Forum - Dyskusje Twórcze - Wpływ Internetu na literaturę

Użytkownik

Postów: 137
Skąd: Bydgoszcz

Dodane dnia 12-03-2011 16:05
Jest tu ciekawy wątek o wulgaryzmach i zachęcam Was do dyskusji: http://www.portal-pisarski.pl/forum/viewthread.php?forum_id=30&thread_id=394 Zakładam inny, będący jego uzupełnieniem i rozszerzeniem o dzisiejszą interpretację wczorajszych słów. Jakie miały znaczenie dawniej, a jakie mają teraz? Czym różni się literatura współczesna od literatury klasycznej? Zawartością, ujęciem tematu, a może formą? Zdaję sobie sprawę z ewolucji pojęć: te, które obowiązywały w czasach Mojej młodości, dzisiaj rozumiane są inaczej. Czy to dobrze, czy źle, nie mnie oceniać, bo wszelki gust zależy od epoki. Zwłaszcza, gdy mowa o odbiorze twórczości.
"Zawsze pamiętaj, że tłum, który oklaskuje twoją koronację, jest tym samym tłumem, który będzie oklaskiwał twoją egzekucję." T. Pratchett "Piekło pocztowe" ważniejsze jest co robisz, a nie co mówisz

Autor

RE: Wpływ Internetu na literaturę

Użytkownik

Postów: 6879
Skąd: Szczecin

Dodane dnia 12-03-2011 16:59
Cytat: Czym różni się literatura współczesna od literatury klasycznej? Zawartością, ujęciem tematu, a może formą? Wydaje mi się, że należałoby rozpatrywać każdą pozycję osobno, ale moim zdaniem różni się wszystkim po trosze, formą, i ujęciem tematów. Bo oczywiście dobra literatura fabularna wciąż pisze o tym samym.

Autor

RE: Wpływ Internetu na literaturę

Użytkownik

Postów: 137
Skąd: Bydgoszcz

Dodane dnia 12-03-2011 17:34
Miłosz stwierdził: dobra literatura zawsze jest współczesna.
"Zawsze pamiętaj, że tłum, który oklaskuje twoją koronację, jest tym samym tłumem, który będzie oklaskiwał twoją egzekucję." T. Pratchett "Piekło pocztowe" ważniejsze jest co robisz, a nie co mówisz

Autor

RE: Wpływ Internetu na literaturę

Użytkownik

Postów: 4151
Skąd: Rembertów

Dodane dnia 12-03-2011 17:34
A mnie się wydaje, że to kolejny temat, który ma pokazać, że dzisiaj nie tworzy się dobrej literatury. Doprawdy, Owsianko, to jest już nudne. Jeśli chcesz dyskutować na poważnie, zdefiniuj klasykę. Do czego ja porównujesz? Współczesność, czy też postmodernizm jest epoką rozległą i przypuszczam, że niektórzy jej przedstawiciele znajdą się w zbiorze już klasyków. Więc co do czego chcesz porównać? I po co?

Autor

RE: Wpływ Internetu na literaturę

Użytkownik

Postów: 137
Skąd: Bydgoszcz

Dodane dnia 12-03-2011 17:51
Elwira nic z tego, co Ci się "wydaje" nie jest prawdą pozdrowienia
"Zawsze pamiętaj, że tłum, który oklaskuje twoją koronację, jest tym samym tłumem, który będzie oklaskiwał twoją egzekucję." T. Pratchett "Piekło pocztowe" ważniejsze jest co robisz, a nie co mówisz

Autor

RE: Wpływ Internetu na literaturę

Użytkownik

Postów: 4151
Skąd: Rembertów

Dodane dnia 12-03-2011 19:49
Żeby dyskutować, to trzeba wiedzieć o czym. Cytat: Czym różni się literatura współczesna od literatury klasycznej? Zawartością, ujęciem tematu, a może formą? Proszę zdefiniował literaturę klasyczną. Chyba że chodzi o antyczną, nazywaną klasyczną. Cytat: Zawartością, ujęciem tematu, a może formą? Różne dzieła, nawet te zaliczane do literatury klasycznej różnią się i zawartością i ujęciem tematu i formą. Normalnym jest, że każdy tekst powinien być w jakimś stopniu oryginalny. Oryginalność nie jest li tylko wyznacznikiem literatury współczesnej. Ponawiam pytanie: o czym mamy dyskutować? Proszę poddać pod dyskusję konkretne tezy.

Autor

RE: Wpływ Internetu na literaturę

John Rastheque Użytkownik

Postów: 117
Skąd: Podhale

Dodane dnia 13-03-2011 00:02
Cytat: OWSIANKO napisał/a: Miłosz stwierdził: dobra literatura zawsze jest współczesna. Uważam, że tak powinno być. Każda epoka różni się od siebie. I rozmowa o tym, która jest lepsza, to raczej jak rozlewisko wody, długie jak rzeka Nil, a na końcu i tak jest jeszcze delta Osobiście uważam współczesną literaturę za bardzo dobrą, bo.. Bo czytam to co mnie interesuje i staram się dobierać pozycje dobre w moim osobistym osądzie, a wiadomo gusta to gusta. Oceniać całokształt ? Nie podejmę się tego wyzwania. Czym, że jest współczesna literatura i gdzie ma swój początek? Dlatego stwierdzenie Miłosza jest tak bardzo trafne
„Zabijanie dla pokoju jest jak pieprzenie się dla cnoty.” S.King

Autor

RE: Wpływ Internetu na literaturę

Usunięty Gość

Postów:
Skąd:

Dodane dnia 13-03-2011 01:47
Jak dla mnie w literaturze klasycznej jest więcej wartości. W sensie wskazówek na resztę życia. W literaturze współczesnej rzadko umiem się odnaleźć.

Autor

RE: Wpływ Internetu na literaturę

Użytkownik

Postów: 137
Skąd: Bydgoszcz

Dodane dnia 13-03-2011 02:34
Droga Elwiro! Założyłem ten temat i jasno napisałem, o co w nim chodzi. Pozwól, że zacytuję: „o dzisiejszą interpretację wczorajszych słów. Jakie miały znaczenie dawniej, a jakie mają teraz? ps. literatura klasyczna, to literatura przedinternetowa. ps.2 zmieniłem tytuł pozdrawiam
"Zawsze pamiętaj, że tłum, który oklaskuje twoją koronację, jest tym samym tłumem, który będzie oklaskiwał twoją egzekucję." T. Pratchett "Piekło pocztowe" ważniejsze jest co robisz, a nie co mówisz

Autor

RE: Wpływ Internetu na literaturę

#10

Usunięty Gość

Postów:
Skąd:

Dodane dnia 13-03-2011 04:40
Ja się odniosę do tytułu "wpływ internetu na literaturę". No więc literatura poszerzyła się dzięki niemu np. o blogi. Blogi dają możliwość manifestowania swojej obecności jednostkom nietuzinkowym. Internet również stworzył miejsca ściekowe dla pismaków nieudaczników, w których mieszają się ze sobą niespełnieni artyści wraz z nie wysłuchanymi do końca krytykami. Pan Internet również daje nam dostęp do niezliczonej ilości e-booków i audiobooków. A panowi OWSIANKOWI powiem tyle: Weź pan się zresetuj, kup pan bilet do miasta i pochodź pan po asfalcie. Ludzie są ci sami, a literatura mówi to samo co klasyczna. Tematy są mniej ogólne, a bardziej szczególne i lokalne, bo i problemy takie.

Autor

RE: Wpływ Internetu na literaturę

#11

Użytkownik

Postów: 6879
Skąd: Szczecin

Dodane dnia 13-03-2011 10:57
Ekszyn rzadko mówi coś słusznego (moim zdaniem), ale w tym wypadku wyczerpał temat. I z tym biletem też miał sporo racji. Przykro mi Owsianko - touché

Autor

RE: Wpływ Internetu na literaturę

#12

Użytkownik

Postów: 137
Skąd: Bydgoszcz

Dodane dnia 13-03-2011 11:51
Ekszyn i Tomasz W Internecie panuje wolność słowa. Niestety, wolność jest tu utożsamiona z dowolnością. Każdy może być kimś, kim nie jest, kimś, kim pragnąłby być. Wątły astmatyk przedstawia się jako bywalec niejednej siłowni, paralityk występuje tu w roli szybkobiegacza, w roli muskularnego dresiarza z kolczykiem w pępku: odstawia uduchowionego pieszczoszka, mimozę i rozkoszną blondynkę unurzaną w wypomadowanych przeżyciach. Jest anonimowy, a to znaczy, że myśli, iż jest bezkarny. Kto więc ma gwałtowną ochotę być literatem, nawiedzonym prorokiem, szanowanym katechetą dla satanistów i komu doskwiera powszechne niezrozumienie w realu, ten zakłada w internecie własną stronę i obwieszcza pt. publice, co mu się tłucze po szarych komórkach. Przyjmuje zmyłkową postawę człowieka niezależnego wobec świata uznanych twórców, człowieka, któremu zwisa i powiewa, co inni ludzie sądzą o jego postach. A sądzą rozmaicie. Wyrażane przez nich poglądy często są skrajnie prymitywne, sprzeczne z dobrym smakiem, jak w tekstach o pompatycznym zadęciu: anarchistycznym lub rasistowskim. Uwolnione z norm etycznych, pisane polskpodobną polszczyzną, oderwane od rozsądku, zastępują autorowi takiego bloga - czarodziejskie zwierciadełko, które nie mówi mu prawdy o tym, jaki jest, lecz wpędza go w samo - zachwyt.
"Zawsze pamiętaj, że tłum, który oklaskuje twoją koronację, jest tym samym tłumem, który będzie oklaskiwał twoją egzekucję." T. Pratchett "Piekło pocztowe" ważniejsze jest co robisz, a nie co mówisz

Autor

RE: Wpływ Internetu na literaturę

#13

Usunięty Gość

Postów:
Skąd:

Dodane dnia 13-03-2011 12:06
Podobną wolnością i dowolnością mogą się cieszyć również krytycy. Dlaczego nie wejść na głupawy blog i nie wygarnąć twórcy jego małość, albo wejść z nim w dyskusję? Tematy jak ten, nic nie znaczą dla krytykowanych, bo są ogólne. Żadna konkretna jednostka nie uważa siebie za adresata tego ataku. Ostatnio pewien tekst o wulgarnym tytule został zaatakowany i to był konkret, była dyskusja, wymiana spojrzeń na literaturę. Ale powyższy post, to wnioski wyciągane z własnych fantazji.

Autor

RE: Wpływ Internetu na literaturę

#14

Użytkownik

Postów: 6879
Skąd: Szczecin

Dodane dnia 13-03-2011 12:16
Owsianko - słuchaj, ale internet to nie plac pod twoim oknem, sam dobierasz sobie treści. Czytasz to co chcesz i komentujesz to na co masz ochotę. Jeśli ktoś się chcę poprzebierać w necie, jego sprawa, jeśli mu to zrobi dobrze, to co w tym złego. Nikt nie musi czytać pornografi, ani postów obrażających Małysza. Internet można odłączyć od komputera wszystko. A myśli i słów wypowiadanych prytwanie nikt nie zablokuje, nie w demokracji. Internet jest narzędziem, nie jest złym smokiem, nie ma świadomości. Poza tym jak już wspomniał Ekszyn, to medium, które udostępnia nam wiele wartościowych treści. W bibliotece nie dostałbym Malleus Maleficarum a z netu mogłem sobie ściągnąć i teraz wiem, że Oke to wiedźma i jak należy ją zabić.

Autor

RE: Wpływ Internetu na literaturę

#15

Użytkownik

Postów: 4151
Skąd: Rembertów

Dodane dnia 13-03-2011 12:17
Cytat: OWSIANKO napisał/a: Droga Elwiro! Założyłem ten temat i jasno napisałem, o co w nim chodzi. Pozwól, że zacytuję: „o dzisiejszą interpretację wczorajszych słów. Jakie miały znaczenie dawniej, a jakie mają teraz? ps. literatura klasyczna, to literatura przedinternetowa. ps.2 zmieniłem tytuł pozdrawiam Pragnę zatem zacytować fragment pierwszego postu: Cytat: OWSIANKO napisał/a: Jakie miały znaczenie dawniej, a jakie mają teraz? Czym różni się literatura współczesna od literatury klasycznej? Zawartością, ujęciem tematu, a może formą? Rzuciłeś takie pytania, więc powinieneś zdefiniować. Dalej. Nie zgadzam się na nazywanie klasycznej literatury przedinternetowej. Nigdy. Protestuję jako historyk literatury. Pojawienie się Internetu nie jest żadnym wskaźnikiem, klasyczności literatury. Ma wpływ na jej rozwój, powstanie wielu tekstów i tekścików, pojawienie się wielu, często anonimowych autorów, ale nie znaczy, że odtąd żaden tekst nie będzie zaliczony do klasyki. Poza tym, skoro może klasykę być Masłowska, to ja też mogę Owsianko, proszę najpierw się zastanawiać, a później pisać bzdury i zakładać niepotrzebne tematy. Jeśli chcesz porozmawiać o zmianach semantycznych w języku, proszę konkretnie, bo jednak nie Internet i klasyka na to wpływają, ale naturalny rozwój języka. A zmieniał się on i bez Internetu, wystarczy spojrzeć na pierwsze zapisane p polsku zdanie i na te, które później czytamy choćby w publicystyce Mickiewicza.

Autor

RE: Wpływ Internetu na literaturę

#16

Użytkownik

Postów: 137
Skąd: Bydgoszcz

Dodane dnia 13-03-2011 12:59
Ekszyn Nie zastanawiało Cię aby, że na literackim blogowaniu i formowaniu żadni „papierowi” (forma przekazu) pisarze lub uznani krytycy nie zabierają głosu i nie wdają się w polemiki z internautami? Sądzę, że robią to z obawy przed komentarzem anonimowego przemądrzalca, który pod jego parostronicowym tekstem napisze milimetrowe arcydzieło gołosłowności: BREDZISZ, KOLEŚ. Albo zacznie się wypiętrzać ze swoim rozumkiem dowodząc, że ziemia jest płaska. Po co ma się narażać na niechciany onanizm?
"Zawsze pamiętaj, że tłum, który oklaskuje twoją koronację, jest tym samym tłumem, który będzie oklaskiwał twoją egzekucję." T. Pratchett "Piekło pocztowe" ważniejsze jest co robisz, a nie co mówisz

Autor

RE: Wpływ Internetu na literaturę

#17

Użytkownik

Postów: 6879
Skąd: Szczecin

Dodane dnia 13-03-2011 13:10
No, tak, ale co z tego wynika? Gdyby nie internet po prostu setki tysięcy tekstów na całym świecie pozostałoby w szufladach. Nie przeczytałbym wielu dobrych opowiadań, nie przeczytałbym wielu świetnych wierszy, czy felietonów np o Balzacu - na tym portalu ktoś pisał nie pamiętam kto, ale artykuł był super. Być może Owsianku, nie wypominając ci wieku, nie czujesz się komfortowo w tym środowisku, ale dla mnie internet to jedna z rzeczywistości, w których funkcjonuję, i potrafię sobie w nim radzić. Zawodowi recenzenci nie piszą na blogach, nie dlatego, że boją się prostackiej krytyki, być może się boją, ale dlatego, że nikt im za to nie zapłaci. Mają pracować za darmo? Trzeba się nauczyć oddzielać ziarno od plew i wtedy jest tu bardzo przyjemnie.

Autor

RE: Wpływ Internetu na literaturę

#18

Użytkownik

Postów: 137
Skąd: Bydgoszcz

Dodane dnia 13-03-2011 13:11
Ekszyn Żadna konkretna jednostka nie uważa siebie za adresata tego ataku. nawet jeśli pod własnym tekstem spotka się z personalnym atakiem?
"Zawsze pamiętaj, że tłum, który oklaskuje twoją koronację, jest tym samym tłumem, który będzie oklaskiwał twoją egzekucję." T. Pratchett "Piekło pocztowe" ważniejsze jest co robisz, a nie co mówisz

Autor

RE: Wpływ Internetu na literaturę

#19

Użytkownik

Postów: 4151
Skąd: Rembertów

Dodane dnia 13-03-2011 13:19
No to właśnie się dowiedziałam, dlaczego Miladora sobie poszła z PP, to znaczy ma focha . Mnie też niebawem przyjdzie się ulotnić. Ostatnia szansa, moi drodzy, żeby mi powiedzieć, że bredzę A tak na poważnie. Blog, to internetowy pamiętnik. Ma szansę wejść do literatury. Dokładnie taką, jak "Pamiętniki" Paska i wtedy pochyli się nad nim nie tylko grono zasłużonych krytyków, ale też wielu czytelników, może nawet uczniowie (o, biedny autor, jak go złapią). Musi tylko być niebanalny i wyjść ze sfery prywatnego dziennikopisarstwa (blogopisarstwa), stać się reprezentatywnym, być porządnie napisanym i w jakimś stopniu literackim, a nie tylko blogowym. Tu trzeba jasno powiedzieć, że nie wszystkie blogi, to od razu literatura, tak samo jak nie każdy tekst publikowany na PP jest od razu literaturą. Internet jest miejscem prób warsztatowych, zetknięcia z czytelnikiem i jego uwagami. Jeśli piszący weźmie mądre uwagi do serca, ma szansę stać się wielkim. Musi jednak mieć talent.

Autor

RE: Wpływ Internetu na literaturę

#20

Użytkownik

Postów: 6879
Skąd: Szczecin

Dodane dnia 13-03-2011 13:31
Cytat: Jeśli piszący weźmie mądre uwagi do serca, ma szansę stać się wielkim. Musi jednak mieć talent. Jakie to proste i trudne zarazem. Trzeba mieć sporo inteligencji, aby oddzielić mądre od głupiego. Miladora odeszła????? Wiesz Elwiro, blogopisarstwo to ciekawe zagadnienie. Bo ludzie tu łączą literature z obrazem, często dźwiękiem i filmem. Ja nie lubię czytać blogów, tak samo, jak nigdy nie przepadałem za pamiętnikami, czy innymi mniej popularnymi gatunkami, jak np powieść epistolarna. Lubię prostą trzecioosobową narrację Jestem prosty chłopak. Jednak samo zjawisko powstawania nowych form mnie interesuje. Właściwie, to internet jest dobrodziejstwem dla kopanej przez telewizję literatury. Ludzie, wymieniają telewizory na komputery, a internet to w dużej mierze słowo pisane. Jak mówię grunt, szukać tego co nas interesuje, a nie zajmować się kloaką.