Autor |
RE: Co głupiego zrobiliście?
|
faith
Użytkownik
- Postów: 771
- Skąd: Szprotawa/Zielona Góra
|
Dodane dnia 24-06-2008 12:19 |
|
Cytat: isa napisał/a:
zaczęłam uczyć się języka, który zrozumie tylko ok 16mln ludzi na świecie :-)
to akurat nie jest głupie ja bym się cieszyla, że jestem wśród nielicznych
a jaki to język?
|
Jest nas sosen w lesie wiele,
jeśli umiem to się z nimi rozdarciem dzielę.
Bywają sosny, co się wiatrom nie skłonią,
ale mój pień wiotki, wiatr zwykł kłaść go dłonią.
Lao Che
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co głupiego zrobiliście?
|
Konstancja P
Użytkownik
|
Dodane dnia 24-06-2008 20:12 |
|
RE: Co głupiego zrobiliście?
Napisałam pod wierszem LittleRedRose że jej wiersz jest do niczego, i teraz mi głupio. A wiersz akurat mi się nie podobał, ale przecież nie musiałam tego pisać, Druga głupia czynność to to że teraz o tym piszę.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co głupiego zrobiliście?
|
faith
Użytkownik
- Postów: 771
- Skąd: Szprotawa/Zielona Góra
|
Dodane dnia 25-06-2008 13:51 |
|
Kiedyś stojąc w pewnym sklepie z odzieżą z zainteresowaniem przeglądałam wiszące na wieszakach spodnie. W pewnym momencie podeszła do mnie sprzedawczyni z pytaniem, czy szukam czegoś dla siebie. Odpowiedziałam, że tak, po czym ona spojrzała na mnie z politowaniem i zaprowadziła do innej części sklepu mówiąc: - Te są męskie, proszę pani
cudownie się czułam
|
Jest nas sosen w lesie wiele,
jeśli umiem to się z nimi rozdarciem dzielę.
Bywają sosny, co się wiatrom nie skłonią,
ale mój pień wiotki, wiatr zwykł kłaść go dłonią.
Lao Che
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co głupiego zrobiliście?
|
ginger
Użytkownik
- Postów: 3099
- Skąd: Bydgoszcz
|
Dodane dnia 25-06-2008 14:10 |
|
W gimnazjum uczyła mnie niemieckiego nauczycielka - postrach szkoły, nawet dyrektor jej się trochę bał. Była ładna, po 30stce, miała poczucie humoru i potrafiła nauczyć, ale miała wielkie wymagania i fochy. Jak miała dobry humor, potrafiła rozmawiać z nami całą lekcję o wszystkim, tylko nie o niemieckim, za to jak humor nie dopisał... Normalnie strach się bać.
Kiedyś przyszła na lekcję wkurzona niesamowicie, nie pamiętam już dlaczego. Cała klasa siedziała cicho, dosłownie baliśmy się oddychać. Pytała nas, trochę pokrzyczała, w końcu usiadła za biurkiem i zapytała: "Czy wy się mnie boicie?". Oczywiście cisza. Miałam pecha siedzieć w pierwszej ławce. Popatrzyła na mnie i pyta jeszcze raz: "Aniu, czy ty się mnie boisz?". Przerażona, odpowiadam "Nie..." (bo cóż innego mogłam powiedzieć). A ona jak się zaczęła śmiać, a cała reszta klasy po chwili wahania razem z nią. Do końca lekcji, co na mnie spojrzała, to zaczynała się śmiać. Wychodzimy z klasy, i pytam koleżanki, o co chodziło. A ona mi mówi, że kiedy mówiłam "nie", kiwałam głową na "tak", i to z wielkim przekonaniem.
Długo się jeszcze ze mnie śmiali, ale jestem pewna, że dzięki temu kilka osób uniknęło jedynek...
|
que bonito seria tu mar si suspiera yo nadar
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co głupiego zrobiliście?
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 25-06-2008 14:34 |
|
No to widzę, że zrobiłas dobry uczynek uchroniłaś kilka osób i uświadomiłas profesorkę
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co głupiego zrobiliście?
|
ginger
Użytkownik
- Postów: 3099
- Skąd: Bydgoszcz
|
Dodane dnia 25-06-2008 14:39 |
|
Bardzo się starałam...
|
que bonito seria tu mar si suspiera yo nadar
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co głupiego zrobiliście?
|
DamianMorfeusz
Użytkownik
- Postów: 556
- Skąd: Bydgoszcz
|
Dodane dnia 25-06-2008 16:19 |
|
Ale się uśmiałem z tego, Ginger
Parę tygodni temu pomyślałem - a wykąpię się w morzu, woda nie będzie chyba aż taka straszna. Rozbieram się szybko, żeby się nie rozmyślić, wbiegam do wody - no szok - dość ciepła - no to nura!
Pływam, pływam, cały happy, wychodzę - a koledzy - Ty w okularach pływasz? - Nie, tam położyłem.
Przeszukaliśmy wszystko wokół, bo im nie wierzyłem. Wbiegłem w okularach, dałem nura - i zgubiłem je Nic nie poczułem, nie zorientowałem się, kompletnie nic, zero.
No to narzeczona kupiła na podstawie rachunku takie same dioptrie, antyrefleks, trochę inne oprawki i wysłała pocztą. No i oczywiście strajk poczty Tydzień bez okularów
|
"Najlepszym sposobem na przepowiadanie przyszłości jest jej tworzenie" - Peter Drucker
"Co ważniejsze dla sukcesu: talent czy pracowitość?
