Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Lilah
Użytkownik
|
Dodane dnia 29-09-2017 23:53 |
|
nie może istnieć raj bez jabłoni*
czym by adama skusiła ewa
ta stara prawda sama się broni -
nie może istnieć raj bez jabłoni
choć bóg oboje z raju wygonił
z powodu jabłka z rajskiego drzewa
nie chcemy raju mieć bez jabłoni
konieczna jabłoń adam i ewa
*wers z wiersza Mili
[Dodano 30-09-2017 22:56]
Zamiast żurawi słuchać słowika,*
oj, chciałoby się, lecz to nie maj,
trzeba poczekać miesięcy kilka,
teraz w altanie tylko świerszcz gra.
Na dworze chłodno i dni się kurczą,
kominek daje ciepło, więc tu
siadają panny, wrzeciona furczą,
snuje się, snuje przędza ze lnu.
Będą fartuszki, chusty, obrusy,
bo panny zdolne jak mało kto
i wszystko same potrafią uszyć,
kto je poślubi, ten wygra los.
Jakby z Moniuszki wyjęta scena,
przyjemnie wspomnieć miniony czas.
Teraz już takich panienek nie ma.
Kto dzisiaj umie prząść albo tkać?
* wers z wiersza Nalki
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7528
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 02-10-2017 12:30 |
|
snuje się, snuje przędza ze lnu
słowo za słowem i wers za wersem
by wiersze utkać z jesiennych snów
bajki-bajdurki jak senne świerszcze
o tym że dobrze pod blaskiem świec
usiąść przy kubku grzanego wina
gdy obok mruczy kaflowy piec
pachną goździki miód i cytryna
brzmi cicho Mozart albo też Bach
dźwięki jak krople spływają w ściany
by ich posłuchać ścichł nawet wiatr
który dotychczas grał za oknami
wśród drzew w ogrodzie żegluje noc
księżyc zaczepił róg o firankę
pod ciepłym piecem przycupnął kot
i snuje własną bajkę-mruczankę
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Nalka31
Użytkownik
- Postów: 879
- Skąd: Syreni Gród
|
Dodane dnia 02-10-2017 23:27 |
|
wśród drzew w ogrodzie żegluje noc
nad masztem księżyc zerka w bulaje
kot cicho wpełznął pod miękki koc
mysz siedzi w dziurze tuż pod pagajem
smętnie po decku przemyka cień
chciałby przycupnąć tuż obok masztu
w zadumie słuchać świerszczowych brzmień
dość ma pełnienia roli balastu
wanta umilkła i nie śpiewa
choć wiatr kochanek jej kształty trąca
gdzieś na relingu siadła mewa
a opowieściom nie widać końca
|
Wiatr kroczy moim śladem. Nie, nie kroczy. To ja jestem Wiatr.
Nie mam na imię NATALIA
http://zwiatrem-podwiatr.blogspot.com/
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 03-10-2017 00:53 |
|
księżyc zaczepił róg o firankę,
zrzucił ze stołu czar z konfiturą,
z miśnieńskiej piany cud - filiżankę,
kruchą piosenkę - nie powiem, którą.
i baja o tym, że w dawnych erach
blask się odbijał od siwych oczu,
gorących, mgielnych, jasna cholera,
można w nich było zgubić się nocą.
stracić pantofle, zedrzeć sukienkę,
pończoszki zsunąć na zatracenie,
ktoś się przemykał pod tym okienkiem,
z prostym przesłaniem, z prostym refrenem.
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7528
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 04-10-2017 14:09 |
|
ktoś się przemykał pod tym okienkiem
wspinał na palce odbijał w szybach
a ogród szumiał nocno-jesiennie
a ogród szeptał liśćmi: przybywaj
wilgotna trawa tłumiła kroki
księżyc srebrzyście zerkał zza chmurki
na źdźbłach wisiały kropelki rosy
jak przeźroczyste łzy-pocałunki
ktoś się przemykał w nocnych komyszach
ledwo stopami muskając ziemię
a ogród szumiał szeptała cisza
i dotąd nie wiem – sen czy wspomnienie
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Lilah
Użytkownik
|
Dodane dnia 04-10-2017 20:57 |
|
ktoś się przemykał pod tym okienkiem
co uchylone było w altanie
zdenerwowany oczy miał mętne
pewnie zazdrosny jakiś kochanek
już pierwsze pienia kogut rozpoczął
rosa srebrzyła pobliską łąkę
zmykał nieszczęsny wraz z czarną nocą
głupio mu za dnia sterczeć pod oknem
biedny kochanku to moje rady –
miast podsłuchiwać chwytaj za pióro
pisz waćpan wiersze śpiewaj ballady
a będziesz ważny a będziesz górą
wielka jest siła muzyki wierz mi
to klucz do serca każdej kobiety
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7528
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 05-10-2017 21:40 |
|
pewnie zazdrosny jakiś kochanek
lecz o co zazdrość gdy wokół pusto
gdy tylko cisza nie śpi nad ranem
i nikt nie kradnie oddechu ustom
pośród samotnej bieli poduszek
spoczywa głowa ciężka od wspomnień
rojonych marzeń uczuć i wzruszeń
które już dawno straciły wątek
kto je obudzi zatem tej nocy
cień który kładzie jesienna gałąź
czy może wiatru przelotny dotyk
cokolwiek zresztą to wciąż za mało
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 05-10-2017 23:38 |
|
gdy tylko cisza nie śpi nad ranem,
wiatr studzi cienie, coraz to głębsze,
za późno słońce tą porą wstaje,
za szybko w mroku topią się wiersze.
