Ach! Kim jesteś miła, na tej szarej sofie,
Ja wiem! Ty jesteś seksowna Gioconda,
Kunsztowna i kształtna, jak nowa Honda,
Przeszukuję Allegro, myśląc o nowym mopie,
Który Ci w prezencie sprawię zaręczynowym,
Och! I jest! Od złotówki się zaczyna aukcja BCM,
Wiary nie dając, że można Cię kupić za którąś z cen,
Nie licytuję i zamiast: kupuję sobie laptop nowy.
Spoglądam na mą kobietę, na plakacie nad łożem,
W różowe czaszki zdobiona i takież włosy na głowie,
Śmieje się radośnie, choć nigdy do mnie nic nie powie
Właśnie wydała nową płytę i dlatego być nie może
Ze mną tutaj. Znowu podziwiam boskie,
Twe kształty i brzuch "sexy" odsłonięty,
Sprawiają, że świat milczy jak zaklęty,
I choć mama mówi, bym poślubił Zośkę,
To zrobić tego oczywiście nie potrafię,
Niepokojąco budzą się dawne marzenia,
Ile razy tylko spojrzę na tę fotografię,
To myślę, ile tracę Cię nie znając,
Piękne ciało, to i dusza piękna,
Mówiła babcia - Renia Zając
Umów się więc ze mną, moja miła
Na randkę, na kawę, do teatru,
Lub po prostu do warszawskiego kina
Posłuchamy wieczorem szeptu wiatru,
I wiesz, że nie żartuję, to nie kpina,
I kochać mogę jak . . . . . . . . . . . . . . . .
PS. Stawiam piwo, kto zgadnie, jak się kończy ostatni wers :>
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
atreides · dnia 19.04.2007 22:02 · Czytań: 1473 · Średnia ocena: 3,67 · Komentarzy: 11
Inne artykuły tego autora: