Przeczytałem kilka podręczników z dziedziny "Kreatywnego Pisania" i z nich starałem się nauczyć jak poprawnie konstruować fabułę czy jakich błędów unikać.

Trzy lata temu kupiłem pierwszy notatnik, bo czułem że mam w głowie dużo pomysłów które chce przelewać na papier. Od tego czasu zrobiłem wiele notatek w wielu notatnikach. Udało mi się je uporządkować i ułożyć z opowieści. To wszystko w sumie było dość przyjemne i nigdy mi się z tym nie spieszyło.

To było kilka miesięcy temu i teraz mam jakieś czterdzieści siedem stron trochę porozrywanego tekstu. Około połowa z niego jest zredagowana, nie poprawiłem jeszcze jedynie interpunkcji.

Pisanie tego to dla mnie bardzo ciężka praca. Chciałbym zrobić to dobrze dlatego często dużo czasu zajmuje mi napisanie czegoś tak żebym był z tego zadowolony. Wszystko to idzie bardzo powoli. Wiem, że mimo że mam drugą pracę mogłoby iść to szybciej.

kto wie jak znaleźć w sobie siłę do pracy.

Zastanawiałem się też czy gdybym miał gotowy, zredagowany pierwszy rozdział mojej książki to czy mógłbym wysłać go do redakcjii przez "Zgłoś Tekst"? Chciałbym żeby ktoś, kto się na tym zna mógł mi podpowiedzieć czy idę dobrą drogą.

Ja ma się kogo kochać i przytulać to ok, ale co zrobić gdy jest się samemu mike?

musisz szukać, a znajdziesz, albo pozwól się znaleźć.
Wtedy miłość zapuka do twoich drzwi.

Grunt to nastawić się do czegoś bojowo i dążyć do osiągnięcia celu, ale nie mimo wszystko. Musi w tym być radość.

Grunt to nastawić się do czegoś bojowo i dążyć do osiągnięcia celu, ale nie mimo wszystko. Musi w tym być radość.