Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
alkestis
Użytkownik
|
Dodane dnia 29-09-2014 17:09 |
|
szemrzą strumyków wijące nitki
las też zaprasza na spacer z rana
nie mam ochoty na to czy tamto
bo mimo słońca jesień oddala
chęci na trwanie w niemym zachwycie
nad zórz wieczornych i tych o brzasku
muszę naostrzyć pióro i skrobać
wersy wyryte w mózgowym piasku
ziarnko za ziarnkiem tak po literce
może do czerwca sklecę stron tyle
żeby nie były za bardzo wierszem
by mój promotor grubym badylem
z czekiem wypchanym za moje serce
włożone w pracę tą niebezpieczną
która jest źródłem i koniecznością
tak ukochaną jak i zdradziecką
mi nie przyłożył po łbie spuchniętym
od tych ziarenek klecenia męki
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 01-10-2014 16:13 |
|
pogubiły mi się nitki od tych wszystkich
części ciała marionetki – Dulcynei,
jeszcze się tam, gdzieś w oddali żagiel bieli,
ale jakiś wypłowiały, w strzępach, brzydki.
wiatr na wantach, jak bemolach
smęci szantę – spadaj, zola.
czas przyśpieszył jak ta kula wystrzelona,
która trafi w samiuteńki środek płotu,
myśl się za nią ledwo snuje bez polotu,
czarna, kracze czarne wróżby, jak ta wrona.
słońce stara się jak może,
ale co dzień – coraz gorzej.
dzikie gęsi się zerwały do odlotu,
coraz częściej mgła wygrywa w kartach szlema,
Dona Chicha jak nie było, tak i nie ma,
nie wskakuje nawet na pranie galotów.
czasem jeszcze słyszę tylko,
jak mi mówił moja wilgo.
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
palenieszkodzi
Użytkownik
|
Dodane dnia 01-10-2014 17:49 |
|
ach jesieni, jakżeś nas tu posmutniła!
już w altanie gwar się urwał, już brak śmiechu
czytam Dulę, serce ściska na bezdechu
pieśń jej tęskna, nie jest już tą, która była
niby jeszcze tak radośnie, uroczyście
jeden zajrzy, drugi wierszyk pozostawi
przyjdą nowi, którzy rymów są ciekawi
innym serca więdną jak jesienne liście
lecz nie dajmy się nirwanie, niech odejdzie,
słońce niechaj znowu wróci nam pogodę
spójrz, kolejny listek upadł smętnie w wodę
ale razem dobrze nam i niech tak będzie!
|
"4 to bardzo dobre" ;p
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Antek
Użytkownik
|
Dodane dnia 01-10-2014 22:35 |
|
jesień wybuchła, byłem na grzybach
znowu spóźniony - zawsze za późno
mówisz Paleńko w altance lipa?
nie da się kichać
lipa uleczy, lipa rozgrzeje,
herbatkę z lipy pijemy wszyscy
ja wolę rumik - próżne nadzieje
nie ma co liczyć
wreszcie dotarłem do wrót Polandii,
w wir wpadłem taki, że nie pytajcie
a te usterki? wszystko się pali -
jak czasem gacie
aby je zerwać, w jezioro wskoczyć
bo na Adaśka - to jest pływanie!
niestety trzeba, wszystko porobić
laba? - nie panie
|
Morze jest moim domem (Bałwan)
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
wiesiek1
Użytkownik
|
Dodane dnia 02-10-2014 06:25 |
|
czy marzeniom czas odpocząć
gdy nadchodzi jesień życia
czy się jeszcze wznosić skoro
mam co miałem do zdobycia
kiedy krążą we mnie myśli
że nic więcej się nie zdarzy
ty posyłasz mi anioła
abym nie przestawał marzyć
czy to kara za dotychczas
czy mnie panie polubiłeś
że mi duszę wychłodzoną
uczuciami wypełniłeś
czy chcesz próby - tej ostatniej
że tak wielkie ślesz wyzwania
dobrze wiesz jak cienka nitka
od przyjaźni do kochania
tak bym chciał do ciebie przylgnąć
wilgo moja...
moja wilgo
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 02-10-2014 11:33 |
|
na tych kilka chwil, spłaconych
morzem łez i utęsknieniem,
warto czekać w mgle, żałobie.
kto nie kochał, tego nie wie.
jesteś, zbroja błyszczy w deszczu,
(to nie deszcz, mój pancerniku,
łzy tak czule metal pieszczą
aż kałuże na chodniku).
i niczego mi nie braknie,
póki będziesz - bliski, chrobry,
tylko teraz proszę: spraw się,
całuj i nie wypuść z objęć.
naprzytulaj i nakochaj,
tak na zapas, już na zimę,
szczelnie przylgnij a pieszczota
niech posiądzie twoje imię,
nie przestawaj, całuj jeszcze,
mój kochanku,
moje dreszcze.
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 02-10-2014 12:34 |
|
...
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 04-10-2014 04:03 |
|
jesień uśmiecha się kasztanami
rzuca pod stopy garście żołędzi
wiatr przędzie szepty wokół altany
a jednak ciągle za czymś się tęskni
i chociaż wkrótce kaskady liści
przybiorą pejzaż w brąz i złocienie
nie mogą lata ponownie wyśnić
gdy chłód jesieni spływa na ziemię
zwłaszcza że potem zima jak starość
nadejdzie pośród cieni w ogrodzie
i przemaluje wszystko na szaro
kradnąc gałęziom żółć i cynober
być może bielą ozdobi drzewa
szyby zamrozi w lodowych kwiatach
lecz czy zastąpi kolory nieba
letnich wieczorów i zapach lata
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 04-10-2014 15:46 |
|
a jednak ciągle za czymś się tęskni,
za blaskiem słońca w czyichś źrenicach,
muśnięciem brązu w dekolcie piersi,
złotem w dojrzałych żytach, pszenicach.
za parasolem zielonych liści
w koronach sadów, leśnej dąbrowie,
zapachem świeżych, dojrzałych wiśni,
gorącym piaskiem, choćby w Darłowie,
pikników w cieniu letniej altany,
gdy wszystko dzieje się pod błękitem,
lub kiedy księżyc ukołysany
pieśnią i winem drzemał przed świtem.
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 04-10-2014 23:20 |
|
bo kiedy księżyc ukołysany
pieśnią i winem drzemał przed świtem
w ramionach trzymał nas ukochany
który znów przepadł w jakimś niebycie
przepadł bo jesień jest bezlitosna
rozwiewa ludzi jak suche liście
zostaje tylko pamięć i rozpacz
czy jeszcze wróci lub czy napisze
lecz może kiedyś w zimową nockę
zawita żeby wleźć pod pierzynę
i by przywrócić letnią beztroskę
wierszem miłością i grzanym winem
więc poczekajmy – choć czas się wlecze
jak zardzewiały zepsuty zegar
jakoś przetrwamy jeszcze tę jesień
mimo blaknących kolorów nieba
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 05-10-2014 01:04 |
|
nas to za wiele, przyznasz, ma D'Oro,
jeśli pobłądził pośród piernatów,
trafił na ciebie zamiast na moją
rzeźbioną kibić, szlag by to trafił.
obie ulubił, lecz mnie pokochał.
to do mnie wracał z sińcami w gaciach,
ja mu leczyłam rany po smokach,
śpiewałam tęsknie, a on powracał.
i, zawsze wierna, kładłam pokotem
atłas i światło pod jego stopy.
znaczyłam drogę jego powrotom,
tuliłam smutki, prałam galoty.
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 05-10-2014 14:45 |
|
prałam galoty – a prałaś prałaś
kiedy Don ze mną bawił w alkowie
a ja go kunsztem tak zadziwiałam
że aż mu wicher szalał po głowie
zresztą nie tylko – dał mi i serce
mimo iż wierna głupio nie byłam
i do mnie wracał zawsze po więcej
gdy ty przy balii (naiwna) tkwiłaś
ech te złudzenia – myślisz że facet
pragnie potulnej kury domowej
która bez przerwy pierze mu gacie
nie – tej co zwodzi poświęci zdrowie
bo chce zdobywać zawsze i wszędzie
zwłaszcza gdy nie jest niczego pewien
a więc nie kwokę tkwiącą na grzędzie
co o lirycznym gdacze wciąż niebie
nie – pragnie Wenus i kusicielki
tak nieuchwytnej jak mgła o świcie
więc nic dziwnego że ciągle cierpisz
skoro rozmijasz się z jego mitem
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 05-10-2014 22:03 |
|
patrzcie no państwo, wicher mu szalał...
a to ci polka! oczadział rycerz,
kiedyś mu czaru z winem zadała
na pusty brzuszek, tak bez zagrychy.
w takim to stadium i serce odda
biedak zgubiony w natłoku halek,
wiesz: na bezrybiu każda jest dobra,
lecz do mnie wracał z tych twoich szaleństw.
każdy chce muzy, białej westalki,
co umie zgodzić skrzętność z fikaniem,
poprać, nastawić... nie tylko pralkę,
choćby i starą seksowną balię.
cóż ja poradzę: dbam o rycerza,
żeby się głodny nie tułał w świecie.
a przez żołądek zmierzam do serca.
mój portret widzi w każdej kobiecie.
myślę, że kiedy zażywał z tobą
ziemskich rozkoszy, co bez koszuli,
myślą był ze mną w pięknym Toboso
w ramionach wiernej, pulchniutkiej Duli.
