| Autor |
RE: Jeśli jesteś kierowcą - to jakim?
|
Arkady 
Użytkownik
|
| Dodane dnia 10-01-2009 00:11 |
|
Andrzejku, o )*( Maryni, to możemy porozmawiać przy piwku, (albo czym innym ), a nie tutaj... zaryzykuję głupie stwierdzenie: za młody jesteś... Hi hihi... Ciekawe co ty na to ? Jestem otwarty na propozycje..
Mam piekielny humor dzisiaj... więc lepiej odpowiedz jutro...
|
Trwaj tylko w słońcu, bo nic pięknego nie urośnie w ciemności.
Friedrich Schiller
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jeśli jesteś kierowcą - to jakim?
|
|
Natasha
Użytkownik
|
| Dodane dnia 10-01-2009 08:50 |
|
Ja prawo jazdy robiłam trzy lata temu, w dość ostrą zimę. I nie żałuję, bo teraz nie mam obaw jeździć w taką pogodę, jak jest za oknem, na letnich oponach (korzystam z pojazdu ojca, a on jakoś jeszcze nigdy nie pomyślał o zakupie zimówek).
Latem pomykam na dwóch kółkach (nie skuterze oczywiście!!!) Mój motorek nie jest mocny, więc nie rozwija zbyt dużych prędkości. I dobrze, zanim nauczę się jeździć nie potrzebuję nic mocnego, bo bym się jeszcze zabiła.
Zabiłabym za to kierowców, którzy mnie wyprzedzając zaledwie pół metra ode mnie. Kto zna się na układzie drogi wie, że taki pojazd praktycznie znajduje się na moim pasie. ZGROZA!!!
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jeśli jesteś kierowcą - to jakim?
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
| Dodane dnia 10-01-2009 09:08 |
|
Cytat: Zabiłabym za to kierowców, którzy mnie wyprzedzając zaledwie pół metra ode mnie. Kto zna się na układzie drogi wie, że taki pojazd praktycznie znajduje się na moim pasie. ZGROZA!!!
Motocykliści powinni mieć wydzielone drogi dla siebie. Nie wiem, gdzieś we Francji, albo w Argentynie? Żartuję oczywiście,ale motocykliści są dość problematyczni. Kierowcy też czasem są świniami,ale to motocykliści nie uznają podziału jezdni na pasy ruchu. Wielu zwłaszcza tych Niemców na BMWturystycznych jeździ normalnie, ale gro urządza sobie slalomy na ulicach wg nie wiem jakich zasad. Cytat: ojca, a on jakoś jeszcze nigdy nie pomyślał o zakupie zimówek). Ojcowie widać tak już mają. 
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jeśli jesteś kierowcą - to jakim?
|
|
Natasha
Użytkownik
|
| Dodane dnia 10-01-2009 10:32 |
|
Cytat: TomaszObluda napisał/a:
Kierowcy też czasem są świniami,ale to motocykliści nie uznają podziału jezdni na pasy ruchu.
Z moich obserwacji wynika coś zupełnie odwrotnego. To JA mam problemy z mijającymi mnie autami I TIRAMI. A co do tych jeżdżących slalomem, to masz rację. Ale nie przekłada się to na WSZYSTKICH motocyklistów.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jeśli jesteś kierowcą - to jakim?
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
| Dodane dnia 10-01-2009 10:50 |
|
Cytat: Ale nie przekłada się to na WSZYSTKICH motocyklistów. No wiem.ale motocykliści są bardziej stresujący. To jak z rowerzystami, kierowcę w samochodzie trudniej skrzywdzić, a o motocyklistów trzeba się bać. Nie mam ochoty nikogo zabić. Jeśli wszyscy się staramy jeździć kulturalnie to jest w miarę bezpiecznie. I tego się trzymajmy .
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jeśli jesteś kierowcą - to jakim?
|
|
Arkady
Użytkownik
|
| Dodane dnia 10-01-2009 16:49 |
|
| Nataszko, kupiki na ukrainie... Niestety..
|
Trwaj tylko w słońcu, bo nic pięknego nie urośnie w ciemności.
Friedrich Schiller
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jeśli jesteś kierowcą - to jakim?
|
|
Usunięty
Gość
|
| Dodane dnia 11-01-2009 18:54 |
|
Cytat: Arkady napisał/a:
Mam piekielny humor dzisiaj... więc lepiej odpowiedz jutro...
ok. może jestem za młody.
ale potrafię cenić swój czas.
nie każdemu jest to dane.
zastanów się na spokonie. Co ta dyskusja wnosi?
