Zimno… Brak już barw jesieni,
słońce skryte, nikną cienie,
wchłania wilgoć kora drzewa,
las w półmroku, chęć zamiera…
Kolor lata? Już wspomnieniem,
werwę życia kryją cienie.
Znów pół roku w półszarości…
mam chęć wkurzyć się, zezłościć.
Wrzesień choć wrzosami witał,
lecz październik – późno świta,
a listopad w mgle, szarudze,
tuż za progiem. Wiem, marudzę,
chociaż nastrój to nie dramat,
byle smętność omijała,
ale… muszę skrę pobudzić,
by znów pisać. Coś dla ludzi.
Jeśli nawet (takie życie)
nikt swym okiem nie zaszczyci
nowych wspomnień, nowej fraszki…
Gnuśnieć? Nie chcę. Z jakiej racji?
Pisząc… zimy końca dotrwam,
kiedy wiosna wróci wiotka,
Nowa myśl wybrzmi niebawem…
O, już wiersz jest? Więc… wygrałem.

Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.









pozdrawiam logujących się
Chociaż na Twoje szczęście dodałeś, że "niektóre" style 
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: Przeglądaj promocje na książki i komiksy | montaż anten Warszawa | Komercyjne Sesje Rpg - Zielonka k/Warszawy - Mistrz z Gralnią | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt