Tak się myśli, tak się żyje… Tak się gnije - Dominika289
Publicystyka » Eseje » Tak się myśli, tak się żyje… Tak się gnije
A A A
Wstęp: Martin Heidegger- niemiecki filozof, autor rozprawy Bycie i czas, w której posługuje się własnym językiem filozoficznym. Jednym z pojęć, których używa, jest Się, bezosobowe ja, nawiązujące do opinii publicznej, narzucające ludziom określone postawy i sposób myślenia ("tak się żyje", "tak się myśli", "tak się ubiera" itp.). Wg Heideggera Się determinuje ludzkość, wymusza uwielbienie przeciętności, likwiduje możliwości życia.

***

Heideggerowskie Się trzyma mnie w garści. Na pierwszy rzut oka, nie ma na co narzekać- całkiem w niej przytulnie, poduszeczki palców czule łechtają mnie po twarzy, a pomiędzy fałdkami, w rowkach linii papilarnych, jest ciepło, sucho i jest spokój. Jednak kiedy Się rozluźnia dłoń i moim oczom ukazuje się widok Rzeczywistości (przez duże R!), kiedy dane jest mi ujrzeć krwiste jak befsztyk Życie (przez duże Ż!), wówczas do głębi zażenowana własną biernością, sparaliżowana, zdruzgotana i rozczarowana samą sobą, żałuję. Na samą niewygodną myśl o ilości przegapionych szans na postawienie na nogi mojego prawdziwego, zahukanego i zdeptanego po stokroć Ja, czerwienię się jak burak. Jestem jednak skłonna twierdzić, iż owa samoświadomość stawia mnie ponad tymi, którzy "niezamulając", ale "melanżując" i rzekomo żyjąc na maksymalnych obrotach, sądzą, że są panami nieba i ziemi. Mam znajomych, którzy bezczelnie obnoszą się z hasłami głoszącymi, że cały sens egzystencji polega na tym, aby zawsze być sobą, mówić, co leży na wątrobie i robić to, co dyktuje serce, a tych, którym się to nie podoba... Ignorować. (Obnoszą się w dosłownym tego słowa znaczeniu; profile na różnorodnych portalach internetowych, pękają od takich mądrości w szwach). Jednocześnie ci sami ludzie, spytani chociażby o zainteresowania, odrzekliby jąkając się niemiłosiernie, że lubią czasem wyjść z kolegami na piwo. Jeśli życie pełną parą ma polegać tylko na TYM, jeśli rzeczywiście mówią to, co myślą i nie wkręcają mnie w głupi kawał, to chyba pora zacząć odkładać na kwiaty. Podkład świerkowy i dwanaście chryzantem.

Jestem w tej chwili zarozumiała; w końcu wywód zaczęłam od spowiedzi z własnych grzechów. Jednak imperium Się ma już tak duży zakres i tak bardzo rozpanoszyło się ze swoim despotycznym ustrojem, iż nawet ja, takie nic jak ja, taki puch marny jak ja, nie potrafię przymknąć oczu na pewne kwestie i powstrzymać się od krytyki. Pamiętam bowiem, że jeszcze przed lekturą Heideggera śmieszyli mnie ludzie przystępujący do subkultur- mam tu na myśli zwłaszcza subkulturę emo. Nie głosi ona żadnej ideologii, promuje jedynie pewne zachowania; umówmy się- całość polega tylko na odpowiednim "wylansowaniu się", co za tym idzie, na wyróżnieniu się z tak zwanej szarej masy. Dlatego proponuję wykonać doświadczenie: w Googlach, w zakładce "Grafika", wpiszmy hasło "Emo". Chociaż w wynikach odnajdziemy setki zdjęć przedstawicieli tej subkultury, to daję słowo, że będziemy się czuli, jakbyśmy oglądali wciąż fotografie tej samej osoby. Nieważne, czy będzie to "emolaska", czy "emoboy"- czarne, długie grzywki, pasiaste ubrania, kolczyki w wargach i czarne kreski spod eyelinera to nieodłączne atrybuty każdego szanującego się emo. Wobec tego smutna to historia: historia o ludziach tak zdesperowanych i zdeterminowanych przez Się, że przypadkowo stworzyli armię klonów. Czy właśnie nie o przyjmowaniu póz pisał między innymi Heidegger?

