Autor |
RE: Charles Bukowski - grafoman czy pisarz kultowy
|
ekonomista
Użytkownik
|
Dodane dnia 29-08-2012 18:21 |
|
Dlaczego stare?
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Charles Bukowski - grafoman czy pisarz kultowy
|
mike17
Użytkownik
- Postów: 1054
- Skąd: Warszawa
|
Dodane dnia 29-08-2012 18:22 |
|
Właśnie!
|
Easy Rider from Nowhere a.k.a Sztywny Pyton, rzecznik Klubu WeSZołego Szampona
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Charles Bukowski - grafoman czy pisarz kultowy
|
zajacanka
Użytkownik
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Charles Bukowski - grafoman czy pisarz kultowy
|
mike17
Użytkownik
- Postów: 1054
- Skąd: Warszawa
|
Dodane dnia 29-08-2012 18:26 |
|
O! Ja mam 40. I już nie chłopiec, chyba...
|
Easy Rider from Nowhere a.k.a Sztywny Pyton, rzecznik Klubu WeSZołego Szampona
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Charles Bukowski - grafoman czy pisarz kultowy
|
zajacanka
Użytkownik
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Charles Bukowski - grafoman czy pisarz kultowy
|
mike17
Użytkownik
- Postów: 1054
- Skąd: Warszawa
|
Dodane dnia 29-08-2012 18:31 |
|
I kobiety
Czyż nie?
Ciągle potrzeba silnego, męskiego ramienia.
Bez tego więdniecie...
|
Easy Rider from Nowhere a.k.a Sztywny Pyton, rzecznik Klubu WeSZołego Szampona
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Charles Bukowski - grafoman czy pisarz kultowy
|
zajacanka
Użytkownik
|
Dodane dnia 29-08-2012 18:36 |
|
Kurczę, złapałeś mnie!
|
Make peace not war.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Charles Bukowski - grafoman czy pisarz kultowy
|
Emily
Użytkownik
- Postów: 972
- Skąd: Luben/Breslau
|
Dodane dnia 29-08-2012 20:47 |
|
Cytat: Nie Emily, ja uważam, że ludzie w ogóle nie powinni się oceniać, tylko swoje uczynki. Nie dotyczy to tylko pisarzy, ale każdego.
Ale, kurczę, to takie... no, ludzkie, oceniać ludzi. Nawet nie oceniać, tylko stwierdzać fakt. Jeśli ktoś czyści kominy, jest kominiarzem, jeśli kłamie - kłamcą, jeśli grafomani - grafomanem jest. Chociaż oczywiście dostrzegam różnicę między obiektywnym czyszczeniem kominów a subiektywnym grafomanieniem. Więc stwierdzanie, że ktoś jest grafomanem, też jest subiektywne i - wg mnie - raczej nie obraźliwe.
Acz to tylko moje luźne przemyślenia, które zresztą w tym momencie się wyczerpują, więc milknę już.
|
niechaj cię pochłonie morze sargassowe
zanurkuj w wątpiach
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Charles Bukowski - grafoman czy pisarz kultowy
|
ekonomista
Użytkownik
|
Dodane dnia 29-08-2012 22:28 |
|
Emily, a jak definiujesz słowo "grafoman"? Może ja je źle wiedzę po prostu. Dla mnie grafoman to ktoś, to odczuwa silną potrzebę pisania, irracjonalną, pomimo braku myśli do przekazania. Jest to dla mnie rodzaj obłędu, niegroźnego dla otoczenia.
Czy ktoś potrafi na małym przykładzie udowodnić, że Bukowski to grafoman?
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Charles Bukowski - grafoman czy pisarz kultowy
|
Ares
Użytkownik
|
Dodane dnia 30-08-2012 00:42 |
|
Najlepszym dowodem na grafomaństwo Buka jest szmirowata powieść pt. Szmira. Bełkotliwa, prymitywna i kompletnie nic nie wnosząca. Po co coś takiego ma istnieć? Co prawda śmiałem się ale jednak na dzień dzisiejszy żałuję tego czasu.
|
Konieczność istnienia trudna jest do zniesienia...
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Charles Bukowski - grafoman czy pisarz kultowy
|
mike17
Użytkownik
- Postów: 1054
- Skąd: Warszawa
|
Dodane dnia 30-08-2012 15:01 |
|
Widzisz, Ares, nie wiem, czy zauważyłeś, że "Szmira" to zwykły pastisz powieści kryminalnych i Buk specjalnie stylizował ją na gniota i tandetę.
Poczytaj zbiory jego opowiadań, jak:
"Na wschód od nigdzie"
"Kłopoty to męska specjalność"
Wtedy zobaczysz, czym się różnią od wymienionej "Szmiry".
Polecam też choćby "Z szynką raz!" żeby poczuć, że pisarz ten umiał pisać i lubił bawić się słowem, jak rzadko kto.
A że był naturszczykiem, pisał jak naturszczyk.
|
Easy Rider from Nowhere a.k.a Sztywny Pyton, rzecznik Klubu WeSZołego Szampona
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Charles Bukowski - grafoman czy pisarz kultowy
|
Ares
Użytkownik
|
Dodane dnia 31-08-2012 11:03 |
|
To, że "Szmira" miała być tandetna wcale nie świadczy na jej korzyść. Powiem nawet, że pisanie takich powieści jest niemoralne, uczy złego smaku i ogłupia czytelnika.
Czytałem też Factotum ale nie dobrnąłem do końca. Lekka, boleśnie prosta. Wiele pokracznych zdań, zastanawiałem się kto to mógł wydać. Taki miał styl. Co do naturszczykostwa to pisarz nie może nie być naturszczykiem, nie ma szkoły pisarzy i szkoły poetów. Nie był zresztą człowiekiem tego samego pokroju co Grzesiuk - w końcu studiował filologię.
|
Konieczność istnienia trudna jest do zniesienia...
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Charles Bukowski - grafoman czy pisarz kultowy
|
Corpseone
Użytkownik
- Postów: 61
- Skąd: Zawiercie
|
Dodane dnia 31-08-2012 17:23 |
|
Jeżeli rozumieć 'grafomana' jako człowieka, który pisze bardzo dużo, ma manię pisania, to z pewnością Bukowski był grafomanem, bo wręcz wypluwał z siebie teksty. Na tej zasadzie również można by nazwać grafomanem Waldemara Łysiaka, który niczym serie z karabinu wypluwa z siebie powieści, książki o malarstwie, publicystykę, a jednak zawsze ma coś do powiedzenia, lecz z wiekiem niestety coraz mniej nowego, a coraz więcej autocytatów (nagminne cytowanie samego siebie mnie wpienia strasznie) i powtórek z rozrywki, ale nie o Łysiaku tutaj mowa. A co do jakości pisarstwa Bukowskiego, to z pewnością nie można nazwać ich literaturą piękną, bo czy piękny może być żywot menela mieszkającego w obskurnej norze, szczycącego się swoim nieróbstwem, pijaństwem i zaliczanymi upadłymi kobietami? Okazuje się, że może być intrygujący, gdyż ten menel nie jest do końca upadły - jest oczytany, słucha muzyki poważnej, jeśli chce, to i potrafi pokusić się o odrobinę szarmancji. Pisarstwo Buka było z pewnością mocno przesiąknięte autobiografią, a także autokreacją literacką, choć nie da się ukryć, że powieści są pisane na jedno kopyto, a wiersze to wyenterowana proza. Jest to twórczość rozrywkowa, ale nie dla każdego. Jeśli ktoś ma spory dystans do świata przedstawionego i w choćby minimalnym stopniu akceptuje pijacki humor, to swobodnie niechaj sięga do Bukowskiego, bo przy nim nie sposób się nudzić. Może nie porównywałbym Bukowskiego do Grzesiuka, myślę, że trafniejszym porównaniem z naszego podwórka byłby Jan Himilsbach.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Charles Bukowski - grafoman czy pisarz kultowy
|
mike17
Użytkownik
- Postów: 1054
- Skąd: Warszawa
|
Dodane dnia 31-08-2012 17:58 |
|
Trochę się zagalopowałeś z tym porównaniem Buka z Himilsbachem.
Czemu?
A temu, że wystarczy wziąć do ręki "opowiadania" pana Janka, żeby zobaczyć, że to kompletne beztalencie i rympał, jakich mało.
To jest czysta grafomania i kompletne dno.
Kaleczenie polszczyzny na potęgę, zero humoru, toporny, prymitywny styl, brak polotu i jakiejkolwiek oryginalności.
Buka zna cały świat, a pijaczka Janka, kto?
Co prawda mieszkał na moim osiedlu (Powiśle), ale już dawno opadł po nim kurz i pamiętają go jeno starszawi pijacy i podobni wiekiem mieszkańcy okolicznych domów, którym nocą zakłócał spokój.
No i fanowie "Rejsu", łącznie ze mną
Może Buk jest monotematyczny, ale ma w sobie coś, czym zjednał sobie miliony fanów na całym świecie.
Nie sądzę, żeby proza pana Janka, nawet solidnie przetłumaczona, znalazła tak gigantyczne grono odbiorców.
Ps.
Nawet alkoholizm Buka i pana Janka się różnił.
