Egoizm i altruizm - jak być współczesnym człowiekiem.
Autor
RE: Egoizm i altruizm - jak być współczesnym człowiekiem.
Samuel Niemirowski Użytkownik
  • Postów: 2563
  • Skąd: Kraków
Dodane dnia 26-11-2011 04:17
Cytat:
Figiel napisał/a:
Chciałabym jednak, abyśmy zeszli z pojęcia społeczeństwa, a rozważyli kwestię altruizmu wobec osób w jakiś sposób z nami związanych - znajomych, przyjaciół, krewnych.


Teoria ewolucji rozróżnia dwa rodzaje altruizmu:

1) zwyczajny altruizm osobniczy (gatunkowy/rodzajowy) - kiedy nie mamy wiele lub nic do stracenia i "bezinteresownie" stwierdzamy, że możemy komuś pomóc. Tutaj nieuświadomionym motywem działania jest oczekiwanie, że osoba taka pomoże nam w przyszłości, kiedyś, przy jakiejś trudnej dla nas okazji. Jest to oczywiście ewolucyjnie wykształcony mechanizm przetrwania i wpaja go gatunek homo sapiens swoim przedstawicielom od dziecka, na przykład za pomocą bajek o Szewczyku Dratewce czy tam ta bajka o tym, jak to bohater X pomógł mrówkom i one mu potem pomogły oddzielać ziarno od maku, co uchroniło go od sankcji przewidzianej przez Babę Jagę za niewykonanie tego zadania.

2) altruizm krewniaczy - chętnie i bez zapłaty pomagamy osobom, z którymi nas łączą więzi krwi, braterstwa lub przyjaźni. Kibicujemy swoim znajomym na zawodach sportowych i w teleturniejach. I tak dalej, i tak dalej... Jest to ewolucyjnie wytworzona zdolność wspomagania naszych genów lub genów względnie nam bliskich, ew. genów osób nam bliskich.

Na gruncie psychologii dodaje się jeszcze trzeci rodzaj altruizmu, czyli ten o którym piszemy z Ekszynem - pomagamy, bo chcemy się widzieć w dobrym świetle.

Jednakże bardziej naukowo i mądrzej jest widzieć ten właśnie altruizm "pomagam, bo chcę się sam uważać za dobrego człowieka", jako metodę motywującą nas do tych dwóch pierwszych altruizmów.


Cytat:
Figiel napisał/a:
Aby nasze dziecko nie cierpiało, gotowiśmy zabić. A tam...ah, nieważne... jakieś dziecko głodne, no ale skoro Afryki wyżywić się nie da, no to cóż, niech sobie głodne pozostanie.


Jest to oczywiste z tego względu, że:

1) dziecko w Afryce nie jest nasze, więc nie mamy tutaj genetycznego interesu

2) Afryka jest na tyle daleko, że impuls skłaniający nas do zwyczajnego altruizmu osobniczego jest zbyt słaby, aby przekształcić nasze współczucie w konkretne działania.



Cytat:
Ekszyn Dupacycki napisał/a:
Także z tym altruizmem jest podobnie; jak się częściej przebywa "poza sobą" i kieruje prawami międzyludzkimi, to altruizm jest taktyką skuteczną i sprawia wrażenie jedynej słusznej, bez alternatywy. Po co mam się nie uśmiechnąć do kogoś, jeśli to miłe? Tylko że ten uśmiech do każdego, przerodzi się zaraz w nawyk bezmyślny i straci wartość. Już nie będzie nagrodą, szczerym wyróżnieniem, tylko mechanicznym rozdziawieniem, jak te emotikonki.


Ostatnio w śmiesznych internetowych mem-ach znalazłem taki z napisem: "PISZ BEZ EMOTIKONEK, NIECH MYŚLĄ, ŻE JESTEŚ WKU.WIONY".

Tak bardzo przyzwyczailiśmy się do emotikonek, że napisanie zwykłej odpowiedzi i zakończenie zdania kropką uznawane jest między bliskimi osobami za objaw oschłości, oziębłości, itd.

Cytat:
Ekszyn Dupacycki napisał/a:
Myślę, że równowaga jest lepszym sposobem na zachowanie człowieczeństwa czyli życie na zasadzie akcji i refleksji, bez przeginania w żadną stronę; uczynki dobre nie z mechanizmu, z założenia, tylko przemyślane i wycelowane świadomie w konkretny cel.


"Wycelowanie świadomie w konkretny cel" - niestety, Ekszynie, ale to już zakrawa na wstęp do NLP. Perfidne i celowe stymulowanie innym ludziom ich ośrodka nagrody jest zapewne kluczem do sukcesu, ale jednak zbyt narusza moje intuicje moralne, abym mógł nie ustosunkować się do tego bez skrzywionej miny i zafrasowania.

Nie zmienia to faktu, że oprócz celowości pewnych działań, bardzo często to, co opisałeś powyżej, jest tym, co kryje się często pod wyrażeniem "należy się szanować".



Cytat:
lukasz44 napisał/a:
Z tego co zauważyłem filozofowie, średnio sobie radzą w co dziennym życiu.


Zwyczajne życie nie jest dla niezwykłych ludzi.

:)
"Nie będę zmieniał świata ani Zachodu. Podążą one ku swoim celom tak jak spadająca gwiazda. Ja będę jednak pracował i zmieniał się".
E. Wiechert

www.prozafotografii.blox.pl
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Egoizm i altruizm - jak być współczesnym człowiekiem.
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 26-11-2011 11:05
Samuelu, tylko nie NLP. Ale faktycznie w całym poście niezręcznie wyraziłem to, co chciałem.
Chodziło mi zaledwie tylko o zachowywanie kontroli nad działaniem. Ale nie kontroli sterującej czynami, tylko post-kontroli - refleksją po fakcie. (W najbardziej zawikłany sposób pisze się o rzeczach najprostszych). W temacie "altruizm-egoizm" przydaje się mętny termin "energia". Równowaga, której nie umiem wyrazić, byłaby kierowana taką ekonomią energetyczną. Nie na zasadzię dawać nie więcej niż się wzięło, ale zachowywać umiarkowaną "temperaturę" osobowości, żeby móc przywalić ciepłem albo zimnem.

Niby zmieniam znaczenie tytułowych bohaterów, ale robię to, bo inaczej różnicuję te pojęcia. W potocznym rozumieniu są one przeciwstawne, a dla mnie są tym samym.



Trudny temat, bo subtelny. Ja bym siebie czytając nie zrozumiał :-)
Do góry
Autor
RE: Egoizm i altruizm - jak być współczesnym człowiekiem.
Figiel Użytkownik
  • Postów: 65
  • Skąd: Figiel
Dodane dnia 26-11-2011 11:11
Samuelu, dziękuję za rozwinięcie myśli.

Oczywiście, że na gruncie filozofii, etyki, psychologii, socjologii możemy dokonywać różnego rodzaju podziałów i klasyfikacji dowolnego pojęcia bo zadaniem nauki jest porządkowanie pojęć i ich wyjaśnianie. Powoduje to zazwyczaj stan, w którym każde pojęcie zdaje się być sensownie tłumaczone i posiadać odpowiednią argumentację, przy czym bywa, że definicje wzajemnie się wykluczają.
Mimo, że ustalenie definicji pojęcia powinno być punktem wyjścia każdej dyskusji, bo pozwala to uniknąć niecelowości argumentu wynikającego z różnego pojmowania zjawiska przez rozmówców- uparcie dążę w tej rozmowie do sprowokowania rozważań na poziomie który psychologia określa mianem rozumienia intuicyjnego, zatem nie wymagającego wiedzy szczególnej, a dającego się rozważać na poziomie życia codziennego.

Ponownie przywołujesz wspomniane przeze mnie motywacje altruizmu.
Można powtórzyć za Tobą "pomagam, bo chcę się sam uważać za dobrego człowieka" Oczywiście, kierunek działania jest tu jasny- podmiotem nie jest biorca działania, ale jego sprawca, i korzyść biorcy jest pochodną korzyści dawcy, który realizuje swoją potrzebę "bycia ok", przy czym motywacja jest zazwyczaj nieuświadomiona.

Rozważamy jednak pojęcie altruizmu jedynie na poziomie motywacji, odrywając je do systemu etycznego, który każdy człowiek ma w jakimś stopniu wypracowany. Istnieje możliwość, że zachowania altruistyczne wynikają wprost z niego, słowem – system jest na tyle silny,że nie pozwala jednostce zachować się inaczej niż w określony sposób, bez względu na konsekwencje tego czynu, a konkretnie na straty własne jakie może nim wygenerować. W tym przypadku istnieje imperatyw dostrzegania i pochylania się nad innymi bez oczekiwania jakiejkolwiek gratyfikacji, a jedynym uzasadnieniem działania jest "bo tak trzeba", "bo silniejsi powinni zająć się słabszymi".

Oczywiście, można rozważyć, czy system etyczny jednostki nie jest zlepkiem imperatywów, za których realizacją stoją nieuświadomione oczekiwania, ale byłoby to w istocie rozkładaniem zera na czynniki pierwsze.

W gruncie rzeczy powtarzam za Norules pytanie czy zachowania nieegoistyczne, zakładające ukierunkowanie na inne osoby, wybieganie naprzeciw ich potrzebom lub te osoby wspierające mają rację bytu we współczesnym świecie akcentującym przede wszystkim własne potrzeby jednostki, jej samorealizację i samowystarczalność oraz jak owy trend ma się do uniwersalnych wartości etycznych.

Przykład dziecka z Afryki i braku naszego zainteresowania da się oczywiście wytłumaczyć na poziomie braku genetycznego interesu oraz słabości impulsu osobniczego, ale ja nie o wyjaśnienie pytam, lecz o moralną ocenę relatywizmu etycznego.

Ekszyn, jakoś nie miałam problemu ze zrozumieniem Twojej myśli a jej właściwy odczyt potwierdziłeś komentarzem. Co więcej twierdzę, że zasługuje na uwagę.


Do góry
Autor
RE: Egoizm i altruizm - jak być współczesnym człowiekiem.
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 26-11-2011 11:13
Już wiem. Egoista i altruista, to przegięcia, to wampiry energetyczne. Po środku być najuczciwiej (dla siebie i innych)
Do góry
Autor
RE: Egoizm i altruizm - jak być współczesnym człowiekiem.
Samuel Niemirowski Użytkownik
  • Postów: 2563
  • Skąd: Kraków
Dodane dnia 26-11-2011 12:44
Cytat:
Figiel napisał/a:
Rozważamy jednak pojęcie altruizmu jedynie na poziomie motywacji, odrywając je do systemu etycznego, który każdy człowiek ma w jakimś stopniu wypracowany. Istnieje możliwość, że zachowania altruistyczne wynikają wprost z niego, słowem – system jest na tyle silny,że nie pozwala jednostce zachować się inaczej niż w określony sposób, bez względu na konsekwencje tego czynu, a konkretnie na straty własne jakie może nim wygenerować. W tym przypadku istnieje imperatyw dostrzegania i pochylania się nad innymi bez oczekiwania jakiejkolwiek gratyfikacji, a jedynym uzasadnieniem działania jest "bo tak trzeba", "bo silniejsi powinni zająć się słabszymi".


Rzecz charakterystyczna dla kultury chrześcijańskiej. Oczywiście, bywa i tak, ale kto powiedział, że nie spełniają tego warunku osoby ściśle do tego predestynowane przez pewne zaburzenia naturalnych, biologicznych egoizmów?

Cytat:
Figiel napisał/a:
W gruncie rzeczy powtarzam za Norules pytanie czy zachowania nieegoistyczne, zakładające ukierunkowanie na inne osoby, wybieganie naprzeciw ich potrzebom lub te osoby wspierające mają rację bytu we współczesnym świecie akcentującym przede wszystkim własne potrzeby jednostki, jej samorealizację i samowystarczalność oraz jak owy trend ma się do uniwersalnych wartości etycznych.


Nie przesadzałbym z tymi "wartościami etycznymi".

Hayek uczy nas, że zdecydowanie lepiej nawet, jeśli będziemy postępować dobrze pod wpływem niewłaściwych motywów niż źle, mając jak najlepsze intencje.

Z kolei Nietzsche, przewidując upadek moralności chrześcijańskiej, zauważył: "Błąd uczynił ze zwierzęcia człowieka, czyżby prawda miała uczynić człowieka zwierzęciem?".

Po upadku cywilizacji chrześcijańskiej, która za swoją podstawę przyjęła imperatyw altruizmu ("Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego";), co najwyżej cofniemy się do naturalnej wymiany interesów na podobieństwo świata starożytnego. Jeśli więc narzekamy na dzisiejszy "egoizm" i "samorealizację", to niewiele się to różni od postaw ludzkich w starożytności. Tak to widzę.

Moralna ocena relatywizmu... To już temat na odrębną bajkę. Zresztą - czy moralność naprawdę istnieje? Wyobraźmy sobie, że istnieją tylko nasze zachowania, skutki i przyczyny, że nie ma żadnego Boga, piekła, nieba i tak dalej. I co wtedy?
"Nie będę zmieniał świata ani Zachodu. Podążą one ku swoim celom tak jak spadająca gwiazda. Ja będę jednak pracował i zmieniał się".
E. Wiechert

www.prozafotografii.blox.pl
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Egoizm i altruizm - jak być współczesnym człowiekiem.
Figiel Użytkownik
  • Postów: 65
  • Skąd: Figiel
Dodane dnia 26-11-2011 13:45
Tak właśnie myślałam, że gdy padnie pojęcie wartości etycznych, niczym diabeł z pudełka pojawi się obok kultura chrześcijańska i jej przekaz.
Mówiąc o systemie normatywnym w żadnym momencie nie wywodziłam go z tej kultury. Niemniej, Dekalog będący kręgosłupem ogólnie rozumianej „godziwości” swoim zakresem normatywnym pokrywa się z systemem prawnym i społecznym. Ten pierwszy indukowany jest zasadami współżycia społecznego, zaś drugi … no właśnie, czy aby tylko Dekalogiem?
Czy gdyby nie Dekalog ludzie do dziś trwaliby w chaosie moralnym, a organizacja stosunków międzyludzkich nie wyszłyby poza stadium promiskuityzmu? Wszak nawet struktury plemienne zakładały jakiś system wartości społecznych, niezależny od nakazów Bogów.
Niekoniecznie szły one w tym kierunku "właściwym", czego doskonałym przykładem było społeczeństwo Ików, wykształcające system zdumiewający świat "cywilizowany", a jednak funkcjonujący.
Co więcej, członkowie społeczności , którzy uzyskali możliwość powrotu do "normy" i z niej skorzystali, w krótkim okresie wracali do społeczności plemiennej, mimo iż wiązało się to z drastycznym pogorszeniem standardów życia.
Słowem - o etycznym systemie normatywnym można mówić w oderwaniu od wyznawanej wiary , bowiem społeczeństwa same są w stanie owe normy wypracować. Bywa, że ich zakres pokrywa się z normami religijnymi, natomiast różna jest etiologia.

I właśnie chodzi mi o zastanowienie się nad zachowaniem, skutkiem i przyczyną w oderwaniu od religii i wiary, a jedynie postrzegania ich na poziomie norm etycznych społecznych.

Ikowie zepchnięci z naturalnych terenów łowieckich na jałowe ziemie, pozbawieni dostępu do wody, z siłą rzeczy ograniczoną prokreacją powinni byli wyginąć. Nie wyginęli, bo przewartościowali system społecznych norm moralnych.
Mam nieodparte wrażenie, ze współczesne społeczeństwa podążają ich śladem
Do góry
Autor
RE: Egoizm i altruizm - jak być współczesnym człowiekiem.
mariamagdalena Użytkownik
  • Postów: 1075
  • Skąd: Vratislavia / Tel Aviv
Dodane dnia 26-11-2011 14:09
Cytat:
Figiel napisał/a:


Można powtórzyć za Tobą "pomagam, bo chcę się sam uważać za dobrego człowieka" Oczywiście, kierunek działania jest tu jasny- podmiotem nie jest biorca działania, ale jego sprawca, i korzyść biorcy jest pochodną korzyści dawcy, który realizuje swoją potrzebę "bycia ok", przy czym motywacja jest zazwyczaj nieuświadomiona.

Rozważamy jednak pojęcie altruizmu jedynie na poziomie motywacji, odrywając je do systemu etycznego, który każdy człowiek ma w jakimś stopniu wypracowany. Istnieje możliwość, że zachowania altruistyczne wynikają wprost z niego, słowem – system jest na tyle silny,że nie pozwala jednostce zachować się inaczej niż w określony sposób, bez względu na konsekwencje tego czynu, a konkretnie na straty własne jakie może nim wygenerować. W tym przypadku istnieje imperatyw dostrzegania i pochylania się nad innymi bez oczekiwania jakiejkolwiek gratyfikacji, a jedynym uzasadnieniem działania jest "bo tak trzeba", "bo silniejsi powinni zająć się słabszymi".



