Autor |
RE: Sceny erotyczne - auto poradnik.
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 21-09-2010 14:02 |
|
"Oddychał miarowo, a jej zdawało się, że płynie na fali tych oddechów.
Zobaczyła nagle roziskrzone, pokryte bryzgami piany morze, nabrzmiałe wiatrem białe żagle sunące cicho poprzez słoneczny błękit, poczuła na policzkach ciepłe krople i ze zdziwieniem stwierdziła, że to łzy. Łzy, których słodkiego smaku jeszcze nie znała.
Ręka bezwiednie niemal odnalazła znany gest pieszczoty i gdy pod dotknięciem zaczęło żyć jego ciało, wsłuchana w coraz bardziej napięte, pulsujące oczekiwanie, nie wiedziała już, gdzie kończy się każde z nich, i gdzie zaczyna ten ciepły, kojący spokój; czy z pierwszym powolnym dotykiem, czy też w sennym, leniwym milczeniu otaczającej ich ciemności.
Gdy wypłynęła na powierzchnię, w jego szeroko otwartych oczach wyczytała odpowiedź.
- Zawsze będę z tobą - powiedział cicho. - I ty zostaniesz we mnie.
Uśmiechnął się łagodnie.
- Tęsknota starożytnych czyniła cuda, Galateo. Dlaczego więc tęsknota współczesnych nie miałaby tego czynić?
- Szukałam cię tak długo, wszędzie i w twarzach wszystkich napotkanych ludzi - szepnęła w odpowiedzi.
Delikatnym ruchem ujął jej twarz w obie dłonie, dotknął powiek, a wtedy czas zatrzymał się w miejscu..."
Co działo się dalej, tego oczywiście nie zdradzę.
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Sceny erotyczne - auto poradnik.
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 21-09-2010 14:24 |
|
Dobra, przyznaje bez bicia, że w ogóle nie kapuję o co chodzi w tym fragmencie
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Sceny erotyczne - auto poradnik.
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 21-09-2010 14:28 |
|
Bo to scena wyrwana z kontekstu, Oczko.
Jest w niej erotyka i dlatego wrzuciłam - tylko jako próbkę tego rodzaju prozy.
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Sceny erotyczne - auto poradnik.
|
sisey
Użytkownik
- Postów: 133
- Skąd: wciąż w drodze
|
Dodane dnia 21-09-2010 14:34 |
|
Czy to tekst "z ręki"?
Erotyka w sferze psychicznej (po raz drugi), a tu wychodzi mój brak doświadczenia, ale czy to nie jest Harlequin? Z doświadczenia wiem, że lubisz "piękne zdania". Zakładam więc, celowość występujących powtórzeń? Cholera widzę jak temat jest trudny. Twój tekst równie łatwo rozebrać/wykpić, jak się to stało udziałem Burego, ale ja się zastanawiam nad ewentualnym odbiorcą/czytelnikiem. Kim on jest wg Miladory?
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Sceny erotyczne - auto poradnik.
|
szara eminencja
Użytkownik
|
Dodane dnia 21-09-2010 14:35 |
|
No to i ja coś zamieszczę... dość stary tekst, bez korekty.
(dzisiaj bym tak nie napisał, a przerabiać już mi się nie chce )
Prysznic
Dzisiaj znowu do mnie zadzwonił. Do pracy. Na szczęście byłam wtedy sama w biurze. Wróciły wspomnienia tamtego weekendu. Ponownie czułam Twój zapach, dotyk Twoich dłoni na moim ciele. I słodki smak Twoich gorących pocałunków. To już prawie dwa tygodnie minęły... a ja wciąż czuję Ciebie. Ech, tęsknoto. Czemu mnie tak dręczysz?
Był już późny wieczór, gdy wreszcie miałam wolną łazienkę. Zamknęłam za sobą drzwi. Wszystkie problemy i kłopoty zostawiłam za drzwiami. Byłam sama. Tylko ja i... moje wspomnienia o Tobie. Obserwowałam siebie w lustrze i wyobrażałam sobie, że to Ty na mnie patrzysz. Powoli rozpinałam guziczki jeansowej, krótkiej sukienki – to dla Ciebie, kochany. Pozwoliłam jej zsunąć się na podłogę. Rozpięłam staniczek i delikatnie poruszając się zdjęłam go. Teraz przyszedł czas na błękitne, koronkowe majteczki, za którymi kryła się króciutko ostrzyżona muszelka.
Odkręciłam wodę i weszłam pod strumień ciepłej wody. Stanęłam przodem do ściany opierając się rękoma o ścianę. Pochyliłam głowę i pozwoliłam aby krople wody z włosów ściekały strumykiem na piersi. Patrzyłam na nie i widziałam jak mi zaczynają powoli sztywnieć sutki. Odchyliłam głowę do tyłu jednocześnie wypinając tyłeczek. Strumień wody leciał teraz od razu na piersi. Zamknęłam oczy i myślałam o Tobie. Że też teraz, w tym momencie bierzesz prysznic.
