"Ida" czym naprawdę jest.
Portal Pisarski » Książki i Filmy » Filmy
Autor
"Ida" czym naprawdę jest.
mike17 Użytkownik
  • Postów: 1054
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 25-02-2015 21:39
Niewątpliwie film wielowymiarowy, którego się nigdy nie zapomni, lecz...
Czy to film o "próbie wiary?"
O tym, że Boga można odnaleźć, choćby świat kusił i mamił, choćby podważał własne "podwaliny"?
Czy może jest to obraz antypolski w kontekście tego, co przez moment ukazuje, czy antyżydowski w świetle tego, iż Żydzi w aparacie terroru PRL-u wiedli prym, na czele z Heleną Wolińską, Michnikiem, Morelem, Brystygier, Różańskim i innymi zbrodniarzami, co nie jest tajemnicą.
A może to dzieło uniwersalne, które można przełożyć na wiele "zawirowań", jakie daje nam historia.
Jak filmy Bergmana, gdzie zawsze zarysowany był "problem".
W końcu: może o wzlotach i upadkach, w oderwaniu od czasu i miejsca?
A może "Ida" wcale nie zasługuje na uwagę?
Co o tym sądzicie?
Easy Rider from Nowhere a.k.a Sztywny Pyton, rzecznik Klubu WeSZołego Szampona
Do góry
Autor
RE: "Ida" czym naprawdę jest.
Nalka31 Użytkownik
  • Postów: 879
  • Skąd: Syreni Gród
Dodane dnia 25-02-2015 22:33
Jak zobaczę film, będę mogła na jego temat coś powiedzieć, a właściwie ocenić wg. własnego osądu. Na razie bazuję na tym, co mówią inni. Opinie są różne, pochlebne, kontrowersyjne albo i nawet negatywne. Nie widząc obrazu, trudno potwierdzić cokolwiek. Mimo to cieszę się, że polski film został doceniony, chociaż wedle opinii pozostałe nominowane były równie dobre, a "Lewiatan" nawet lepszy. Na pewno z punktu widzenia krytyków filmowych zasługiwał na to aby być zauważonym.
Wiatr kroczy moim śladem. Nie, nie kroczy. To ja jestem Wiatr.

Nie mam na imię NATALIA ;)

http://zwiatrem-podwiatr.blogspot.com/

www.e-gify.pl/gify/lokomocja/statki/statki7.gif
Do góry
Autor
RE: "Ida" czym naprawdę jest.
Vanillivi Użytkownik
  • Postów: 1049
  • Skąd:
Dodane dnia 25-02-2015 23:05
Ida to, dla mnie, subiektywnie, film dobry poprzez swoją wielowymiarowość, poprzez ściszony ton, którym mówi o ważnych wydarzeniach, sposób w jaki nakreśla zupełnie odmienne postawy, powstrzymując się od uproszczonych sądów. I chociaż bardziej podobał mi się rosyjski Lewiatan, a poza tym często w ogóle niezbyt cenię produkcje Oscarowe, to cieszę się z tej nagrody - to znak, że w polskiej kinematografii jest pewien potencjał, są perełki, które warto oglądać.
Mam wrażenie, że wielu Polaków nie dorosło do "Idy" - co mnie nie dziwi, bo z założenia jest to film "trudny", a nie produkcja "ku pokrzepieniu serc" dla mas. Ci, którzy oczekują od kinematografii prostych odpowiedzi, taniego bogoojczyźnianego ujęcia tematu, będą rozczarowani.

mike17 napisał:
Czy może jest to obraz antypolski w kontekście tego, co przez moment ukazuje, czy antyżydowski

Tak stawiane pytanie - czy szerzej, całe oskarżenia filmu o antysemityzm - świadczą o niezrozumieniu historii naszego kraju i losów wojennych. Wynika to z faktu, że ludzie bardzo często dążą do czarno-białego obrazu świata, nie rozumiejąc, że wojna skłaniała ludzi wszelkich nacji do najbardziej skrajnych zachowań i że często Ci sami Polacy, którzy ukrywali Żydów w swoich domach, nie wytrzymywali napięcia i w obawie o własne życie i swoich bliskich decydowali się "pozbyć problemu".

mike17 napisał:
Żydzi w aparacie PRL-u wiedli prym, na czele z Heleną Wolińską, Michnikiem, Różańskim i innymi zbrodniarzami, co nie jest tajemnicą.

Przekłamujesz historię. Nie wiem, czy wynika to z celowego działania, czy z niewiedzy, ale wpisywanie Michnika, człowieka który od końca lat 60. działał w opozycji i był prześladowany przez władze PRL również za żydowskie pochodzenie w krąg "zbrodniarzy wiodących prym" w PRLu, jest po prostu nieuczciwe. Ten człowiek nigdy nie pełnił żadnej funkcji w PRLu, wręcz przeciwnie, był ofiarą tej władzy. Za działalność opozycyjną był wydalony z uczelni, miał zakaz druku swoich tekstów, był aresztowany. Był działaczem KOR i Solidarności.
Można nie lubić Michnika i nie zgadzać się z jego poglądami, ale zarzucanie mu bycia częścią PRL-owskiego aparatu, podczas gdy był jego ofiarą, jest po prostu niesprawiedliwe.

Wracając do filmu - ja go rozumiem tak, że wiara - jeśli ma być świadomym wyborem, nie może wynikać z tego, że żyje się w odcięciu od świata, od prawdy o sobie, swojej rodzinie i swoim kraju, że ziemskich namiętności. Dopiero zmierzenie się z życiem może prowadzić do podjęcia wyborów w pełni przemyślanych i świadomych.
http://www.cala-reszta-nocy.blogspot.com Mój blog o życiu, podróżach i pisaniu.
Do góry
Numer GG
Autor
RE: "Ida" czym naprawdę jest.
mike17 Użytkownik
  • Postów: 1054
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 26-02-2015 08:49
Vanillivi napisała:
Przekłamujesz historię. Nie wiem, czy wynika to z celowego działania, czy z niewiedzy, ale wpisywanie Michnika, człowieka który od końca lat 60. działał w opozycji i był prześladowany przez władze PRL również za żydowskie pochodzenie w krąg "zbrodniarzy wiodących prym" w PRLu, jest po prostu nieuczciwe.

Nie o tego Michnika chodzi :)
Nie pisałbym o tym, o czym nie wiem, lub czego wcześniej nie sprawdziłem.
Michnik, którego opisujesz ma przyrodniego brata, zbrodniarza stalinowskiego, o czym wypadałoby wiedzieć, nieprawdaż?
Tu info:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Stefan_Michnik
Easy Rider from Nowhere a.k.a Sztywny Pyton, rzecznik Klubu WeSZołego Szampona
Do góry
Autor
RE: "Ida" czym naprawdę jest.
Vanillivi Użytkownik
  • Postów: 1049
  • Skąd:
Dodane dnia 26-02-2015 09:48
W takim razie dziękuję za wyjaśnienia i zwracam honor.
To nie jest zarzut do Ciebie, ale warto w takich sytuacjach podawać imię, bo masa ludzi nie doczyta, nie sprawdzi, ale zacznie w sobie wyrabiać skojarzenia Adam Michnik - "coś jednak kręci, coś musiało być".
http://www.cala-reszta-nocy.blogspot.com Mój blog o życiu, podróżach i pisaniu.
Do góry
Numer GG
Autor
RE: "Ida" czym naprawdę jest.
mike17 Użytkownik
  • Postów: 1054
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 26-02-2015 09:53
Mogłem napisać, że chodzi o Stefana Michnika, ale myślałem, że jeśli ktoś interesuje się polskim stalinizmem, będzie wiedział, o kogo chodzi.
To jeden z najbardziej "zasłużonych" morderców sądowych.
Easy Rider from Nowhere a.k.a Sztywny Pyton, rzecznik Klubu WeSZołego Szampona
Do góry
Autor
RE: "Ida" czym naprawdę jest.
Nalka31 Użytkownik
  • Postów: 879
  • Skąd: Syreni Gród
Dodane dnia 26-02-2015 10:28
Vanillivi napisała:
To nie jest zarzut do Ciebie, ale warto w takich sytuacjach podawać imię, bo masa ludzi nie doczyta, nie sprawdzi, ale zacznie w sobie wyrabiać skojarzenia Adam Michnik - "coś jednak kręci, coś musiało być".


W tym Vanillivi ma rację. Ja chociaż wiem kto to Adam Michnik, to szczegółów jego biografii nie znam. W pierwszej chwili wydało mi się, ze może własnie czegoś nie wiem albo coś pomyliłeś, bo nie bardzo mi się chciało wierzyć. W tym wypadku tak było, tym bardziej, że nie znam dokładnie lat w jakich została osadzona akcja samego filmu. Ktoś może podobnie wyciągnąc mylne wnioski.
Wiatr kroczy moim śladem. Nie, nie kroczy. To ja jestem Wiatr.

Nie mam na imię NATALIA ;)

http://zwiatrem-podwiatr.blogspot.com/

www.e-gify.pl/gify/lokomocja/statki/statki7.gif
Do góry
Autor
RE: "Ida" czym naprawdę jest.
labedz Użytkownik
  • Postów: 448
  • Skąd: Kraków
Dodane dnia 26-02-2015 20:04
No cóż... Nie chcę wbijać kija w mrowisko i kalać nowej, polskiej świętości, ale ja się "Idą" potwornie rozczarowałem. W tym rozdaniu, szczerze mówiąc, kibicowałem "Dzikim historiom", a spodziewałem się, że wygra "Lewiatan". Solidnie byłem zaskoczony przyznaniem Oscara.
Pomijając kwestie techniczne - słynny już beznadziejnie zgrany dźwięk (co zresztą jest bolączką większości polskich filmów, wynikających paradoksalnie - o, zgrozo - z pracy na bardzo dobrym sprzęcie), czy pretensjonalny wybór czerni i bieli dla zdjęć, skądinąd niezłych, co najwyżej niezłych, ale nominacja za zdjęcia dla "Idy" też była dla mnie zaskoczeniem - film jest grany dość płasko: Kulesza to i nawet zrobiła niezłą robotę, ok, ale dziewczyna grająca Idę? Gra mocno drewniana. Jak to się mówi: "po warunkach". Motywacje bohaterów są co najmniej naciągane, niezbyt przekonujące, wybory dość topornie prowadzone, ciężka historia stojąca niby w tle, a która ma być czynnikiem poruszającym, po prostu przecieka przez kadry i stara się udawać, że jest tylko tłem. Opowieść sili się na uniwersalizm, a jest co najwyżej zwykłym przegadaniem. Do tego dość nudnym. Pracuję w środowisku, które niejeden film zrobiło (między innymi i przy "Idzie" pracował jeden z kumpli), dużo więcej widziało, co nieco zna się na rzeczy, i szczerze powiedziawszy, osób z tego środowiska, które na "Idzie" nie zasnęły, mógłbym policzyć na palcu jednej ręki.
Ja, niestety, nie byłem wyjątkiem.
Wolał umrzeć, niż dać się zabić.
Do góry
Autor
RE: "Ida" czym naprawdę jest.
zajacanka Użytkownik
  • Postów: 1371
  • Skąd: UK
Dodane dnia 28-02-2015 11:07
Ja powiem tak: oglądałam Idę w grudniu, sama. Znudziła mnie, choć w pamięci zostało coś niepokojącego. Sztywnośc tytułowej bohaterki po prostu bolała. Później oglądałam jeszcze raz w wiekszym gronie i dyskusja, która się rozpętała po seansie, niemal doprowadziła do kłótni międzypokoleniowo-rodzinnej. Takiej, jak ostatnio w mediach. Nie będę wnikać w szczegóły, bo poniosło mnie wówczas nieco, jak i teściową, która nie znosi Żydów, niemniej, generalizując, każdy odbiera ten film osobiście, na podstawie doświadczeń życiowych, wiedzy, lub jej braku, wrażeń artystycznych, itd. Choć tych artystycznych to tam niewiele. Dźwięk, jak pisze labedz, znów do niczego. Nie mam pojęcia, dlaczego tak się dzieje od lat, skoro mamy dobry sprzęt. Kolor, znaczy jego brak - przypomniał mi dzieciństwo. To niezły zabieg. Historia jedna z wielu, wyrwana z przeszłości, ale symboliczna. Ileż tam płaszczyzn: sprawy wiary, sumienia, rozliczeń osobistych, zakłamania, ukrywania się, niepamięci, która chciałoby sie mieć, a w końcu wyzwolenia. Kulesza jest świetna w tej roli, to bez dwóch zdań. Ale czy film zasłużył na Oskara? Nie jestem pewna, ale w końcu cieszę się nagrodą dla polskiej kinematografii.
Make peace not war.
Do góry
Numer GG
Autor
RE: "Ida" czym naprawdę jest.
labedz Użytkownik
  • Postów: 448
  • Skąd: Kraków
Dodane dnia 28-02-2015 19:45
Tłumaczył mi to kiedyś pewien znajomy dźwiękowiec. Z dźwiękiem jest tak, ponieważ panowie dźwiękowcy mają drogie zabawki. Czułe i profesjonalne. Zgrywają dźwięk na miksery o niewiarygodnie szerokiej amplitudzie tonalnej i kalibrują go ostatecznie w postprodukcji tak, aby "nie bił po uszach", aby nie było trzasków, szumów i innych naturalnych zanieczyszczeń. I świetnie. Tylko aparatura dźwiękowa w naszych domach, telewizorach, czy nawet w kinach, wszystkie te głośniki z których ostatecznie dźwięku słucha widz, to nie mikser. Nie emituje po prostu pewnych pasm. Ale przecież pan dźwiękowiec nie po to w filmie pracuje, żeby posłuchać czasem jak to brzmi na chociażby normalnych słuchawkach...
Wolał umrzeć, niż dać się zabić.
Do góry
Autor
RE: "Ida" czym naprawdę jest.
mike17 Użytkownik
  • Postów: 1054
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 02-03-2015 19:20
Ponieważ lubię w filmach "czepiać się" drobiazgów, małych, z pozoru nic nieznaczących scenek, jedno w "Idzie" mnie nurtuję, bo ma to chyba znaczenie symboliczne: skoro Wolińska, pierwowzór Wandy Gruz, przeżyła w Anglii w szczęściu i dostatku całe życie i włos jej z głosy nie spadł, czemu filmowa sędzina wyskakuje oknem?
Wolińska nie miała wyrzutów sumienia.
Nigdy by tego nie zrobiła.
Czyżby to osąd reżysera, jego własne widzenie "kary" dla zbrodniarki?
Triumf sprawiedliwości?
A może iście "amerykański" trik, by dać widzowi happy end.
Easy Rider from Nowhere a.k.a Sztywny Pyton, rzecznik Klubu WeSZołego Szampona
Do góry
Autor
RE: "Ida" czym naprawdę jest.
labedz Użytkownik
  • Postów: 448
  • Skąd: Kraków
Dodane dnia 02-03-2015 20:36
Zdecydowanie ma to znaczenie symboliczne. Obie te kobiety wyniosły przecież z tej wzajemnej "podróży" coś dla siebie. Co innego biedna Ida, coś zupełnie odmiennego pani zbrodniarka.
Dla mnie to jednak jeszcze jeden kamyk na kupę słabości tego filmu - naiwność scenariuszowa. W pogoni za konfliktem tragicznym, scenarzysta dał się ponieść potrzebie sprawiedliwości dziejowej, więc ta kobieta musiała dokonać autodefenestracji.;)
Trochę przewrotnie to brzmi, co napisałeś:
mike17 napisał:
A może iście "amerykański" trik, by dać widzowi happy end.