A co ważniejsze w rowerze: przednie czy tylne koło?" - George Bernard Shaw
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co głupiego zrobiliście?
|
Wiktor Orzel
Administrator
- Postów: 3517
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 26-06-2008 12:35 |
|
Heh, dobre ginger
Z takich ostatnich wpadek to chyba słońce...tak mnie spaliło, że ledwo mogę na krześle usiąść
|
wiktororzel.pl
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co głupiego zrobiliście?
|
ginger
Użytkownik
- Postów: 3099
- Skąd: Bydgoszcz
|
Dodane dnia 26-06-2008 14:33 |
|
Hmm... Ja kiedyś wykazałam się inteligencją niebywałą, zasypiając na plaży. Co prawda posmarowałam się kremem - obok siedziała mama i sama zaczęłaby mnie smarować, więc nie miałam wyjścia - ale leżałam tak sobie na brzuchu ze trzy godziny. Wieczorem wracaliśmy do domu, to ciężko mi się w samochodzie siedziało. A jak już dotarłam do łóżka, to spędziłam w nim trzy dni, bo nóg w kolanach nie mogłam zginać. O efektach specjalnych, typu niesamowite pieczenie i wymioty nie muszę chyba wspominać... A przejście się do łazienki było nie lada wyzwaniem.
Ale za to jak mi przeszło, miałam ślicznie cały tył opalony
|
que bonito seria tu mar si suspiera yo nadar
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co głupiego zrobiliście?
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 26-06-2008 15:54 |
|
wymioty? od opalania?
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co głupiego zrobiliście?
|
ginger
Użytkownik
- Postów: 3099
- Skąd: Bydgoszcz
|
Dodane dnia 26-06-2008 16:01 |
|
Od za dużej ilości słońca... Jakiś udar miałam... Więc nie polecam spania na plaży bez wielkiego parasola...
|
que bonito seria tu mar si suspiera yo nadar
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co głupiego zrobiliście?
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 27-06-2008 18:36 |
|
A ja dzisiaj zapomniałam o ręcznym hamulcu i pojechałam sobie ,,piszcząc "
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co głupiego zrobiliście?
|
DamianMorfeusz
Użytkownik
- Postów: 556
- Skąd: Bydgoszcz
|
Dodane dnia 28-06-2008 12:38 |
|
Cytat: Joanna napisał/a:
A ja dzisiaj zapomniałam o ręcznym hamulcu i pojechałam sobie ,,piszcząc "
Moja znajoma przejechała w ten sposób spory kawał, zachodząc w głowę, dlaczego do diaska samochód nie chce się przyzwoicie rozpędzić
|
"Najlepszym sposobem na przepowiadanie przyszłości jest jej tworzenie" - Peter Drucker
"Co ważniejsze dla sukcesu: talent czy pracowitość?
A co ważniejsze w rowerze: przednie czy tylne koło?" - George Bernard Shaw
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co głupiego zrobiliście?
|
Usunięty
Gość
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co głupiego zrobiliście?
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 28-06-2008 13:48 |
|
Cytat: Konstancja P napisał/a:
RE: Co głupiego zrobiliście?
Napisałam pod wierszem LittleRedRose że jej wiersz jest do niczego, i teraz mi głupio. A wiersz akurat mi się nie podobał, ale przecież nie musiałam tego pisać, Druga głupia czynność to to że teraz o tym piszę.
bez przesady, pisać należy to, co się uważa
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co głupiego zrobiliście?
|
Arkady
Użytkownik
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co głupiego zrobiliście?
|
Tomi
Użytkownik
- Postów: 170
- Skąd: Bydgoszcz
|
Dodane dnia 29-06-2008 00:21 |
|
A mnie się przypomniał 'numer' mojej sąsiadki, która w pośpiechu wsiadła do auta zapominając o pozostawionej na dachu misce ze śliwkami. Z racji tego, że jeździła mało agresywnie, powiedziałbym nawet gapowato, udało jej się z tymi śliwkami podróżować kilka kilometrów. Dodam, że kierowcy z naprzeciwka dawali jej znaki świetlne - ona jednak jechała i jechała. Az dotarła do stacji paliw, wysiadła i jakież było jej zdziwienie kiedy zobaczyła michę na dachu... Być może to zbieg okoliczności, jednak nie zdradzę jaki miała kolor włosów...
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co głupiego zrobiliście?
|
Arkady
Użytkownik
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co głupiego zrobiliście?
|
ginger
Użytkownik
- Postów: 3099
- Skąd: Bydgoszcz
|
Dodane dnia 05-07-2008 21:39 |
|
Mi się dzisiaj przypomniało, jak byłam ze znajomymi w filharmonii, jeszcze jak do liceum chodziłam. Pełna kultura, szpilki i garnitury, siedliśmy sobie grzecznie. Dochody z koncertu były przeznaczone na schronisko, w sumie grali ciekawie, tylko co utwór wychodziła na środek pani i dziękowała wszystkim obecnym i nieobecnym. Nudna była niesamowicie.
Siedziałam obok mojej przyjaciółki najlepszej, która w pewnym momencie się do mnie nachyla i bardzo cichutko mówi: "Ale głowa mnie boli". Coś w tym było, więc odpowiadam: "Mnie też".
Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, kiedy na tą jakże naturalną odpowiedź A. zareagowała zduszonym śmiechem i łzami płynącymi po policzkach. I co na mnie spojrzy, to dusi się bardziej. W końcu jej przeszło, a zapytana, co jej odbiło, wytłumaczyła, że nie powiedziała "Głowa mnie boli", tylko "Ale ona pierdoli"...
Znów byłam obiektem radości ogólnej przez dłuższy czas, ale wiecie, z tym też można nauczyć się żyć...
|
que bonito seria tu mar si suspiera yo nadar
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co głupiego zrobiliście?
|
Caroline
Użytkownik
|
|
Do góry |
|