Autor |
RE: Czy pomagasz innym bezinteresownie?
|
Siri
Użytkownik
|
Dodane dnia 19-07-2008 13:35 |
|
Owszem, masz rację. Ale nie mogę się z tym zgodzić do końca.
Nie musimy pomagać innym. Wiesz ile znaczy ciepły uśmiech? Choćby do nieznanej osoby mijającej cię na ulicy? Albo w szpitalu? Zwykły uśmiech.
Bezinteresowna pomoc nie oznacza (przynajmiej według mnie), robienia rzeczy wielkich, o których każdy będzie wiedział.
Natura ludzka jest tak skonstruowana, że człowiek pragnie by go chwalono, podziwiano itp.
Nie musimy pomagać innym. Zawsze można odmówić. Skoro się nam nie chce, to po co się męczyć?
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy pomagasz innym bezinteresownie?
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 19-07-2008 13:36 |
|
Siri ja pisałam: ewentualnie powiadomić innych jak też mogą pomóc, ale o tym piszemy w "pajacyku"
więc w tym temacie oczywiście można znaleźć linki, dzięki którym możemy pomóc
Cytat: Są tam praktycznie same linki do strony Pajacyk. - to akurat nie jest prawdą ostatnio podczas zlotu wysłaliśmy chorej Wiktorii kartkę, link również można tam znaleźć, ja staram się namówić jak największą liczbę osób, by do wysyłania kartek się dołączyły
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy pomagasz innym bezinteresownie?
|
Siri
Użytkownik
|
Dodane dnia 19-07-2008 13:43 |
|
Nie zaprzeczam, ze nic nie zrobiliście. Uważam, ze tamten temat jest bardziej dla konkretnej osoby, której należy pomóc. Tutaj jest dyskusja bardziej dla wszystkich i bardziej ogólnie. Dlatego uważam, że nie należy łączyć tych tematów.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy pomagasz innym bezinteresownie?
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 19-07-2008 13:47 |
|
Rozumiem, ale dlatego wspomniałam o tamtym temacie tutaj, aby zwiększyć prawdopodobieństwo, że więcej osób trafi właśnie pod temat "pajacyk", może zechcą pomóc?
Czy pomagasz innym bezinteresownie?
trudne pytanie, bo jeśli robimy nawet coś bez wynagrodzenia materialnego /np. pieniądze/ to zawsze pozostaje np. własna satysfakcja, zaspokojona potrzeba spełnienia się w danej roli np. jako wolontariusz - ale czy to grzech? zyskujemy szczęście dając szczęście innym, to chyba dobrze
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy pomagasz innym bezinteresownie?
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 07-08-2008 15:06 |
|
Bardzo często pomagam bezinteresownie, lubię to robić. Nie oczekuję żadnej wdzięczności. Satysfakcją jest dla mnie sukces osoby, której w jakiś sposób pomogłam.
"Prawdziwą wielkoduszność okazujemy wtedy, gdy ten, którego wspieramy, nigdy się o tym nie dowiaduje"
John Flavel
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy pomagasz innym bezinteresownie?
|
A4IX
Użytkownik
|
Dodane dnia 20-09-2008 23:14 |
|
Cytat: teresa481014 napisał/a:
Jeśli tak to w jaki sposób,kiedy i dlaczego?
Pomagam bezinteresownie kolegom i koleżankom z klasy w nauce, chociaż ostatnio z tym przystopowałem bo nie doceniają tego co im oferuję.
Ustępuję miejscu babci w autobusie, która na to zasługuje - czyli nie udaje dewotki ze jej się wszystko należy, bo jest stara.
Hmm innych przykładów nie pamiętam.
|
Amor Patriae Nostra Lex
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy pomagasz innym bezinteresownie?
|
Jack the Nipper
Użytkownik
- Postów: 3011
- Skąd: Centrum Świata
|
Dodane dnia 21-09-2008 14:25 |
|
Cytat: Pomagam bezinteresownie kolegą i koleżanką z klasy w nauce, chociaż ostatnio z tym przystopowałem bo nie doceniają tego co im oferuję.