+ teorie wyżej

jest też czwarta opcja, o której aż się dziwię, że nikt nie wspomniał. prawdopodobnie jest w Polsce, czy w Europie ogólnie tak mało popularna, że nikt nie wpadł na jej umieszczenie, zwłaszcza, że do ewolucjonizmu ma się nijak, a wobec opcji psychologicznej jest na bakier.
bez wchodzenia w jej filozofię (negatywną zresztą) - co poskutkowałoby moim długim i niezrozumiałym monologiem ;) postaram się pisać możliwie zrozumiale ;)


w każdym razie - wartość uczynku jest oddzielona od człowieka, ponieważ jego zaistnienie to w jakiejś mierze zasługa przeznaczenia/Boga/bogów/Duszy Świata/... zależnie od systemu, w którym jest umieszczona, a człowiek na płaszczyźnie wolicjonalnej nie jest pierwszym ogniwem łańcucha.
bardziej nienaturalny dla człowieka jest sprzeciw wobec swojej podstawowej natury, więc czyny występujące przeciw niej (jakkolwiek mogą być wolicjonalnie naturalniejsze czy częstsze w związku z naleciałościami kulturowymi czy jakimiś dajmy na to źle przeżytymi zranieniami), jako wymagające wysiłku a nie poddania się, są przypisywane człowiekowi jako jego aktywność.
przy świadomym wyborze tej ścieżki następuje dodatkowo pewnego rodzaju zrzeczenie się tej własności czynu, który jest wynikiem zachowania naturalnego. jest on wtedy wtedy oddzielony również w sposób świadomy, ponieważ na tej ścieżce "naliczanie sobie punktów" (ujmując w uproszczeniu) za bycie dobrym człowiekiem jest w sprzeczności z całą jej filozofią, która bardzo wiele spraw stawia na głowie. nie wchodząc w szczegóły, jeśli ktoś rzeczywiście je nalicza, niezależnie od wyznawanych prawd nie moze być na tej ścieżce bo działa przeciw niej (więc materialnie postępuję inną ścieżką, raczej z nurtu pozytywnych).

jeśli działanie występuje wobec kogoś, kto nie jest dla nas ważny (alt. krewniaczy) i nie jest w stanie nam nawet hipotetycznie pomóc (alt. gatunkowy), tym lepiej. problem budowania swojej dla siebie opinii podniosłam wyżej. w związku z tym ścieżka pozostawia dwie opcje, w samej filozofii równowartościowe, różnie jednak mierzone w zależności od przypadku i systemu do którego tę filozofię przyłożymy. obie opierają się na opcji pewnego przeniesienia, to jest braku relacji góra-dół tj. silniejszy-słabszy. nawet jeśli filozofia pozytywna każe nam postawić się jako silniejszego, negatywna uzna nas wtedy za słabsza stronę. druga strona widziana jest wtedy bez kontekstu wyżej-niżej lub ewentualnie jako strona wyżej w relacji, co jednak prowadzi do pewnego paradoksu kto komu pomaga (na gruncie negativy wszystko jest ok).
dwie opcje do wyboru to: brak ingerencji (wywołany jednak innymi pobudkami niż w positivie i rozumiany jako "działanie" choć przez zaniechanie, czyli jest to bardzo zbliżone do ingerencji, o wiele bardziej niż w positivie) lub ingerencja, jednak z powodu nie mieszczącego się w żadnej z trzech wspomnianych powyżej kategorii. ;)
w największym uproszczeniu powiedziałabym, że wynikiem jest tu brak bariery między "ja"-"ty" na gruncie wolicjonalnym, a zakładając jednak odwróconą relację góra-dół, jest to również upraszczając, wynik oddziaływania ścieżki na samą siebie, poprzez relację do osoby, która chcąc nie chcąc wpisuje się w jakiś jej moment. nie jest to (nie powinno być to w momencie działania) zauważalne na gruncie świadomym, jednak bez wewnętrznego imperatywu, raczej w wyniku bierności.


mam nadzieję, że Was nie zamotałam ;)
Poetka. Prozaiczka.
Poetka prozaiczna.
Do góry
Autor
RE: Egoizm i altruizm - jak być współczesnym człowiekiem.
Figiel Użytkownik
  • Postów: 65
  • Skąd: Figiel
Dodane dnia 26-11-2011 14:22
Mariomagdaleno, mam wrażenie, że mówisz o rozumieniu altruizmu w psychologii ewolucyjnej, ja zaś bardziej w kierunku uczestniczącego, powierniczego i normatywnego zmierzam.
Do góry
Autor
RE: Egoizm i altruizm - jak być współczesnym człowiekiem.
mariamagdalena Użytkownik
  • Postów: 1075
  • Skąd: Vratislavia / Tel Aviv
Dodane dnia 26-11-2011 14:38
na poziomie "opcji czwartej" nie ma rozróżnienia. nie jest istotne czy osoba względem której masz podejście altruistyczne jest twoją babcią czy staruszką z naprzeciwka.
to rozróżnienie daje nam kultura, czy jakieś więzi odpowiedzialności które sobie narzucamy sami, ale tak naprawdę nie ma tu ono znaczenia, zwłaszcza dla wykazania różnic ;)



Cytat:
Figiel napisał/a:


I właśnie chodzi mi o zastanowienie się nad zachowaniem, skutkiem i przyczyną w oderwaniu od religii i wiary, a jedynie postrzegania ich na poziomie norm etycznych społecznych.




pytanie wtedy z czego wywodzimy etyczne normy społeczne. jeśli w danym społeczeństwie istnieje jakaś religia czy filozofia wyznawana (stopień zaangażowania to już osobny temat) przez członków społeczeństwa, to nie ma możliwości przeprowadzenia oderwania (jeśli jest - to dane społeczeństwo tej religii/filozofii nie wyznaje, wyznaje za to jakąś inną).

ogólnie, teoria Rushtona nie jest tak obiektywna jak by się wydawało ;)
Poetka. Prozaiczka.
Poetka prozaiczna.
Do góry
Autor
RE: Egoizm i altruizm - jak być współczesnym człowiekiem.
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 26-11-2011 14:45
Bardzo ładnie napisane o braku bariery pomiędzy ja-ty: "oddziaływanie ścieżki na samą siebie, poprzez relację do osoby...". No i to zatarcie granicy pomiędzy aktywnością i biernością; wszystko działa, nie ma zastoju ruchu w pracy tej machiny, a wolna wola człowieka jest czystą iluzją. Decydujemy tylko dla samych siebie, dla własnego samopoczucia.
Do góry
Autor
RE: Egoizm i altruizm - jak być współczesnym człowiekiem.
mariamagdalena Użytkownik
  • Postów: 1075
  • Skąd: Vratislavia / Tel Aviv
Dodane dnia 26-11-2011 14:47
wolna wola jest nie tyle iluzją, co nie ma sprzeczności między wolną wolą, a w pewnym stopniu determinizmem ;)
ten brak sprzeczności często umyka i słowo determinizm zagłusza cała resztę wypowiedzi ^^
Poetka. Prozaiczka.
Poetka prozaiczna.
Do góry
Autor
RE: Egoizm i altruizm - jak być współczesnym człowiekiem.
Figiel Użytkownik
  • Postów: 65
  • Skąd: Figiel
Dodane dnia 26-11-2011 15:04
Maromagdaleno, norm etycznych nie trzeba wywodzić z religii lub filozofii. Społeczeństwa mogą co prawda z tych systemów czerpać, o czym pisałam wcześniej, jednak każda konstytuująca się grupa ludzka , w tym również społeczeństwo sama wytwarza systemy normatywne, z reguły takie, które pozwalają na jej przetrwanie, tak jak Ikowie.
Norma obowiązująca na PP " nie obrażaj innych użytkowników" jest powieleniem normy społecznej, etycznej a nawet prawnej. Ale równie dobrze jako społeczność moglibyśmy umówić się, że tu, na PP wolno to robić, mimo iż w innych kręgach jest to naganne.
Normy etyczne tez tworzą się na zasadzie niepisanej umowy społecznej.
Dlaczego należy zakładać,że systemy religijne/ filozoficzne tworzą normy? Religijne- owszem, tworzą, ale społeczeństwa mogą się od nich uwolnić chocby laicyzacją. czy to znaczy, że tam żyją sami mordercy, cudzołożnicy i złodzieje? Filozofia zaś opisuje etykę wyjaśniając zjawisko, rozważając jego celowość lub nie, wartościując pewne pojęcia.

Nie o Rushtonie, a o Moscovici, choć faktycznie uzupełniali swoje prace
Do góry
Autor
RE: Egoizm i altruizm - jak być współczesnym człowiekiem.
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 26-11-2011 15:07
Wola jest iluzją w tym sensie, że nie przekłada się prosto na efekt obiektywny. Taka nadinterpretacja sprzyja mojemu podejściu do tematu. Czyniąc 'coś', nie wiem czym 'to' jest obiektywnie (jaki będzie 'tego' skutek), ale zadowalam się własnym 'tego' postrzeganiem. To rodzaj krótkowzroczności.
Do góry
Autor
RE: Egoizm i altruizm - jak być współczesnym człowiekiem.
Samuel Niemirowski Użytkownik
  • Postów: 2563
  • Skąd: Kraków
Dodane dnia 26-11-2011 15:30
Przepraszam, ale nie rozumiem w końcu, czy dyskutujemy o:
1) altruizmie i egoizmie
2) genezie normatywności
3) wolnej woli
4) plackach ziemniaczanych

Co do normatywności - znowu kłania się teoria ewolucji, co Figiel zgrabnie zauważył.

No i co dalej? Kto dorzuci swój kamyczek?
"Nie będę zmieniał świata ani Zachodu. Podążą one ku swoim celom tak jak spadająca gwiazda. Ja będę jednak pracował i zmieniał się".
E. Wiechert

www.prozafotografii.blox.pl
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Egoizm i altruizm - jak być współczesnym człowiekiem.
Figiel Użytkownik
  • Postów: 65
  • Skąd: Figiel
Dodane dnia 26-11-2011 15:30
Ekszyn, masz rację z wolną wolą, jednak w kwestii dyskusji o altruizmie mam wrażenie, że wszyscy stajemy na różnych gruntach - filozofii, socjologii, psychologii i przy tak wielopłaszczyznowym podejściu trudno o konsensus choćby w zakresie definicji.
O, Samuel też " zgłupiał".
Do góry
Autor
RE: Egoizm i altruizm - jak być współczesnym człowiekiem.
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 26-11-2011 15:38
Ja się trzymam tematu "jak być współczesnym człowiekiem" w płaszczyźnie międzyludzkiej i nie dzielę tej płaszczyzny na poszczególne dziedziny nauk humanistycznych, bo mi istota rzeczy ucieka :-)
Do góry
Autor
RE: Egoizm i altruizm - jak być współczesnym człowiekiem.
mariamagdalena Użytkownik
  • Postów: 1075
  • Skąd: Vratislavia / Tel Aviv
Dodane dnia 26-11-2011 15:42
Figiel - nie trzeba, ale ja nie piszę, że trzeba. Patrzę od wewnątrz, nie od zewnątrz.

I używam w tym momencie "filozofii" w innym znaczeniu.

W każdym człowieku działa coś co ma wpływ na jego zachowanie i co jest wynikiem jego religii/filozofii, a zachowanie typu altruizm nie jest oddzielone od tego. Człowiek jest zbyt kompleksową istotą.
Zasada "nie obrażaj" wynika z kultury, która niesie w sobie filozofię przyjmowaną powszechnie. Zakłada ona równość użytkowników. Istniej możliwość hipotetyczna, w której np. redakcja ma prawo obrażać użytkowników bo jest ponad nimi, albo docenienie wolności słowa w stopniu który pozwala na obrażanie innych. Nawet jeśli umówimy się inaczej, nie będzie to nasz twór, ale odbicie czegoś co już stworzono, istniejącej filozofii.
Nawet jeśli nie chcemy tego nazywać odniesieniami wartości do filozofii - to nie znaczy, ze tak nie jest.

Laicyzacja zmienia religie na filozofię. Nie trzeba wiedzieć, co się wyznaje. Jeśli panującą religią/filozofią w czyimś umyśle jest tumiwisizm/konsumpcjonizm/nacjonalizm/telwizjonizm/kaczyńskimzm/czy-co-się-wymyśli-zm, to ta filozofia istnieje ;) choć w innym znaczeniu niż popularne użycie słowa "filozofia".
Nie ma jednoznacznych norm etycznych istniejących w oderwaniu od filozofii.
to, że większość jest za takie uznawana to wynik społecznej akceptacji danej filozofii.

Np. brak pomocy cierpiącemu jest całkowicie dobrym czynem według jednej z opcji hinduizmu i choć dla przeciętnej filozofii Europejczyka jest to naganne, nie stoi to w żadnej sprzecznosci z zasadami etycznymi.


Ekszyn - to właśnie jeden z aspektów, z którymi się zgadzam. w tym ujęciu jest to iluzja, jakkolwiek jeśli przyjmiemy inny punkt rozpatrzenia tematu, wtedy nią nie jest.
Poetka. Prozaiczka.
Poetka prozaiczna.
Do góry
Autor
RE: Egoizm i altruizm - jak być współczesnym człowiekiem.
Figiel Użytkownik
  • Postów: 65
  • Skąd: Figiel
Dodane dnia 26-11-2011 16:29
W takim, "wewnętrznym" ujęciu pozostaje mi zgodzić się z pojęciem "filozofii".
Ekszyn, staram się nie dzielić, tylko zauważam, że temat altruizmu - egoizmu jakoś nam się rozmywa w słowach. W sumie trochę z mojej winy, przez włączenie do dyskusji pojęcia systemu normatywnego , który to system -proponowałabym rozumieć tak jak mariamagdalena, bo to prawdę mówiąc miałam na myśli pisząc o wartościach moralnych, które każdy ma w jakiś sposób zinternalizowane i protestując przeciwko utożsamianiu ich z wartościami religijnymi. Prawdopodobnie niewłaściwe argumentowałam.
Do góry
Autor
RE: Egoizm i altruizm - jak być współczesnym człowiekiem.
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 26-11-2011 18:21
Żeby temat nie zginął przez utopienie, to wrócę do początku i odpowiem na pytanie, bo zagadnienie aktualne.

Cytat:
Norules napisał/a:
(...) czy warto i czy da się być altruistą. Czy to na pewno słuszne? A może przybieramy postawę obrońcy narodów by samemu poczuć się lepiej?


Nikt nie ma prawa wymagać ode mnie (przeciętnego Polaka) zachowań altruistycznych typu 'uratuj Afrykę' albo 'nakarm Murzyna', bo sam jestem takim Murzynem współczesnej Europy. Być może jest tak, że kto poddaje się instynktom altruistycznym promowanym przez media, udowadnia światu, że 'Murzyni' sami sobie poradzą i nie są problemem. Poczciwość maluczkich oddala interwencję tych, którzy naprawdę mają środki, aby coś zmienić.
Jak powtarzał bohater Hrabala z mojej ulubionej książki: 'niebiosa nie są humanitarne i wykształcony człowiek nie jest humanitarny', i możni tego świata też nie są humanitarni...
Do góry
Autor
RE: Egoizm i altruizm - jak być współczesnym człowiekiem.
lukasz44 Użytkownik
  • Postów: 110
  • Skąd:
Dodane dnia 26-11-2011 18:22
"Zwyczajne życie nie jest dla niezwykłych ludzi."

Niezwykli ludzie, wpierw potrafią sobie radzić z codziennym życiem i problemami a później zdobywają szczyty.
Niezwykli ludzie często wracają do zwykłego życia gdy tylko mogą.
I denerwuje mnie określenie filozof, a wybitny filozof to już... grrr
"What keeps me going is goals"- Muhammad Ali
Do góry
  • Skocz do forum:
Polecane
ShoutBox
  • Miladora
  • 04/06/2025 15:22
  • Bardzo dziękuję, bo nie spodziewałam się wyróżnienia. :)
  • pociengiel
  • 28/05/2025 10:41
  • moskalik ciapatek a jak dowcipny buk Akbar! powie za rok dwa góra osiem posrają się muchy na jego głowie wcześniej da głos nieczyste prosię
  • pociengiel
  • 26/05/2025 14:18
  • co to z tym Conanem?
  • Miladora
  • 26/05/2025 12:59
  • Panie F. - Conan Ci uciekł. :)