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jeśli jesteś kierowcą - to jakim?
|
soczewica
Użytkownik
- Postów: 2423
- Skąd: mysłowice - siemianowice śląskie
|
| Dodane dnia 11-01-2009 19:48 |
|
Cytat: MarcinD napisał/a:
Niestety, faceci mają to w genach. Nic nie poradzisz. Można tylko żałować, że właśnie nie ma wielu miejsc, gdzie można sprawdzić to bezpiecznie.
podobno to nie tylko geny. zakażenie toksoplazmozą też powoduje wzrost zachowań ryzykownych.
ja nie jestem kierowcą - niech to jest dowodem na moją odpowiedzialność. bywam nerwowa i nieobliczalna w reakcjach. wolę jeździć auobusem i nie mieć nikogo na sumieniu.
|
| Między nami - piekło - kładka ma szerokość stopy. Gdy tylko jedno na nią wejdzie, spotkamy się na drugim brzegu i staniemy obok siebie. Jeśli obydwoje zechcemy bliskości, spotkamy się na środku kładki, z wyborem - przytulić się mocno, albo spaść osobno.
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jeśli jesteś kierowcą - to jakim?
|
|
bassooner
Użytkownik
|
| Dodane dnia 11-01-2009 20:54 |
|
Mam prawko od '86 (A,B,T i uprawnienia kombajnisty) co wcale nie znaczy, że dobrze jeżdżę ale staram się być pokorny na drodze i zdawać sobie sprawę, że mój samochód to śmiercionośna rzecz, którą mogę zabić siebie i innych oraz osierocić Tośkę... ot i wszystko.
Jeżdżę czasami dynamicznie, a czasami krajoznawczo kalkulując zawsze sytuacje na drodze. Miałem przez ten czas tylko jedną stłuczkę - gość wjechał mi w tył.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jeśli jesteś kierowcą - to jakim?
|
|
Arkady
Użytkownik
|
| Dodane dnia 11-01-2009 22:41 |
|
Andrzejku, cenię swój czas, więc tym bardziej Twój... Możemy porozmawiać jeżeli się spotkamy przy jakiejkolwiek okazji... Jeżeli... Życzę powodzenia w nowym roku...
|
Trwaj tylko w słońcu, bo nic pięknego nie urośnie w ciemności.
Friedrich Schiller
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jeśli jesteś kierowcą - to jakim?
|
|
Usunięty
Gość
|
| Dodane dnia 30-10-2009 23:57 |
|
Właśnie usłyszałem w DTV, że zdolność do pierdołowatego prowdzenia pojazdu uwarunkowana jest genetycznie.
Czyli jeśli ktoś jest pierdołą automobilową, to zostanie nią po wsze czasy. 
Osobiście uważam: Pokaż mi jak jeździsz, a powiem ci kim jesteś.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jeśli jesteś kierowcą - to jakim?
|
JaneE 
Użytkownik
|
| Dodane dnia 31-10-2009 09:28 |
|
| Wsiadam za kierownicę tylko wtedy, kiedy nie mam innego wyjścia. Zdecydowanie bardziej wolę jeździć komunikację publiczną. Jestem zbyt roztargniona abym mogła być dobrym kierowcą. Czasem łapię się na tym, że zamiast uważać na drodze zaczynam myśleć o czymś zupełnie innym.
|
| Oswajam rzeczy pisząc o nich.
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jeśli jesteś kierowcą - to jakim?
|
|
Usunięty
Gość
|
| Dodane dnia 31-10-2009 13:59 |
|
| Najłatwiej wszystko genetyką usprawiedliwiać (nawet otyłość niektórzy próbują). Tak naprawdę, ot przeważnie jest tak, że im wcześniej w życiu się coś robić nauczysz, tym lepsze będą wyniki). Jak ktoś zacznie się uczyć jeździć w wieku 10 lat, to pewnie zostanie kiedyś dobrym kierowcą. jak ktoś wsiądzie pierwszy raz za kółko po dwudziestce, to ma na to znikome szanse.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jeśli jesteś kierowcą - to jakim?
|
Deirdre
Użytkownik
- Postów: 134
- Skąd: Szczecin
|
| Dodane dnia 31-10-2009 16:31 |
|
Ja osobiście uwielbiam prowadzić samochód, chociaż nie mam jeszcze własnego i nadal nikt mi nie chce dać samochodu, abym jechała sama (prawko mam od ok. roku).
|
'Sé do bheatha, a bhean ba léanmhar,
Do b' é ár gcreach tú bheith i ngéibheann,
Do dhúiche bhreá i seilbh méirleach,
Is tú díolta leis na Gallaibh.
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jeśli jesteś kierowcą - to jakim?
|
|
Usunięty
Gość
|
| Dodane dnia 31-10-2009 16:57 |
|
| Ja wręcz przeciwnie. Od wszelkiej motoryzacji staram się trzymać jak najdalej. W myśl starej zasady "piłeś - nie jedź, nie piłeś - wypij".
