Cytat:
- Ciii!- warknął pan Sza.
- Sza!- odburknął pan Ciii. Biały kraniec horyzontu malował się za końcem wyblakłej, szerokiej drogi parkowej.
- Nic nie mów - szepnął pan Sza. - Bo nas usłyszą!
- Tak, tak... Pełna dyskrecja. - Pokiwał z przekonaniem głową pan Ciii. Nieufnie spojrzeli na kłaniające się na wietrze korony drzew.
Używanie "burknął", "warknął" jest tylko śmieszne. W zacytowanym fragmencie troszkę źle poukładałeś tekst.
Jeżeli się nie obrazisz to ja proponuję tak:
- Ciii!- powiedział pan Sza.
- Sza!- odparł pan Ciii.
Biały kraniec horyzontu malował się za końcem wyblakłej, szerokiej drogi parkowej.
- Nic nie mów - szepnął pan Sza. - Bo nas usłyszą!
- Tak, tak... Pełna dyskrecja - pokiwał z przekonaniem głową pan Ciii.
Nieufnie spojrzeli na kłaniające się na wietrze korony drzew.
Tak mi się to widzi.
Całość zbyt krótka na jakąś pełną ocenę. Jest jakie jest, ale gdyby to było w zbiorze podobnych miniaturek, to można by coś rzec. Ogólnie interesujące.