Autor |
Interpretacja wiersza Jana Lechonia
|
godlo9888
Użytkownik
|
Dodane dnia 29-11-2017 11:56 |
|
Witam
Proszę o pomoc w interpretacji krótkiego wiersza Mokotowska Piętnaście Jana Lechonia. Mam swoją interpretacje ale nie wiem czy jest prawidłowa i kompletna.
Nad obce wielkie miasto zmrok zapada obcy.
Stoję w oknie i patrzę, jak wolno śnieg prószy.
Ach! byłoto tak dawno, kiedy mali chłopcy,
Biegaliśmy przez Warszawę, rozcierając uszy!
Po tylu odtąd latach czyż jestem tak inny?
Gdy wszystko leży w gruzach, mnie zdaje się tylko
Że znowu się otworzy nasz pokój dziecinny
I powiem: "Ja stąd przecież wyszedłem przed chwilką."
To przecież moja Matka szyje ręką drobną,
I widzę pochylony cień Ojca na ścianie,
Co nocami odrabia robotę osobną,
Za którą dla nas wszystkich ma kupić ubranie.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Interpretacja wiersza Jana Lechonia
|
Silvus
Użytkownik
- Postów: 1661
- Skąd: Warszawa
|
Dodane dnia 29-11-2017 13:08 |
|
godlo9888 napisał: Mam swoją interpretacje ale nie wiem czy jest prawidłowa i kompletna.
Dobrze byłoby, żebyś ją napisał. Zobaczymy, może jest wystarczająco dobra, tak samo dobra jak nasze?
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Interpretacja wiersza Jana Lechonia
|
bambuskolczasty
Użytkownik
|
Dodane dnia 16-03-2018 18:02 |
|
To bardzo trudny wiersz...
|
Jedyna różnica między tobą a kimś, kto żyje tak, jak tego pragniesz, polega na tym, że on naprawdę to robi. Zbudował sobie piękne życie, a teraz się nim cieszy.
|
|
Do góry |
|