Moje pytania odnośnie poezji
Portal Pisarski » Inwencja Twórcza » Dyskusje Twórcze
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • »
Autor
Moje pytania odnośnie poezji
pieknairower Użytkownik
  • Postów: 15
  • Skąd: lubelskie
Dodane dnia 18-03-2014 21:13
Witajcie!

Chciałem się podzielić z Wami moimi postrzeżeniami. Otóż...
...Przeglądam wiersz jeden, wiersz drugi, trzeci, siódmy, dziewiętnasty (celowo nie liczę po kolei, bo nie każdego utworu moje spostrzeżenia dotyczą, ale niestety zdecydowanej większości) i się zastanawiam, co to w ogóle jest. Forma utworu z roku na rok coraz bardziej udziwniona. Interpretować można, ale używane metafory są coraz bardziej jakby sztucznie udziwniane, że konia z rzędem temu, kto domyśli się, co autor miał na myśli. Owszem, większość rzecze, każdy może interpretować po swojemu, każdy ma inne odczucia, ale na litość Boską/boską* chyba nie o to chodzi, by czytelnik przeczytał, dorobił sobie jakąś interpretację, a zamierzony sens autora miał głęboko w rzyci. Kolejna uwaga - im większe udziwnienia tym większy zachwyt użytkowników nierzadko na tym forum. Tym oto sposobem wśród poetów tworzy się kółko wzajemnej adoracji. Między sobą wznoszą się zewsząd ochy i achy podczas, gdy zwyczajny człowiek czyta te dzieła i... raptem przestaje. Te utwory są dla niego tak głupie albo sam jest dla tych utworów zbyt głupi. Nie wiem, który wariant w tym wypadku jest gorszy, ale na pewno żaden z nich nie napawa optymizmem. W rezultacie poeci w oczach zwykłych szarych ludzi najzwyczajniej dziwaczeją, co na pewno nie zachęca do czytania. Tworzy się coraz większa przepaść między mną - przedstawicielem ludu, a choćby tym co się tworzy na tym portalu.

Na dodatek udziwnienia twórcze są na tyle przewidywalne, że dość często po przeczytaniu samego tytułu już wiem, czego mogę się spodziewać. Pozwolę sobie przytoczyć kilka tytułów z obecnej strony głównej: sztu(cz)ka kompromosu, Czipsy o smaku dziewicy orleańskiej, elena vital, interman*, Noc nie-księżycowa, (Nie)zależność (autorów tych wierszy przepraszam, nie mam na celu ataku na Wasze osoby, ale chcę jedynie pokazać panujący trend). Co można powiedzieć o tych wierszach. Jak już pisałem, interpretować to się da, ale nie jest w zdecydowanej większości to interpretacja spontaniczna. Tworzy się ją na siłę, być może okraszając nawet legendarnym licealnym utwór ten zmusza do refleksji, choć w rzeczywistości są one zmuszające do refleksji i ciekawe dla zwykłego statystycznego zjadacza chleba jak chociażby równanie Schrodingera.

Dlaczego piszę ten post. Po pierwsze: mamy Wielki Post, trzeba to uczcić czymś więcej niż postem jednozdaniowym. Po drugie: wiadomość tę przekazuję jako zbiorowy komentarz dla wielu publikowanych tutaj utworów. Mógłbym pisać te refleksje pod każdym utworem, ale zdaje sobie sprawę, że takie słowa krytyki mogłyby okazać się niezbyt przyjemne dla autora. Być może sam musiałbym się naczytać, że nie czytałem uważnie, nie rozumiem współczesnej poezji. Może i tak jest, ale może też to nie ja nie rozumiem współczesnej poezji, a współczesna poezja nie rozumie potencjalnego czytelnika. Po trzecie: chciałbym wiedzieć, dlaczego poezja tutejszych twórców zmierza właśnie w kierunku udziwnień, a nie prostoty przekazu i skąd tyle zachwytu nad takimi utworami, czy naprawdę się to Wam podoba, dlaczego i czy oby na pewno części z Was aprobata nie jest wykreowana sztucznie w celu przynależności do środowiska.

Właściwie na tym skończę. Na czymś trzeba.
Do wiadomości dołączam życzenia miłego wieczoru.

