A jak bardzo skurwisz się Ty? - Andy Rutheford - Andy_Rutheford
Publicystyka » Felietony » A jak bardzo skurwisz się Ty? - Andy Rutheford
A A A
Z roku na rok, śledząc to, co dzieje się w telewizji, oraz innych mediach, zastanawiam się jak daleko to wszystko zajdzie? Nie wiem czy to wpływ potęgi kontrowersji, która sprzedaje reklamy we wszystkich redakcjach lepiej od seksu, czy raczej czasów, które z biegiem lat coraz bardziej liberalizują społeczeństwo. Nie, to złe słowo. Degenerują! Wiesz, o czym mówię, prawda?

Mówię o ściąganiu majtek przed kamerą. O totalnym sprzedawaniu siebie, swej prywatności, tajemnic, kompromitacji i życia. W mediach. Za pieniądze!

W ostatni czwartek, po wielu reklamach w telewizji i opiniach o zagranicznych odpowiednikach, wybrałem pilotem Polsat, żeby przekonać się, o co tak naprawdę chodzi w tym nowym szoł. "Moment prawdy". Występująca tam kobieta, podłączona do wykrywacza kłamstw odpowiadała, dla pieniędzy, na pytania o swoje życie. Niby nic. Ale kobieta okazała się byłą alkoholiczką, z historią przemocy fizycznej i psychicznej w rodzinie. A wszystko to odbywało się na oczach męża, dzieci, i milionów widzów. Kobieta wygrała tylko/aż siedemdziesiąt pięć tysięcy złotych. To właśnie skłoniło mnie do refleksji. I do napisania tego felietonu.

Z biegiem lat bowiem, kamera telewizyjna wchodzi coraz głębiej, pokazując coraz więcej. Wszystko zaczęło się od człowieka, który wymyślił dom z tysiącem kamer. "Big Brother". Kiedy to reality show zawitało nad Wisłę, Polacy zostali zgwałceni. To nie był już "Teleranek". Jak łatwo się domyślić, wraz z kontrowersją zawitali reklamodawcy. A kiedy, przy trzeciej edycji, reklam zaczęło ubywać, producenci wyreżyserowali stosunek seksualny z udziałem Frytki i Kiełbaski. Kolejny szok. Kolejny krok.

Ponieważ prawda jest taka, że z każdym kolejnym krokiem, z każdym łamanym tabu, społeczeństwo obojętnieje. Następuje syndrom "znieczulenia". A wręcz uzależnienia! Dlatego właśnie "Rozmowy w toku" są tak popularnym programem. Przychodzący tam ludzie robią dokładnie to samo, co wspomniana kobieta, tylko w łagodniejszej, bo kilka lat starszej, wersji. Pani Ewa Drzyzga, z całym szacunkiem do niej, nie jest ani zawodowym psychologiem, ani też nie ma specjalnego talentu do rozwiązywania rodzinnych problemów. Nie! W tym programie ludzie sprzedają telewizji swoje skrywane problemy. Za pieniądze i dla pieniędzy.

Bo w "Rozmowach w toku" nie chodzi wcale o rozwiązywanie kłopotów z dziećmi i partnerami. Ale ludzie o tym nie mieli widzieć. Nie byli jeszcze gotowi. Dziś, jak udowadnia nam Polsat, już są. Pytanie tylko - co dalej? W tym tempie, za trzy lata nie będzie już nic, co zadziwi, wzbudzi kontrowersję!

Trzeba jednak coś wymyślić, bo przecież bez kontrowersji nie sprzeda się ani margaryna ani pakiet bezpłatnych minut. W ramach wsparcia dla przemysłu reklamowego proponuję, żeby następnym krokiem była polska wersja "The Jerry Springer Show". Jeśli tego nie znasz, to wyjaśnię, że jest to taki odpowiednik Ewy Drzyzgi. Tylko, że w każdym odcinku jest tyle negatywnych emocji, że podczas napisów końcowych następuje jedna wielka bitwa na pięści, i rozwalanie studia.

Kazik Staszewski śpiewał kiedyś "Jak bardzo skurwisz się, by sprzedać swą muzykę?". A ja pytam - jak bardzo można skurwić się, by zarobić gotówkę?! Był już seks, były wszystkie aspekty prywatności, było wyciąganie najgorszych brudów. Nie wiem tylko, czy na kolejny szok czekać z niecierpliwością, czy przerażeniem!

Andy Rutheford
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Andy_Rutheford · dnia 18.03.2009 23:21 · Czytań: 1851 · Średnia ocena: 3,4 · Komentarzy: 38
Komentarze
Yumikais dnia 18.03.2009 23:34 Ocena: Świetne!
Niestety, źle się dzieje. Sama rzadko oglądam telewizję, ale ostatnio trafiłam akurat na "Moment prawdy", byłam w totalnym szoku. Nigdy wcześniej nie pomyślałabym, że ludzie będą w stanie udzielać (szczerych) odpowiedzi na tego typu pytania. Ja za żadne pieniądze nie zmusiłabym się do takiej szczerości.
Świetny felieton. Zmusza do zastanowienia.
Usunięty dnia 18.03.2009 23:50 Ocena: Dobre
Nie do końca się zgodzę, wiesz? Programy typu "Big Brother" czy "Moment Prawdy" są kierowane głównie do hmm... plebsu. Ludzi bez większych ambicji intelektualnych czy artystycznych. Kiedyś tacy ludzie chodzili oglądać jak się wiesza skazańców na rynku, dziś mają uciechę z takiego uczuciowego ekshibicjonizmu :lol: więc, generalnie - mam takie programy w dupie i nie uważam, żeby były one przejawem jakiejś moralnej degrengolady. Po prostu tego nie oglądam. Czy mnie to szokuje? Czy ja wiem? Bardziej szokuje mnie to, że publiczna telewizja z państwowych pieniędzy finansuje program, w którym promuje taką Jolę Rutowicz ("Gwiazdy tańczą na lodzie";).