To chyba sie domyślam, dlaczego nie doceniają tej pomocy w nauce
|
Gdyby Bóg chciał, aby ludzie chodzili nago, to by nas takimi stworzył.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy pomagasz innym bezinteresownie?
|
Apple
Użytkownik
- Postów: 401
- Skąd: nowoorleańska jabłoń
|
Dodane dnia 21-09-2008 14:31 |
|
chacha. racja, A4IX pisze się "om" ;P
|
"Jestem pyszałkiem. Egoistą. Uwielbiam poklask i lubię znajdować się w centrum uwagi. Pragnę chwały. Chcę, aby właśnie na mnie zależało Bogu i szatanowi. Chcę tego, chcę, chcę, chce, chcę.
Memnoch Diabeł
Zasady, zasady, zasady. Oni zawsze kończą, rozprawiając o zasadach. A ja kocham łamać wszelkie reguły, tak jak ludzie lubią rozbijać o ściany kominka szklanki, którymi wznieśli toast.
Opowieść o złodzieju ciał"
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy pomagasz innym bezinteresownie?
|
WholeTruth
Użytkownik
- Postów: 1993
- Skąd: Katowice
|
Dodane dnia 21-09-2008 15:02 |
|
no i nie zasługuję, tylko zasługuje
pomagaj dalej
|
Nie byłem poetą.
Ta świadomość nie przyniosła ulgi, tylko wściekłość, że prawa ewolucji mogły wyposażyć jeden i ten sam umysł w taką wrażliwość i taką nieudolność.
J. Fowles
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy pomagasz innym bezinteresownie?
|
A4IX
Użytkownik
|
Dodane dnia 21-09-2008 15:11 |
|
Cytat: Apple napisał/a:
chacha. racja, A4IX pisze się "om" ;P
O żeż ty w mordę oO
Przepraszam za błąd. jestem przewrażliwiony na te ę i ą i pisze zawsze ę i ą nawet gdy jest to liczba mnoga ;p, ale zaraz poprawię.
|
Amor Patriae Nostra Lex
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy pomagasz innym bezinteresownie?
|
lina_91
Użytkownik
|
Dodane dnia 23-09-2008 11:12 |
|
Ja przez lata pisywalam calej klasie wypracowania z polskiego, bo zawsze dostawalam szostki, wiec kolejka sie do mnie ustawiala jak na wyprzedaz do domu towarowego. W gimnazjum przestalam, a przynajmniej pprzystopowalam. Pomoc to raczej nie byla, wiadomo, oni na tym tracili, nie umiajac pozniej sklecic zadnego zdania... Tyle ze ja cwiczylam styl .
Ustepuje staruszkom miejsca w autobusie, a przynajmniej na ogol . Generalnie staram sie pomagac, choc nie zawsze to wychodzi.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy pomagasz innym bezinteresownie?
|
ginger
Użytkownik
- Postów: 3099
- Skąd: Bydgoszcz
|
Dodane dnia 23-09-2008 20:19 |
|
Ja tez pomagalam moim kolegom z klasy, tyle, ze w matematyce. Jak się okazalo później, nie było to do końca bezinteresowne - teraz mam mnóstwo anegdot do opowiadania, gdy zapada "taka niezręczna cisza"...
|
que bonito seria tu mar si suspiera yo nadar
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy pomagasz innym bezinteresownie?
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
Dodane dnia 24-09-2008 00:35 |
|
Ja uważam, że stuprocentowa bezinteresowność istnieje tylko w jednym przypadku - kiedy się kogoś kocha. Dla swojej dziewczyny (chłopaka) jesteśmy w stanie nawet góry przenosić bezinteresownie.
Niektórzy kochają grupę ludzi np. przyjaciół, rodzinę, biedne dzieci, rodaków (w to akurat słabo wierzę) i wtedy także stać ich na bezinteresowność.