Otóż Buk starał się jakoś trzymać twarz, pił zazwyczaj w samotności, w domu, sam lub z przyjaciółmi, na swoich odczytach autorskich (był z tego znany ), zaś pana Janka widywaliśmy często w parkach z żulami, siedzącego pod sklepem na murku, gadającego do siebie w "Solcu", gdzie my młodzi, nieletni wówczas chłopcy nie raz piliśmy z nim piwo... na krechę, bo pan Janek lubił stawiać, ale był niewypłacalny.
Pod koniec życia coś stało się z jego nogami, chodził o lasce, w otoczeniu świty żuli i wszelkich okolicznych pijaków, z którymi spędzał na piciu bełtów całe boże dnie.
Zmarł na melinie, którą pisząc te słowa widzę z okna.
To sum up,
Zawsze lubiłem humor Buka - w zasadzie nie ma opowiadania, gdzie by się człowiek zdrowo nie obśmiał.
I ten luz, american style...
I pisanie o życiu, takim, jakim go widział, ale szczerze i bez poloru.
Himilsbacha próbowałem czytać wiele razy.
Nie szło.
Zabrakło wszystkiego tego, co miał w swej prozie Buk.
Książki szybko zwracałem do biblioteki z poczuciem niesmaku, do tej samej, obok której na ławkach parkowych nie raz imprezował.
|
Easy Rider from Nowhere a.k.a Sztywny Pyton, rzecznik Klubu WeSZołego Szampona
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Charles Bukowski - grafoman czy pisarz kultowy
|
mozets
Użytkownik
|
Dodane dnia 01-09-2012 10:14 |
|
!
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Charles Bukowski - grafoman czy pisarz kultowy
|
mike17
Użytkownik
- Postów: 1054
- Skąd: Warszawa
|
Dodane dnia 02-09-2012 16:33 |
|
I za to nas kobitki kochają
|
Easy Rider from Nowhere a.k.a Sztywny Pyton, rzecznik Klubu WeSZołego Szampona
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Charles Bukowski - grafoman czy pisarz kultowy
|
Corpseone
Użytkownik
- Postów: 61
- Skąd: Zawiercie
|
Dodane dnia 02-09-2012 19:13 |
|
Co do Himilsbacha, to obrałem sobie jego twórczość prozatorską tematem i przedmiotem pracy magisterskiej, więc dlatego może porównałem (może nieco na wyrost) Himilsbacha z Bukowskim. Nie miałem okazji z racji wieku i miejsca zamieszkania zetknąć się z nim tak jak Pan, więc mam inne spojrzenie na tę postać. Obie te postaci mają trochę wspólnego, ale zdecydowanie więcej ich różni niż łączy. Co do opowiadań Himilsbacha, to czasami grzeszą nieporadnym i topornym stylem, ale i zdarza mu się ładnie operować językiem jak na człowieka, który nie spędzał młodości na czytaniu Prousta, Joyce'a czy Kafki. Co do humoru, no to już jest kwestia indywidualna. Według mnie jest sporo humoru u JH - zarówno czarnego (opowiadania cmentarne), a także pijackiego (rzecz jasna) i nieco absurdalnego czy nawet satyrycznego. U Bukowskiego jest natomiast tworzenie etosu pijaka, duża doza autokreacji i spora porcja wulgaryzowanej erotyki. Ten mizoginizm i specyficzny rodzaj 'szarmancji' jednak jest zaserwowany w taki sposób, że może bawić czytelnika (no oczywiście poza genderowymi dewotami). Pozdrawiam serdecznie.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Charles Bukowski - grafoman czy pisarz kultowy
|
mike17
Użytkownik
- Postów: 1054
- Skąd: Warszawa
|
Dodane dnia 05-09-2012 16:29 |
|
Kto wie, może spróbuję raz jeszcze sięgnąć po prozę pana Janka, skoro doczekała się prac magisterskich
Pozdrawiam Corpseone!
|
Easy Rider from Nowhere a.k.a Sztywny Pyton, rzecznik Klubu WeSZołego Szampona
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Charles Bukowski - grafoman czy pisarz kultowy
|
Corpseone
Użytkownik
- Postów: 61
- Skąd: Zawiercie
|
Dodane dnia 05-09-2012 19:52 |
|
Wiem, że ktoś już o Janku magisterki pisał. W każdym razie z mojego roku jeszcze jest jeden kolega, który podejmuje się pisać o Himilsbachu, tak więc chyba nie jest tak źle jakby mogło się wydawać:]
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Charles Bukowski - grafoman czy pisarz kultowy
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 05-09-2012 20:46 |
|
Istnieje film dokumentalny o J. H. i w nim występuje babka, która swego czasu spotykała się z nim, bo pisała pracę na jego temat. Ona chyba była pierwszą taką.
|
|
|
Do góry |
|