Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 05-01-2011 00:31 |
|
gdy nie widać łez,
były tak jak ty.
z nieszczerości sczezł
parą skisłych dni.
gdy w klepsydrze drżał
szał gorących słów,
strzał - korytarz dni
powystrzelał znów
i w klepsydrze ciał
utkwił ołów kul,
choć inaczej chciał,
zmienił podział ról.
nie namówisz mnie,
abym plotła znów
zapragnienia chceń
z wywietrzałych słów.
zostawiłeś mnie,
pozbawioną ram.
obraz przyszłych dni
będzie taki sam.
na dzień dobry - nic.
dobry wieczór - nic.
na dobranoc - nic.
już nic nie mów - idź.
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
mariamagdalena
Użytkownik
- Postów: 1075
- Skąd: Vratislavia / Tel Aviv
|
Dodane dnia 05-01-2011 01:00 |
|
nic nie mówisz - śpisz
ukojony duch
a ja - cicha mysz
w kocich wąsów ruch
patrzę, w życia znak
jak za dawnych dni
znów zazdrosna tak
o tę co się śni
kocham cię - to nic
jutro odejdź doń
utrwal tylko szkic
w fiksatywy woń
marz, kochany, marz
pogrąż się we śnie
kreślę twoją twarz
i nie widać mnie
|
Poetka. Prozaiczka.
Poetka prozaiczna.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 06-01-2011 14:55 |
|
ech, kołysanie w ramionach ciszy.
śnieg, śnieg, w alejach czarne gawrony
czarną kabałę na śniegu piszą.
a ja w alejach - całkiem bez głowy,
bez serca - wcześniej gdzieś się zgubiło.
było złociutkie, z małą cyrkonią.
bez głowy - jak żyć? bez serca - miło.
po cóż mi serce, co tylko boli.
muszę odszukać głowę w obłokach.
ale tam ciemno. Słońce zbyt nikłe.
cicho, i ciemno, i zimno w mrokach.
ech, zimo stara, zimo obrzydła!
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Nalka31
Użytkownik
- Postów: 879
- Skąd: Syreni Gród
|
Dodane dnia 06-01-2011 15:46 |
|
a ja tam lubię zimowy klimat
kiedy w kominku ogień się iskrzy
można napisać zwiewny poemat
albo pogrążyć się w słodkiej ciszy
zechcę przytulę chociażby kota
lub twoje dłonie zamknę w uścisku
zima dokoła bielą się miota
a pies śpi z łapą w łaciatym pysku
za oknem księżyc gębulą świeci
chce nas zaprosić na wspólny spacer
byśmy się przeszli razem objęci
zatem decyduj czy chcesz inaczej
|
Wiatr kroczy moim śladem. Nie, nie kroczy. To ja jestem Wiatr.
Nie mam na imię NATALIA
http://zwiatrem-podwiatr.blogspot.com/
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
mariamagdalena
Użytkownik
- Postów: 1075
- Skąd: Vratislavia / Tel Aviv
|
Dodane dnia 06-01-2011 15:57 |
|
oj, zimo, zimo uboga pani
zostaw nas biednych w spokoju
my przemarznięci i źle ubrani
wiatr świszcze chłodem w pokoju
oj, zimo, zimo stara królowo
odejdź i daj nam wytchnienie
nie wiem co krzesać - ogień czy słowo
pióra czy skałki-krzemienie
oj, zimo, zimo mroźna czułości
któż serce twoje odmieni
dzieciom daj śniegi na wysokości
poetom ciepło na ziemi
|
Poetka. Prozaiczka.
Poetka prozaiczna.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 06-01-2011 23:14 |
|
o matko, jak tu smutno!
wezwijcie posiłki!
niech ktoś zagra kankana,
ktoś rozpocznie walce!
nie lubię, gdy jest nudno!
gdy się smętnie kwili.
bawmy się, póki sanna,
czas rozpocząć tańce!
ej, Mario, nalej wina,
poetom tu służy.
to ściąga do Altany
rycerzy bez skazy.
nocami się dziewczyna
przegląda w kałuży
nocnej zmiany.
kochanek jej się pewnie marzy.
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Nalka31
Użytkownik
- Postów: 879
- Skąd: Syreni Gród
|
Dodane dnia 06-01-2011 23:41 |
|
zawołajmy orkiestrę już się zaczął karnawał
aby wraz z wodzirejem tańczyć tanga i walce
polać wino w kielichy które kelner podawał
temu panu w smokingu i damuli w woalce
niech się leje strumieniem złoty szampan i wino
kiedy północ wybije girlsy nóżki pokażą
paso doble już grają zatem podejdź dziewczyno
a panowie podpici niech po palcach nie łażą
zanim ranek nastanie nie żałujmy radości
dziś muzyka nas wabi księżyc skrzypce już stroi
stoły pełne jedzenia smakowitych różności
rozpocznijmy balangę niech czas płynie powoli
|
Wiatr kroczy moim śladem. Nie, nie kroczy. To ja jestem Wiatr.
Nie mam na imię NATALIA
http://zwiatrem-podwiatr.blogspot.com/
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
mariamagdalena
Użytkownik
- Postów: 1075
- Skąd: Vratislavia / Tel Aviv
|
Dodane dnia 06-01-2011 23:59 |
|
wina wina polej miła
byle szybko, musujące
bo mi szklanka się rozbiła
bo me ręce takie drżące
pośpiewajmy - dobra rada -
bez umiaru, bez pamięci!
tylko szybko... jestem blada
i coś w głowie mi się kręci
szybko pudry, szybko róże -
na policzki kładź mi kręgi
nim się całkiem wymarmurzę
nim się urwą moje wstęgi
szybko wlewaj nektar życia
i ambrozji odrobinę
w usta blade zbyt do picia
wlej mi dzisiaj choćby krztynę -
wtem powróci humor błogi
wtedy może ktoś zawita
w tej altanki niskie progi
szybko - zanim dzień zaświta!
|
Poetka. Prozaiczka.
Poetka prozaiczna.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 07-01-2011 23:21 |
|
i orkiestrę proście, hajda!
warto święcić noc zimową!
wszak zaczyna się karnawał.
trzeba zacząć noc de novo.
byle ładnie grajcy grali,
byle to nie disco polo.
zagraj mi nocy aksamit.
chcę się poczuć złotą Zolą.
...........................................................................................................................
ćmy się kręcą wokół lampy, jakby gwiazdy srebrnym pyłem
posypane. nocne pampy mówią światłem: jesteś? byłeś...
byłeś Słońcem i Księżycem. co zostało? nic - odpowiem.
ćmy się dziwią nocnej sannie - jaki zmienny bywa człowiek!
a ja z nimi, zadumana nad kruchością skrzydeł nocy
tańczę, w bieli, jak pijana. mrużę oczy, blask zamroczył.
jedna z nich, za blisko, ach! wirowała wokół ognia.
spada nadpalona. patrz. patrz. nie doczekała dodnia.
jej zazdroszczę. motyl snów, który żyje jedno mgnienie,
spłonął w ogniu czułych słów. tak spełniło się pragnienie.
obierz mnie z powłoki dnia. dość mam sukien, zrzuć gorsety.
pragnę spłonąć, jak ta ćma. ogień płonie, śpią wersety.
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Nalka31
Użytkownik
- Postów: 879
- Skąd: Syreni Gród
|
Dodane dnia 08-01-2011 00:00 |
|
śpią wersety skołysane
cichym szeptem gałęzianym
z dala słychać dzwonków granie
błysk diamentów w puchu białym
twarz księżyca zasrebrzona
zerka w okno przez witraże
ciepłe światło lśnią bierwiona
na poduszce śniące twarze
pod powieką sen spokojny
oddech muska rzęs firanki
płoną żarem ust czerwienie
sen i jawa stają w szranki
|
Wiatr kroczy moim śladem. Nie, nie kroczy. To ja jestem Wiatr.
Nie mam na imię NATALIA
http://zwiatrem-podwiatr.blogspot.com/
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Stefanowicz
Użytkownik
|
Dodane dnia 08-01-2011 00:23 |
|
Oj dziewczyny, trzeba wam faceta!
I to jest proste, chociaż zaprzeczyć
zechcesz nerwowym i drżącym gestem,
jakże niezbędni są Wam poeci.
Męski pierwiastek. Więc oto - jestem
Beze mnie proszę - jałowe treści,
zakalcem skiśnie najlżejsze słowo.
Przy mnie się wszystko w wersie pomieści
wystarczy ledwie bym stanął obok.
Przyznaj, że trzeba Ci mojej dłoni,
twardości pióra w krzepkim uścisku.
Przybyłem z czasem, który mnie gonił,
korzystaj zatem, że jestem blisko.
|
Paweł Stefanowicz
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 08-01-2011 00:32 |
|
nie jestem łasa na czczą reklamę,
liczyłam raczej na słów pieszczotę.
i tak... zasypiam, nietknięta, sama.
wrzuconym do śmietnika kotem.
miałeś rozpalić żądzę, obiecać.
pojmać w ramiona, zaszeptać wąsem.
zaanonsował się i pożegnał.
z lekkością w głosie, z lekkim przekąsem.
ale pięknie.
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Nalka31
Użytkownik
- Postów: 879
- Skąd: Syreni Gród
|
Dodane dnia 08-01-2011 00:51 |
|
tak to niestety bywa z poetą
że kusi słowem a potem znika
zamiast przytulić być nam podnietą
on po angielsku grzecznie umyka
jaki by nie był pierwiastek męski
potrzeba więcej niż tylko anons
niechaj nie wróży natchnienia klęski
zaś na karesach niech spędzi noc
cóż nam po słowach skoro ulotne
a chwalić pióro każdy potrafi
lepsze pieszczoty słodkie zalotne
i niechaj poda kielich ratafii
|
Wiatr kroczy moim śladem. Nie, nie kroczy. To ja jestem Wiatr.
Nie mam na imię NATALIA
http://zwiatrem-podwiatr.blogspot.com/
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 08-01-2011 01:32 |
|
musi wystarczyć sama ratafia
gorsetów nie zdjął, wstęg nie rozwiązał.
bliskością nęci. tak, to potrafi.
a gdzie jest orgia? miała być orgia!
splątane ciała, koronki wyznań,
włos rozrzucony po prześcieradłach.
wiadomo - walką smagły mężczyzna!
w teorii silny, w praktyce - pała!!!
...........................................................................................................................
słonecznym psalmem kończę noc.
dzięki, Rycerzu, Stepowiczu.
jest w pieśni słowa taka moc,
że się odbija w nieksiężycu.
potem się skarży, jak ten dzień,
co się nasycił w czyichś oczach.
psalm zmieniam w biały, zwiewny tren.
muzykę rozstań, nieprzezroczań.
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 08-01-2011 04:41 |
|
a ja się lękam, drogie panie
że wkrótce będzie tak, jak z Donem
i zapieszczony Stef na amen
zniknie za nieba nieboskłonem
męski pierwiastek – ciut za mało
na tyle chętnych tym karesom
i oby się nie okazało
że go w ogóle brak poetom
poeci długie wiersze tworzą
(twardości pióra nie dociekam)
ale czy można wierzyć słowom
i czy to starczy nam – kobietom?
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Stefanowicz
Użytkownik
|
Dodane dnia 08-01-2011 07:44 |
|
to starczyć musi. tyle i dosyć.
chcecie słów orgii, uniesień, pieszczot?
o moje wersy potargać włosy
chcecie? więc proszę - oto słów brzeszczot.
gorset sam spadnie w piorunnym dreszczu.
przyjdę z palcatem, sztywno i w czapsach.
będziecie pławić się w dreszczy deszczu,
poetkom czasem potrzeba klapsa!
|
Paweł Stefanowicz
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 08-01-2011 13:56 |
|
aua! po pupie? poetki w tyłek?
a to mi rycerz! to raczej ciura
klepie po tyłku służebne dziewki!
damy się raczy leciutkim piórem!
jeśli nie umiesz rozpruć gorsetu,
zębami zerwać jedwab sznurówki,
zapraszam najpierw tu, do bufetu,
naleję kielich nielichej wódki.
potem na ucho naopowiadam,
co pod gorsetem tkwi na uwięzi.
szaleju zaraz, Rycerzu, zadam.
aż z pożądania będziesz rzęził.
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Nalka31
Użytkownik
- Postów: 879
- Skąd: Syreni Gród
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 08-01-2011 17:18 |
|
jak miłosnego klapsa, to proszę
lecz żeby szanse nasze wyrównać
to skoro żadnej zbroi nie noszę
zdejmij też swoją niech wisi próżna
a ja skorzystam żeś wyłuskany
jak kasztan stoisz przede mną nagi
i już nie skrywasz pancerzem żadnym
czy rzeczywiście masz te powaby
o których piszesz piórem tak lekkim
że aż się pragnie sprawdzić go dłonią
nim się zanurzy w pianę haleczki
bo rycerz winien stać wciąż pod bronią
dopiero wtedy przyjmę na pupę
żeby nabrała ciepłych kolorów
jednego klapsa ot tak na próbę
czy nie zepsujesz mi nim humoru
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 08-01-2011 17:33 |
|
i masz, Rycerzu, na co czekałeś!
teraz już musisz tu dobyć miecza.
klapsem zwlekałeś, a tu - zasadzka!
piana koronki, kusa haleczka!
zaraz cię Mila rozłupie. w blasze
nie widać, jaki walor ukrywasz.
ach, wszystkie będą klejnoty nasze!
będziemy chować go i ... dobywać.
przyznaj, że zawsze chciałeś w trójkącie
sprawdzić, co miecz twój wtedy potrafi.
mmmm, toż dopiero intrygujące,
wiersze dla kilku pań z fotografii.
|
zo
|
|
Do góry |
|