Na koniec pragnę nawiązać do czytanej przeze mnie ostatnio książki autorstwa Rafała Ziemkiewicza, pt. Czas wrzeszczących staruszków. Zacytujmy:

Musisz być po jednej ze stron. Po prostu nie mieści się w głowie, że można nie być po żadnej. Jeśli nie opowiesz się wystarczająco wyraźnie, za kim jesteś, i tak zostaniesz przeszeregowany w myśl zasady: kto nie z nami, ten przeciw nam. Jeśli ktoś nie chce się przyłączyć od chóru, że Balcerowicz zniszczył Polskę, to jest wrogiem Polski, liberałem, a pewnie i masonem, to oczywiste.

Jak widać, Się to guru w każdej dziedzinie życia, wyciągnęło swe łapska także w kierunku polityki. Aczkolwiek powyższy fragment odnajdzie swe odzwierciedlenie w niemalże każdej życiowej sytuacji. Opinie muszą być obiegowe, a wszystko, co wystaje ponad przyjęte normy, zostaje zniwelowane, wygładzone. Jeśli nie uważasz za złe tego, co wszyscy uważają za złe, to zgraja wilków otoczy cię, ogłuszy i rozszarpie, a mama nawet nie będzie mogła cię pochować, bo stado poroznosi twoje szczątki na wszystkie strony. To tak proste, że wiedzą o tym nawet dzieci- to dlatego nie chcą nosić czapek i chodzić z rodzicami za rękę do szkoły.

Przykładami na dominację Się można sypać jak z rękawa, najszybciej jednak zwyczajnie zajrzeć w głąb siebie. Diagnoza to niewesoła, aczkolwiek istnieje promyk nadziei: podobno da się to leczyć.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Dominika289 · dnia 02.04.2009 18:41 · Czytań: 763 · Średnia ocena: 3 · Komentarzy: 1
Komentarze
Jack the Nipper dnia 05.04.2009 11:57 Ocena: Dobre
Smutne. Przesłanie dość klarowne i jasne, styl tylko trochę ciężki, chociaż nie wiem czy można zrobic duzo lżejszy przy takim temacie.
To czego mu zdecydowanie brakuje to porównania - czy kiedyś to niby było lepiej, czy jednak zawsze jest tak samo - dziś emo, a kiedyś trwała i wielkie okulary?
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Jaaga
04/10/2023 10:13
Szampańska wyobraźnia. Wiele tu dziwnych zjawisk, bardzo… »
Marek Adam Grabowski
04/10/2023 09:11
Dzięki! Antyutopia. Mroczna wizja obozu koncentracyjnego w… »
Marek Adam Grabowski
04/10/2023 09:09
Dzięki! »
Marian
04/10/2023 09:04
Serdeczne gratulacje. »
Marian
04/10/2023 09:02
Marku, dzięki za wizytę. Gratulacje z powodu wydania… »
Jaaga
04/10/2023 08:16
Wiersz jest bardzo piękny. Myślę, że właśnie wiersz jest tą… »
Jaaga
04/10/2023 08:08
Per fumum, bardzo konkretna uwaga. Biegnę poprawiać.… »
valeria
03/10/2023 21:33
Cieszę się, bo taki ze mnie elfik:) »
Kemilk
03/10/2023 17:49
Jako, że jestem tu w ostatnich latach więcej niż… »
mike17
03/10/2023 15:04
Wyczuwam tu, Jarku, jakiś dysonans, bo niby unosicie się… »
mike17
03/10/2023 14:56
Cudnie bawisz się słowem, nadając mu nowych znaczeń, a w… »
Wiktor Orzel
03/10/2023 13:54
Jeśli materiał ma charakter głównie informacyjny, a nie… »
Marek Adam Grabowski
03/10/2023 10:24
Już czytałem i chwaliłem. Pryz okazji pochwalę się moim… »
Marek Adam Grabowski
03/10/2023 08:21
Dzięki! Widzę, że tych bananów można jednak fajnie… »
Marian
03/10/2023 01:25
No, taki tekst o "złotej młodzieży" to mi się… »
ShoutBox
  • Coolonel
  • 04/10/2023 14:28
  • Dzień dobry całej pisarskiej braci. Pzdr. Coolonel
  • mike17
  • 14/09/2023 17:41
  • Ja mam w sumie różne puchary, i te piwne, i te za książki, łącznie 10 wydanych książek w ciągu 10 lat :)
  • genek
  • 14/09/2023 00:23
  • Jeden ma puchar za książkę, inny taki z piwem.
  • mike17
  • 13/09/2023 18:04
  • [link] mike wznosi puchar ktoś to w końcu musi robić :) Ahoy!
  • genek
  • 06/09/2023 19:33
  • Albo ku lepszym, niekoniecznie przejściom.
  • mike17
  • 06/09/2023 18:06
  • Lub może należałoby skierować się ku przejściom podziemnym, skoro te naziemne są wątpliwej jakości :)
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty