Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 29-11-2011 23:46 |
|
najpierw stworzył przestrzenie, później dał - to, co wciąga.
znów się nim uzależniam, zmniejszam czas przyjmowania,
przez filtr nim nie oddycham. mierzę ocean w sążniach;
gdybym mógł być mojżeszem, rozdzieliłbym falowania.
porwałem się w wiatr z żaglem, teraz mówisz: tnie słowa.
nigdy nie czułem w sobie tylu niewidnych noży.
sól wypala mi wargi, powietrze mam we włosach.
w tych stworzonych przestrzeniach oddal wodzi się, morzy.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 30-11-2011 00:30 |
|
więc nazwij, za Jego przykładem,
i to, co zabierasz w cudzysłów.
i to, co mnoży się, jak jadem,
ażeby od nowa rozbłysło.
nie trutką, zaległą na mózgu,
lecz barwą najświętszej czerwieni.
spójrz, miły, jak bywa za późno,
gdy wszystko się w czernię zamieni.
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Antek
Użytkownik
|
Dodane dnia 30-11-2011 05:39 |
|
Hawaje po przejściu tajfunu*
trupów dwanaście tysięcy. hej, wznoszę toast za trupy!
pół Honolulu wyrżnięte nasze marzenia do....upić
się tylko by warto, trzeba? to w raju też giną ludzie?
czy po to stworzył by niszczyć? oni płacz, my bunkrujemy
wsparty o reling patrzyłem na wulkaniczne skały,
Hawaje pokryte kirem, za kilwaterm zostały
a przecież miało być pięknie, ozdoby z kwiatów na szyi
czy Bóg naprawdę istnieje? czy się nigdy nie myli?
ruszamy dalej przed nami dwadzieścia dwa dni rejsu,
bez zawijania do portu - Chile, nie po raz pierwszy.
Valparaiso, niech go szlag! (spełniło się po latach)
czy wywróżyłem, czy tylko swell we łbie poprzewracał?
port-nie-port fala się wdziera, wszystkie liny pękają,
przekładka na drugi koniec, w godzinę załatwione.
bosman na porwanych końcach w pośpiechu wiąże oka,
wreszcie ładunek wydany, wreszcie można się rozstać
*wszystko co opisuję, wydarzyło się naprawdę
to był piekielny rejs - pięć i pół miesiąca
|
Morze jest moim domem (Bałwan)
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 30-11-2011 15:35 |
|
oj, Antoni! Ty o trupach,
a tu przecie jest altanka!
o miłości trzeba tutaj!
śmierć z miłości - inna bajka!
tu się chowasz przed troskami
tego, co przynosi życie.
stuknijmy się szklanicami,
lepiej spotkać się w kokpicie
i przytulić i pogadać
o radości w czasie zawieruchy.
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
wiesiek1
Użytkownik
|
Dodane dnia 30-11-2011 22:17 |
|
To jest o miłości - miłości do żagli
gdy dwunastka ryczy - niech ją wszyscy diabli
gdy kolejne maszty giną od pioruna
ech, kto tak potrafi jak potrafił Kuna
skoro obiecałem będę Ci poecił
marny ze mnie skryba chyba o tym wiesz
ale czasem ze mnie motylek wyleci
jak na przykład teraz;
Dla Dulcysi - sześć
przychodzisz do mnie
nocą gdy zasypiam
nigdy nic nie mówisz
ja o nic nie pytam
głowę swoją kładziesz
na moim ramieniu
i trwamy tak trwamy
w cudownym milczeniu
zapach Twoich włosów
i blask oczu modrych
wystarcza za rzekę
słów czułych i dobrych
czasem tylko słychać
cichutkie westchnienie
jeszcze chwila sen mija
zostaje pragnienie
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 01-12-2011 00:25 |
|
ale czasem, co przyznaj, jesteśmy aktywni,
nie tylko spoczywamy w bezpiecznych ramionach.
Ty - niespokojnie głodny, cudnie cudzożywny,
a ja - jak huba spijam Cię nienasycona.
do tego bywa koncert z najlepszych sonatin,
i płoną wonne świece, i wino w kielichach.
unosisz się nade mną, jak srebrny negatyw,
a ja płonę, to wzdycham, to milknę, to Chichram!
