Księżniczka - carol-ek
Proza » Obyczajowe » Księżniczka
A A A
Gdybym nie miała zachrypniętego gardła, napewno wydałabym przeciągły jęk. Budzę się całkiem opadła z sił i na wielkim kacu. Kolejna impreza zaliczona, znów szalona noc, z której nic nie pamiętam.
Zastanawiając się po co właściwie robię to co robię, dochodzę do wniosku, że chcę zezłościć rodziców. Za wszelką cenę pokazać swoją niezależność, to że nigdy im nie ulegnę. Ani ich prośbom, ani groźbom, nigdy nie uczynię tego czego oni chcą. Tylko ja rządzę, mała despotka. Choć oczywiście dobrą zabawę również lubię...
Otwieram oczy, wszędzie wokół mnie potworny syf, cieszę się że to nie moje mieszkanie. W pokoju śpi jeszcze parę osób, gospodarz półprzytomny krząta się w kuchni. W domu widać butelki i puszki, rozbite szklanki i kryształowe kieliszki pani domu, śmieci, resztki jedzenia, fragmenty garderoby. Na środku pięknego dywanu widnieje zielono-żółta plama po wymiocinach. W powietrzu czuć zapach papierosów i kurzu.
Łyk wody mineralnej i wychodzę. Warszawa jest nawet przyjemna w niedziele po południu, ale raczej nie dla mnie. Razi mnie słońce. Wlokę się przez dwie ulice, potem cztery przystanki metrem do domu moich rodziców. Wyjątkowo nie zamówię taksówki, nie lubię polskich taksówek. Chciałabym taką żółtą, z napisem taxi i szoferem ubranym w melonik, nie inną.
Dalej mijam bure bloki pomazane graffiti, zasiana przy nich trawa jest wyblakła. Potykam się o źle ułożone kostki chodnikowe, uważam żeby nie wleźć w psią kupę.
Patrząc przed nogi zaczynam przyglądać się moim kończynom. W rajstopach poszło mi oczko, szkoda, bo są ładne. Czarne i połyskujące, najlepszej firmy na rynku. Tak samo markowe mam buty na nogach, czerwone, ośmiocentymetrowe szpilki.
O, i tu znów schodzimy na temat moich rodziców. Właśnie po to są mi potrzebni. Kasa, tylko to. Szczerze mówiąc wszystko mi jedno co robią, co się z nimi dzieje, musze mieć tylko dostawę gotówki. Gdy słyszę teksty o domowych obiadkach rodzinnych to śmiać mi się chce. Dla mnie bliższą osobą w domu jest ciągle zmieniająca się pani do sprzątania, jak służąca na każdy mój rozkaz.. Lubię ją wykorzystywać. To paskudne wiem, ale mam gdzieś zdanie innych. Jej płacą za to, żeby była miła.
Kocham wiedzieć, że wszyscy czują do mnie respekt... Stać nad kimś jak wielka królowa, wyniosła i zimna, taka której wszyscy się boją i nikt nie śmie się sprzeciwiać. Ja nic nie robię, nie mam zmartwień. Za to jestem problemem innych, uciążliwym, wrednym, takim o którym myśl przyprawia o ból głowy. W trzech słowach - wrzód na tyłku.
Jeśli ktoś chce wiedzieć jak wyglądam, to proszę wyobrazić sobie bardzo młodą kobietę, leżącą na czarnej jak noc, połyskującej, aksamitnej pościeli. Ładną, o delikatnych rysach i perfekcyjnym makijażu, z rzęsami zalotnie zakręconymi i ustami różowymi jak dojrzewające w słońcu wczesnego lata maliny, skroplone rosą. O mocno czekoladowych oczach, w których w razie potrzeby jest tyle słodyczy, że można się rozpłynąć. Kobietę smukłą, zdającą sobie sprawę z własnej atrakcyjności i nieziemskiego seksapilu. Ubraną zgodnie z trendami i własnym stylem, w dzieła najlepszych projektantów. Być może to dziwne, ale tak właśnie o sobie myślę - nie jak o dziewczynie, lecz jak o kobiecie. I w dodatku takiej, która jest najsłodszym cukiereczkiem i księżniczką, której wszyscy ulegają. Piękny obraz, prawda?
Patrzę nieprzytomnie na ochroniarza, który przepuszcza mnie z wyrazem uwielbienia w oczach. Przekraczam próg i wchodzę to przestronnego mieszkania. Słyszę odsuwanie krzesła, szuranie i brzdęk talerzy.
- Mam migrenę. Idę się położyć. - mówię do pustego korytarza. Uśmiecham się sama do siebie, wspominając bohaterki książek, wymigujące się tym samym po zawodzie miłosnym. Chyba przypomniała mi się "Lalka" Prusa, muszę po nią sięgnąć w wolnym czasie..
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
carol-ek · dnia 09.02.2009 11:17 · Czytań: 737 · Średnia ocena: 2,63 · Komentarzy: 11
Komentarze
ginger dnia 09.02.2009 11:22 Ocena: Przeciętne
Po pierwsze, nie ma takiego znaku jak "..". Albo trzy kropki, albo jedna - zdecyduj się. Poza tym brakuje ogonków.
Całość napisana nie najlepiej niestety... Niby wszystko jest ok, ale nie wiem, dlaczego bohaterka jest jaka jest, poza tym jej nie lubię i nawet nie wiem, czy chciałabym się czegoś więcej o niej dowiedzieć. Chciałabym Cię poczytać w jakimś innym temacie... :yes:
Miladora dnia 09.02.2009 12:06 Ocena: Przeciętne
Ginger ma rację - styl się kłania i sporo błędów do poprawy, chociaż całkiem nieźle udało Ci się przedstawić swoją bohaterkę.
Nie jest źle, tylko doszlifuj styl w sensie konstrukcji zdań, szyku, żeby czytało się płynniej. Przykładowe błędy -
- zachrpniętego - literówka
- znów całkiem opadła z sił - niezręczne sformułowanie
- znów całkiem/znów szalona... - powtórzenie
- nigdy im nie ulęgnę - ulegnę
- krząta się/walają się - powtórzenie
- jestem problem innych - problemem
- pewną tego - pewna tego
- jestem pewną/jestem najsłodszym - powtórzenie
- mam migrenę!...... - wrzeszczę. Ma migrenę i tak wrzeszczy?
Jak popracujesz nad tym, to będzie dobre - już samo to, że Twoja bohaterka wzbudza niechęć świadczy o tym, że jest prawdziwa i udało Ci się ją przedstawić tak, jak tego chciałaś.
Tylko, że w tej formie wykonania - przeciętne rzeczywiście... ;)
carol-ek dnia 09.02.2009 16:52
Dziękuję wam za te słowa, następnym razem bardziej się postaram i spróbuję doszlifować tekst :)
Usunięty dnia 09.02.2009 17:45 Ocena: Przeciętne
Słowotok jest opanowany.
bassooner dnia 09.02.2009 20:56 Ocena: Bardzo dobre
a mnie się bardzo podoba.. (he he - dwukropek)
bo czuję tutaj.. (he he)
jakąś.. (uwaga nie pospadajcie z krzeseł) PRAWDĘ!!!

musiałaś dobrze wczuć się w rolę. co do błędów to wiesz: lepiej emocjonalnie z błędami niż bezpłciowo bez... ;-)))
Miladora dnia 09.02.2009 21:31 Ocena: Przeciętne
Bassoouniu, tej prawdy nikt Autorce nie odmawia, bo się ją czuje w tekście. Chodzi o wykonanie po prostu, a nasze komentarze są po to, żeby autorzy wiedzieli co i jak mają ewentualnie poprawiać i doskonalić warsztat... :D
Carol-ek - zakasuj więc rękawy i do roboty. Wchodzisz na Edytuj i eliminujesz błędy, literówki i tym podobne. Możesz nawet pisać prawie od nowa. Wiem, bo mnie się to zdarzyło... :D
Jeżeli poprawisz, to podciągamy ocenę, tak jak Ty wykonanie. ;)
Gdybyś miała z czymś problem, to daj znać. I już. :D
soczewica dnia 10.02.2009 09:19 Ocena: Dobre
uwielbiam opisy pobalangowe. nietey ten - a może to specjalnie - wygląda na pisany przy kacu :). dobre, ale trzeba dopracować, w wielu miejscach kolejność w zdaniu poprzekręcana, co sprawia wrażenie, że pisałaś na szybko, a poem nie skończyłaś poprawek...
carol-ek dnia 10.02.2009 16:57
Jeszcze raz dziękuję za komentarze. Troche już poprawiłam ten tekst, ale jeszcze nad nim popracuję.
Krzysztofpnowak dnia 10.02.2009 22:23 Ocena: Przeciętne
a ja się od dawna zastanawiam , czemu akurat wymiociny ,puszki po piwie, pety i różne takie mają stanowić o wartości tekstu przepraszam, to zabrzmi niegrzecznie, ale to pewien niedodostatek wyobraźni, a ciebie stać na więcej, warsztat masz bardzo ładny. Bohaterke, owszem, bardzo wyrazista, ale to według mnie trochę malo
Jack the Nipper dnia 12.02.2009 18:52 Ocena: Dobre
Cytat:
potworny syf, cieszę się


Sugestia: syf. Cieszę się

Cytat:
półprzytomny krząta się w kuchni


po kuchni

Cytat:
przyjemna w niedziele po południu


w niedzielne popołudnia

Cytat:
dla mnie. Razi mnie słońce. Wlokę się przez dwie ulice, potem cztery przystanki metrem do domu moich


mnie -mnie - moich - zaimkoza

Cytat:
Dalej mijam bure


Dalej - zbędne

Cytat:
jak służąca na każdy mój rozkaz..


o jedna kropke za duzo, lub za mało

Cytat:
położyć. - mówię


albo usuń kropkę, albo "Mówię" wielka literą.

Prawdziwa księżniczka, zabrakło ziarnka grochu...

Db.
Nika13 dnia 12.02.2009 21:42 Ocena: Dobre
Hmmm.....?
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:74
Najnowszy:emilikaom