O błędach pisać nie będę, ponieważ zrobili to poprzednicy. Popracuj nad ortografią i stylem, a nie będzie źle. Sam tekst mnie zaciekawił i sadzę, że warto nad nim popracować, bo może z tego wyjść całkiem przyzwoity materiał.
Nie jestem specem w dziedzinie DDA i rozpisywać się na ten temat nie będę, ale napiszę, jak ja to wszystko odbieram.
Nie przyrównuję uczuć bohaterki i jej patrzenia na świat do banału i dziecinady. Rozumiem, a przynajmniej tak mi się wydaje, dlaczego ona tak myśli. Człowiek, który w życiu nie miał rodziny, prawdziwego domu, ani dzieciństwa i nie zaznał miłości, marzy o tym. Dla niego, jest to wręcz szczyt marzeń i niczego innego więcej nie pragnie. Inne osoby, które to wszystko miały od zawsze nie zwracają na to uwagi, a tym samym nie zdają sobie sprawy jak bardzo ważnym czynnikiem w życiu jest mieć dom, rodzinę dzieciństwo...
Bohaterka ma w tej dziedzinie życia braki i potrzeby. Dla mnie to wszystko jest jasne i zrozumiałe. Tutaj rozpisałabym się bardziej o uczuciach dziewczyny. Przyrównałabym , to co miała, z tym, co chce mieć. Pokaż nam więcej jej dyszy, myśli, cierpienia i nadziei, której tak bardzo ona szuka. Napisz jakieś traumatyczne przeżycia z jej dzieciństwa, daj nam poczuć strach i obawę, które jej towarzyszyły.
Rozumiem, że jej świadomość o tym, iż "Trzeba jednak wziąć odpowiedzialność za siebie i coś ze sobą zrobić" będzie rozwinięte w dalszej części.
Nie jest źle, ale dużo jeszcze pracy przed Tobą. Ważnej jest to, aby się tylko do tej pracy nie zniechęcać