ale chyba lepiej nie da się tego ująć.
Wolał umrzeć, niż dać się zabić.
Do góry
Autor
RE: "Ida" czym naprawdę jest.
mike17 Użytkownik
  • Postów: 1054
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 03-03-2015 15:54
Jako że mój stosunek do "Idy" jest fifty-fifty, o czym za jakiś czas napiszę, jako skromny widz dostrzegłem kolejną "niedoróbkę" scenariusza, o co chodzi?
Już mówię:

Wanda Gruz wyskakuje oknem, popełniając samobójstwo, lecz co poprzedziło u tak twardej zbrodniarki ową niewytłumaczalną dla mnie przemianę?
W filmie i w scenariuszu zabrakło sceny/scen, w których Wanda zaczęłaby mieć jakiekolwiek wyrzuty sumienia i wątpić w ukochany stalinizm - takie kanalie nie odbierają sobie życia, żyją jak Mengele czy Wolińska i bawią się do samego końca.
Mam wrażenie, że owa pani po obaleniu kolejnej flaszki czystej z gwinta ma pijackie "olśnienie" i ot, tak, sobie skacze.
Wcześniej mamy scenę, gdzie mówi, że ma immunitet, a więc jest nadal w "czynnej służbie", i co tak nagle postanawia rozstać się z życiem?
Nie... nie kupuje tego :no:
Easy Rider from Nowhere a.k.a Sztywny Pyton, rzecznik Klubu WeSZołego Szampona
Do góry
Autor
RE: "Ida" czym naprawdę jest.
Slavek Użytkownik
  • Postów: 252
  • Skąd:
Dodane dnia 03-03-2015 17:52
mike17 napisał:


Wanda Gruz wyskakuje oknem, popełniając samobójstwo, lecz co poprzedziło u tak twardej zbrodniarki ową niewytłumaczalną dla mnie przemianę?
W filmie i w scenariuszu zabrakło sceny/scen, w których Wanda zaczęłaby mieć jakiekolwiek wyrzuty sumienia i wątpić w ukochany stalinizm - takie kanalie nie odbierają sobie życia, żyją jak Mengele czy Wolińska i bawią się do samego końca.
Mam wrażenie, że owa pani po obaleniu kolejnej flaszki czystej z gwinta ma pijackie "olśnienie" i ot, tak, sobie skacze.
Wcześniej mamy scenę, gdzie mówi, że ma immunitet, a więc jest nadal w "czynnej służbie", i co tak nagle postawia rozstać się z życiem?
Nie... nie kupuje tego :no:


Tych scen zabrakło bo są niepoprawne politycznie, SUMIENIE jest niepoprawne politycznie, a więc niemożna o nim mówić no chyba, że w jakimś negatywnym świetle jako symbol zaściankowego ciemnogrodu...Więc scena "olśnienia nie wchodzi w grę, ale samobójstwo jak najbardziej, raz że postać wzbudza w widzach litość i sympatię (ech gdybyż znali prawdę), dwa to taka forma eutanazji, która co najważniejsze nic nie kosztuje, a więc warta jest promocji w postępowym świecie ;)


Vanillivi napisała:
Mam wrażenie, że wielu Polaków nie dorosło do "Idy" - co mnie nie dziwi, bo z założenia jest to film "trudny", a nie produkcja "ku pokrzepieniu serc" dla mas. Ci, którzy oczekują od kinematografii prostych odpowiedzi, taniego bogoojczyźnianego ujęcia tematu, będą rozczarowani


Jakie to proste :) Skoro komuś się nie podoba to "nie dorósł" do ekhm "prawdziwej sztuki"
A dlaczego masy są rozczarowane i im się nie podoba? Bo film mija się z prawdą bo robi nam czarny PR, tak samo jak "polskie obozy śmierci". Niemcy się wybielają bo przecież to nie oni wywołali wojnę tylko naziści, to nie niemcy zakładali obozy koncentracyjne tylko naziści, żydów mordowali naziści, a gdzie są obozy? w Polsce?! A więc to są naziści!! no tak przecież to antysemici (a to to po obejrzeniu Idy)
"...podziwiam komunistów/ za ich upór bezmyślne oddanie/ czemuś tak bezwzględnie błędnemu"

Leonard Cohen
Do góry
Autor
RE: "Ida" czym naprawdę jest.
mike17 Użytkownik
  • Postów: 1054
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 03-03-2015 18:51
Krzywdzi ukazywanie Polaków jako morderców Żydów, bo prym wiodły akurat inne nacje, tu pokazuję tych najbardziej "zasłużonych":

http://pl.wikipedia.org/wiki/Pogrom_w_Kownie

http://pl.wikipedia.org/wiki/Pogromy_lwowskie_%281941%29

http://pl.wikipedia.org/wiki/Jasenovac_%28ob%C3%B3z_koncentracyjny%29

Oczywiście poza Niemcami.

Gdyby Polacy masowo mordowali Żydów, zachowałyby się jakieś dowody, a poza Jedwabnem i Pogromem Kieleckim trudno szukać "śladów zbrodni".

Są liczne dowody, że nie bojąc się śmierci ratowali ich i ukrywali, czym wsławili się jako ci, którzy kładli własne życie na szali.

I pytanie końcowe: czemu te narody, które tu wymieniłem nie bawią się w kręcenie filmów o sobie, jak to podczas wojny przysłużyli się Holocaustowi, czemu tam nabiera się "wody w usta", a u nas odwrotnie, na czele z kiczowato-komiksowym "Pokłosiem".

