Autor |
RE: W komputerze czy na papierze?
|
Redigost
Użytkownik
|
Dodane dnia 05-09-2008 13:43 |
|
Ja pisząc na papierze nie mogę oddać tego wszystkiego co bym chciał. Pisząc na komputerze jest łatwiej, poza tym czyta się to w ten sposób, jak np. książkę i widać, gdzie jest za dużo powtórzeń, co nie pasuje do klimatu, nie mówiąc już że podkreśla błędy. W dodatku komu by się chciało to później przepisywać. Mi nie
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: W komputerze czy na papierze?
|
Bonsai
Użytkownik
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: W komputerze czy na papierze?
|
WholeTruth
Użytkownik
- Postów: 1993
- Skąd: Katowice
|
Dodane dnia 05-09-2008 16:31 |
|
Cytat: i takie te >> coo???
|
Nie byłem poetą.
Ta świadomość nie przyniosła ulgi, tylko wściekłość, że prawa ewolucji mogły wyposażyć jeden i ten sam umysł w taką wrażliwość i taką nieudolność.
J. Fowles
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: W komputerze czy na papierze?
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 05-09-2008 18:10 |
|
Wolę pisać na komputerze przy włączonej muzyce.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: W komputerze czy na papierze?
|
Jack the Nipper
Użytkownik
- Postów: 3011
- Skąd: Centrum Świata
|
Dodane dnia 05-09-2008 19:40 |
|
Jak pisałem na papierze, to potem w dziwnych okolicznościach rękopis zaginął i tyle z tego było. To już wolę komputer i robienie kopii bezpieczeństwa na różnych nośnikach.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: W komputerze czy na papierze?
|
Arkady
Użytkownik
|
Dodane dnia 06-09-2008 00:35 |
|
No, jak by to Wam powiedzieć... piszę i na komputerze i na papierze i jeszcze robię kopie, a i tak nie wiem gdzie co mam ... To się chyba skleroza nazywa...
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: W komputerze czy na papierze?
|
Mortimer_Grady
Użytkownik
|
Dodane dnia 23-01-2009 19:21 |
|
Ja tam mam swój gruby zeszyt i to w nim właśnie spisuje wszystkie "wersje pierwotne" swoich opowiadań, a także pomysły. Już nieraz zdarzało mi się budzić o 2-3 nad ranem i pisać, bo akuratnie naszła mnie wena twórcza.
A jeśli chodzi o MS Office i WORD'a, to używam go głównie przy edytowaniu tekstów. Eliminowaniu błędów, poprawianiu fabuły, rozbudowywaniu itp..
Zresztą... Nawet po zedytowaniu tekstu na komputerze drukuje go i zasiadam do niego, najczęściej wieczorem, aby raz jeszcze wyłapać wszystkie niedociągnięcia.
|
"Nie jesteś każdym. To prawda. Zdecydowanie nie jesteś. Ale każdy jest kimś."
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: W komputerze czy na papierze?
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 23-01-2009 19:28 |
|
Nie wyobrażam sobie "luźnego" pisania bez komputera. Na kartce zapisuje zazwyczaj pomysły i urywki scen, jakie mi się w głowie kołatają, kiedy nadchodzi wena. Albo jeśli mam coś napisać w zeszycie od polskiego. Kiedyś próbowałam pisać książkę ręcznie, ale się szybko zniechęciłam. Faktem jest, że komputer jest wygodniejszy. Choćby dlatego, że wyłapuje błędy.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: W komputerze czy na papierze?
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 23-01-2009 20:18 |
|
A ja piszę w komórce :-)
Zawsze jest pod ręką gdy jestem nawalony... i nie mam problemu ze znalezieniem długopisu i papieru. A jak się obudzę i do niej zajrzę - i mam niespodziankę o którą bym się nie podejrzewał, że można napisać taki stek fajnych bzdur.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: W komputerze czy na papierze?
|
Izuzyja
Użytkownik
- Postów: 22
- Skąd: Skrzyszów
|
Dodane dnia 23-01-2009 20:21 |
|
ja też w komórce, albo w komputerze
na papierze rzadziej
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: W komputerze czy na papierze?
|
soczewica
Użytkownik
- Postów: 2423
- Skąd: mysłowice - siemianowice śląskie
|
Dodane dnia 23-01-2009 20:39 |
|
papier. tylko i wyłącznie. potem przepisuję, ale papierowe pisanie ma jedną zaletę - jak daję komuś przeczyać, o dodatkowo jest jeszcze ubaw z tych moim poprawionych błędów.
ale to nie jest główna zaleta. ja po prostu staromodna jestem, nie umiem na komputerze ani czytać, ani pisać.
jeden raz próbowałam, to mi komp zjadł całe - według mnie świetne - opowiadanie.
|
Między nami - piekło - kładka ma szerokość stopy. Gdy tylko jedno na nią wejdzie, spotkamy się na drugim brzegu i staniemy obok siebie. Jeśli obydwoje zechcemy bliskości, spotkamy się na środku kładki, z wyborem - przytulić się mocno, albo spaść osobno.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: W komputerze czy na papierze?
|
zapomin
Użytkownik
- Postów: 406
- Skąd: Szamotuły
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: W komputerze czy na papierze?
|
Sim69
Użytkownik
- Postów: 59
- Skąd: Warszawa
|
Dodane dnia 23-01-2009 20:50 |
|
Papier czy komp? Dla mnie to bez różnicy
Komp jest takim samy narzędziem jak papier czy pióro. Zauważyłem, że dużo robi dobór czcionki w kompie (szeryfowe sąd dobre do papieru a bezszeryfowe do kompa)
Dodatkowo, jeśli chodzi o korekty to dla mnie komp jest dużo lepszy - trzeba tylko opanować wersjowanie w wordzie i ma się wszystko od początku do końca
|
Robert W.
www.artbazar.pl - Gdy dusza mnie dusi ...