*niepotrzebne skreślić/potrzebne dopisać
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Moje pytania odnośnie poezji
Abi-syn Użytkownik
  • Postów: 1458
  • Skąd: Mazowsze
Dodane dnia 19-03-2014 00:40
gratulacje za "tak wnikliwe" przeanalizowanie publikacji, powiem dosadniej bo przejrzałem Twoje wiersze, ŁOMATKO, już się nie dziwię, delikatnie powiem, krytykujesz portal za, według Ciebie, niesprawiedliwe oceny Twoich wierszy, z całym przekonaniem, Twoje wiersze nie są dobre, znajdź inny portal, są takie, które każdemu mówią, że jest poetą przez duże p, sory, tu tak nie jest, jest bardziej sprawiedliwie, piszesz dobrze - masz dobre komentarze, piszesz (jak w Twoim przypadku), przeciętnie, czytelnicy to mówią:

ZROZUM, kadzenie, że coś jest dobre, gdy dobre nie jest, krzywdzi CIEBIE!!!
- wówczas brniesz w ścieżkę samozadowolenia i powielasz wszystkie błędy z poprzednich "letnich" wierszy.

W zasadzie nie wdaję się w polemiki, tym razem robię to, dla dobra Ciebie
( zaloguj się na inny portal - na ten przykład na poezję polską - i wklej swoje wiersze i ten komentarz, zrób to, zobaczysz jak będzie to przyjęte)

Przykro pisać odpowiedź, sprowokowałeś więc masz.

A-s
(skrót od Abi-syn)
Wadą ideału jest to, że jest ideałem, cóż, ja nim nie jestem, więc ..., jestem bez wad
Do góry
Autor
RE: Moje pytania odnośnie poezji
pieknairower Użytkownik
  • Postów: 15
  • Skąd: lubelskie
Dodane dnia 19-03-2014 06:15
Abi-Synie, wiem, że moje wiersze to dno z warstwą mułu. Poziom jeszcze o wiele niższy, ale i nigdy nikogo nie przekonywałem do mojego talentu poetyckiego. Twoja odpowiedź sugeruje, że skoro sam piszę, wlaściwie pisałem, gorzej nie mam prawa krytykować. Zaraz się okaże, że nie możemy powiedzieć hydraulikowi, że coś spartaczył, bo sami nawet tak byśmy nie zrobili albo że nie wypada skrytykować utworu muzycznego, bo się nie gra na żadnym instrumencie.

Szczerze pisząc, Twa odpowiedź mnie nie dziwi. Właśnie dlatego nie oceniam poszczególnych wierszy. Jedyne co bym dostał prawdopodobnie to "sam piszesz gorzej, nie będę z tobą dyskutował". Takie stawianie sprawy jeszcze bardziej w mojej ocenie alienuje współczesną poezję od reszty społeczeństwa. Nie jesteś poetą? Nie podoba się? Jaką masz czelność pisać, że to się ciężko czyta?!.

I weź tu wejdź w dialog, by poznać inne poglądy i być może nawet się do nich przekonać. Później jeszcze się okaże, że ludzie krytykują i nie próbują nawet zrozumieć współczesnej poezji. Niestety za pewne nierzadko ich próby kończą się tak jak ta moja.

Wcale nie przykro pisać odpowiedź,
Dziękuję za wiadomość A-s
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Moje pytania odnośnie poezji
mede_a Użytkownik
  • Postów: 33
  • Skąd: Mazury
Dodane dnia 19-03-2014 17:23
Pieknairower, mam dość podobne spojrzenie na poezję w kwestii oddalania się tej współczesnej coraz bardziej od czytelnika. I winę za to ponosi nie tylko coraz mniejsza erudycyjność coraz bardziej niby wykształconego społeczeństwa. Winni bywają sami poeci, którzy stają się po prostu hermetyczni. Zamykają się w swoich wierszach w żelaznych sztabach metafor tak mocno, że czasem trudno wyważyć je nawet taranem. Moja świadomość czytelnicza, przygotowanie do odbioru poezji są wyższe niż przeciętne. Jednakże i mnie zdarza się często stawać przed murem, którego za nic nie umiem przebić. Najzwyczajniej nie rozumiem ani przesłania, ani nie potrafię rozgryźć metafor, ani zrozumieć celowości użytych środków. Więc ilu czytelników naprawdę wiersz pojmie? To mnie smuci, bo chciałabym by poezja była bardziej obecna w życiu ludzi. Jak jest. Wiemy. W moim powiatowym mieście nie uświadczysz w księgarni tomiku poezji współczesnej, a i klasyków prawie się nie spotyka. Poezja powoli kona, przegrywa z rapem, disco polo, itp. Smutne.
Do góry
Autor
RE: Moje pytania odnośnie poezji
Emily Użytkownik
  • Postów: 972
  • Skąd: Luben/Breslau
Dodane dnia 19-03-2014 20:13
Cytat:
Może i tak jest, ale może też to nie ja nie rozumiem współczesnej poezji, a współczesna poezja nie rozumie potencjalnego czytelnika.
Według mnie, subiektywnie:
pisze się dla siebie. Jeśli to do kogoś trafi, to super, jeśli nie trafi - to też super.
To nie jest tak, że poeta jest dla czytelnika albo wiersz jest dla czytelnika. Obaj - poeta i czytelnik - są dla wiersza.
Ja podczas pisania niespecjalnie myślę o czytelniku, bo to nie ma sensu, musiałabym sobie tego czytelnika wyobrażać i nieustannie oceniać jego erudycję, żeby dostosować wiersz do jego poziomu - nie, nigdy, rany, dlaczego to wiersz miałby się dostosowywać do kogokolwiek? Wiersz jest bogiem.
niechaj cię pochłonie morze sargassowe

zanurkuj w wątpiach
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Moje pytania odnośnie poezji
swistakos Użytkownik
  • Postów: 972
  • Skąd: Gdańsk
Dodane dnia 19-03-2014 20:52
A co jest nie tak z równaniem Schrodingera?
A życie jak pijany zając mknie zygzakiem do przodu.
Do góry
Autor
RE: Moje pytania odnośnie poezji
pieknairower Użytkownik
  • Postów: 15
  • Skąd: lubelskie
Dodane dnia 19-03-2014 20:58
Zgadzam się z Tobą Emily. Autor pisze dla siebie. Pisze w stylu i formie dla siebie najodpowiedniejszym. Choćby to był najbardziej niezrozumiały i przekombinowany dla mnie wiersz, jestem w stanie przyjąć, że ta forma jest jedyną słuszną dla przekazu autora. Tego nie śmiem nawet krytykować.
Problem tkwi wg mnie gdzie indziej. Autor chciał opisać aktualny stan i emocje, pisał, pisał, pisał. Wyszła forma tak skomplikowana, że aż ciężka do przyjęcia. Włączam komentarze, a tam zachwyt głównie nad fragmentami, które dla mnie są zwitkiem słów skleconych tylko dlatego, że brzmią mądrze i poetycko. Poetycko na siłę, brnąc bardziej w skomplikowaną metaforę niż w przejrzystość przekazu. Tym sposobem poeci podświadomie, dążąc do uzyskania pozytywnych opinii, brną w te udziwnienia. Udziwnienia stają się powszechne, a współczesna poezja coraz bardziej oddala się od oczekiwań ludzi takich jak ja.
Krótkie podsumowanie. Nie krytykuję samych twórców i autorów. Każdy niech piszę tak, by czerpać z tego jak najwięcej spełnienia. Nie rozumiem natomiast zachwytu nad tą formą.

Co do równania Schrodingera. Raz wynik rzeczywisty, raz wynik urojony. Jawa to czy sen?
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Moje pytania odnośnie poezji
swistakos Użytkownik
  • Postów: 972
  • Skąd: Gdańsk
Dodane dnia 20-03-2014 00:00
Zupełnie jak w poezji, więc wbrew pozorom ma z nią coś wspólnego. :)A forma poetycka? Każdy może pisać jak chce, nie ma przymusu pisania tak, jak większość. A że taki jest trend? I cóż z tego?
A życie jak pijany zając mknie zygzakiem do przodu.
Do góry
Autor
RE: Moje pytania odnośnie poezji
WholeTruth Użytkownik
  • Postów: 1993
  • Skąd: Katowice
Dodane dnia 20-03-2014 08:47
zastanawiam się, co to są "udziwnienia" w poezji? że metafory wyszukane? że odejście od banalnych porównań?

chyba nastała epoka wiersza szalonego, trudnego i mądrego (może faktycznie tylko pozornie). kolej rzeczy, hm?
Nie byłem poetą.
Ta świadomość nie przyniosła ulgi, tylko wściekłość, że prawa ewolucji mogły wyposażyć jeden i ten sam umysł w taką wrażliwość i taką nieudolność.
J. Fowles
Do góry
Autor
RE: Moje pytania odnośnie poezji
Wierszybajka Użytkownik
  • Postów: 184
  • Skąd: mam wiedzieć?
Dodane dnia 20-03-2014 10:13
Moda przychodzi i odchodzi, zawsze można zaczekać i wstrzelić się w moment :p Nawet nienajlepsze wiersze (do których pisania mogę się nie raz przyznać) znajdą kiedyś swoje minuty w świetle reflektorów. Zgadzam się, że nie czytelnik i nie poeta są najważniejsi, dla mnie (!) jako poety, liczy się proces twórczy i efekt końcowy. Jeśli wiersz jest szczery i porusza choć jedną czułą strunę człowieczeństwa jest, dla mnie(!) jako czytelnika dobry.

Pozdrawiam :)
Zdobyć na wczoraj: Bezkresny kawałek nieba i dziurę pełną słońca.
Do góry
Autor
RE: Moje pytania odnośnie poezji
Silvus Użytkownik
  • Postów: 1661
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 20-03-2014 12:57
pieknairower napisał/a:
Interpretować można, ale używane metafory są coraz bardziej jakby sztucznie udziwniane, że konia z rzędem temu, kto domyśli się, co autor miał na myśli. Owszem, większość rzecze, każdy może interpretować po swojemu, każdy ma inne odczucia, ale na litość Boską/boską* chyba nie o to chodzi, by czytelnik przeczytał, dorobił sobie jakąś interpretację, a zamierzony sens autora miał głęboko w rzyci.

Zgadzam się całkowicie, że występuje taka sytuacja, nawet taki trend (czy to jest trend w sensie naśladownictwa, czy w jakimś głębszym, nie będę może tu dociekać). Czy to jest źle? Wolałbym powstrzymać się od wyrażania swojej opinii w tym zakresie. Poeta widzi świat poezji, większość go słyszy, a część czuje.
Niemniej, mnie też czasem uderza (nie mówię tu akurat w sensie: denerwuje), że coraz więcej osób odcina się od nadawania jednego sensu swoim utworom. Być może w części przypadków jest jeden zamierzony sens autora, ale autor nie chce, by był jedyny? Wiadomo, każdy ma inne odczucia. Powiem tu tak tobie, pieknairowerze, że ja staram się wyłowić z danego wiersza jeden, główny sens, najlepiej łączący części innych, o których przeczytałem, że inni je widzą.

pieknairower napisał/a:
Między sobą wznoszą się zewsząd ochy i achy podczas, gdy zwyczajny człowiek czyta te dzieła i... raptem przestaje.

Też miałbym takie obawy. Niemniej, wciąż wierzę w naszą obiektywność na PP.

pieknairower napisał/a:
Tworzy się coraz większa przepaść między mną - przedstawicielem ludu, a choćby tym co się tworzy na tym portalu.

Zgadzam się całkowicie, między mną, a utworami stąd też często jest przepaść. Także dlatego prawie ich nie czytam.

pieknairower napisał/a:
Co można powiedzieć o tych wierszach. Jak już pisałem, interpretować to się da, ale nie jest w zdecydowanej większości to interpretacja spontaniczna. Tworzy się ją na siłę, być może okraszając nawet legendarnym licealnym utwór ten zmusza do refleksji, choć w rzeczywistości są one zmuszające do refleksji i ciekawe dla zwykłego statystycznego zjadacza chleba jak chociażby równanie Schrodingera.

Zgadzam się, że tak może być. Zgodnie z tym, co napisałem wyżej, ja bym w części przypadków na pewno na siłę coś wymyślał, gdybym miał komentować więcej utworów. Może to skutek tego, że nie posiadają jednego głównego sensu? Ale znów tutaj odniósłbym się do Prawdy...
WholeTruth napisała:
chyba nastała epoka wiersza szalonego, trudnego i mądrego (może faktycznie tylko pozornie). kolej rzeczy, hm?

Tak, uważam, że to najlepsze wytłumaczenie. Kompromis dla obu stron, i, choć nie cierpię kompromisów, ten akurat wydaje mi się o tyle dobry, że pozwala nie przejmować się tym - przynajmniej mi - i z niego sądzę też, że po tej epoce nastanie epoka inna. Hm... nie ma się co martwić zbyt?
swistakos napisał:
A że taki jest trend? I cóż z tego?

Właśnie, coś w ten deseń mam tu na myśli. Ale to tylko takie moje spostrzeżenie.

Abi-syn napisał:
ŁOMATKO, już się nie dziwię, delikatnie powiem, krytykujesz portal za, według Ciebie, niesprawiedliwe oceny Twoich wierszy, z całym przekonaniem, Twoje wiersze nie są dobre, znajdź inny portal, są takie, które każdemu mówią, że jest poetą przez duże p, sory, tu tak nie jest, jest bardziej sprawiedliwie, piszesz dobrze - masz dobre komentarze, piszesz (jak w Twoim przypadku), przeciętnie, czytelnicy to mówią

Abi, ale chyba trochę za ostro, hm.

Abi-syn napisał:
ZROZUM, kadzenie, że coś jest dobre, gdy dobre nie jest, krzywdzi CIEBIE!!!

:) Widzę sens podwójny, bo i w stronę autora, i w stronę autorów wierszy i/lub komentarzy pod nimi, wspomnianych przez niego. ;)

mede_a napisała:
Najzwyczajniej nie rozumiem ani przesłania, ani nie potrafię rozgryźć metafor, ani zrozumieć celowości użytych środków. Więc ilu czytelników naprawdę wiersz pojmie? To mnie smuci, bo chciałabym by poezja była bardziej obecna w życiu ludzi.

Ja też bardzo bym chciał poznać autora poprzez jego poezję. Ale właśnie, jak napisała Prawda (co mnie jednak trochę smuci), nastała taka epoka w poezji i wydaje się, że może trochę powinienem się dostosować (jako poeta? czytelnik? nie wiem).

Emily napisała:
Ja podczas pisania niespecjalnie myślę o czytelniku, bo to nie ma sensu, musiałabym sobie tego czytelnika wyobrażać i nieustannie oceniać jego erudycję, żeby dostosować wiersz do jego poziomu - nie, nigdy, rany, dlaczego to wiersz miałby się dostosowywać do kogokolwiek?

Emily, racja. To, czy jest dla czytelnika, zależy od autora, czy taki chce napisać, i od wiersza, jaki wyjdzie.

Emily napisała:
Wiersz jest bogiem.

Myślę, Emily, że to zależy od autora.

Wierszybajka napisała:
Jeśli wiersz jest szczery i porusza choć jedną czułą strunę człowieczeństwa jest, dla mnie(!) jako czytelnika dobry.

O. :)
Do góry
Autor
RE: Moje pytania odnośnie poezji
Emily Użytkownik
  • Postów: 972
  • Skąd: Luben/Breslau
Dodane dnia 20-03-2014 16:16
Silvus napisał:
Myślę, Emily, że to zależy od autora.
Pewnie, że tak. Dlatego na początku zaznaczyłam, że wg mnie i że subiektywnie. :)
niechaj cię pochłonie morze sargassowe

zanurkuj w wątpiach
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Moje pytania odnośnie poezji
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 20-03-2014 18:40
Przeczytałam... padłam... nie podniosłam się... Ludzie, jest wojna na Ukrainie.. nie macie co robić? Zamiast narzekać na poziom wierszy może wystarczy po prostu swoim pisaniem podnosić poprzeczkę.. zresztą, co ja tam wiem...
Pozdro.
Do góry
Autor
RE: Moje pytania odnośnie poezji
Silvus Użytkownik
  • Postów: 1661
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 20-03-2014 21:31
dark, wiesz, wiesz. :)
Do góry
Autor
RE: Moje pytania odnośnie poezji
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 20-03-2014 21:35
Srebrny.... nie znam się na tym, prawda?
Do góry
Autor
RE: Moje pytania odnośnie poezji
Abi-syn Użytkownik
  • Postów: 1458
  • Skąd: Mazowsze
Dodane dnia 20-03-2014 23:43
a ja naiwny myślałem, że temat "zdechnie" baaardzo szybko, o wierszach, że są coraz trudniejsze i coraz gorsze, dyskutuje się od co najmniej 1000 lat, cóż, taka jest sztuka, często niezrozumiała, bo wyprzedza rzeczywistość.
Wadą ideału jest to, że jest ideałem, cóż, ja nim nie jestem, więc ..., jestem bez wad
Do góry
Autor
RE: Moje pytania odnośnie poezji
WholeTruth Użytkownik
  • Postów: 1993
  • Skąd: Katowice
Dodane dnia 21-03-2014 11:33
Abi, tak myślę. ;)
wiersze nie są na chwilę. spisane będą pielęgnowane i odczytywane i w późniejszych latach. nie zgubią sensu, a tylko doda się im nowe. wielowymiarowość słowa. trzeba zauważyć tu pewnego rodzaju rozeznanie piszących w doborze słów. każde jest na wagę... bo od nich zależy, czy wiersz ułoży się w spójną całość, czy w całkowitą papkę słowną.
poezja ewoluuje. takie to dziwne?
Nie byłem poetą.
Ta świadomość nie przyniosła ulgi, tylko wściekłość, że prawa ewolucji mogły wyposażyć jeden i ten sam umysł w taką wrażliwość i taką nieudolność.
J. Fowles
Do góry
Autor
RE: Moje pytania odnośnie poezji
labedz Użytkownik
  • Postów: 448
  • Skąd: Kraków
Dodane dnia 22-03-2014 05:30
Tylko, gdzie w tym, co słusznie zauważył i nad czym uczciwie się pochylił autor tegoż Wielkiego Postu, jest mowa o jakimkolwiek wyprzedzaniu epoki? Padają wielkie słowa, a to o procesie twórczym, o tym, że wiersz jest bogiem, więc co tam myślenie o czytelniku, kto by se nim głowę miał zawracać, czy wreszcie padają słowa o sztuce, która - o matko! - epokę jęła wyprzedzać!
Co tu, na tym portalu zwłaszcza, epokę wyprzedziło? Jak można jeszcze masturbować się sloganem o wyprzedzaniu epoki, gdy żyjemy w okresie, który jest już nawet po czasach, w których "w literaturze wszystko już było" i - czy się nam to podoba czy nie - niestety jest to prawda?
Bzdura. Chodzi o lans. O pozę, "na poetę". Słowem - "im bełkotliwiej napiszę, tym bardziej postrzegany będę jako zawiły, a więc i lepszy jako poeta". Sztuka dla sztuki, o ile sztuka, to w ogóle pojęcie, które powinno tu zabrzmieć. I nawet nie mam o to żalu do tzw poetów. Poezja ma w naszych czasach miejsce marginalne (w tym sensie można powiedzieć: jest zjawiskiem elitarnym, choć bardziej pasuje - niszowym), więc i porywający się na produkowanie poezji chcą o sobie myślec elitarnie, niszowo, kastowo, hermetycznie. I heja, jak grzyby po deszczu codziennie wyłażą tu śmiesznie przekombinowane wierszyska, bełkotliwe i niejasne, zawiłe, pozbawione sensu, bo przecież nie o wyrażenie sensu miało chodzić, a o, ho, ho, "proces twórczy", a nie chodziło o sens, dlatego, że autor nie miał zamiaru czytelnikowi (bo po cholerę w tym akcie tworzenia czytelnik, to wiersz jest bogiem, a zresztą, "piszę dla siebie" ) przekazać jakiegokolwiek komunikatu, bo - po pierwsze: żadnego komunikatu dla niego nie ma, ale pisać chce, bo to fajny lans być twórczym, w knajpie się z wierszem pokazać, pokontestować kulturę masową też i przy tym można, bo byciec poetą tak nam daje od razu plus pięćdziesiąt do zajebistości, a po drugie: pisanie z sensem obnaży, że nie mam nic do powiedzenia, więc poukrywam to za zawiłymi zasłonami dymnymi. Ot, taki kraj. Mamy tu partie polityczne, które opowiadają wszystko, tylko nie mówią nigdy o programie, mamy naród, gdzie miażdżąca większość to katolicy, ale jeden by drugiemu widły w dupę chętnie wsadził, mamy więc też i wreszcie poetów, którzy nie piszą wierszy, tylko zakodowane szyfry i to możliwie z jak najmniejszą ilością sensu, a potem nazywają to jeszcze "ewolucją".
Nic z tego, stary. Nie daj się nabrać - to nie ewolucja, a zapaść, ewolucja polskiej poezji skończyła się, gdy do systemu edukacji wprowadzono gimnazjum. Nie staraj się zrozumieć tych wierszy - szkoda Twojego czasu, a na koniec i tak się dowiesz, że autor większego sensu nie chciał zawszeć, tak się tylko chciał pooddawać procesowi twórczemu. A w ogóle, skoro masz rację, to najlepiej... idź na inny portal, bo tu kółeczka wzajemnej adoracji celebrują swoje nabożeństwa, a czytelnik, taki jeszcze, co to sensu się chce doszukiwać, i pyszczy, gdy okazuje się, że go nie ma, nie jest autorom potrzebny, bo oni - dla siebie piszą... Więc pewnie, tak jak ja, po jakimś czasie dojdziesz do wniosku, że marnujesz tu czas. I, jeśli nie odejdziesz, to ograniczysz zaglądanie. Albo - co polecam - przelejesz swą uwagę na prozę: tam więcej jest twórczości na poziomie w publikacjach i więcej sensu w tekstach.
Tak na marginesie - jak się pisze dla siebie, to niech się to samemu potem tylko czyta. Jak się jednak publikuje, to wypada choć przez chwilę pomyśleć o czytelniku, to kwestia uczciwości. I nie chodzi tu o dostosowanie wiersza do poziomu erudycji czytelnika (swoją drogą, znamienne tu dla tematu jest to protekcjonalne, kastowe traktowanie odbiorcy przez jaśnie oświeconych, twórczych kapłanów boga wiersza), bo erudycja czytelnika poradzi sobie ze wszystkim, co wydumasz. Chodzi o to, żeby jako autor mieć temu czytelnikowi cokolwiek do powiedzenia. Możliwie ciekawie, z sensem i na poziomie. Z całą resztą Waszego wyprzedzania epok, zawiłości metafor, przełamywania sztampowości, z oryginalnością, to - zapewniam, jako czytelnik - spokojnie sobie damy radę.
Wolał umrzeć, niż dać się zabić.
Do góry
Autor
RE: Moje pytania odnośnie poezji
Emily Użytkownik
  • Postów: 972
  • Skąd: Luben/Breslau
Dodane dnia 22-03-2014 09:39
Cytat:
żyjemy w okresie, który jest już nawet po czasach, w których "w literaturze wszystko już było"
Ależ my żyjemy w tym okresie od czasów Koheleta.