Poczułam dziwne mrowienie. Podniecenie.
Tak bardzo pragnęłam, abyś był teraz przy mnie. Byś stanął za moimi plecami i objął mnie. Bym poczuła dotyk Twoich dłoni na pupie, na piersiach. Już prawie czułam jak pieścisz mnie i całujesz.
Nalałam na dłoń trochę mydła w płynie. Wylewałam mydło na siebie, na piersi i brzuch. Biała, mleczna konsystencja kojarzyła mi się ze spermą.
Powoli rozmasowywałam płyn po piersiach. Zamknęłam oczy i wyobrażałam sobie, że robią to Twoje dłonie. Czułam jak skóra staje się coraz bardziej śliska, jak Twoje dłonie ślizgają się po ramionach, znowu piersi. Teraz czułam je na brzuchu, na biodrach i udach by później...
Jedna dłoń powędrowała w stronę muszelki. Minęła wzgórek i dotarła do dziurki. Połączenie mydła i soków dawało niesamowite podniecenie.
Druga zaś dotarła do pupy. Najpierw delikatnie i ostrożnie pieściłam drugą dziurkę. Ucisk na dziurkę w pupie stawał się z każdą chwilą mocniejszy. Poczułam jak palec wchodzi do środka, powoli ale łatwo. Wkładałam go i wyciągałam przedłużając tą chwilę i myśląc, że to Twój penis we mnie wchodzi. Czułam jak napinają się mięśnie i coraz mocniej zaciskają się wokół palca. Oddech stawał się coraz szybszy i krótszy.
Wiedziałam, że zmieści się też drugi paluszek. Powoli zaczęłam zabawę od początku. Z dwoma paluszkami. Dziurka gwałtownie się zacisnęła i fala gorąca przepłynęła przez ciało...
Uśmiechałam się z zamkniętymi oczami. Wysunęłam język i oblizałam wargi.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Sceny erotyczne - auto poradnik.
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 21-09-2010 14:47 |
|
Staniczek?
Serio, nie znam ani jednej kobiety, która by tak powiedziała
Tego tekstu nie pisała kobieta, prawda?
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Sceny erotyczne - auto poradnik.
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 21-09-2010 14:48 |
|
Cytat: sisey napisał/a:
Czy to tekst "z ręki"?
Erotyka w sferze psychicznej (po raz drugi), a tu wychodzi mój brak doświadczenia, ale czy to nie jest Harlequin? Z doświadczenia wiem, że lubisz "piękne zdania". Zakładam więc, celowość występujących powtórzeń? Cholera widzę jak temat jest trudny. Twój tekst równie łatwo rozebrać/wykpić, jak się to stało udziałem Burego, ale ja się zastanawiam nad ewentualnym odbiorcą/czytelnikiem. Kim on jest wg Miladory?
To stary tekst, Sisey.
I wiem, że równie łatwo go rozebrać, jak tekst Burego. I wykpić.
Na dobrą sprawę wszystko można rozebrać.
Nie mam zielonego pojęcia, kto mógłby być odbiorcą, ponieważ ten tekst to część opowiadania zahaczającego o science fiction raczej.
Do Garrapaty dobiorę się później.
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Sceny erotyczne - auto poradnik.
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 21-09-2010 14:52 |
|
No ja w tekście Miladory erotyki nie widzę w ogóle, a w tekście Garrapaty za bardzo mam wrażenie, że autor/autorka nie wie o czym pisze i drażnią mnie zdrobnienia
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Sceny erotyczne - auto poradnik.
|
szara eminencja
Użytkownik
|
Dodane dnia 21-09-2010 14:56 |
|
Cytat: Oke_Mani napisał/a:
Staniczek?
Serio, nie znam ani jednej kobiety, która by tak powiedziała
Tego tekstu nie pisała kobieta, prawda?
Dostałem tekst od znajomej, kompletnie poszatkowane, pourywane.
Ja to tylko poskładałem do kupy. Z oryginałem wspólne są tylko wyrazy i ciągłość zdarzeń
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Sceny erotyczne - auto poradnik.
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 21-09-2010 14:58 |
|
Cytat: Oke_Mani napisał/a:
No ja w tekście Miladory erotyki nie widzę w ogóle, a w tekście Garrapaty za bardzo mam wrażenie, że autor/autorka nie wie o czym pisze i drażnią mnie zdrobnienia
No właśnie - chciałam się przekonać, czy to jest erotyka, bo sama mam wątpliwości.
Może taka soft chociażby?
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Sceny erotyczne - auto poradnik.
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 21-09-2010 15:03 |
|
Cytat: garrapata napisał/a:
Dostałem tekst od znajomej, kompletnie poszatkowane, pourywane.
Ja to tylko poskładałem do kupy. Z oryginałem wspólne są tylko wyrazy i ciągłość zdarzeń
Myślę, że nie powinieneś podawać do publicznej oceny erotycznych listów od znajomych kobiet :]
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Sceny erotyczne - auto poradnik.
|
szara eminencja
Użytkownik
|
Dodane dnia 21-09-2010 15:06 |
|
Napisałem "tekst", a nie "list".
Do wykorzystania wedle uznania
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Sceny erotyczne - auto poradnik.
|
sisey
Użytkownik
- Postów: 133
- Skąd: wciąż w drodze
|
Dodane dnia 21-09-2010 15:07 |
|
Nie ma co ukrywać, że sisey to facet, więc z prośba do pań: Czy tekst wrzucony przez Garrapatę mogła wyprodukować kobieta? Przyznaję, że mam obiekcje, chociaż z drugiej strony, te cytaty z "Roskosz"... Kurcze muszę przeczytać owe dzieło! Zdaje się, że nie doceniłem kobiet :/
Miladora, na soft się zgodzę i tyle
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Sceny erotyczne - auto poradnik.
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 21-09-2010 15:09 |
|
Ja nie wiem, czy jakaś kobieta mogłaby napisać, że mydło "tam" sprawia jej przyjemność
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Sceny erotyczne - auto poradnik.
|
Antek
Użytkownik
|
Dodane dnia 21-09-2010 15:21 |
|
Od lat nawiedza mnie we śnie jeden obraz. Nie znam się na snach, nie mam pojęcia jak go zinterpretować. Najgorsze w moim śnie jest, że zawsze kończy się w tym samym miejscu i nigdy nie pozwala się dośnić do końca. Wygląda to mniej więcej tak :
Wchodż z nią, twarzy nigdy nie udało mi się zobaczyć, przez drzwi do mieszkania, a może to jest pokój hotelowy? Pewnie tak bo nie ma przedpokoju. Jasne to musi być hotel...stąd ten błysk dochodzący zza zasłon w oknie. Uwielbiam takie moteliki z neonem typu : "wdepnił na short'a". Pamiętam, że jestem napalony jak piec kaflowy zimą, a ona
tak nieprzyzwoicie wyzywająca i nie ma mowy o jakiejś grze wstępnej, czy wyprawie do pobliskiego parku w celu zbierania liści. Wyłuskuję ją z jej śmiesznego wdzianka niczym czekoladkę z bombonierki, testosteron pzrejmuje kontrolę, choć mój ojciec w takich momentach zwykł mówić - mały przejąl pilota, i dzieje się. Nogdy w życiu nie trafiła mi się krzyczaca partnerka, przyznaję się bez bicia, a w tym moim śnie ona się po prostu zaczyna wydzierać. Nie wiem jak takie darcie się działa na innych, ale sądzę że ja dostałbym po prostu miłosnej furii - to jak trąbka wygrywająca sygnał do ataku. Nie lubię jak się na mnie drze koszulę, ale w moim śnie zdaję się nie przejmować tym drobiazgiem. Tak widać, że jestem nabudzowany, porywam ją na ręce i zanoszę jak piórko pod okno w kierunku zajebiście wielkiego łóżka. Uwielbiam takie wielkie łoża a la Ameryka Łacińska, i wtedy...właśnie mój sen kończy się zawsze w tym samym momencie. Rany żeby tak choć raz można bylo go dośnić do końca.
|
Morze jest moim domem (Bałwan)
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Sceny erotyczne - auto poradnik.
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 21-09-2010 15:34 |
|
Tak z biegu...
"Rozrzucone nogi. I ręce. Jak pościel, która wchłania teraz ostatni nadmiar ciepła bijący od ciała i stygnąca powoli. Na piersiach wysychają ostatnie kropelki potu, uspokaja się oddech, choć ciągle jeszcze wyczuwalne jest w nim tętno dopiero co zaspokojonej krwi.
Głowa na poduszce przechyla się lekko w bok, przymknięte oczy nie rejestrują ruchu skradającej się dłoni, która powoli zdobywa przestrzeń oddzielającą ją od gładkiej skóry bioder. Drgnienie ciała jest milczącym świadkiem dotyku. Kobieta podnosi nieznacznie głowę. Patrzy na wydłużający się cień, który pełznie po brzuchu leżącego obok mężczyzny, i wstrzymuje oddech. Potem jej palce oplatają dłoń spoczywającą na biodrze i powoli zsuwają ją niżej, w dół, w głąb...