Cytat:
Kiedy to reality show zawitało nad Wisłę, Polacy zostali zgwałceni.


Ale odczuwali jakąś specyficzną, dewiacyjną uciechę z tego gwałtu, nie? Na tyle silną, że powtórzyli eksperyment z Big Brotherem jeszcze 4 razy.

Stawiasz tezę, że takie programy powodują jakieś negatywne skutki u odbiorców, że ich znieczulają, że wyjawiają własne problemy prywatne za kasę... a może te programy pokazują jaka naprawdę jest znacząca część naszego społeczeństwa? Bo nie byłoby tych programów bez popytu - jeśli coś ma kiepską oglądalność, to się to wycofuje z ramówki. Stacje prywatne dbają o zysk (i nie ma w tym nic złego), więc starają się te zboczone potrzeby plebsu zaspokajać. Oczywiście, można by się kłócić jakie są granice - bo jednak totalnej pornografii się na razie jeszcze nie pokazuje, ale to pewnie tylko kwestia czasu - zwróć uwagę także, jakiego rodzaju filmy cieszą się największą popularnością w polskich multikinach - same dziadostwa, jakieś komedie romantyczne, ewentualnie pseudo-science fiction czy "Chihuahua w Beverly Hills". W kapitalizmie jest grupa wyrobników, quasi-artystów nastawionych na właśnie takiego odbiorcę :) Taka jest więc moja, zdecydowanie bardziej negatywna od Twojej, opinia :)

Sorry, że piszę bardziej polemikę, a nie krytykę tekstu, ale myślę że jak się pisze felieton, to chodzi o wywołanie dyskusji, a nie wyciąganie Twoich, nielicznych zresztą błędów ;) A za to, że nie do końca się zgadzam i uważam, że nie przemyślałeś wszystkiego w tym felietonie i za bardzo ulegasz takiemu trochę... złudnemu obrazowi niewinnego polskiego społeczeństwa, które skurwiło się pod wpływem zachodnich mód, dostajesz dobry :)

P.S.
Więcej tekstów, pod którymi można dyskutować - bo to mi się właśnie podoba :)
lina_91 dnia 19.03.2009 00:54 Ocena: Dobre
Jeśli chodzi o Frytkę, to słyszałam. Ale Kiełbaskę? To miał być sarkazm czy faktycznie był ktoś taki?
Co do tekstu, podpisuję się pod Anub1s.
Poke Kieszonka dnia 19.03.2009 05:04 Ocena: Dobre
Tak więcej tekstów do dyskusji na pewno , tylko żeby one jeszcze coś wniosły i mogły zmienić ,patrząc może niezbyt obiektywnie na sytuację przedstawioną w Twoim tekście ,to wydaje mi się ,że to jednak mimo wszystko wewnętrzny krzyk ludzki wobec niezaspokojonych potrzeb ,tak z pewnością należało by te potrzeby po wartościować odpowiednio i wyeliminować te ,które są zbędne .:)
Szuirad dnia 19.03.2009 07:09 Ocena: Dobre
Prawda leżey pewnie gdzieś pomiędzy Andym a Anub1s i raczej trudno ustalić komu do niej bliżej.
Usunięty dnia 19.03.2009 09:15 Ocena: Świetne!
Drzyzga to jest dla mnie taka prostytutka, która pozwala na siebie wypróżniać się swoim klientom. Ewentualnie robić to w swojej asyście.
Właściwie lepszym określeniem na nią byłby sutener, który czerpie zyski z cudzego nieszczęścia. Zbija kapitał na tym, co może sprzedać najintymniejszego u innych ludzi.

Masz u mnie za tekst tego typu jak zwykle najwyższą ocenę.

