Autor |
RE: Ateizm
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
Dodane dnia 18-01-2010 22:57 |
|
Bertrand Russell o Bogu (1959)
http://www.youtube.com/watch?v=BMRSCvx8ZeA
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bertrand_Russell
|
- Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Ateizm
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
Dodane dnia 19-01-2010 07:06 |
|
Cytat: Przyczyną dla której zorganizowane religie zasługują na potępienie jest to, że w przeciwieństwie do wiary w czajniczek Russela, są potężne, wpływowe, mają korzyści podatkowe oraz zagwarantowany wpływ na dzieci zbyt małe by się bronić. To zupełnie jak z demokrają i prawami człowieka. Gdyby nikogo od dziecka nie indoktrynować, gwarantuję, że każdy kraj żyłby wg starożytnych spratiańskich zasad. No cóż trochę osób by spadło w dzieciństwie ze skały.
A poważnie nierozumiem, dlaczego religie niby są gorsze od innych ideologii, które wg mnie są szkodliwe. Ja np uważam, że lepiej od dziecka maluchowi wpajać, że istnieje Bóg chrześcijański, niż że socjalizm jest mądry.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Ateizm
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
Dodane dnia 19-01-2010 09:41 |
|
Heh, Zadysta, a pamiętasz, jak jakiś czas temu nasz portalowy kolega - Samuel Niemirowski - wykorzystywał słowa pana Russell'a do obrony religijności Zabawne do rozpuku. Stary by w grobie parskał...
http://portal-pisarski.pl/forum/viewthread.php?rowstart=2340&forum_id=31&thread_id=528#post_81652
|
- Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Ateizm
|
wierszokleta
Użytkownik
- Postów: 795
- Skąd: Wrocław
|
Dodane dnia 19-01-2010 10:02 |
|
Ja się dziwie Valdens że ty się dziwisz Obrońcy jedynie słusznego zdania bardzo lubią wyrywać zdania z kontekstu, a każdą wypowiedź starają się obrócić na swoją korzyść.
|
" ... przyzna pan że kryje się coś niedobrego w mężczyznach którzy unikają wina, gier, towarzystwa pięknych kobiet i ucztowania ..."MISTRZ I MAŁGORZATA M.Bułhakow
Biada artystom na których nikt nie pluje
Lope de Vega
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Ateizm
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
Dodane dnia 19-01-2010 11:01 |
|
Zgadza się, wierszokleto A ich najulubieńszym obiektem do obracania jest Albert Einstein.
|
- Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Ateizm
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
Dodane dnia 19-01-2010 17:04 |
|
Ale nie uważacie, że wojujący ateizm jest równie śmieszny, jak wojujący dajmy na to katolicyzm?
Rozumiem, w dyskusji zwracanie uwagi na absurdy religii, rozumiem walkę o świeckość państwa, w którym się żyje, czy ogólnie obronę dzieci przed przesadną indoktrynacją. Jednak atak na kogoś kto jest sobie katolikiem, czy buddystą nie jest czymś niewłaściwym?
To tak jakby atakować kogoś kto jest socjaldemokratą, przecież to też głupoty, a jednak nie jest w dobrym tonie wyśmiewanie się z socjaldemokratów, jeśli się sami o to nie proszą.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Ateizm
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
Dodane dnia 19-01-2010 18:07 |
|
Dlaczego od razu "wojujący"? Nie sądzę, żeby to B. Russell prosił o wywiad. On po prostu szczerze odpowiadał.
|
- Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Ateizm
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
Dodane dnia 19-01-2010 18:16 |
|
No tak, ja nie zwracam wam uwagi. Nawet Zadyście chociaż on bywa złośliwy, chociaż logiczny w swojej złośliwości
Zwracam tylko uwagę, żeby się nie zagalopować w krytykowaniu religii, nie mówię, że nie macie tego robić, to wasz wybór i mnie to osobiście nie ruszą, gdyż niewierzący jestem, ale można pewnymi sposobami do zaogniania sytuacji doprowadzić. I o ile zdarzają się iskry merytoryczne, o tyle czasem zdarzają się uniesienia nie mające nic wspólnego z rozmową.
Nie napominam, żadnej ze stron, jestem tylko cichym głosem rozwagi.
A co do tego czajnika, jest diabelnie obrazującym przykładem, braku rozsądku w udowadnianiu prawdziwości własnych religii. Religie stają się wtedy śmieszne, kiedy chcą być wiedzą, a ateizm wtedy gdy chce być wiarą(ale sobie to zgrabnie wymyśliłem podoba mi się )
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Ateizm
|
Ares
Użytkownik
|
Dodane dnia 19-01-2010 21:03 |
|
Nie czuję się dyskryminowany. TYLKO, drodzy przyjaciele, denerwują mnie rozmowy z osobami-przedstawicielami kościoła. Nie, żebym miał coś przeciwko, ale denerwuje mnie pogarda w ich oczach. Jakby ktoś nie miał prawa do własnego światopoglądu.
|
Konieczność istnienia trudna jest do zniesienia...
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Ateizm
|
iska36
Użytkownik
|
Dodane dnia 20-01-2010 08:37 |
|
A ja sie przyznam, jestem wierząca. Tak nie jest to może modne ale jednak jestem jedną z tych maluczkich co gdzieś tam w sobie mają zakorzenioną wiarę. Daleko mi pewnie do fanatyków toruńskich ale mam swoje własne zasady, które gdzieś tam w życiu bardzo mi pomagały. Moje życie nie kręci się wokół kościoła ale to tylko dlatego, że jeśli chcę i czuję potrzebę świątynię uczynić mogę wszędzie w myśl zasady, że nawet polny kamień...Martwi mnie natomiast zbytnie szafowanie wiarą jako taką i tworzenie z niej tarczy. To co we mnie w środku nie musi krzyczeć na całe gardło, to co faktycznie silne i wartościowe nie potrzebuje propagandy. Sztuką jest odnaleźć gdzieś tam w środku to coś bez sprzeciwu i bez przyzwolenia innych.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Ateizm
|
iska36
Użytkownik
|
Dodane dnia 20-01-2010 09:36 |
|
nie klepię pacierzy, mam swoje własne modlitwy i wbrew pozorom nie tylko prosząco-błagające. Myślałam nad tym kim jestem - a uważam się za katoliczkę , czynię tak jak mi nakazuje moja wewnętrzna potrzeba. Fakt czasem idę do kościoła, wtedy gdy coś mi mówi, że chcę, a nie wtedy gdy wypada.
Etyka? czy bez niej można mówić o wierze? Ktoś może być etyczny a nie wierzący - to fakt - odwrotnie jednak nie sądzę. Nie można być wierzącym i nie mieć szacunku do innych. Mam znajomych wśród ateistów, ale też wśród np. Świadków Jehowy i słowo honoru nikt nikogo nie nawraca i nie poucza o słuszności własnej doktryny. Szanujemy swoje poglądy i tak już zostanie.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Ateizm
|
wierszokleta
Użytkownik
- Postów: 795
- Skąd: Wrocław
|
Dodane dnia 20-01-2010 11:00 |
|
Cytat: iska36 napisał/a:
nie klepię pacierzy, mam swoje własne modlitwy i wbrew pozorom nie tylko prosząco-błagające. Myślałam nad tym kim jestem - a uważam się za katoliczkę , czynię tak jak mi nakazuje moja wewnętrzna potrzeba. Fakt czasem idę do kościoła, wtedy gdy coś mi mówi, że chcę, a nie wtedy gdy wypada.
Etyka? czy bez niej można mówić o wierze? Ktoś może być etyczny a nie wierzący - to fakt - odwrotnie jednak nie sądzę. Nie można być wierzącym i nie mieć szacunku do innych. Mam znajomych wśród ateistów, ale też wśród np. Świadków Jehowy i słowo honoru nikt nikogo nie nawraca i nie poucza o słuszności własnej doktryny. Szanujemy swoje poglądy i tak już zostanie.
Skoro modlisz się po swojemu, chodzisz do kościoła tylko niekiedy (a nie w niedziele i każde święto) to raczej kiepska z ciebie katoliczka - zapytaj księdza (i bez obrazy nie mówię o twojej wierze tylko o przynależności wyznaniowej).
Nie można być wierzącym i nie mieć szacunku dla innych - ciekawa teza - wniosek większość słuchaczy i fanów radia maryja, ba duża część duchowieństwa to ludzie nie wierzący (i nie żartuje tak do końca, coś w tym jest).
|
" ... przyzna pan że kryje się coś niedobrego w mężczyznach którzy unikają wina, gier, towarzystwa pięknych kobiet i ucztowania ..."MISTRZ I MAŁGORZATA M.Bułhakow
Biada artystom na których nikt nie pluje
Lope de Vega
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Ateizm
|
iska36
Użytkownik
|
Dodane dnia 20-01-2010 11:37 |
|
miałam kiedyś wujka, był księdzem a ściślej misjonarzem. Raz na trzy lub cztery lata przyjeżdżał do Polski na urlop. Ostatnie lata życia spędził w Libii a wcześniej pracował w Zambii. Kiedyś jak przyjechał do nas chciałam w niedzielę iść z nim do kościoła żeby zobaczyć jak wygląda msza w jego wydaniu - okazało się, że mój wujek nie che odprawiać mszy w naszym kościele a że każdy ksiądz musi(tak mówił) niedzielną posługę odprawić więc postanowił spełnić powinność w małej kapliczce w miejscowym - brzydko napiszę - domu starców. Zapytaqłam dlaczego, a on na to, że wszysy księża powinni choć na dwa miesiące pojechać na misje do afrykańskich szałasów, żeby nauczyć się pokory i oddania.
Umarł na malarię.
Nie mnie oceniać czyja wiara jest prawdziwa a czyja na pokaz, nie identyfikuję się z moherami bo dla mnie to sekta. Nie uogólniałabym też nie każdy ksiądz jest materialistycznym sztywniakiem, dumnie powiem jednak, że uważam się pomimo wszystko katoliczka - wspólnota mnie nie wygania z kościoła jak przyjdę ani też nie napiętnuje mnie gdy nie przyjdę. Mam swoją filozofię życiową i swój własny krzyż, który niosę od kilku lat. A powiem tylko, że czasem nie jest mi łatwo
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Ateizm
|
creep
Użytkownik
|
Dodane dnia 20-01-2010 14:39 |
|
czajniczek hehe - nieźle - Bertrand Russell - kolejny owoc (nie napiszę - ofiara, ale niezłośliwie: owoc) oświeceniowego kultu rozumu i nauki - z historii filozofii pamiętam, że zdolny logik jest w stanie ROZUMOWO i LOGICZNIE doprowadzić pewne sprawy oczywiste do kompletnego absurdu, nawet jest w stanie udowodnić własne nieistnienie - przypomnę słynne paradoksy Zenka z Elei np. paradoks strzały czy paradoks Achillesa - czyli logika może wypaczyć rzeczywistość do granic absurdu, bo wg logiki najszybszy sprinter nie dogoni najwolniejszego żółwia, a strzała wypuszczona przez łucznika z łuku nigdy nie dosięgnie celu, bo przecież cały czas spoczywa i nie przesuwa się - ach LOGIKA, ach piękne i logiczne myślenie, od razu przypomina mi się "Sylogizm prostacki" Pana Bursy Andrzeja - na podstawie zaliczenia na ocenę wysoką Logiki, uważam, iż że co następuje - logika i rozum NIE DAJĄ pełnego obrazu RZECZYWISTOŚCI - a praktycznie wywnioskowałem to z dzieła Pana Ziembińskiego Zygmunta pt. Logika praktyczna
więc proszę - uprzejmie proszę szanownych ateistów oświeconych niewiarą o podanie LOGICZNYCH dowodów na NIEISTNIENIE Boga - bo nie rozumiem - na jakiej podstawie, na postawie JAKICH DOWODÓW i i przesłanek - KATEGORYCZNIE i ze stuprocentową pewnością stwierdzacie, że Boga nie ma, proszę o 100% dowody - proszę jednocześnie o równouprawnienie - skoro teiści mają podawać DOWODY na istnienie to niech ateiści podają DOWODY na niestnienie - wszak to spójne i LOGICZNE
ja jako teista wychodzę z punktu takiego: albo jest albo nie ma - ale wybieram wersję JEST i podążam za nią wierząc czyli intuicyjnie uznając istnienie co więcej - mam pewien rodzaj potwierdzenia, bo w różnych sytuacjach doświadczam/doświadczałem OBECNOŚCI tegoż - chociażby przez sam fakt istnienie świata, przekaz Biblijny, zachowanie pierwszych męczenników za wiarę, przykład życia osób kanonizowanych, życie mistyków i ich doświadczenia obiektywnie zweryfikowane przez psychiatrów - ja NIE TWIERDZĘ KATEGORYCZNIE - po prostu: WIERZĘ
a Wy (Wy z szacunkiem) ateiści jakie macie przesłanki i dowody? - nie ma bo co? - nie ma bo jakie macie przesłanki? - i to nie jest złośliwość ale moja naukowa i teistyczna ciekawość - tylko nie piszcie o CZAJNICZKACH bo czajniczek to tylko efektowna logiczna zabawa słowna
na koniec logiczne pytanie: jeśli niewidomy nie widzi otaczającego świata to CZY oznacza że tego świata nie ma? i jeśli niesłyszący nie słyszy dźwięków, to CZY oznacza że tych dźwięków obiektywnie nie ma?
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Ateizm
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
Dodane dnia 20-01-2010 15:55 |
|
Cytat: Tak nie jest to może modne ale jednak jestem jedną z tych maluczkich co gdzieś tam w sobie mają zakorzenioną wiarę. jaja sobie robisz? jest was więcej. Miliardy. Cytat: mam swoje własne zasady do tego wiara nie jest potrzebna.
Cytat: a uważam się za katoliczkę , a do kościoła chodzisz czasem. Kiepska katoliczka. raczej chrześcijanka, której katolicyzm jest najbliższy.
Cytat: Nie mnie oceniać czyja wiara jest prawdziwa a czyja na pokaz a co ma wiara do tego czy jesteś katoliczką? bycie katolikiem to poza byciem chrześcijaninem uznawanie zasad KK.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Ateizm
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 20-01-2010 15:59 |
|
"Logika" śp.Zenona z Elei i udawana logika w wierszu(!) śp. Andrzeja Bursy, to chyba jednak zupełnie inna logika niż ta u śp. Bertranda hrabiego Russell.
Dwaj pierwsi wychodzili z podważalnych przesłanek - ale to nieważne w tym momencie.
Już sama próba logicznego udowodniania nieistnienia czegoś byłaby nielogiczna (kol. Zadysta już to wytłumaczy na starym przykładzie z czajnikiem).
Ale dowodem nie czysto logicznym, ale racjonalnym jest, że nie ma w świecie zjawiska, przy którym niezbędne byłoby założenie istnienia Boga.
Jak to ktoś kiedyś napisał "jeśli Bóg by istniał, to byłby bezrobotny".
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Ateizm
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
Dodane dnia 20-01-2010 16:08 |
|
Cytat: a Wy (Wy z szacunkiem) ateiści jakie macie przesłanki i dowody? - nie ma bo co? Dlatego wolę zwać się agnostykiem. Zresztą, jak zwał tak zwał. Nie wierzę w Boga, bo nie rozumiem dlaczego miałbym w niego wierzyć? Nie widzę sensu i potrzeby, aczkolwiek dopuszczam możliwość, że Bóg istnieje, ale czy jest on Czajnikiem, Kriszną, Manitu, czy jakimś innym Bogiem, nie obchodzi mnie to. Szkoda zdrowia na zastanawianie się czy istnieje, a jeśli tak, który jest prawdziwy, i dlaczego akurat ten, lub ci bogowie.
Cytat: Ale dowodem nie czysto logicznym, ale racjonalnym jest, że nie ma w świecie zjawiska, przy którym niezbędne byłoby założenie istnienia Boga.
Jak to ktoś kiedyś napisał "jeśli Bóg by istniał, to byłby bezrobotny". A może on steruję wszystkim. On decyduje, że zrobisz taki komentarz jak zrobiłeś. I decyduje o każdej twojej myśli. No bo niby dlaczego nie.
Dla mnie wiara w Boga, jest tak samo logiczna jak patriotyzm. Nie poczucie przynależności do swojego narodu, które sprzyja naszym własnym interesom, oraz interesom naszych bliskich, noszących nasze geny. Ale patriotyzm, typu śpiewanie hymnu. Nie mówię, że to jest tym samym, ale jest tak samo racjonalne. Zresztą każdy idealizm, a wiara jest idealizmem.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Ateizm
|
iska36
Użytkownik
|
Dodane dnia 20-01-2010 16:13 |
|
może i to prawda, że kiepska ze mnie członkini tzw wspólnoty, jednak nie potrzebuję towarzystwa do modlitwy
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Ateizm
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
Dodane dnia 20-01-2010 16:19 |
|
Cytat: może i to prawda, że kiepska ze mnie członkini tzw wspólnoty, jednak nie potrzebuję towarzystwa do modlitwy No pewnie. I chyba wielu katolików nie potrzebuje. Przecież nie chodzą codziennie do kościoła, a modlą się codziennie. Do kościoła chodzą we wszystkie święta, katolickie oczywiście, chyba, że z jakiegoś powodu, np choroby nie mogą we mszy uczestniczyć. Iska36 pokazujesz jak wygląda KK w Polsce. Niby jest około 90% katolików, ale to tacy katolicy co nie wierzą, że komunia to autentyczne ciało Chrystusa, co nie chodzą do spowiedzi, albo chodzą raz w roku, co uważają, że kościół im do wiary nie jest potrzebny. Bardzo mi przykro, ale to nie katolicy tylko chrześcijanie. Albo jakaś wersja kryzys katolików.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Ateizm
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 20-01-2010 16:29 |
|
Cytat: On decyduje, że zrobisz taki komentarz jak zrobiłeś. I decyduje o każdej twojej myśli. No bo niby dlaczego nie.
Co to, to nie. Moje myśli są moje i tylko moje.
Jak napisał śp. Tadeusz Miciński - "od przepaści moich progu, wara wam i wara Bogu!".
|
|
|
Do góry |
|