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 06-10-2014 02:38 |
|
już zapomniałaś że byłam pierwsza
cztery tysiące wierszy do tyłu
i to we wszystkich wszyściutkich wersach
kiedy wciąż szeptał: Milu ach Milu
ty się zjawiłaś niczym zły szeląg
z pazuchą pełną ckliwych bajdurzeń
i uwiesiłaś na nim jak brelok
bez cienia skruchy że bierzesz cudze
więc uległ w końcu – ot z uprzejmości
bo bardzo często bywa z facetem
że macha ręką bo tak jest prościej
zwłaszcza gdy czeka ciepły zapiecek
tak tak – zapiecek garnek i kapcie
czysta wygoda mieć taką babę
która posprząta upierze gacie
i jeszcze figle dorzuci w darze
lecz wspomnij sobie jego powroty
kiedy ci kwękał że ledwo żyje
że nie – nie teraz – nie czas na psoty
bo jest zbyt chory żeby mieć siłę
i nie miał siły ale dla ciebie
do mnie potrafił się jakoś przemknąć
nawet gdy musiał wspiąć się po drzewie
kiedy ty spałaś biedna Duleńko
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Lenix
Użytkownik
|
Dodane dnia 06-10-2014 23:23 |
|
guten abend moi mili
już powieki opadają
a serducho Mili kwili
pędzi za mną niczym zając
goń mnie piękna Miladoro
i w realu i w marzeniach
mamy przecież całkiem sporo
sporo wciąż do nadrobienia
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 07-10-2014 16:03 |
|
do nadrobienia potrzeba dwojga
niczym do tanga albo do walca
a między nami trwa ciągła wojna
choć całkiem chętnie buszujesz w halkach
ale to tyle i nic poza tym
bo gdy do czegoś ma dojść – ty znikasz
przetrząsam jaśki oraz piernaty
lecz ani śladu po jakichś myszach
więc po co znowu zawracasz głowę
chrzanię rycerzy którzy jak duchy
tylko na niby siedzą w alkowie
a wszystko po to by mi dokuczyć
mam w nosie Ritter twoje zabiegi
mogłeś mieć wszystko lecz sfrajerzyłeś
więc siedź pod miotłą nadal jak siedzisz
bo nie masz żadnej szansy na Milę
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Lenix
Użytkownik
|
Dodane dnia 08-10-2014 01:39 |
|
no i co z tego że znów pod miotłą?
weź ty się sama opieprz i ochrzań
przecież urodę masz dosyć wątłą
a chcesz tu nagle księżniczką zostać
walca dziś pragniesz, wojny i walki?
jak najprzedniejszy walec już jadę
aż wyprasuję te wielkie halki
i może w końcu spłaszczę ci zadek
tam mnie dziś gorzko całować możesz
żem się sfrajerzył mi nie imputuj
bo sama wygląd masz jak o boże
i srutututu
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 08-10-2014 22:11 |
|
nie mam zamiaru Maus się kłócić
gdy jesteś w takim złym humorze
że bez pardonu szyjesz buty
i wprost wyzywasz mnie na noże
możesz się wkurzać ile zechcesz
za to wcześniejsze powitanie
ale nie sprawisz żeby piekłem
stał się mój pobyt – tu w altanie
siądę w kąciku i przeczekam
tę niepotrzebną mysią wojnę
a gdy nastąpi taki etap
porozmawiamy na spokojnie
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 09-10-2014 00:16 |
|
cóż: wiadomo, kto się lubi, ten się czubi,
a im mocniej rozgorzało wpierw uczucie,
tym się mocniej i namiętniej jedno z drugim
zacietrzewia i rozrasta jak bój w hucie.
nie mam siły się handryczyć, Miladoro,
jesteś dla mnie wzorem cnót, uwodzicielko,
niech tam sobie wymyślają, jest ich sporo,
że się drzemy o faceta - nic z pętelką.
dla zabawy, ku uciesze czytelnika,
ku radości - nie zawiści wstają rymy.
żeby chętny ktoś zabawie się spotykał
w miejscu, jakie już pięć lat tu współtworzymy.
już bywało, że nie wracał wspólny Chichot,
prawda, pierwsza go ujęłaś wdziękiem wierszy.
z nim wycięłaś pierwszy duet, pierwszy piwot,
i w początkach wcale nie był do mnie chętny
teraz przepadł. jeśli wróci na chwileczkę,
żeby wprawić się w tworzeniu zgrabnych rymów,
jedna weźmie sobie czułość i ... chusteczkę,
druga stworzy atmosferę antonimów.
koniec intryg: nikt się tutaj nie unosi.
nie obraża się, nie stroi zbędnych fochów.
ja - przyjęłam rolę Duli i gosposi,
baw się z nami - a z umiarem i po trochu.
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 09-10-2014 00:56 |
|
drodzy słuchacze tych opowieści
zbulwersowani niekiedy akcją
to tylko teatr w takiej konwencji
scena na której snuje się pasmo
zmyślonych uczuć fikcyjnych przeżyć
i ciągłych flirtów dam i rycerzy
każdy gra rolę pisaną wierszem
wciela się w postać jakiejś osoby
stąd czasem duet a czasem tercet
miłość z tęsknotą pod rękę chodzi
a obok dźwięczy zazdrości nuta
ale to teatr – zwyczajna sztuka
choć może jednak nie aż tak zwykła
skoro od tylu lat ją wciąż gramy
i wciąż się snuje – czasem liryczna
a czasem inna powieść wersami
tyle że tutaj nic nie jest serio
a więc nie wierzcie naszym breweriom
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|