Też jestem przeciwnikiem tego typu tendencji i wkurwia mnie to do tego stopnia, że chyba sobie zainstaluję samochodowe wycieraczki do szyb na ekranie mojego telewizora!
Ponadto dziękuję - dałeś mi pomysł na nowy kontrowersyjny tekst.
Pewnie znowu będą po mnie jeździć Lunary i.t.p. :-)
Vivaldi dnia 19.03.2009 09:24 Ocena: Dobre
Jak dla mnie tekst - jak wiekszość twoich zresztą - jest zbyt schematyczny i bazujący na stereotypie. Wyolbrzymia rolę mediów, podczas gdy społeczeństwo jest tu zredukowane do poziomu biernego odbiorcy, podczas gdy na dobra sprawę to masy (odbiorcy) kształtują to, co leci w TV. Chcą seksu? To maja seks. Chcą przemocy? Proszę, łapcie troche makabry. I tak dalej, i tak dalej...
Ludzie zawsze mieli tendencje voyeurystyczne. Wczesniej zaspokajali to na filmach szpiegowskich, thrillerach czy kinie w ogóle. Teraz maja TV, bardziej realne, bo z żywymi ludzmi, nie wytworami filmowego scenariusza.
Ta degrengolada, jak to nazywasz, trwa juz dobre półwieku, od czasu, gdy telewizja rozprzestrzeniła sie po świecie. I co? Jeszcze łaknącymi krwi, gwałcącymi wszystko co na drzewo nie ucieka jaskiniowcami jeszcze sie nie stalismy. Poza tym, nawet jeśli masy dotra do takiego punku, zawsze znajdą sie jakies elity (nie lubie tego słowa, bo jestem raczej anty-elitarystą, ale raczej tu pasuje to okreslenie) którę wejda ponad to.
Lorelay dnia 19.03.2009 09:53 Ocena: Dobre
Przesadzasz, mój drogi. Ja osobiście mam podejście następujące: mnie cudza prywatność nie interesuje - nie oglądam takich programów, własnej nie mam ochoty sprzedawać - nie biorę w nich udziału. To natomiast, co robią masy mnie nie interesuje - ich sprawa. Na tym polega dla mnie nie wtykanie nosa w nie swoje sprawy. Jak opanuje to całe media - najwyżej wyrzucę lub sprzedam telewizor. Co mnie interesuje kurwienie się społeczeństwa, jak to nazywasz, skoro sama temu nie podlegam i nikt mnie nie zmusza? Mam wybór - mogę nie oglądać i nie brać udziału. A materializm uważam za cechę na pewno nie negatywną. To tylko kwestia hierarchii wartości. Prywatności akurat bym nie sprzedała, bo jest dla mnie ważna, nie sprzedałabym moich dzieci, nie sprzedałabym jeszcze kilku innych kwestii, za to są rzeczy, które mogłabym oddać za dobre pieniądze, a ktoś inny by nie umiał. Dla każdego azylem i bezcennym skarbem jest coś innego. A jeśli dla danej osoby, dany aspekt życia nim nie jest - czemu ma gardzić sowitą zapłatą? Ale to już chyba raczej temat na forum :p

Wykonanie za to mi się podoba - lekko, zgrabnie, z humorem, z umiarem. Może tylko cynizmu za mało.
DB
Usunięty dnia 19.03.2009 11:03 Ocena: Dobre
Cytat:
Drzyzga to jest dla mnie taka prostytutka, która pozwala na siebie wypróżniać się swoim klientom. Ewentualnie robić to w swojej asyście.
Właściwie lepszym określeniem na nią byłby sutener, który czerpie zyski z cudzego nieszczęścia. Zbija kapitał na tym, co może sprzedać najintymniejszego u innych ludzi.


Och jaka ta Drzyzga zła, manipuluje i oszukuje biednych ludzi. Dajcie spokój, nikt nikogo do programów tego typu siłą nie zaciąga, ani nie każe widzom oglądać przed TV. Jeśli ludzie lubią oglądać tego tyou "sutenerów" to nic na to nie poradzisz i nie możesz im tego zakazać.
Usunięty dnia 19.03.2009 11:32 Ocena: Świetne!
Anub1s
OK - Niech narkotyki też zalegalizują bo one się ludziom podobają.
A funkcję Dzyzgi przejmie diler. Dokładnie ma to samo zadanie do spełnienia.
Wytruje się samodzielnie to całe tałatajstwo i nie będzie problemu z eutanazją.
Chcesz ćpać - to ćpaj. Twoja wolna wola.
Samoeliminacja najsłabszych jednostek stanie się zbawianiem tego świata.
Nad konającymi na ulicach narkomanami bedą stały jak sępy i biły się o usunięcie zwłok z chodnika, różne firmy grabarskie.
Lorelay dnia 19.03.2009 12:09 Ocena: Dobre
Może jestem niewrażliwa i nie emanuję miłością bliźniego, ale tak właśnie uważam. Jak człowiek dorosły chce ćpać - niech ćpa. Ja nie będę ćpała, nawet jak zalegalizują narkotyki - bo zwyczajnie nie chcę. Ci, którzy chcą i tak ćpają. Zbawianie świata nie leży w mojej naturze, a zwłaszcza zbawianie obywateli, którzy wcale zbawiani nie chcą być. To działa tak jak akcje religijne, w których "misjonarze uliczni" pragną nawracać uszczęśliwiając na siłę, tych ludzi, którzy wcale nie mają na to ochoty.
Mam się zajmować zakazywaniem obcym, dorosłym ludziom robienia tego, co sami wybierają, bo to dla nich złe? Jak ktoś się wykańcza albo ogłupia przez własną głupotę to jest jego problem, nie mój. Dopóki nie zmusza do tego innych, albo nie krzywdzi innych tym postępowaniem w sposób zabroniony przez prawo. Za samobójcami też mam biegać po mieście i odwodzić ich od zamiarów? No litości. Mnie interesuje to, co robię ja, a zabraniać i wybierać co dla nich lepsze, mam swoim dzieciom, a nie obcym, dorosłym ludziom.
Usunięty dnia 19.03.2009 12:52 Ocena: Dobre
Lorelay ma w większości rację, poza tym Zadysto, to trochę porównanie wzięte z księżyca. Programy tego typu to rozrywka dla ludzi, których coś takiego bawi. A że prymitywna? Co mnie to obchodzi? na siłę mam społeczeńswo uszlachetniać? Telewizja dorosłych ludzi nie wychowa, a dzieciakom rodzice powinni mówić, co mogą oglądać, a czego nie.
Sati dnia 19.03.2009 13:34 Ocena: Dobre
Cytat:
Mówię o ściąganiu majtek przed kamerą. O totalnym sprzedawaniu siebie, swej prywatności, tajemnic, kompromitacji i życia. W mediach. Za pieniądze!

Idąc za Cyceronem chciałoby się powiedzieć- o czasy, o obyczaje:) Żyjemy w konsumpcyjnym społeczeństwie, gdzie nie liczy się, jak zarobisz, ale ile zarobisz. Zaś stacje telewizyjne rywalizując o widza próbują różnych sztuczek, w tym kontrowersji. Nie oglądam tego typu głupot; nie potrafię też zrozumieć ludzi, którzy zasiadają przed ekranem, żeby z podekscytowaniem śledzić tego typu programy. Czy próbują się na tym dowartościować albo zaspokoić jakieś swoje chore potrzeby?
Jasne, ze fajnie by było, gdyby media promowały bardziej ambitną kulturę a nie to, co teraz. Jednak po co, skoro społeczeństwo nastawione jest na łatwo, szybko i przyjemnie? Może niektórych to nie obchodzi, ale o jakiś poziom intelektualny wypadałoby zachować. Nic dobrego nie wyjdzie z ogłupiałych tanią rozrywką, zmanipulowanych i przeświadczonych, że dla kasy wszystko można ludzi.
Usunięty dnia 19.03.2009 13:50 Ocena: Dobre
Cytat:
Idąc za Cyceronem chciałoby się powiedzieć- o czasy, o obyczaje Żyjemy w konsumpcyjnym społeczeństwie, gdzie nie liczy się, jak zarobisz, ale ile zarobisz.


A kiedyś oczywiście było lepiej. Ludzie wracali po pracy, słuchali muzyki Beethovena i Mozarta, a jak już oglądali filmy to tylko Bergmana i Felliniego :lol: dajcie spokój, część społeczeństwa zawsze będzie lubić takie prymitywizmy, a utyskiwanie na zepsucie naszych czasów jest trochę śmieszne. Ludzie się wcale aż tak bardzo nie zmieniają, o tu masz fragment kroniki z XI wieku:

Cytat:
Za naszych czasów, kiedy rozwiązłość obyczajów szerzy się wszędzie w nadmierny i niezwykły sposób, nie tylko wiele uwiedzionych dziewcząt, lecz także pewna część zamężnych niewiast uprawia rozpustę za życia męża folgując chuci lubieżnej, która zgubne wyzwala skłonności. Lecz to im nie wystarcza i niejedna potajemnie kochanka swego podjudziwszy, męża o śmierć przyprawia, a następnie — co za zły przykład dla innych! — wziąwszy sobie jawnie owego kochanka, wyżywa się, o zgrozo!, do woli w grzechu.


A więc autor, XI wieczny, narzeka na zepsucie swoich czasów, twierdząc że kiedyś to było lepiej, a teraz za grosz nikt honoru nie ma :lol: jak widać - zepsucie się szerzy od tysiąca lat :lol:
Usunięty dnia 19.03.2009 13:53 Ocena: Dobre
nie wiem czemu się 2 razy wstawilo, sorry
Lorelay dnia 19.03.2009 13:55 Ocena: Dobre
"Faktycznie, to jest jak puszczanie się za pieniądze, tylko ładnie ubrane i nazwane inaczej." - prostytutek też nie czuję się w obowiązku ani potrzebie nawracać.

"Kogoś rzuciła żona, ktoś został bez dachu nad głową, czyjeś dziecko przeżyło szok. Po co? Dla kasy i lansowania siebie." - więc sami to wybrali. Nikt ich nie przymuszał. Wybrali "sławę" i łatwy pieniądz. To ich wola. Nawracać na siłę? Po co?

"łzy, ból" - zazwyczaj bardziej odegrane pod publikę niż szczere i autentyczne.

"Jest to rozrywka, która się opłaci. Nie nam, widzom, nie tym z szat obnażonym, ale producentom. Oni tam zarabiają krocie." - nie robią tego wbrew prawu, mnie do niczego nie zmuszają, więc nie widzę potrzeby by się buntować przeciw temu, że ktoś zarabia. To brzmi jakby im tych pieniędzy zazdrościć.

"Na naszym, ich życiu!" - ich a nie naszym/moim. Skoro nie chcę brać w tym udziału, nie biorę. Nikt mnie nie zmusza. Moich dzieci, matki, ojca, brata, przyjaciół też. Więc mnie to nie dotyczy. Nie czuję się jak "my" myśląc o tych ludziach z programów.
Lorelay dnia 19.03.2009 13:55 Ocena: Dobre
"Faktycznie, to jest jak puszczanie się za pieniądze, tylko ładnie ubrane i nazwane inaczej." - prostytutek też nie czuję się w obowiązku ani potrzebie nawracać.

"Kogoś rzuciła żona, ktoś został bez dachu nad głową, czyjeś dziecko przeżyło szok. Po co? Dla kasy i lansowania siebie." - więc sami to wybrali. Nikt ich nie przymuszał. Wybrali "sławę" i łatwy pieniądz. To ich wola. Nawracać na siłę? Po co?

"łzy, ból" - zazwyczaj bardziej odegrane pod publikę niż szczere i autentyczne.

"Jest to rozrywka, która się opłaci. Nie nam, widzom, nie tym z szat obnażonym, ale producentom. Oni tam zarabiają krocie." - nie robią tego wbrew prawu, mnie do niczego nie zmuszają, więc nie widzę potrzeby by się buntować przeciw temu, że ktoś zarabia. To brzmi jakby im tych pieniędzy zazdrościć.