Mężczyzna nabiera powietrza. Obraca się w stronę kobiety, wsuwa na nią delikatnie i wpatrując w przymknięte teraz powieki, uwalnia dłoń spod jej palców.
- Wejdź we mnie - szepcze ona.
- CIĘCIE!!! - wrzask reżysera.
- Przepraszam, szefie - natychmiast reaguje aktorka, układając się w poprzedniej pozycji.
... uwalnia dłoń spod jej palców.
- ...............................................................
- No co jest?! - niecierpliwi się reżyser. - Mów coś!
- Szlag! Co mam mówić, skoro mu klapnął kompletnie?!"
No i uprzedzałam, że mnie to zawsze humoreska wyjdzie?
PS. Ładny sen, Antoś.
Będę trzymać palce, żebyś dośnił i nam opowiedział.
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Sceny erotyczne - auto poradnik.
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 21-09-2010 16:02 |
|
Wiecie co? Ze mnie chyba wyłazi przeterminowana dziewica w moherowym pasie cnoty, ale od jakiegoś czasu z zażenowaniem czytam i oglądam śmiałe sceny erotyczne. Zresztą najczęściej w ogóle je pomijam. Miały dla mnie jakiś tam sens edukacyjny w odległej przeszłości i nęciły jako zakazany owoc. Ale teraz? Są jak zaglądanie do łóżka sąsiadom. I co tak naprawdę wnoszą do całości książki/filmu?
To, co serwuje tu garrapata jest dla mnie pornolem dla gimnazjum. Zestresowana perspektywą klasówki uczennica może się z czymś takim zamknąć w łazience, by krok po kroku odtworzyć poczynania bohaterki i tym sposobem rozładować własne napięcie.
I tyle.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Sceny erotyczne - auto poradnik.
|
link a
Użytkownik
|
Dodane dnia 21-09-2010 16:25 |
|
Cytat: Miladora napisał/a:
"Oddychał miarowo, a jej zdawało się, że płynie na fali tych oddechów.
Zobaczyła nagle roziskrzone, pokryte bryzgami piany morze, nabrzmiałe wiatrem białe żagle sunące cicho poprzez słoneczny błękit, poczuła na policzkach ciepłe krople i ze zdziwieniem stwierdziła, że to łzy. Łzy, których słodkiego smaku jeszcze nie znała.
Ręka bezwiednie niemal odnalazła znany gest pieszczoty i gdy pod dotknięciem zaczęło żyć jego ciało, wsłuchana w coraz bardziej napięte, pulsujące oczekiwanie, nie wiedziała już, gdzie kończy się każde z nich, i gdzie zaczyna ten ciepły, kojący spokój [...]
->Ciekawiło mnie nie raz, i nie dwa, czemu aż tak często obowiązkowe wydają się w erotykach wyrazy, które dosłownie nazywają i zarazem natychmiast profilaktycznie poetyzują fizjologiczne oczywistości seksu. Tu: "nabrzmiałe", "napięte", "pulsujące".
->Tak samo mnie ciekawi to, co ma związek ze spostrzeżeniem siseya, że fragment jego opowiadania po skrótach dynamizuje się. No właśnie. Nie wiem, czemu erotyka "musi" stawać się taka do bólu powłóczysta czy wręcz rozwłóczona? Sisey akurat ogólnie zaakceptował efekt zenergetyzowania. Natomiast w miejscowym cytacie dynamika opada do rozkosznego cwału rozrośniętego winniczka (proszę o wybaczenie, Miladora, to bez złośliwości, tylko dla jak najtrafniejszego zobrazowania wrażenia).
Z pytań powyżej (na które nie znam odpowiedzi) wynika postać wariantu wg link i. Np., powiedzmy, także testująco, bez zobowiązań;D, rzecz jasna:
Oddychał miarowo, a jej zdawało się, że płynie na fali tych oddechów.
Zobaczyła nagle roziskrzone morze, białe żagle sunące cicho poprzez błękit, poczuła na policzkach łzy, których słodkiego smaku jeszcze nie znała.
Ręka bezwiednie niemal odnalazła znany gest pieszczoty i gdy pod dotknięciem zaczęło czekać na nią ciało mężczyzny, wsłuchana w nie, nie wiedziała już, gdzie kończy się każde z dwojga, i gdzie zaczyna spokój.
Miladora, co wg Ciebie ważnego utraciłby tak przeistoczony kawałek?
Pozdrawiam.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Sceny erotyczne - auto poradnik.
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 21-09-2010 16:51 |
|
Mi się zdecydowanie podoba to, co zaprezentował Antek (chociaż też parę rzeczy bym poprawiła). Naturalne, szczere, bezpośrednie i bezpretensjonalne
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Sceny erotyczne - auto poradnik.
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
|
Do góry |
|