Ktoś już wspomniał wcześniej, że dobre, religijne uczynki nie do końca są czyste. Więc tylko Miłość.
|
- Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy pomagasz innym bezinteresownie?
|
Hyper
Użytkownik
|
Dodane dnia 24-09-2008 01:09 |
|
Pomagałam bezinteresownie i .. jakoś przeszła mi na to ochota. Spotkałam się z kompletną bezwzględnością. Jak to się zwykło mówić: "pięknym odpłacono mi za nadobne". Jednak każdy nosi w sobie cechy głęboko ukorzenione. Dlatego wiem, że jeżeli tylko nadarzy się sposobność - pomogę. Z doświadczenia wyniosłam następującą naukę, którą opiszę słowami Enta z Władcy Pierścieni: "Nie bądźmy pochopni". We wszystkim należy znaleźć złoty środek. Może kiedyś napiszę podręcznik pt. "Sztuka balansu".
|
RYBA rządzi, RYBA radzi, RYBA nigdy cię nie zdradzi!.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy pomagasz innym bezinteresownie?
|
Bonsai
Użytkownik
|
Dodane dnia 24-09-2008 07:16 |
|
Staram się pomagać jak mogę.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy pomagasz innym bezinteresownie?
|
soczewica
Użytkownik
- Postów: 2423
- Skąd: mysłowice - siemianowice śląskie
|
Dodane dnia 27-11-2008 18:30 |
|
Cytat: valdens napisał/a:
Ja uważam, że stuprocentowa bezinteresowność istnieje tylko w jednym przypadku - kiedy się kogoś kocha. Dla swojej dziewczyny (chłopaka) jesteśmy w stanie nawet góry przenosić bezinteresownie.
nie sposób się nie zgodzić.
chociaż, jeśli i w tym wypadku nie jest to doceniane, to nie wiem, czy też nerwy czasem nie puszczą...
|
Między nami - piekło - kładka ma szerokość stopy. Gdy tylko jedno na nią wejdzie, spotkamy się na drugim brzegu i staniemy obok siebie. Jeśli obydwoje zechcemy bliskości, spotkamy się na środku kładki, z wyborem - przytulić się mocno, albo spaść osobno.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy pomagasz innym bezinteresownie?
|
Firewarrior
Użytkownik
|
Dodane dnia 02-12-2008 23:24 |
|
Cytat: teresa481014 napisał/a:
Jeśli tak to w jaki sposób,kiedy i dlaczego?
Hmm, dobre pytanie - dlaczego... Bo mimo że wokół mnie jest pełno skurwieli bez serca, ja nie zamierzam stać się taka, jak oni. Mam swoje zasady i tyle. Między innymi dlatego poszłam na medycynę.
|
http://www.gosia-firewarrior.deviantart.com <- oprócz pisania także rysuję, zapraszam do mojej galerii.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy pomagasz innym bezinteresownie?
|
Fri
Użytkownik
- Postów: 46
- Skąd: okolica stolica
|
Dodane dnia 03-12-2008 07:39 |
|
moim zdaniem bezinteresowność można określić tylko z wewnątrz. z zewnątrz zawsze będzie wyglądało, że jednak po coś się zadziałało - uznanie, pochwała, "bo wypada", uniknięcie potępienia.
Kiedy? Nie wiem kiedy... czasami po prostu się robi to co trzeba (a czasami nie <.<
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy pomagasz innym bezinteresownie?
|
linkin
Użytkownik
- Postów: 56
- Skąd: brzuch sylvi plath.
|
Dodane dnia 03-12-2008 10:03 |
|
ja jestem wolonatriuszem i na wośp już bieram ekipę. ale to i tak za mało. pamiętam genialny film 'podaj dalej'
u nas w polsce mało jest członków tego ruchy
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy pomagasz innym bezinteresownie?
|
ginger
Użytkownik
- Postów: 3099
- Skąd: Bydgoszcz
|
Dodane dnia 03-12-2008 10:07 |
|
Też biegałam swego czasu z puszeczką. Ciekawe doświadczenie.
|
que bonito seria tu mar si suspiera yo nadar
|
|
Do góry |
|