"Na naszym, ich życiu!" - ich a nie naszym/moim. Skoro nie chcę brać w tym udziału, nie biorę. Nikt mnie nie zmusza. Moich dzieci, matki, ojca, brata, przyjaciół też. Więc mnie to nie dotyczy. Nie czuję się jak "my" myśląc o tych ludziach z programów.
bassooner dnia 19.03.2009 14:49 Ocena: Dobre
masz rację i nie masz racji... ot co mogę napisać, temat jest taki, że można by napisać pracę naukową, ale twoje narzekania jak najbardziej rozumiem i dlatego prawie w ogóle nie oglądam telewizji, a jeśli już to "Świat małej księżniczki" na mini mini....polecam ;-)))
Sati dnia 19.03.2009 15:03 Ocena: Dobre
Cytat:
A kiedyś oczywiście było lepiej. Ludzie wracali po pracy, słuchali muzyki Beethovena i Mozarta, a jak już oglądali filmy to tylko Bergmana i Felliniego [Laugh] dajcie spokój, część społeczeństwa zawsze będzie lubić takie prymitywizmy, a utyskiwanie na zepsucie naszych czasów jest trochę śmieszne.


sic! Nie oto mi chodziło. To, że kiedyś niby świat był lepszy wiem nie od dzisiaj. Chciałam powiedzieć, że współczesne czasy i obyczaje sprzyjają przekraczaniu kolejnych tabu. Gdyby jakiś tego typu program pokazać na przykład ludziom z lat 50- 60 ubiegłego wieku, to nie jestem wcale taka pewna czy zasiedliby z chęcią przed ekranem czy też nie oskarżyliby producenta o obrazę dobrych obyczajów.
Usunięty dnia 19.03.2009 15:37 Ocena: Świetne!
Naród q... taki,:upset:
jak dzieci jego chowanie !:O
Usunięty dnia 19.03.2009 17:02 Ocena: Dobre
Cytat:
Chciałam powiedzieć, że współczesne czasy i obyczaje sprzyjają przekraczaniu kolejnych tabu. Gdyby jakiś tego typu program pokazać na przykład ludziom z lat 50- 60 ubiegłego wieku, to nie jestem wcale taka pewna czy zasiedliby z chęcią przed ekranem czy też nie oskarżyliby producenta o obrazę dobrych obyczajów.


No spoko, ale ja się z tym nie zgadzam, polemizuję z Tobą i już ;)

Cytat:
Lorelay, dlaczego Ty mnie atakujesz?


Lorelay Cię nie atakuje, tylko polemizuje z twoimi komentarzem - tekst wywołał dyskusję, więc nic dziwnego, że każdy broni zajmowanego przez siebie stanowiska ;)
magnat dnia 19.03.2009 18:37 Ocena: Świetne!
Nie lubię wulgaryzmów i dlatego, w pierwszej chwili, chciałem pominąć ten tekst, ale coś, może intuicja, sprawiła, sprawiła, że przetałem go i nie żałuję. Boże, ile tych przecinków. Wybaczcie mi. Teraz będę stawiał kropki. Artykuł jest świetny. Zgadzam się z każdym napisanym zdaniem. Tandeta króluje w każdej stacji tv, nawet w publicznej. To boli najbardziej. Za nasze pieniądze propaguję miernotę i reklamy.
Znalazłem na to radę. Oglądam jedynie TVN24. Uważam, że "szkło kontaktowe" jest najlepszym programem rozrywkowym. Z innych stacji tylko sport. Jak chcem obejrzeć coś dobrego, to ściągam z internetu stare spektakle teatralne. Żadnych seriali, reality show itp. Pozdrawiam
Lorelay dnia 19.03.2009 19:30 Ocena: Dobre
Właśnie Rzepusiu, Anub1s widzę już ci wytłumaczył, że ja wcale ale to wcale nie miałam zamiaru cię atakować. Tak samo wobec tego mógłby powiedzieć wcześniej Zadysta - że zarówno ja, jak i Anub1s go atakowaliśmy, a on z kolei nas. Nie, po prostu wywiązała nam się tutaj przy okazji ciekawa dyskusja nad tematem tekstu. :)
Usunięty dnia 19.03.2009 23:21 Ocena: Świetne!
Chyba pierwszy raz zgadzam się z Zadystą. Jeżeli można wleźć z kamerą i na ludzkich dramatach zarabiać pienądze - czemu diler nie może wejść z narkotykami i na ludzkim cierpieniu zarabiać pieniędzy? Czemu sutener na cerpieniu dziwki ze wschodu nie ma prawa zarabiac pieniędzy? Czemu płatni mordercy na ludzkiej śmierci nie mogą zarabiać pieniędzy? Oni wszyscy mówią to samo - jest popyt na usługę, ja ją dostarczam i tyle.

