"Adrian i kot"
Txt: Anonimowy Grzybiarz

Kadr 1

Pokój szesnastolatka. Jakieś plakaty na ścianach itp. Widzimy łóżko, okno - za oknem kota. Leci onomatopeja "Miaaauuuuu". Na łóżku leży rudy nastolatek, nakryty kołdrą. Nie śpi. Ma otwarte oczy.
Narracja: "Zawsze w nocy budzi mnie kot chodzący po parapecie."

Kadr 2

Otwarte okno. Wkurzony chłopak spychający kota. Kot spada.
Narracja : "Nienawidzę go. Spycham go z parapetu, ale to nic nie daje."

Kadr3

Kot ląduje na drzewie.
Narracja: "Zawsze spada na cztery łapy. I wraca. Co noc..."

Kadr 4

Narracja: "Kolejny dzień, po kolejnej nieprzespanej nocy."
Rudy chłopak stoi w drzwiach kuchni. Ma na sobie piżamę, włosy rozczochrane, stoją każdy w inną stronę. Chłopiec przeciera pięścią oko. Tłumi ziewnięcie.
Chłopiec: "Mamo, pamiętasz? Dzisiaj śpię u Kasi."
Mama: "Yhm"

Kadr 5

Widać kawałek ramienia (na ramieniu plecak) i twarz chłopca ukrytą w kapturze. Twarz jest do połowy zakryta cieniem.
Narracja: "Nie spałem u Kasi. W ogóle nie spałem."

Kadr 6

Narracja: "Kiedy indziej..."
Chłopak klęczy na podłodze. Zbiera rozsypane książki. W drzwiach pokoju stoi Mama. Widzimy ją tylko do połowy. Od pasa w dół.
Mama: "Wiesz, że kot Pana Chopina nie żyje? Ktoś chyba zepchnął go z parapetu... Wycięto też ten stary dąb, który rósł przed naszym blokiem... Szkoda drzewa."

Kadr 7

Zbliżenie na twarz chłopca. Dziwny, zły uśmiech.
Chłopiec: "Naprawdę...?"
Spod łóżka wystaje piła.
Narracja: "Czasami czuję się okropnie."


(z pozdrowieniami dla Głównego Bohatera)