Autor |
RE: To chyba pożegnanie.
|
Krzysztof Konrad
Użytkownik
- Postów: 38
- Skąd: Warszawa
|
Dodane dnia 23-10-2017 14:59 |
|
Cieszę się, że temat nie został zamknięty. Nie widzę potrzeby zakładania nowego, więc tylko zaktualizuje swoje stanowisko. Po miesiącu dałem sobie szansę, no i nie wyszło. Chamstwo, jakim jest wydawanie opinii na temat mojej twórczości po przeczytaniu jednego zdania, powtorzylo się. Mam dość oceniania z góry, smarowania sobie nawzajem (kolesiostwa), obgadywania siebie nawzajem i tego, że muszę błagać ludzi w prywatnych wiadomość o napisanie opinii na temat tekstu. To żałosne. Tracę tu tylko swój cenny czas i nerwy. Cześć wszystkim.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: To chyba pożegnanie.
|
Silvus
Użytkownik
- Postów: 1661
- Skąd: Warszawa
|
Dodane dnia 23-10-2017 16:31 |
|
Krzysztof Konrad napisał: Chamstwo, jakim jest wydawanie opinii na temat mojej twórczości po przeczytaniu jednego zdania, powtorzylo się. Mam dość oceniania z góry, smarowania sobie nawzajem (kolesiostwa), obgadywania siebie nawzajem i tego, że muszę błagać ludzi w prywatnych wiadomość o napisanie opinii na temat tekstu. To żałosne. Tracę tu tylko swój cenny czas i nerwy.
Twój czas jest cenny, pewnie tak, ale czy cenniejszy niż czas innych osób?
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: To chyba pożegnanie.
|
purpur
Użytkownik
|
Dodane dnia 25-10-2017 13:01 |
|
Hmm...
Szkoda, że trafiłem, na twój temat, po tym, jak już poświęciłem swój "cenny" czas, na przeczytanie Twojego tekstu.
Niestety chłopie brzmisz, jak, za przeproszeniem ( bo nie cierpię nikogo szufladkować i zawszę staram się "pozerkać oczami" drugiej strony, zanim wydam opinię. Do tego nie cierpię rzucać epitetami, ale żeś zasłużył... ) jak gówniarz...
Widocznie jeszcze za mało wytarmosiło cię życie, abyś umiał docenić to, że druga, obca osoba, może bezinteresownie pochylić się ( i zmarnować swój, tfu!, cenny czas ) na Twoje teksty. I pewnie nawet przez myśl Ci nie przeszło, że mimo iż jesteś zlepkiem pikseli na moim monitorze, w duchy życzyłem Tobie dobrze. Ot takie avatarowe poklepywanie.
Cóż...
Ja też mam swoją nauczkę, za którą, mimo wszystko, tobie dziękuję.
|
|
|
Do góry |
|