Z drugiej strony gdybym był narkomanem chcącym wyjść z nałogu, co bym o dilerze powiedział? Diler go strąci spowrotem w nałóg, bo na zdrowym nie zarobi. Gdybym był prostuytutką zza bug, która chce po prostu normalnie zyć, a sutener ją poniżą, co bym powiedział? Gdybym był szarym człowiekem, któremu na chleb nie starcza a pojawia się taka Dżyzga czy inna Olejnikowa, co bym powiedział? Gdyby mnie zabił płatny morderca, co bym o tym mordercy powiedział, gdybym mógł? Czy nie da się tym ludziom pomóc inaczej? Da się. Tylko hieny nie pozwolą, bo hieny chcą zarabiać szmal.
Usunięty dnia 19.03.2009 23:48 Ocena: Dobre
Cytat:
Chyba pierwszy raz zgadzam się z Zadystą. Jeżeli można wleźć z kamerą i na ludzkich dramatach zarabiać pienądze - czemu diler nie może wejść z narkotykami i na ludzkim cierpieniu zarabiać pieniędzy? Czemu sutener na cerpieniu dziwki ze wschodu nie ma prawa zarabiac pieniędzy? Czemu płatni mordercy na ludzkiej śmierci nie mogą zarabiać pieniędzy? Oni wszyscy mówią to samo - jest popyt na usługę, ja ją dostarczam i tyle


O czym ty mówisz człowieku? Bez obrazy, ale to jakiś absurd. Nikt nie zmusza ludzi do brania udziału w takich programach. Zrozum, że w społeczeństwie polskim, tak jak w każdym, jest szeroka grupa debili, dla których uczestnictwo w takich programach jest dobrą okazją do tzw. lansu. I tyle - oni sami chcą tam iść, a ci przed telewizorami chcą ich oglądać. Więc nie porównuj tego do handlu kobietami czy mordowaniem ludzi, bo to jest niesmaczne przegięcie pały :confused:

Cytat:
Czy nie da się tym ludziom pomóc inaczej? Da się. Tylko hieny nie pozwolą, bo hieny chcą zarabiać szmal.


Ale kto tu mówi o pomaganiu? Nie chodzi o żadną pomoc. Chodzi o potrzebę prymitywnej rozrywki, którą to potrzebę programy typu "Big Brother" pozwalają masom zaspokoić.
Usunięty dnia 20.03.2009 02:18 Ocena: Świetne!
Cytat:
Nikt nie zmusza ludzi do brania udziału w takich programach.

Nikt też nie zmusza do korzystania z usług płatnego mordercy. I zauważ, wykonawcę też się karze, nie tylko zleceniodawcę.
Cytat:
Chodzi o potrzebę prymitywnej rozrywki, którą to potrzebę programy typu "Big Brother" pozwalają masom zaspokoić.

Jak prymitywne masy zechą obejrzeć morderstwo na ekranie to będziesz tak dobry i zmienisz kodeks karny, tak? Żeby zadowolić masy kosztem życia ludzi? Tak jak teraz zezwalasz na rujnowanie ludziom życia tylko dlatego, że ktoś NIE MIAŁ ALTERNATYWY. Bo hieny się postarały, zeby nie miał alternatywy. Bo gdyby miał, hieny by na nim nie zarobiły. Teraz pojmujesz, jak to działa? Znajduje się człowieka w dołku, a potem dba się o to, żeby nie poszedł tam, gdzie mu FAKTYCZNIE pomogą. Bo jak pójdzie, to hiena na tym nie zarobi.
Vivaldi dnia 20.03.2009 07:37 Ocena: Dobre
Cytat:
Nikt też nie zmusza do korzystania z usług płatnego mordercy. I zauważ, wykonawcę też się karze, nie tylko zleceniodawcę.

Porównywać TV do płatnego mordercy. Super. Nie ma to jak wyważona metafora. Teraz juz wiem czemu kto mi zdechł. TV go zabiła!

Cytat:
Jak prymitywne masy zechą obejrzeć morderstwo na ekranie to będziesz tak dobry i zmienisz kodeks karny, tak?

Jak prymitywne masy chcą oglądać morderstwo, to biorą internet i szukaja odpowiednich stron/filmów. A reszta oglada kolejny raz "Commando" i W11.

Cytat:
Tak jak teraz zezwalasz na rujnowanie ludziom życia tylko dlatego, że ktoś NIE MIAŁ ALTERNATYWY.

To znaczy jakie rujnowanie? Jaka alternatywa? Myślisz, że ludzie wystepujący w takich programach to ludzie z marginesu, co to ze swoim zyciem nie maja co zrobić? Oni w wiekszości maja własne życia (czasem bardzo przyjemne) i sami godza sie oddac jego część. Nikt ich nie zmusza. Oni chce. Bo moga zarobic kasę na którą normalnie musieliby pracować. A tu? Pokaże sie goły tyłek i juz może sesyjka do Playboya sie trafi.

Ludzie zawsze chcieli i zawsze będą chcieli podgladac innych, stac nad nimi, nie bedąc zauważonymi. Tylko technika sie zmienia. Kiedys było pismo, teraz TV. Kiedyś zapewne internet. Czy to znaczy że trzeba zakazać internetu?
Usunięty dnia 20.03.2009 09:31 Ocena: Świetne!
Cytat:
Porównywać TV do płatnego mordercy. Super. Nie ma to jak wyważona metafora.

Płatny morderca żeruje na czyimś nieszczęściu i mówi, że jest tylko narzędziem, a winny jest zleceniodawca - ale nikt w to nie wierzy. Telewizja mówi to samo - i każdy w to wierzy.
Cytat:
Jak prymitywne masy chcą oglądać morderstwo, to biorą internet i szukaja odpowiednich stron/filmów. A reszta oglada kolejny raz "Commando" i W11.

Ale z programami reality show zaczęło się od telenowel...
Cytat:
Kiedys było pismo, teraz TV. Kiedyś zapewne internet. Czy to znaczy że trzeba zakazać internetu?