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jeśli jesteś kierowcą - to jakim?
|
ginger
Użytkownik
- Postów: 3099
- Skąd: Bydgoszcz
|
| Dodane dnia 31-10-2009 16:57 |
|
Egzamin zdałam 31.08.09., odebrałam 10.09., i od wtedy jeżdżę. Jak najczęściej się da - żeby ćwiczyć. Dwudzieste urodziny miałam już jakiś czas temu, ale sądzę, że mimo wszystko mam szanse na bycie dobrym kierowcą - jeśli tylko mam coś po Tatusiu... 
Uwielbiam prowadzić samochód, lubię jeździć szybko, ale tylko wtedy, kiedy można (180 na autostradzie to przecież żaden wyczyn ). Robię głupoty, boję się parkować na pełnym parkingu, nie wiem, czy dam radę jechać, jak spadnie śnieg - bo na kursie największą niedogodnością była dziesięciominutowa mżawka. Ale staram się, bo po pierwsze - muszę jeździć, a po drugie - po prostu to kocham
|
que bonito seria tu mar si suspiera yo nadar
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jeśli jesteś kierowcą - to jakim?
|
|
Usunięty
Gość
|
| Dodane dnia 31-10-2009 17:04 |
|
Spokojnym, ostrożnym, przestrzegającym przepisów, trzeźwym.
Ale oblali mnie 2 razy na egzaminie pomimo tego, iż instruktor stwierdził, że jeżdżę dobrze a nie chciałem więcej pieniędzy w błoto wyrzucać, zwłaszcza że miałem bardziej pilne wydatki. Cóż, zrobię prawko jak będzie mnie stać na samochód, bo tak to bez sensu - zrobić prawko i nie jeździć.
Poza tym... na samą myśl o wzięciu tego kwitka do ręki, na którym znowu będzie wypisane: przewidywany czas oczekiwania do okienka: 6 godzin to mi gorzej. Za tyle czasu to ja mogę uprawiać seks, oglądnąć film, znowu uprawiać seks, poczytać książkę, zjeść dobry obiad i znowu uprawiać seks a nie jak idiota pół dnia kwitnąć w kolejce, podczas gdy na 5 okienek 2 są zamknięte, 3 też zamknięte bo "przerwa obiadowa:, w 4 koles dłubie w nosie i udaje że coś pisze - a tylko jedno okienko przyjmuje tłum zalegający szanowny budynek...
I jeszcze jedno: moim zdaniem przyłapanym za kierownicą pijakom dożywotnio zabierać prawo jazdy! Kilka razy im się upiecze, ale w końcu kogoś zabiją. Tacy ludzie nie powinni mieć prawa do prowadzenia samochodu/motoru.
A na marginesie: prawo jest absurdalne. Jeżeli np. przekroczę prędkość, to dostanę punkty karne.
Ale ludzie co jeżdżą bez prawa jazdy dostają mniejsze kary niż ci, co mają prawko. Absurd! Ci co zdobyli uprawnienia płacą więcej (możliwość utrart prawa jazdy) niż ci, co w ogóle nie mają prawa siąść za kierownicą a jeżdżą!
Moim zdaniem przyłapanym za kierownicą a nie mającym prawa jazdy także dożywotnio blokować możliwość zrobienia prawka!
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jeśli jesteś kierowcą - to jakim?
|
|
przyroda
Użytkownik
|
| Dodane dnia 31-10-2009 20:58 |
|
Kiedyś usłyszałam od faceta( zresztą wielu tak myśli...), że kobiety nie nadają się na kierowcę ...może tylko do trzymania drążka...
Temu niedowiarkowi ...parę lat później udowodniłam...jak bardzo się myli...
jakież było jego zdziwienie...gdy na dokształtach zobaczył...mnie...swego instruktora...hehe Zmienił zdanie...
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jeśli jesteś kierowcą - to jakim?
|
|
bassooner
Użytkownik
|
| Dodane dnia 31-10-2009 23:04 |
|
Cytat: Szary napisał/a:
I jeszcze jedno: moim zdaniem przyłapanym za kierownicą pijakom dożywotnio zabierać prawo jazdy! Kilka razy im się upiecze, ale w końcu kogoś zabiją. Tacy ludzie nie powinni mieć prawa do prowadzenia samochodu/motoru.
to nie jest takie czarno - białe, bo trzeba odróżnić rasowego "trunkowca" od gościa co to wypił cztery piwka przed północą, rano wsiadł za kółko, a za zakrętem wydmuchał 0,21 promila... jak ja kiedyś... ;-(((
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jeśli jesteś kierowcą - to jakim?
|
|
Usunięty
Gość
|
| Dodane dnia 01-11-2009 06:33 |
|
| No trzeba mieć trochę zdrowego rozsądku - przecież lekarstwa czy jabłka też zawierają alkohol. Ale od zażycia lekarstwa albo zjedzenia jabłka nie wyskoczą ci 2 promile... a niektorzy tak się tłumaczą: pppnie fładso jedno piffffko wpilem...
|
|
|
|
| Do góry |
|