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: W komputerze czy na papierze?
|
Mark
Użytkownik
- Postów: 201
- Skąd: Wrocław
|
Dodane dnia 23-01-2009 22:15 |
|
Jak nie mam kompa pod ręką to tylko papier. Zwykle właśnie od papieru się zaczyna - taki pierwotny szkic utworu. Potem przepisuję na kompa, gdzie mogę go obrabiać na wszystkie strony nie marnując cennego surowca .
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: W komputerze czy na papierze?
|
kalka3dbms
Użytkownik
|
Dodane dnia 24-01-2009 10:38 |
|
Zawsze piszę na papierze, a dopiero potem trafia to na komputer i ... już całkowicie zmienione przy przepisywaniu...
|
Kalka 3d bms
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: W komputerze czy na papierze?
|
TheEnd09
Użytkownik
|
Dodane dnia 24-01-2009 12:29 |
|
to ja chyba należę już do tego zmechanizowanego pokolenia, bo piszę na komputerze - szybciej mi idzie, błędy mi podkreśla, wszystko jest przejrzyście i mogę "manewrować" zdaniami, a nie robić tysiące strzałek, bo jednak powinno być ono gdzie indziej. Zanim zdążę wykaligrafować coś na papierze, to przeważnie zapomnę o czym chciałam napisać. a jeszcze jak przyjdzie to wszystko rozszyfrować... oj, biada mi.
|
" - To się nazywa obłęd [...].
- Wszystko się jakoś nazywa, wybierz sobie [...]."
Julio Cortázar — Gra w klasy
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: W komputerze czy na papierze?
|
Nathien
Użytkownik
- Postów: 1516
- Skąd: Gdańsk
|
Dodane dnia 24-01-2009 12:31 |
|
Piszę na papierze, a potem przepisujęc na komputer wprowadzam poprawki. Jakoś nie mogę się skupić przy komputerze. Zawsze ktoś coś ode mnie chce i przez to często pomysł mi częściowo wylatuje z głowy i to już nie to samo, co miało być.
No poza tym nie potrafię zacząć tekstu na komputerze. Idzie jak po grudzie. A na kartkę słowa same mi spływają
|
"Obcując z potworami, uważaj, abyś nie stał się jednym z nich.
Bo kiedy patrzysz w otchłań, otchłań może zacząć patrzeć w Ciebie."
Fryderyk Nietzsche
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: W komputerze czy na papierze?
|
Sissi
Użytkownik
- Postów: 168
- Skąd: Gdzieś w Polsce ;)
|
Dodane dnia 24-01-2009 13:57 |
|
U mnie to bardzo różnie wygląda. Zależy co mam pod ręką, ale zazwyczaj jest to mój laptopik Bynajmniej nie obawiam się, że ktoś niepowołany dostanie to w swoje ręce. Czasem zdarza mi się jednak napisać coś w zeszycie, albo na różnych kartkach, ale potem wszystko to ląduje do mojej mądrej maszynki
|
"Gdyby mi kazały wyroki ponure,
na ziemi się meldować, by drugi raz żyć,
chciałbym starą z mundurem wdziać na siebie skórę
Po staremy wojować, kochać się i pić" - Bolesław Wieniawa-Długoszowski "Ułańska jesień"
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: W komputerze czy na papierze?
|
Silvus
Użytkownik
- Postów: 1661
- Skąd: Warszawa
|
Dodane dnia 24-01-2009 14:07 |
|
Cytat: Nathien napisał/a:
No poza tym nie potrafię zacząć tekstu na komputerze. Idzie jak po grudzie. A na kartkę słowa same mi spływają
A ja mam - całkowicie odwrotnie! Prawie nigdy nie mam weny, kiedy piszę na kartce (dlatemu nie piszę tak), a na kompie jakoś tak łatwo kleję...
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: W komputerze czy na papierze?
|
soczewica
Użytkownik
- Postów: 2423
- Skąd: mysłowice - siemianowice śląskie
|
Dodane dnia 24-01-2009 14:18 |
|
Cytat: Jack the Nipper napisał/a:
Jak pisałem na papierze, to potem w dziwnych okolicznościach rękopis zaginął i tyle z tego było. To już wolę komputer i robienie kopii bezpieczeństwa na różnych nośnikach.
nigdy mi się nie zdarzyło, żeby mi rękopis zginął na amen. wręcz mogę dokładnie powiedzieć o wszystkich zaginięciach, które się odnalazły - jedno opowiadanie u koleżanki, jeden zeszyt z wierszami nauczycielka oddała mi po pół roku i8 jeden maleńki zeszycik, w którym pisałam, jak sobie nauczycielka czytała ten wcześniejszy - znalazł się przy przeprowadzce. za to jak na kompie piszę, to właśnie drażni mnie to, że muszę mieć kilka kopii na różnych nośnikach, bo nie wiadomo, które z nich szlag trafi...
|
Między nami - piekło - kładka ma szerokość stopy. Gdy tylko jedno na nią wejdzie, spotkamy się na drugim brzegu i staniemy obok siebie. Jeśli obydwoje zechcemy bliskości, spotkamy się na środku kładki, z wyborem - przytulić się mocno, albo spaść osobno.
|
|
Do góry |
|