Autor |
RE: Artysta - zblazowaniec - prowokacje
|
weronikulus
Użytkownik
|
Dodane dnia 24-04-2011 15:51 |
|
Trzeba powiedzieć, że sytuacja artysty jest ograniczona.
Posłużę się cytatem pewnym takim by ukazać obrazek: "W dzieciństwie robiłem torty z papieru. Tort był płaski. Ale nie zauważałem tego. Krajałem go. Dopiero grubo później spostrzegłem,że brakuje (brakuje!) czegoś co by pozwoliło na to, aby przynajmniej można go było krajać. Wtedy przestałem jednak robić torty z papieru i utraciłem ten wyjątkowy i szczęśliwy stan, który chyba równa się -sytuacji artysty. Ten brak jest właśnie zawężeniem. Zawężeniem oczywiście 'w oczach świata'. Musi się czymś opłacać niezwykły dar operowania 'poza żyiem'."
Powiedzieć można, że prawda (poza logiczna) jest tylko wewnętrzna. Czy istnieje jakieś zewnętrze? Chyba jedynie tylko w nas. W takim razie jesteśmy schizofrenikami. Zewnętrze całe przecież w oczach artysty to zdeformowana rzeczywistość, której obraz chce wrzucić pomiędzy te inne, różne.
Wszystko co nazywamy naturą jest jedynie wytworem fantazji.
I jak to pan Malewicz powiedział "Gdyby człowiek mógł pojąć prawdziwą rzeczywistość, walka byłaby nierozstrzygnięta i osiągnięto by wieczną, niewzruszoną pełnię...Tak jednak nie jest i dlatego beznadziejne zmagania nadal trwają".
Prawdziwe są nasze emocje, mniej sytuacje społeczno-historyczne.
|
"Poza Rzeczy-Wistością
nie szukaj już niczego
bo Wistość tych Rzeczy
jest nie z świata tego!"
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Artysta - zblazowaniec - prowokacje
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
Dodane dnia 16-07-2011 11:41 |
|
Wszystko jest li tylko wytworem naszych myśli, postrzegania naszego - z tym się nie sposób nie zgodzić. Wszak zwierzęta, widzą świat w sposób zupełnie inny. Jesteśmy niewolnikami naszych uszu, oczu, nosa, naszej skóry, nerwów. Ludzie pewni, postrzegają świat zupełnie inaczej niż większość, przedstawicieli gatunku naszego, całkowicie inaczej, bo zgodzimy się, że chociaż każdy odrobinę odmiennie odbiera rzeczywistość, to jednak dość podobnie, dlatego wszystko się trzyma kupy. Dlatego też, mianem wariatów, zwie się osobników, którzy w miejscu gdzie każdy z nas dostrzega drzewo, widzą olbrzyma, widzą Boga, widzą krzyż, spełnienie cierpień. Tak, oni, wariaci owi, artystami są. Anakinie, ciemnej strony mocy nie lekceważ ty, wszak moc tak niezmierzoną siłę ma, i wpływ na wszelkie istoty żywe mieć może.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Artysta - zblazowaniec - prowokacje
|
OWSIANKO
Użytkownik
- Postów: 137
- Skąd: Bydgoszcz
|
Dodane dnia 16-07-2011 15:35 |
|
Victorys
„może się tak zdarzyć, że ktoś kto zna słabo , lub nie zna dorobku literatury minionych epok, mógłby napisać dzieło sztuki uznane za wartościowe dzieło literackie. I to nawet nieważne czy robi to dla zabawy, czy podchodzi do tego poważnie.” Bzdura na kółkach, mocium panie, ponieważ jeśli nie zna, a napisał ignorując dorobek poprzedników, to skąd wie, czy nie splagiatował cudzego tekstu? I jaką ma wartość jego tekst?
|
"Zawsze pamiętaj, że tłum, który oklaskuje twoją koronację, jest tym samym tłumem, który będzie oklaskiwał twoją egzekucję."
T. Pratchett "Piekło pocztowe"
ważniejsze jest co robisz, a nie co mówisz
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Artysta - zblazowaniec - prowokacje
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 17-07-2011 02:50 |
|
Nieznajomosc dziela (rzekomo ukradzionego) wyklucza plagiat. Zdarzaly sie w historii rownolegle, kongenialne mysli/pomysly nieswiadome.
Dzisiaj nie da sie powtorzyc dziela sprzed 100 lat, bo nawet takie samo znaczyloby dzisiaj co innego.
|
|
|
Do góry |
|