Jeśli nazbyt mocno uwierzyłeś w schemat „praca, rodzina, telewizja, sen” a wszyscy sąsiedzi wydają się jednakowo szarzy - lektura „Opowiadań” Jerzego Reutera może sprawić, że inaczej będziesz spoglądał na pozamykane drzwi mieszkań na klatce schodowej i podlewającego kwiatki sąsiada. Może nawet uratujesz się od zblazowania?
Autor w swoich utworach wykreował rzeczywistość, w której rzeczy z pozoru istotne w naszym schematycznym świecie - jak choćby wizyta policjanta z wezwaniem do sądu - to tylko błahostki, w porównaniu ze zniknięciem Pirata – przywódcy stada gołębi, gromadzących się na balkonie. Łatwo dać się wchłonąć temu światu, gdyż wszystkie niezwykłości i kontrasty są mocno osadzone w rzeczywistości i narysowane bardzo wyraźnie: brudne, postpeerelowskie mieszkania w kartonowych blokach, oficyny, szare mury, zapach stęchlizny. W dodatku ciężkie niebo zbiera się nad bohaterami. To oni czynią ten przegniły świat innym – albo jeszcze bardziej mrocznym, albo nieco go sobą kolorują. Albo postacie wiodą spokojne życie w swoim mikrokosmosie z poprzewracaną hierarchią wartości lub niecodziennymi pasjami, albo znajdują się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze, co kończy się tragicznie. Autor potrząśnie Tobą za pomocą tak jednych, jak i drugich; dodając przy okazji choroby psychiczne, menelstwo, heroinę, pokręcone relacje z przewracającą się w swoim mieszkaniu, starszą sąsiadką, wojnę. Zresztą z całej tej wyliczanki ta ostatnia okazuje się najmniej straszna, poza trzema zabitymi osobami - zdaniem kilkuletniego narratora - „nic ciekawego się nie działo”. Oryginalni bohaterowie wykorzystują sytuację do swoich celów, albo niecodzienna sytuacja wykorzystuje ich... Tak anomia staje się stanem naturalnym. Są teksty, w których autor daje nam odpocząć od charakterystycznego, miejskiego turpizmu, ale nie spuszcza z tonu, gdy chodzi o pozostałe cechy „Opowiadań”.
Jeśli życie w większym mieście nie jest Ci obce, a „Dekalog” Kieślowskiego i pomysł ukazania życia mieszkańców warszawskiego osiedla do Ciebie przemawiał – warto przeczytać „Opowiadania”. O ile nie masz nic przeciwko większej dozie niezwykłości, industrialnego brudu, alkoholu i śmierci.
pw
---
adres księgarni:
www.ebooks.net.pl