Cytat:
Chodzi o lans. O pozę, "na poetę". Słowem - "im bełkotliwiej napiszę, tym bardziej postrzegany będę jako zawiły, a więc i lepszy jako poeta".
Takim jednostkom współczuję, bo lans na poetę to żaden lans. Nie ma z tego kasy, napalonych groupies, szybkich samochodów etc. Bida z nyndzo.
niechaj cię pochłonie morze sargassowe

zanurkuj w wątpiach
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Moje pytania odnośnie poezji
labedz Użytkownik
  • Postów: 448
  • Skąd: Kraków
Dodane dnia 22-03-2014 11:23
Tak, Emily, masz rację, żaden to lans tak generalnie, więc nawet jako lans wypada to żenująco komicznie. Ale ciągle zaskakuje mnie fakt, jak sporo takich jednostek jest. Nie wiem jak u Was, ale w Krakowie pałęta się tego pełno - knajpy na Kazimierzu czy Podgórzu przepełnione są takimi jednostkami, których cały dorobek artystyczny opiera się na zapijaniu zawsze chwilowej niemocy twórczej, przeplatanym dyskutowaniu o tymże. Szczęśliwie, dotyczy to tutaj nie tylko poetów, ale "artystów" z rozmaitych dziedzin, co w sumie nie wiem czy pocieszeniem jest.
Wolał umrzeć, niż dać się zabić.
Do góry
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • »
  • Skocz do forum:
Polecane
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.