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Antek
Użytkownik
|
Dodane dnia 01-12-2011 05:11 |
|
rózne opowieści w tawernie plotą
ci którzy przybyli z samego piekła,
ale masz rację dziś nie mówmy o tym
patrzę na was myśląc jakiez to piękne
pozwólcie kochani wypiję za to
bo czyż nie jest miłość dość tego warta
i czy nie jest rzeczą może jedyną
za którą należy barman do czarta
zapełniaj kielichy na mój rachunek
dość już opowieści smutnych więc w górę
kielichy podnieśmy i na pochybel
teraz wznoszę toast niech żyje miłość
miłość, której nie chwycisz w dłonie
i tylko słowem opisać zdołasz
twoje ma oczy i jak ty na imię
gdzie jesteś wtedy kiedy wołam
pazurem w burtę wczepiony
miłość com szukał jej po świecie
znikała wciąż za horyzontem
dalej wytrwale żeglowałem
goniłem z wiatrem prując fale
kilwater zaś na kursie leżał
dziwki kupczyły za dolary
złudą co tyle ma z miłością
wspólnego co rum z patefonem
choć często przecież nierozłączni
czekoladowa cytrynowa
czarna jak heban i czerwona
każdej miłości spróbowałem
produkt z Kitai made in Tajwan
Dominikana czy Jamajka
ech Indonezja tu się wzruszam
gdzie jesteś moja Dulcyneo
gdzież to mi powiedz gdzie cię szukać
nie było ciebie w Porto Rico
i nie znalazłem cię w Meksyku
jeżeli jesteś wyjdź z ukrycia
a jeśli nie to chociaż polej
|
Morze jest moim domem (Bałwan)
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 02-12-2011 02:21 |
|
co morze zabrało spóźnionym kochankom,
co dało im topiąc namiętność w głębinach -
ja nie wiem. ja - cichy pół niemy narrator
już kończę swą rolę, i nie śmiem zaczynać.
poczekam, aż będę na nowo potrzebna,
aż zrodzi się w Tobie tęsknota do bycia.
zawołasz, a przyjdę wpół naga, podniebna,
jak prawda, co wiele ma tu do odkrycia.
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Antek
Użytkownik
|
Dodane dnia 02-12-2011 03:33 |
|
chcesz już odejść?
samotną zostawić alkowę
niespełnioną w pół miłość porzucić?
nie spytasz nawet co na to słowik,
nie posłuchasz jak z pinii nuci?
trubadurów odeślesz, w kanale
każesz mi się topić? a gdzie
przysięgi dozgonnej miłości,
obietnice nocy? chcesz już odejść
ust smaku nie dając skosztować?
czy za moją rozwiązłość
on mnie dziś karze, grzechów
odpuszczenia wypatrywać nie dając?
mam że znowu w świat wyruszać,
kiedy nareszcie odnalazłem,
której przez lata szukałem?
o gore mi, co po stokroć zgubiłem,
duszę, w poszukiwaniu miłości,
boski wzbudzając gniew!dobrze więc,
zabieram worek jutro wyruszam
już syren z dala słyszę śpiew.
wtedy widziałem ją po raz ostatni.
wiesz, Natalio? jesteś do niej nawet
podobna. tak uderzające podobieństwo.
zatańczymy salsę, ruszymy kulasy?
dalej! jazda! życie stygnie.!
|
Morze jest moim domem (Bałwan)
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Nalka31
Użytkownik
- Postów: 879
- Skąd: Syreni Gród
|
Dodane dnia 02-12-2011 09:27 |
|
ogniste tango, rumba i salsa,
cokolwiek tylko przyjdzie do głowy.
życie armaty na wały wytacza,
głupia tęsknota ciągnie na łowy.
czym ja podobna do Dulcynei?
dziewka portowa, z tawerny róża.
choć chłopcy chętnie tutaj ciągnęli,
niejeden dłonie w kształtach zanurzał.
w oczy zaglądał długo, namiętnie,
dopóki wino w żyłach krążyło.
znowu wypływasz? cholera, pięknie.
i gdzie w tym wszystkim odnaleźć miłość?
kochasz zew syren i jak Holender,
włóczyć się lubisz po mórz bezkresach,
a kiedy czasem los daje w gębę,
hajda na pokład, worek na plecach.
|
Wiatr kroczy moim śladem. Nie, nie kroczy. To ja jestem Wiatr.