i ty przychodzisz zawsze zbyt późno,
kiedy już smutek wygrał kanastę.
jutro zaparzę kawę – na próżno,
wyjdziesz w październik, kiedy noc zaśnie.
i choć mijamy się w ciągłym pędzie,
zawsze zapięci na jeden guzik,
każde zgaduje, co dalej będzie.
może więc lepiej ciszy nie budzić?
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7528
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 08-10-2017 19:55 |
|
wyjdziesz w październik, kiedy noc zaśnie
bez zatrzymania nawet na moment
a odgłos kroków stopi się z wiatrem
i na tym koniec
wszystko uleci tym snem i nie snem
w szybach odbije się pustym niebem
i znowu będzie jak było przedtem
ciągle bez ciebie
może powrócisz w którejś godzinie
by zaszeleścić lekko pod oknem
lecz prędzej chyba sama przeminę
i to samotnie
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Lilah
Użytkownik
|
Dodane dnia 08-10-2017 22:48 |
|
Miladora napisała: pewnie zazdrosny jakiś kochanek
lecz o co zazdrość gdy wokół pusto
taki zazdrosny jest o wszystko
co się rodzajem męskim zwie
o stół o uśmiech o kocisko
które na słońcu pręży grzbiet
Zola111 napisała: gdy tylko cisza nie śpi nad ranem,
wiatr studzi cienie, coraz to głębsze,
wiatr studzi cienie coraz to głębsze
smutek wygrywa żałosne gamy
kolejny tydzień zacina deszczem
a ciebie nie ma kochany
za oknem klony w łzawej pozłocie
(deszcz nie ustaje ani na chwilę)
przybądź i ucisz moją tęsknotę
zanim samotnie przeminę
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7528
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 10-10-2017 16:32 |
|
kolejny tydzień zacina deszczem
diabli zabrali złocistą jesień
krew mnie zalewa siedzę i wrzeszczę
że wstrętna aura napluła w kieszeń
figa z przechadzek mokną kasztany
wilgoć podpełza wzdłuż kręgosłupa
pieska pogoda klimat do bani
ktoś tam na górze znów mnie oszukał
miało być pięknie i kolorowo
w oprzędzie nici babiego lata
a jest ponuro szaro deszczowo
więc gdzie ta złota jesień do kata
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 11-10-2017 22:11 |
|
czy ktoś mnie wołał? tu złota jesień!
byłam na chwilę, nikt mnie nie witał,
nie usłyszałam westchnień, uniesień,
co drugi sobie prychał i kichał.
jeden pan do mnie koło wawelku
(niemal potrącił jadąc do zamku),
- hej, z drogi, śledzie! obywatelko,
co tak przechadzasz się o poranku!
pewna paniusia: słońce, cholera!
znowu mi świeci w oczy w południe!
i czy to była jakaś premiera,
czy też posełka - zaklęła cudnie.
więc ja się pytam: jak wam dogodzić?
być albo nie być? - lecę hamletem.
tymczasem biegnę złotą powodzią,
lub lepkim, z drzewa żółtym biletem.
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7528
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 12-10-2017 16:02 |
|
czy ktoś mnie wołał? – wszyscy wołamy
o żółcie brązy karmin cynober
nieutopione w deszczu kasztany
i jaką taką wreszcie pogodę
a tu na odwrót codziennie siąpi
a gdy nie siąpi to wieje w kąty
liście się sypią jak bóg przykazał
tyle że potem kleją do buta
i nigdy nie wiesz póki nie zbadasz
czy to faktycznie liść czy psia kupa
po kolorowym stąpasz dywanie
a pod nim kilka min-niespodzianek
w ten sposób proza włazi do wiersza
choć miał być piękny jak złota jesień
a wszystko przez to że pies się zerwał
i upstrzył chodnik w wątpliwy deseń
i co masz robić – wracasz galopem
szorujesz buty i klniesz pod nosem
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Lilah
Użytkownik
|
Dodane dnia 12-10-2017 19:48 |
|
jesiennie piosennie (na przekór minom-niespodziankom)
a za oknem płoną klony
purpurowy bije blask
a w sąsiedztwie świerk zielony
w stronę brzozy śle ukłony
oj da dana dana da
brzoza się rumieni z lekka
utraciła letni czar
zjesienniała jej sukienka
na sąsiada smutna zerka
oj da dana dana da
brzozo siostro nie trać ducha
wkrótce przyjdzie zima zła
w śnieżnych skryje was w poduchach
a świerk szepnie ci do ucha
dana moja dana da
i nie będzie szeptom końca
ale o tym cicho sza
obiecuję nie podglądać
gdy będziecie razem pląsać
w rytm cichego dana da
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
kamyczek
Użytkownik
|
Dodane dnia 13-10-2017 00:07 |
|
a za oknem płoną klony, purpurowy bije blask (...)
czy ktoś mnie wołał? – ja ciebie wołam
proszę najpiękniej jak tylko mogę
przyjdź i koncertuj wiatrem w topolach
rozwichrz czupryny chociaż na moment
daj odrobinę cynobru ochry
bym nie musiała już nigdy wątpić
w szczęśliwe zbiegi wyjście obronną
gdy brąz przysiądzie jak duch nad Lete
by pożreć zieleń na plantach i mgłą
przesłoni wszystko co było przedtem
to fart zostanie jak hełm jak zbroja
niczym herkules smętki pokona
i nie będzie szeptom końca, ale o tym cicho sza (...)
|
Trudno uchwycić właściwy czas, lecz łatwo go przegapić. (Sima Qian)
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7528
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 13-10-2017 13:49 |
|
a za oknem rudozłote
błyszczą liście spadłe z drzew
wiatr w gałęziach śpiewa motet
kot się wtulił w ciepły fotel
oj da dana heja hej
chmury wpełzły na widnokrąg
zawiesiły świat we mgle
nie ma sensu patrzeć w okno
kiedy drzewa wokół mokną
oj da dana heja hej
wieczór mruczy kołysankę
z szaroburym deszczem w tle
książka mnie puściła kantem
i przeniosła się pod lampę
oj da dana heja hej
wkrótce w głowę na poduszce
znowu spłynie cichy sen
może mnie pogodzi z jutrem
bezustannym deszczu pluskiem
oj da dana heja hej
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 14-10-2017 00:46 |
|
w ten sposób proza włazi do wiersza
przemokłe buty i długi cień.
następna miłość, zawsze jak pierwsza,
która pragnienie rodzi wśród chceń.
proza, bo nadto urzeczowiona,
strąca kasztany pod stopy dni,
kto je pozbiera? ty czy też ona?
i czyj parasol najpełniej brzmi?
błoto na plantach, rytm nordic-walking,
razem a jednak rozbity takt.
lubi, szanuje, kocha - nie kocha,
słonecznik marzeń. znów byle jak.
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7528
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 14-10-2017 11:22 |
|
błoto na plantach, rytm nordic-walking
i uporczywy donikąd marsz
na wzrok przed siebie i cztery stopy
czy tak ma życie wyglądać – tak?
razem osobno – osobno razem
dni przemijają niewspólnym snem
liczony w płatkach słonecznik marzeń
gdzie zaprowadzi nas w końcu – gdzie?
wśród prozy tylko szczątki poezji
jak mimowolny uśmiech za grosz
któremu jednak trudno uwierzyć
bo kto chce życie mieć w groszach – kto?
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Antek
Użytkownik
|
Dodane dnia 14-10-2017 14:46 |
|
bo kto chce życie mieć w groszach – kto?
zamiast okiełznać nieokiełznane
z czartem pod rękę pędzić pod wiatr
spocząć na laurach żegnajcie - amen
choć z drugiej strony spróchniały pniak
kusi by przysiąść na nim z kawusią
rozpamiętywać o przeszłych dniach
patrzeć jak z kotem drażni się wnusio
też zarypiaszczo - nieprawdaż? tak!
|
Morze jest moim domem (Bałwan)
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7528
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 14-10-2017 15:18 |
|
ha! – Wilk-włóczykij bawi się z wnusiem
pewnie mu w inne żagle dmie wiatr
i zmienił kuter w codzienny skuter
też zarypiaszczo - nieprawdaż? tak!
lecz zarybiaszczo było onegdaj
gdy miast pieluchy miał w dłoniach ster
a teraz proszę – kinder-interwał
więc gdzie wilk morski się pytam – gdzie?
czyżby mu łajbę ktoś puścił z dymem
albo wyrzucił za pysk na ląd
by majtałasy zmieniał dziecinie
jak jakaś niańka czy byle kto
ach gdzie te żagle gdzie rum w kubryku
gdzie krzyż południa i lśnienie gwiazd
skoro wilk utkwił z ręką w nocniku
też zarypiaszczo - nieprawdaż?
tak?!
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|