msh dnia 19.03.2009 08:57
rany, jaki rozrzut! ale nawet mnie to cieszy. generalnie tekst jest o samotności. Z, tekst nie jest stylizowany na infantylność. podszedłem do niego tak, jakbym sam posiadał za jedynego przyjaciela pamiętniczek, a infantylnośc wyszła sama. bardziej chodziło mi o pokazanie tego, co samotność może uczynić z człowieka i wiek, moim zdaniem, ma tu drugorzędne znaczenie.A, "im" w znaczeniu Jurkowi i Kaśce. zdziecinniały - nie, ale osamotniony tak. potrzebne mi było to słowo "infantylne", jako kontrast do infantylności tekstu.JtN, jak odczytasz, tak będzie. zapewne masz racje i w jednym, i drugim przypadku.L, "lega" zostaje wyjaśnione w następnym zdaniu. zjechałaś mnie na maksa, ale ja jednak widzę sens w napisaniu takiego tekstu: mogłem źle to uchwycić, ale, jak już wspomniałem, tekt jest o samotności, a ta potrafi poczynić niezłe spustoszenie w psychice człowieka. znam to z doświadczenia, aczkolwiek niekoniecznie z autopsji. może powinienem to wkleić do " tragifarsy", byłoby i czytelniej, i może bardziej na miejscu. cieszę się jednak, że skłonil Cię ten marny tekst do takiego komentarza, bo to oznacza, że w jakis sposób poruszył, nawet jeśli to tylko negatywne odczucia.GA, patrząc na poprzednie komentarze powinienem pomyśleć, czy to aby nie kpina z tym "genialne", ale jestem prosty chłopak, więc odbieram to szczerze- dziękuję ))) Rz, a skąd wiesz jaką psychikę ma czterdziestolatek? albo inaczej: skąd u Ciebie pogląd, że tylko taką, a nie inną psychikę może mieć. "słuszną ma linię nasza partia", ale psychika człowieka raczej nie daje się zamknąć w ramce, więc polemizowałbym z tym zdaniem. co jest infantylne dla jednego, dla drugiego może być sprawą życia lub śmierci. może przesadzam, ale tak to widzę. przekonaj mnie /na podstawie argumentów, doświadczenia, życia itp. itd/, że tak nie jest, a pochylę głowę i będę się kajać. "duży człowieczek potrafi, nawet jak chce być malutki i biedniutki" , gdybym za tym znalazł uśmieszki ))), pomyslałbym, że to "z przymrużeniem oka" powiedziane, a tak, niestety, jawi mi się jako kpina? ironia?. strasznie nie lubię personalnych wycieczek w takim stylu, no ale cóż "o tempora! o mores!". proszę Pani, to się więcej nie powtórzy! duży chłopczyk się będzie starał. Y, PEEL zwraca się do "Pamiętniczka" w ten sposób, bo jest samotny, co sama zauważyłaś. mnie bardziej zastanawiało, jak bardzo trzeba być samotnym, żeby w ten sposób "rozmawiać" z pamiętnikiem, no więc z jednej strony żałosne, ale z drugiej... nie życzę nikomu stawć z tej drugiej strony.z, niech Twoje męskie ego nie cierpi. równie dobrze tekst mógł dotyczyć kobiety. samotność nie jest "zdeterminowana płciowo". P, ja nie gadam z pamiętnikiem, ale są tacy, co tylko z pamiętnikiem i to jest najsmutniejsze.Sz, żal właściciela pamiętniczka i tu jest pies pogrzebany, więc dziekuję za dostrzeżenie. pozdrawiam wszystkich czytających i dziekuję za komentarze i oceny. msh