Nie mam na imię NATALIA
http://zwiatrem-podwiatr.blogspot.com/
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
wiesiek1
Użytkownik
|
Dodane dnia 02-12-2011 22:25 |
|
nie mam takiego worka na plecy
owszem czasami wpadnie pod zadek
wtedy potrafi i łzę wykręcić
a czasem nawet można oszaleć
więc raczej na wór chucham i dmucham
to jakby taka moja pięta
taki termofor do przytulań
takie troszeczkę mnie na święta
i mógłbym o tym godzinami
bo miech ów cieszy mnie ogromnie
stawia mnie w rzędzie z rycerzami
co chuć kierują w stronę kobiet
zwłaszcza na jedną z nich - jedyną
wilgą ją zwę gdy nikt nie słyszy
a tak cudowną jest dziewczyną
że jej poświęcam wszystkie myśli
Dla Dulcysi
dlaczego jeśli zwiesz się miłością
chcesz ludziom z piersi serce wyrywać
czy to tęsknota wspólnie ze złością
tak często musi z tobą wygrywać
czy musisz kojarzyć się z bólem i łzami
że myśli cudowne wciąż targasz
w dzień spokój przeganiasz
sen w nocy czasami
wyciskasz smutek na wargach
i słowa kochane blokujesz w krtani
gdy bierzesz duszę w niewolę
powiedz dlaczego marzenia mamisz
grając okrutną swą rolę
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 02-12-2011 22:52 |
|
bo taka bywa, Donie ta pani,
jednych przytula, kołysze, pieści,
innych jedynie na chwilę zmami,
jak złoty grosik ściskany w pięści.
jednych ogrzewa w czułych ramionach,
jak matka czyni to z dzieciątkami,
w innych zapłonie i prędko kona,
zostawia serca chore bliznami.
nie zwlekaj, Wielki, kochaj mnie prędko,
bo nie wiadomo, co dla nas ma w planach.
czy nam zostawi guzik z pętelką,
czy weźmie nas na kolana.
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Antek
Użytkownik
|
Dodane dnia 03-12-2011 02:54 |
|
a toś mi bratnia dusza, orkiestra samba!
gdybym płynąć nie musiał, to z tego szamba
ale ci, bez obietnic - może jak wrócę
grosz, com go składał lata, dobędę a co. ole!
czas aby nowe życie, lecz czy mnie zechcesz?
zbira spod ciemnej gwiazdy, który w ruletkę
duszą zwykł grywać va banque. mam jakieś szanse?
porzucisz dla mnie taniec oraz butelkę?
nie mów mi to się nigdy nie może udać
czas ucieka, włosy już mam całkiem siwe,
alem wciąż mocny w rękach i do amorów
zawsze mam chęci. syn do cholery!
chciałbym mieć syna, już czas. a ty może nie?
nie odpowiadaj dzisiaj, zrób to jak wrócę.
powiem ci tylko, że już rzucić kotwicę
od dawna już mi pora, bardzo tego chcę.
cicho sza dziś ostatnia ,przed wyjazdem, noc
trzeba się napić, szaleć! bo jutro może
się nie będzie żyć. Barman! przybywaj, polej!
i jeszcze miła nalej mi bo jutro będzie gorzej,
jeśli będzie się do jutra żyć
|
Morze jest moim domem (Bałwan)
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
wiesiek1
Użytkownik
|
Dodane dnia 03-12-2011 08:32 |
|
żyć trzeba żeglarzu wypełniać marzenia
rozkodować siebie - dam radę
pokochać przeszkody i pustki w kieszeniach
istniałem! po śmiałkach zostaje
i dla niej tej jednej co los ją daruje
ze szantą na ustach pod wiatr
istnieję! istnieję! niech dziób fale pruje
a stawką jest zawsze va banque
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 03-12-2011 12:37 |
|
spójrz, Bon Chichocie:
niedawno radość
z okrągłej pięćdziesiątki czytań
dzisiaj 62 tysiące
i wciąż Czytaczy nam przybywa.
a jeśli myśli ktoś, że z błędem
be nacisnęłam nieuważnie...
ten sam jest w błędzie,
ja o Donie tak sobie myślę
na poważnie!