Po co zakazywać Internetu? Jak dana strona się ludziom naprawdę nie spodoba - zbierze się grupka obczajonych i zhackuje stronę.B) Problem w tym, że telewizji w ten sposób nie da się uświadomić, że nie podoba ci się co robią.
soczewica dnia 20.03.2009 09:56 Ocena: Przeciętne
artykuł o bliźniaczej w znaczeniu treści czytałam ostatnio w newsweeku. nie wiem, prawdopodobnie to zbieg okoliczności, ale nawet przykład kobiety z "momentu prawdy" jest ten sam. dlatego mam wrażenie wtórności. mało odkrywcze, zaledwie poprawne.
Usunięty dnia 20.03.2009 10:14 Ocena: Dobre
Cytat:
Płatny morderca żeruje na czyimś nieszczęściu i mówi, że jest tylko narzędziem, a winny jest zleceniodawca - ale nikt w to nie wierzy. Telewizja mówi to samo - i każdy w to wierzy.


:lol: co za bełkot - na jakim nieszczęściu? Jola Rutowicz i Frytka są nieszczęśliwe po Big Btorherze? Na pewno - zostanie im trauma do końca życia :lol: powinny pozwać twórców programu do sądu! A co - żerują na nich, biednych i niewinnych jak lelija niewiastach!

Cytat:
Problem w tym, że telewizji w ten sposób nie da się uświadomić, że nie podoba ci się co robią.


bzdura - to powiedz mi czemu wycofali takie programy jak choćby głupie teleturnieje z Polsatu prowadzone przez Ibisza? Czemu nie ma już "Gwiezdnego Cyrku" - chyba najbardziej syfiastego z tych programów. Jak coś kiepskie, to spada oglądalność - ergo wycofuje się to.

Cytat:
Teraz pojmujesz, jak to działa? Znajduje się człowieka w dołku, a potem dba się o to, żeby nie poszedł tam, gdzie mu FAKTYCZNIE pomogą. Bo jak pójdzie, to hiena na tym nie zarobi.


Bełkot na poziomie ucznia z podstawówki, serio :lol: rzeczywiście -ktoś ma doła, więc zaraz do niego przyjeżdża TVN, lądują pewnie helikopterem na dachu :lol: stary, o czym te bredzisz?? Zastanów się czasami, bo naprawdę aż śmiać mi się chce. Zrozum, że ludzie lubią takie programy oglądać. I mają alternatywę - czytać w tym czasie książki, iść do kina, do teatru, do filharmonii, wypożyczyć film na dvd, przełączyć na inną stację. Ale tego nie robią...
Lorelay dnia 20.03.2009 10:46 Ocena: Dobre
Jasne, to skoro ja wychowuję sama dwójkę dzieci i utrzymuję je z 1000 zł. spłacając jednocześnie 20000 długów byłego męża, to czemu nie ma u mnie jeszcze kogoś z TVN? :lol:
No bez przesady. Rzeczywiście ci ludzie, którzy biorą udział w takich programach są strasznie nieszczęśliwi. Z pewnością nie jest im dobrze z lansowaniem się za pomocą idiotycznych zachowań w programach TV. To nie są biedne prostytutki zza Buga, które ktoś sprzedaje do burdeli, to są ludzie, którzy sami mają ochotę zarobić łatwą kasę i wylansować swój głupawy sposób bycia. Te porównania mnie po prostu bawią. Telewizja nie musi nikogo zmuszać, bo jest mnóstwo kretynów, którzy sami przyjdą prosić o miejsce w takim programie.
Usunięty dnia 20.03.2009 15:53 Ocena: Świetne!
Cytat:
Zrozum, że ludzie lubią takie programy oglądać.

Krew też lubią oglądać. Co oznacza, że reality show w których się ludzie zabijają też się z czasem doczekamy.
Usunięty dnia 20.03.2009 18:00 Ocena: Dobre
Cytat:
Krew też lubią oglądać. Co oznacza, że reality show w których się ludzie zabijają też się z czasem doczekamy.


znowu bredzisz. pokaż mi człowieka, który da się dla jaj zabić i pokaż mi dowolny kraj, który zgodzi się na mordowanie ludzi w TV :lol:
Lorelay dnia 20.03.2009 19:24 Ocena: Dobre
Jest różnica między mordowaniem, a pokazywaniem prywatnego życia. O ile pierwsze jest zabronionym przez prawo najcięższym przestępstwem, o tyle drugie nie jest nawet wykroczeniem, jeśli ktoś dobrowolnie się na to godzi, w dodatku jeśli otrzymuje za to zapłatę.
A czemu nigdy was nie mierziło pokazywanie w TV, ujawnianie w radio, opisywanie w gazetach, pokazywanie na zdjęciach w prasie, życie prywatne (rodzinne, seksualne itd) polityków, aktorów, muzyków itd ? A to istniało odkąd istnieją media. Przecież to też ludzie, prawda? I też przeżywają dramaty, a z nimi cała Polska, co nie? Czemu przeciw temu nie ma od kilkudziesięciu lat takich głosów sprzeciwu? Czemu im nie zabronicie? Czemu nie skażecie fotoreporterów, którzy są gorsi, bo robią zdjęcia tym ludziom czasem bez ich zgody i nawet im za to nie płacą, tylko biorą wszystko? Czemu nie wsadzicie do więzienia, albo nie odbierzecie praw rodzicielskich takiej Edycie Górniak - matce, która sprzedaje do gazet zdjęcia własnego syna usmarowanego kupą? To was nie przeraża? Nie trzeba reality show, żeby ludzie sami sprzedawali własną prywatność i nie tylko własną, ale i cudzą. To może niech lepiej sprzedają tylko siebie?
ginger dnia 30.03.2009 13:04 Ocena: Bardzo dobre
Hmpf... Ja od jakiegoś czasu (ponad pół roku) jestem pozbawiona telewizji, oglądam okazjonalnie, jak akurat trafię do domu. Nie jestem zupełnie zorientowana w programach, o których jest mowa. Ale jeśli dorosły człowiek chce publicznie opowiadać o swoim życiu, to ma prawo. Ja nie muszę tego słuchać, ale znajdą się tacy, którzy będą mieli ochotę. Wolę w tym czasie pójść do teatru :yes:

A tekst napisany jest poprawnie, choć Twoje poglądy są nieco skrajne moim zdaniem... Udało Ci się wywołać dyskusję, za co ode mnie masz bdb :)
Usunięty dnia 30.04.2011 01:05
Znam wszystkie programy o których mowa w Twoim felietonie, dlatego od paru miesięcy w moim domu "leci" jedynie Comedy Central. Co by nie patrzeć i nie głupieć nieświadomie, świadomie się izoluje od tego o czym piszesz. Dobra książka, film, muzyka, więcej warte niż te wszystkie programy rozrywkowe w tv. Pozdrawiam
Almi dnia 17.05.2011 07:51
Stereotypy i nieznajomość tematu. Nie dostrzegasz, że zmieniły się jedynie techniczne środki, a nie ludzka natura.
Orgietki, publiczne rozbieranie sie, prostytucja i wszystko dla pieniędzy czy sławy. To temat stary jak świat. Obwinianie telewizji to typowe polowanie na czarownice. TV jest po to by zarabiać, więc pokazuje to, co publika chce oglądać. To nie telewizja kształtuje nas, ona się dostosowuje do naszej mentalności.
Artykuł naiwny.
nieuk dnia 19.05.2012 00:21 Ocena: Słabe
To mój drugi felieton, który czytam Twojego autorstwa. Kolejny raz powierzchownie i płytko. Coś tam niby chcesz krzyknąć, ale nie wiesz za bardzo co. Daj mniej agresji i pretensjonalnego tonu, a więcej ironii. Pozdrawiam.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
wolnyduch
18/03/2025 23:20
Nie wiem czy twardziel patrzy przez ciemne okulary, jak mam… »
wolnyduch
18/03/2025 23:12
Film oglądałam dawno temu, ale szczerze mówiąc zupełnie nie… »
wolnyduch
18/03/2025 23:07
"dziewczyny rasy polska zwisłomózga", no ciekawy… »
pociengiel
18/03/2025 17:23
dzięki, na filmie szła w tej sukience o prawdę powiedziawszy… »
pociengiel
18/03/2025 17:21
dzięki wielkie »
Bernierdh
18/03/2025 00:28
Ślicznie dziękuję :) »
wolnyduch
16/03/2025 12:34
Ciekawie z zabawą słowną, choćby typu "o skutecznym… »
wolnyduch
16/03/2025 12:19
Nie wiem czy kłamstwo jest czymś co nie wpływa na nas? W… »
wolnyduch
16/03/2025 12:14
Nie sądzę aby diabeł tkwił w romantyzmie, a co do gynofobii,… »
Zbigniew Szczypek
15/03/2025 16:09
Janusz Rosek Bardzo Ci Januszu dziękuję, za kolejne… »
Janusz Rosek
15/03/2025 11:23
Zbigniew Szczypek Bardzo dobry tekst. Zastanawiam się,… »
wolnyduch
15/03/2025 01:40
Nigdy nie wiadomo jak to jest w ostatnich minutach życia, z… »
wolnyduch
15/03/2025 01:20
Ciekawe porównanie sukienki do żony Hawkinga. Tak, z… »
Florian Konrad
14/03/2025 12:03
Dziękuję serdecznie »
pociengiel
13/03/2025 23:41
dzięki, to mój siostrzeniec »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 07/03/2025 23:38
  • Wszystkich, a szczególnie zwycięzców konkursu serdecznie pozdrawiam i mam nadzieję/głęboko w to wierzę, że i bez konkursu będziemy licznie komentować! Liczne pąki już pęcznieją, czas rokwitnąć ;-}
  • Redakcja
  • 03/03/2025 15:21
  • Wyczyściliśmy już Portal z tego spamu.
  • Miladora
  • 03/03/2025 14:24
  • A ja myślałam, że jest to forum dyskusyjne portalu pisarskiego, a nie agencja reklamowa. :(
  • Redakcja
  • 28/02/2025 09:38
  • Ostatni moment na komentarzowe szaleństwo! Pióra w dłoń!
  • Redakcja
  • 14/02/2025 12:01
  • Kochani, mamy konkurs, zapraszamy do zabawy! [link]
  • Szymon K
  • 30/01/2025 06:22
  • Dlaczego zniknęły moje linki do ksiażki?
  • Wiktor Orzel
  • 02/01/2025 11:06
  • Wszystkiego dobrego wszystkim!
  • Janusz Rosek
  • 31/12/2024 19:52
  • Udanego Sylwestra i szczęśliwego Nowego Roku 2025
  • Zbigniew Szczypek
  • 30/12/2024 22:28
  • Iwonko - dziękując za życzenia - kocham zdrowie i spokój oraz miłość, pełną świąt! A Tobie Iwonko i wszystkim na PP życzę Szczęśliwego Nowego Roku, by każdy dzień był święty/świętem
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty