Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
Portal Pisarski » Inwencja Twórcza » Dyskusje Twórcze
Autor
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
Daniel Madej Użytkownik
  • Postów: 734
  • Skąd:
Dodane dnia 27-03-2010 13:49
Pisać możesz na dowolny temat. Chodzi o to by nie powtarzać tego, co wszyscy wiedzą. Czytelnik ma się dowiedzieć czegoś nowego, na nowo zdefiniować świat, słowa. No właśnie - słowa - w którymś temacie dla początkujących wkleiłem link do najbardziej popularnych kiczowatych słów i ich połączeń (oczywiście to też nie oznacza, że nie wolno ich używać).
Do góry
Autor
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
przyroda Użytkownik
  • Postów: 54
  • Skąd:
Dodane dnia 27-03-2010 14:25
Kabanosie...takie dziwne rzeczy piszesz...

Właśnie o to chodzi...że wstawiane są wiersze...będące zaprzeczeniem tego co napisałeś...a te które na nowo odkrywają i definiują świat...są zostawiane na sitku...
Dla przykładu...tak w skrócie...mój ostatnio odrzucony wiersz traktował o bardzo poważnym problemie jaki ostatnio trawi przemysł cukierniczy...
w sposób poetycki opisałam atak grzybów z rodzaju Phytophthora...na plantację kakaowca.... i nie mów mi, że o tym wszyscy wiedzą....

Oczywiście...wiersz nie ograniczał się tylko do tego konkretnego problemu... przemycał treści uniwersalne...ale widocznie nie zostały one właściwie odczytane...

Ps. ubolewam tym bardziej...czytając chociażby pierwszy od góry wiersz wrzucony na stronę główną...
"Miiisiu, ty jesteś taki mądry"
Do góry
Autor
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
Daniel Madej Użytkownik
  • Postów: 734
  • Skąd:
Dodane dnia 27-03-2010 14:33
Wiersz to nie publicystyka. Można w nieskończoność mnożyć informacje w wierszu, bo przecież nikt nie wie wszystkiego, tylko co z tego wynika? Moje zdanie "nie powtarzać tego co już wszyscy wiedzą" było skrótem myślowym. Unikać sztampy, przedstawiana tematów "poprawnie". Przecież jeśli napiszę, że sprzątałem dziś w domu, to też nikt o tym nie wiedział, ale czy to znaczy, że jestem poetą? Chyba mylisz pewne pojęcia. Nie wystarczy pisanie o ważnych tematach (miłość, głód, odwaga etc.), trzeba w nich znaleźć coś nowego. To jest trudne, ale gdyby nie było, to wszyscy byśmy mieli po Noblu, albo po dwa.

Btw. Nie widziałem twojego wiersza. Rozumiem rozgoryczenie po odrzuceniu tekstu, ale może warto trochę poczytać współczesnych przed napisaniem kolejnego?
Do góry
Autor
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
kresowiak Użytkownik
  • Postów: 351
  • Skąd: Gdzieś na Kresach
Dodane dnia 27-03-2010 14:37
przyrodo, pierwszy wrzucony wiersz na stronie głównej jest tam, ponieważ to pierwszy tekst kogoś, kto dopiero pojawił się na portalu, a takich się zazwyczaj nie odrzuca
nie można wyrzucić tekstu kogoś, kto nie zna jeszcze portalowego systemu wartości wiersza, nie wie co jest nie tak w tym, co napisał, bo jak ma się uczyć, kiedy nikt nie wskaże mu błędów
Do góry
Autor
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
przyroda Użytkownik
  • Postów: 54
  • Skąd:
Dodane dnia 27-03-2010 16:11
Cytat:
w sposób poetycki opisałam atak grzybów z rodzaju Phytophthora...na plantację kakaowca.... i nie mów mi, że o tym wszyscy wiedzą....


- to z mojej strony było ironiczne:bigrazz:
Kabanos:
Cytat:
napiszę, że sprzątałem dziś w domu, to też nikt o tym nie wiedział, ale czy to znaczy, że jestem poetą?


-.... to było idiotyczne

No przecież...że nie czekałabym na komentarz z zakresu współczesnej genetyki...:smilewinkgrin:

Cytat:
Nie widziałem twojego wiersza.


i żałuj...bo z pewnością po wrzuceniu go na stronę główną Twój komentarz wyglądałby tak:

.....i teraz trzy razy zastanowię się zanim od progu krzyknę:

"Zrób kakao!!!"

Pozdawiam:)



Ps. a tak w ogóle...to zdaje się, że temat "cukierniczy" nie jest ostatnio akceptowany przez Redaktorów...
"Miiisiu, ty jesteś taki mądry"
Do góry
Autor
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
vimba Użytkownik
  • Postów: 150
  • Skąd: Olsztyn
Dodane dnia 27-03-2010 18:37
W moich początkach dużą rolę odegrała rubryka w Filipince "Cześć poeci i poetki" prowadzona przez p. Danutę Wawiłow, oraz jej książka z krótkimi utworami Młodych Gniewnych i poradami jak pisać ( i jak tego nie robić:)). Nauczyło mnie to szukać obrazów i kreślić. Stąd chyba wziął się mój minimalizm, duża oszczędność słów, od której dopiero teraz, bardzo powoli odchodzę.
Dla przykładu- pierwszy z zachowanych, choć wcześniej zdarzało mi się coś niecoś popełnić:

krztuszę się nieprzybyciem
nieodpowiedniego dźwięku
zabrużdżonej maski stanowczej

nie czekam i ognisk nie palę

winnego łagodności kłamstw
bezowocnych modlitw
kobiet dzielnością mu bliskich

nie czekam

17.07.1998 Pisz
All you have is your fire,
And the place you need to reach -
Don't you ever tame your demons
But always keep them on a leash

Hozier, Arsonist's Lullabye
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
evivvalarte Użytkownik
  • Postów: 566
  • Skąd:
Dodane dnia 27-03-2010 20:25
a moj poczatek to poprostubylo tak ze w szkole byl konurs na wiersz. No i bardzo sie spodobalo duzo osobom to co napisalem:) wiec poczulem moc :) hehe :D i pomyslalem ze warto to pociagnac dalej nawet jak poki co nie jest tak az uhu:D i stwierdzilem potem ze chce miec zespol ale nie chce robic nic lajtowego :) lubie rzeczy ambitne wiec :) rzucilem sie pierw na www.digart.pl myslalac jesli zespol to przydalby sie dobry tekst :) to zaczalem pchac sie w poezje:) potem wiecej czytac wiecej sluchac wiecej:) no i brnalem:) a potem to se pomyslalem ze fajnie by bylo kiedys tomik swoj wydac:) i mnie wciagnelo choc od dluzszego czasu nie pisuje za czesto nie ma mnie w kraju i weny tez. Pewnie jak wroc to bede kontynuowal
a normalnie to jestem pieczara tak na mnie wołaja w szkole:D
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
kresowiak Użytkownik
  • Postów: 351
  • Skąd: Gdzieś na Kresach
Dodane dnia 27-03-2010 20:58
to i ja opowiem o swoich początkach

zacząłem czytać w wieku pięciu lat, a moją pierwszą książeczką była wierszowana bajka o lokomotywie

zostało mi po niej pisanie wierszy i miłość do pociągów ;)
pierwszy wiersz napisałem w wieku chyba siedmiu lat (wtedy, kiedy nauczyłem się stawiać literki), a potem już lata (10!) warsztatu :D
może kiedyś dojdę do statusu mistrza, chociaż na etapie czeladnika czuję się dość dobrze B)

w szkole nie bardzo się podobało to co piszę (w sensie nauczycielom), więc poszukałem innych wierszokletów i oto jestem tu :p
Do góry
Autor
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
magdasz Użytkownik
  • Postów: 2
  • Skąd:
Dodane dnia 29-03-2010 22:31
Pięknie! Właśnie tu chciałam się dowiedzieć,
-co to jest poezja?
-czy poezja to coś co musi być "zrobione"?
- jak mógłby wyglądać poetycki informel?
-czy każdy może być poetą, tak jak każdy może fotografować?
- czy zaściankowe banały są skazane na pogardę?
-dlaczego nikt nie odważy się porządnie schłostać moje coś?
Do góry
Autor
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
Daniel Madej Użytkownik
  • Postów: 734
  • Skąd:
Dodane dnia 30-03-2010 00:00
1. Nie potrafię zdefiniować poezji. To pewien sposób wyrażania siebie.
2. Nic nie musi. Ty chcesz i potrafisz. I wtedy się dzieje.
3. Informel? Co masz na myśli?
4. Każdy może pisać wiersze, tak jak każdy może fotografować. Reszty chyba sama się domyślisz.
5. Banał użyty świadomie i umiejętnie może być przydatny. Banał dla banału - nie!
6. W takim razie ja zajrzę. Nie jestem miłośnikiem chłostania, ale zobaczymy co da się zrobić.
Do góry
Autor
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
magdasz Użytkownik
  • Postów: 2
  • Skąd:
Dodane dnia 30-03-2010 00:27
Informel, chodzi mi o bezkształtność, przypadkowość, pisać tak jak Pollock malował. Decyzja autora ograniczy się tylko do wyboru nośnika (Pollock -płótno, poeta -papier). W tym przypadku malarz wybierał jeszcze kolory co mógłby wybrać poeta? zbiór słów?
Do góry
Autor
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
Daniel Madej Użytkownik
  • Postów: 734
  • Skąd:
Dodane dnia 30-03-2010 00:54
Ja myślę, że aby jakieś zasady łamać, trzeba je najpierw poznać, inaczej to zwykła ignorancja.
Do góry
Autor
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
tentyp Użytkownik
  • Postów: 244
  • Skąd: Kociewska
Dodane dnia 30-03-2010 10:20
był w liceum konkurs poetycki im. naszego patrona, zjechali sie z całej polski młodzi poeci itp. no a ja zostałem oddelegowany do sprzedawania książek na stoisku i pilnowania ich kurtek :)

Jako, że książki były kiepskie, więc mało kto je kupował, to z nudów układałem sobie wersy z tytułów tychże książek, wychodziły z tego pseudo wiersze ale mi się spodobały i tak już zostało
Zdzieram palce do krwi, kiedy wbijam je w marmur,
Knykcie lżą swój byt, kiedy żrą pył kwarcu,
Chrobot stawów na nowo definiuje dźwięk[...]
To jest napad na babel - niosę wiarę w tusz i papier'
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 13-04-2010 10:01
a to moja początka :bigrazz::bigrazz:

NIE ŚMIAĆ SIĘ!!;)

napisane w LO
Płomyk

W samotności się zaczyna ta historia,
Bez miłości, bez przyjaźni i nadziei
Swoje życie wśród cierpienia pchał do przodu,
Chłopiec który, wpadł w pułapkę zimnych cieni.

Los doświadczał go niezmiernie i kaleczył,
Ciskał głazy, nieustannie stawał murem,
Aż przestały świecić blaskiem i powiędły
Skrzydła chłopca, który przegrał walkę z bólem.

Sny zanikły uleciały też marzenia,
Stracił wiarę, że on także jest coś wart,
Umrzeć musiał by żyć dalej bez cierpienia,
Cisza - matką, Zapomnienie - jego brat.

Przez złych ludzi i ich czyny tak się stało,
I przez słowa, które cięły z siłą mieczy,
Misce serca zastąpiła krwawa rana,
Martwa nagość kruche plecy chłopca wieńczy.

I choć mogło by wydawać się to końcem,
Mały płomyk w moim sercu wciąż się tli,
Że pojawi się ktoś kto rany wyleczy,
Zwróci skrzydła i wywoła piękne sny.

choć tak na prawdę pierwszy wiersz w moim życiu napisałam kiedy miałam 10 lat, a dotyczył on psa mojej babci Miśka, który był bardzo kochany,
nie mam go nigdzie zapisanego(wiersza, a nie psa;) ), ale brzmiał mniej więcej tak:


Misiek


po dworze biega
czarna ma sierść
i ciągle woła:
DAJCIE MI JEŚĆ

gdy sie pomoczy
na spodnie skoczy
to robi plamy
ten pies kochany

ja się nie gniewam
i nie mam złości
bo wiem że robi to
z wielkiej miłości


;D
Do góry
Autor
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
mariamagdalena Użytkownik
  • Postów: 1075
  • Skąd: Vratislavia / Tel Aviv
Dodane dnia 13-04-2010 11:55
mój pierwszy wiersz - w wieku dumnych sześciu lat
mój pierwszy publikowany wiersz - w wieku dumnych ośmiu! :D

i były ...ekhem... rzeczywiście odpowiednie do wieku autorki... ^^
jak znajdę to wrzucę ;)
Poetka. Prozaiczka.
Poetka prozaiczna.
Do góry
Autor
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
SzalonaJulka Użytkownik
  • Postów: 2351
  • Skąd: Bronowice
Dodane dnia 13-04-2010 12:17
aaa jeśli mam się cofnąć w sielskie dzieciństwo, to w wieku ok. 6 lat własnoręcznie "wydałam" pierwszy tomik wierszy. Pamiętam dwa:

Reksio wyszedł z budy
i strasznie jest chudy...

Pan koń jest chory
a pani konica
się nim zachwyca...

Jak zawsze cechują się zwięzłością, w drugim jest nawet słowotwór :lol:
nikt nie reklamował
szczęścia jak podpasek
jesteś tego warta
(ja)
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
Katarzyna Lis Użytkownik
  • Postów: 2
  • Skąd: Bydgoszcz
Dodane dnia 13-04-2010 12:58
Długo pisząca dla samej siebie,rzucająca swoje wiersze w głąb szuflady...

Dlaczego przychodzimy na świat,
który nie jest nic wart.
Zastanawiamy się nad sensem życia,
nad ścieżkami i drogami,
które są kręte i wyboiste.
Wchodzimy wciąż na jedną
wysoką górę,którą chcemy
zdobyć,ale spadamy,spadamy,spadamy...


Jest mi smutno,
jest mi źle.
Najchętniej bym się schowała
przed wszystkim i wszystkimi.
Przed złem,cierpieniem,
chciałabym wymazać z pamięci
wszystkie podłości,okrucieństwa
słowa i czyny,
które się we mnie
głęboko zakorzeniły,
a korzenie nadal się rozrastają...

Najtrudniej jest zrobić pierwszy krok i ukazywać innym osobom swoje "zapiski"
Do góry
Autor
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 13-04-2010 13:05
Cytat:
Pan koń jest chory
a pani konica
się nim zachwyca...


Konica rulez!!
Do góry
Autor
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 13-04-2010 17:26
Ja już swoich pierwszych "pierwszych" wierszotworów nie mam i dobrze, ale tych kolejnych "pierwszych", które zaczęłam tworzyć po długaśnej przerwie chyba też nie chciałąbym nikomu pokazywać :smilewinkgrin: Masakra, hehe. Ale trzymam je, ku swojej własnej przestrodze.
Do góry
Autor
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
Abi-syn Użytkownik
  • Postów: 1458
  • Skąd: Mazowsze
Dodane dnia 13-04-2010 18:06
A mnie choroba ( wierszoklecenie to jest stan nienormalny, co gorzej postępujący )dotknęła w wieku tzw dojrzałym ( nie mylić z przejrzałym, choć troszku i fałsz pobrzmiewa, bowiem przejrzałem, w tym i siebie )

Było to w czasie umierania JP II ...

- jakże to łatwo powiedzieć, jakże, podobnie jak dziś, czuło się to Coś !
Wadą ideału jest to, że jest ideałem, cóż, ja nim nie jestem, więc ..., jestem bez wad
Do góry
  • Skocz do forum:
Polecane
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]