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Antek
Użytkownik
|
Dodane dnia 04-12-2011 13:11 |
|
Pod kotwicą parę chwil stoi beczka w beczce rum
dziś na morze wyruszamy znów na moorze
i jeszcze miła nalej mi bo jutro będzie gorzej
jeśli będzie się do jutra żyć.
Posłuchaj Donie, a nie chciałbyś choć raz rumaka
zamienić na łajbę? Miast kości starej chabety
poczuć pod sobą śliski pokład? Stanąć jak Di
Caprio z rozłożonymi, niczym Chrystus z Rio
rękoma,(nieraz tak robiłem jeszcze przed Titanikiem)
pod bukszprycie i zaśpiewać w twarz ryczącym bałwanom:
O Bety Lu uciekaj z cyklonu
jakaś mi siła szturmawł z rąk wyrwała
i tylko w dali gdzieś na horyzoncie
wyszczerza zęby rozwścieczona skała...
Możesz wziąć moje miejsce a ja zaopiekuję się
rzeczoną chabetą - przyda sie kiedy będziemy
z Natalką szpanować na mieście, mam już na oku
powóz. Tylko ona coś się nie odzywa widać nie tylko
ja mam kłopoty z siecią - rwie się jak cumy w Valparaisso.
|
Morze jest moim domem (Bałwan)
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Nalka31
Użytkownik
- Postów: 879
- Skąd: Syreni Gród
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 04-12-2011 20:24 |
|
jeden - wędrowny, błądzący rycerz,
drugi - marynarz, także niestały,
obaj, Naleczko, wpadają tylko
na chwilkę do nas, na łyczek kawy,
na kąsek tylko, na małą chwilę,
na przytulaska - i dalej w drogę!
jeden - lądowe przemierza mile,
drugi - kadłubem rozpruwa wodę.
a nam - tęsknota, a nam - czekanie,
od wieków jest to sprawa kobiety.
za to gdy wrócą, radość nastanie,
i będzie słodko, fety i wety!
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Nalka31
Użytkownik
- Postów: 879
- Skąd: Syreni Gród
|
Dodane dnia 04-12-2011 22:28 |
|
skazane my obie, tęskniące kochanki,
co dnia ni godziny przewidzieć nie mogą.
jeden z wiatrakami ostro staje w szranki,
drugi pod żaglami gdzie go wiatry wiodą.
jeden na chabecie szuka w świecie sławy,
drugi gdzieś na morzu bawi się w pirata.
sił mu nie brakuje widać nie cherlawy,
ale co po pierwszym skoro wciąż gdzieś lata.
lecz po prawdzie mówiąc, obaj siebie warci,
kiedy los nieszczodry skruszeni wracają.
do pieszczoty skorzy, prawdziwi poeci,
szepczą czułe słówka, wino polewają.
potem znowu w drogę, zaloty skończone.
ani do altanki, ani do tawerny.
kobiety zaś czekają, gwałtem porzucone.
czy taki mężczyzna może zostać wierny?
|
Wiatr kroczy moim śladem. Nie, nie kroczy. To ja jestem Wiatr.
Nie mam na imię NATALIA
http://zwiatrem-podwiatr.blogspot.com/
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Antek
Użytkownik
|
Dodane dnia 07-12-2011 04:29 |
|
Nathaly ostatni gołąb mi został
zbyt daleko lądu aby go posłać
dni parę mi przyjdzie jeszcze zaczekać
ale czy ty w cnocie wytrwasz daleko
bez wieści ode mnie tracąc nadzieję
a może już inny kochanek w ucho
szepce ci miłosne trele morele
nie wierz w te bajania serca posłuchaj
zbyt starym by słowo dane połamać
ostatnia to dla mnie może nadzieja
by winy odkupić u stwórcy pana
i miałbym się poddać tak blisko celu
ostatnia nadzieja liścik w butelkę
wkładam i korkuję szczelnie ostatnią
niech ją golfsztrom niesie jak zbawicielkę
płyń do ukochanej w tę stronę właśnie
boski neptunie dostarcz tę wiadomość
znasz mnie już od dawna służyłem wiernie
przez wszystkie te lata swą niestrudzoną
pracą ujarzmiałem toń i tawerny
|
Morze jest moim domem (Bałwan)
|
|
Do góry |
|