Tomik poezji pt. Abnormaliada - Floriana Konrada

Z radością informuję, że nasz portalowy kolega Florian Konrad za pośrednictwem wydawnictwa Ridero wydał swój piąty tomik poezji pt. Abnormaliada.

Jeśli uważasz, że wiesz już wszystko na temat pisania wierszy i nic cię nie zaskoczy to, po zapoznaniu się z poezją Floriana Konrada, zdecydowanie zmienisz zdanie. Tak nieszablonowych i nietuzinkowych tekstów, skojarzeń, metafor i szalonych neologizmów nie znajdziesz nigdzie indziej.

Tomik tego poety nie tylko wbije cię w fotel. On po prostu nie pozwoli z niego wstać. Drapanie w głowę, czy brodę, marszczenie czoła i rozszerzone zdziwieniem oczy można uznać za normalne i wskazane podczas takiej lektury. Nie obawiaj się jednak, że nie zrozumiesz przesłania zaprezentowanych wierszy. Najpiękniejsze jest to, że jakkolwiek je zinterpretujesz, twój odbiór będzie słuszny. A nawet jeśli pod koniec któregoś wiersza poczujesz się jak ośmiolatek przed tablicą Mendelejewa napisaną po hebrajsku, to wiedz, że twoje odczucie jest jak najbardziej prawidłowe.

W swojej poezji Florian Konrad nie stawia kawy na ławę, nie podaje gotowców pod ławką. On z premedytacją znęca się nad zwojami mózgowymi czytelnika, by pokazać, że ziemia jednak nie jest płaska, „Zły… pazurami przeciąga po osełce”, „każdy wiersz jest kolażem” i nie jest ważne, ile kilometrów zrobisz – „i tak wracasz na start!”

W tomiku przeczytasz o znanych nazwiskach ze światowych scen (nie tylko medialnych), o wydarzeniach z przeszłości naszego kraju, o problemach z nałogami, samotnością, zagubieniem w pędzącym po trupach świecie. Autor nie boi się poruszać tematów tabu, kontrowersyjnych i niepopularnych. Poezję Floriana Konrada wyraźnie cechuje odwaga, buńczuczność, a czasami nawet brutalność. Te wiersze nie biorą jeńców. One przepuszczają mózg czytelnika przez maszynkę do mięsa, by móc później z nich usmażyć przepyszne kotlety naszpikowane parme(tafor)zanem.

O nieprzeciętności opisywanej przeze mnie poezji może powiedzieć także kilka przykładowych tytułów wierszy: Abstraktofagia, Erotrywia, Rozplem, Miłopatia czy Vibraslap.

Gdy ktoś mnie prosi, bym krótko opisała twórczość poetycką Floriana Konrada, to z ręką na sercu mówię: Jest jedyna w swoim rodzaju. Wyjątkowa, drażniąca, dająca do myślenia i bezapelacyjnie florkowa.

Tomik „Abnormaliada” ma dla nas jeszcze jedną niespodziankę: miniaturę pt. „Horrowód”.

Zapewniam, że nudy z tą pozycją nie zaznasz. Gwarantuję. 

PS. Tomik ze zwariowaną dedykacją można zamawiać u autora w wiadomości prywatnej tu na PP.

 

Okładka tomiku

akacjowa agnes, dodano 30.01.2021 09:56
Strona została wygenerowana przez www.portal-pisarski.pl.