Oni stawiają pomniki Banderze, Szuchewyczowi, Waffen-SS (kraje bałtyckie szczególnie), tam nikt nie ma takich dylematów jak my.
Kolaboranci mają status bohaterów narodowych.
Easy Rider from Nowhere a.k.a Sztywny Pyton, rzecznik Klubu WeSZołego Szampona
Do góry
Autor
RE: "Ida" czym naprawdę jest.
Slavek Użytkownik
  • Postów: 252
  • Skąd:
Dodane dnia 03-03-2015 19:02
Właśnie Mike bo może u nas nie rządzą no powiedzmy patrioci ew. rządzą pożyteczni idioci
"...podziwiam komunistów/ za ich upór bezmyślne oddanie/ czemuś tak bezwzględnie błędnemu"

Leonard Cohen
Do góry
Autor
RE: "Ida" czym naprawdę jest.
mike17 Użytkownik
  • Postów: 1054
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 03-03-2015 19:11
Slavku, jeśli Litwini mogli zatłuc w Kownie w jeden dzień ponad 3000 Żydów, a Ukraińcy w Lwowie prawie 10 000, to niech mi tu nikt nie wciska lipy, że Polak Żyda mordował, może zdarzyła się jakaś szumowina, ale to były przypadki odosobnione w porównaniu na przykład z obozem Jasenovac w Chorwacji, gdzie chorwaccy naziści zatłukli jeszcze więcej Żydów niż te wcześniej wymienione nacje.

Ten wątek w "Idzie" wyjątkowo mi nie pasuje, bo stawia nas w pozycji zabójców Żydów, film po "Oskarze" pójdzie w świat i co?
- Mamo, to Polacy tak zabijali Żydów? - spyta dziecko w Brazylii/Hong Kongu/ RPA.
- Tak, synku, tak było - powie mama.

Tak zrozumie nieznający naszej historii widz.

A przecież byli oni:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnia_w_Markowej_%281944%29
Easy Rider from Nowhere a.k.a Sztywny Pyton, rzecznik Klubu WeSZołego Szampona
Do góry
Autor
RE: "Ida" czym naprawdę jest.
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 03-03-2015 19:17
Nie ma obowiązku kręcenia filmu o czymkolwiek i nie my go nakręciliśmy, a Pawliakowski. Pod jego adresem należy kierować pytania "dlaczego" i "po co". To nie jest film reprezentujący Polaków tylko autorska wizja.
Do góry
Autor
RE: "Ida" czym naprawdę jest.
mike17 Użytkownik
  • Postów: 1054
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 03-03-2015 19:30
Ekszyn Dupacycki napisał:
To nie jest film reprezentujący Polaków tylko autorska wizja.

Film nakręcony przez Polaka, bo czytałem, że wrócił do Polski, obywatelstwa się nie wyrzekł, nie jest autorską wizją jakiegoś nawiedzonego Szweda albo Francuza.
Jeśli widzowie na całym świecie dowiedzą się, że Paweł Pawlikowski to Polak, zrozumieją, jaki może (nie musi) być pogląd Polaków na Holocaust, i ich "domniemany" w nim udział.

Choć jak wcześniej pisałem, wobec filmu jestem fifty-fifty, motyw "żydowski" wybitnie" mi tu zalatuje, bo by być w zgodzie z prawdą, należałoby uwypuklić całe zło Żydów dokonane w aparacie UB i sądownictwie, a nie ledwie musnąć postać zblazowanej, zapijaczonej sędziny, która wydaje się żyć "sobie a muzom".
To, co mówił Generał Nil w filmie o tym samym tytule - żydoubecja, żydokomuna.
Easy Rider from Nowhere a.k.a Sztywny Pyton, rzecznik Klubu WeSZołego Szampona
Do góry
Autor
RE: "Ida" czym naprawdę jest.
Druus Użytkownik
  • Postów: 211
  • Skąd: Tanger
Dodane dnia 03-03-2015 19:44
Ida to nie jest filmy historyczny, czy dokumentalny. Jeśli ktoś w miarę ogarnięty będzie chciał zaznajomić się z historią, to bez problemu znajdzie odpowiednie materiały.
Straciłem kontakt z rozumem.
Do góry
  • Skocz do forum:
Polecane
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]