Twoje pisanie z pewnością się wyróżnia i ma to coś, jednak jeszcze to coś nie zostało oszlifowane, co widać, gdy wiersz zaczyna pękać na szwach przy czytaniu. Jak mówi przysłowie: "tak krawiec kraje, jak mu materii staje", a w kwestii materii nie masz żadnego problemu więc sądzę, że i wkrótce nauczysz się z tego piękny wiersz wykroić.
Czytaj głośno swoje wiersze. Może pomoże.
I z szerokich pól na łzach usłany grunt,
szeptałem myślą niebu
z prośbami po stokroć gnałem swoją samotność
rozwianą, zwyczajnie bez celu
Tekst powyżej to taka mała wariacja, ale chciałam Ci pokazać, że odpowiednią rytmiką i rymem możesz podkreślać to, co w Twoim wierszu jest najlepsze. Nie bój się skreślać tego co napiszesz
Jeśli masz wiersz i zdajesz sobie sprawę z tego, że jeszcze wiele można w nim poprawić to nie warto się wahać. Zostawiamy to co najlepsze i szukamy do tego równie dobrej reszty, nie skrawaj ze sobą fraz świetnych i "zapychaczy" bo to bardzo psuje wrażenie.