Czy istnieje neutralny punkt widzenia?
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • »
Autor
Czy istnieje neutralny punkt widzenia?
KatarzynaKonopkaChludzinska Użytkownik
  • Postów: 246
  • Skąd:
Dodane dnia 11-12-2017 22:13
Jednym z filarów i najważniejszych zasad Wikipedii jest neutralny punkt widzenia. Fakt, jesteśmy dzisiaj w erze zalewu fałszywych wiadomości. Do Internetu i mediów społecznościowych wyciekają niekoniecznie zweryfikowane informacje, Jak się potem okazuje- niekoniecznie prawdziwe.
Oczywiście i wcześniej plotkowano, spekulowano, chociaż nie na taką skalę co dzisiaj.
Z drugiej strony są dziedziny, w których zawsze można dać konkretną odpowiedź.
Więc jak to jest z tym neutralnym punktem widzenia? Istnieje on czy nie?
Do góry
Autor
RE: Czy istnieje neutralny punkt widzenia?
Silvus Użytkownik
  • Postów: 1661
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 11-12-2017 22:41
KatarzynaKonopkaChludzinska napisała:
Więc jak to jest z tym neutralnym punktem widzenia? Istnieje on czy nie?

Postawiłbym inaczej pytanie: który punkt widzenia jest neutralny? Bo to, że zawsze jest kilka punktów widzenia, znamy z autopsji.

Jednak tu powstaje problem: co to znaczy "neutralny"? Czy taki, który będzie pozbawiony naleciałości subiektywnych? Ale co to jest subiektywizm czy obiektywizm punktu widzenia? Przecież każdy ma swój ogląd świata. Jeden rozróżnia kolory, inny jest daltonistą. Jeden jest pasjonatem historii i gromadzi książki, inny jej nie cierpi i najchętniej udawałby, że nie istnieje. Jeden... można tak w nieskończoność.

Więc może "neutralny" oznacza przyjęcie jakiejś odpowiedniej większości dla każdej grupy ludzi, odpowiednio dużej, by wszyscy w niej zgodzili się z tym, że dany punkt widzenia jest dla nich właśnie "neutralny" - czyli dotyczący wszystkich. Albo - jeśli chodzi o nauki ścisłe - taki, z którym wszyscy się zgodzą, że tak jest. Oczywiście uwzględniając, że mają takie same metody badawcze.

Oczywiście z konieczności (brak czasu i umysłu) poruszam się w tym zagadnieniu bardzo delikatnie i tak tylko ogólnie mówię, co myślę. A że filozofem nie jestem, może czasem jakaś bzdurka mojej filozofii wyjść na światło dzienne.
Do góry
Autor
RE: Czy istnieje neutralny punkt widzenia?
Jundi Użytkownik
  • Postów: 38
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 11-12-2017 23:15
Tu się pozwolę wtrącić, jak już o Wikipedii i filozofii mowa polecam zapoznanie się z tym terminem:

Relatywizm – pogląd filozoficzny, wedle którego prawdziwość wypowiedzi można oceniać wyłącznie w kontekście systemu, w którym są one wypowiadane. Tym samym relatywizm stwierdza, że nie istnieją zdania niosące absolutną treść, których ocena byłaby identyczna i niezależna od jej kontekstu. Prawdziwość dowolnego sądu zależy od przyjętych założeń, poglądów czy podstaw kulturowych.

Relatywizm przeciwstawiany jest absolutyzmowi.
...


I to jest według mnie ten neutralny punkt widzenia:)
A fałszywe informację, były, są i zawsze będą. Niestety nie tylko w Internecie.
To już pozostaje w kwestii odbiorcy danej informacji, aby umiał przesiać ten stek bzdur, którym go karmią i pozostał pewny własnej myśli.
/Sukces/____
__________|___
_____________|___
________________|___/Ja/
Do góry
Autor
RE: Czy istnieje neutralny punkt widzenia?
Silvus Użytkownik
  • Postów: 1661
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 11-12-2017 23:54
Jundi napisał:
To już pozostaje w kwestii odbiorcy danej informacji, aby umiał przesiać ten stek bzdur, którym go karmią i pozostał pewny własnej myśli.

A które informacje są bzdurami, a które nie? :)
Do góry
Autor
RE: Czy istnieje neutralny punkt widzenia?
Szczepan Gender Użytkownik
  • Postów: 244
  • Skąd: Jestem stamtąd.
Dodane dnia 12-12-2017 16:22
Szczęść Boże! Oczywiście bzdurne są nauka i wiedza. One są jak bombki na choinkę, jak girlandy. Głupcy stroją się w nie, jak choinki na święta, a przecież do szczęścia jest wiara jedynie potrzebna, uśmiech kapłana i modlitwa. Zatem bzdurami nie są wyłącznie te informacje, które Kościół oficjalnie podaje. Bóg zapłać.
Józef Piłsudski - sprawca cudu na Wisłą:
"Religia jest dla ludzi bez rozumu".
Mark Twain - powieściopisarz dziecięcy:
"Religia została wynaleziona kiedy pierwszy oszust napotkał pierwszego głupka".
Do góry
Autor
RE: Czy istnieje neutralny punkt widzenia?
Jundi Użytkownik
  • Postów: 38
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 12-12-2017 18:46
Silvus napisał:
Jundi napisał:
To już pozostaje w kwestii odbiorcy danej informacji, aby umiał przesiać ten stek bzdur, którym go karmią i pozostał pewny własnej myśli.

A które informacje są bzdurami, a które nie? :)


Wiesz, ja tak sądzę, że pewny możesz być tylko tych informacji, które potwierdziłeś własnym doświadczeniem i które w twoim życiu się sprawdziły. W każdym innym wypadku, możesz tylko przypuszczać, że dana informacja jest prawdziwa :) Brzmi jak szaleństwo, ale trochę tak jest. Oczywiście to moje zdanie, zachęcam do posiadania swojego.
/Sukces/____
__________|___
_____________|___
________________|___/Ja/
Do góry
Autor
RE: Czy istnieje neutralny punkt widzenia?
Gramofon Użytkownik
  • Postów: 173
  • Skąd:
Dodane dnia 12-12-2017 20:41
Nie istnieje.
https://www.facebook.com/geopoeta/
Do góry
Autor
RE: Czy istnieje neutralny punkt widzenia?
Silvus Użytkownik
  • Postów: 1661
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 12-12-2017 22:32
Jundi napisał:
Wiesz, ja tak sądzę, że pewny możesz być tylko tych informacji, które potwierdziłeś własnym doświadczeniem i które w twoim życiu się sprawdziły.

@Jundi, a czy nie prowadzi to - zakładając, że za każdym razem trochę inaczej odbierasz daną rzecz - do relatywizacji każdego z doświadczeń jednostki, a w konsekwencji do całkowitej przypadkowości ich oceny?

Przykładowo, może być Ci miło kąpać się w ciepłej wodzie, ale raz nastawisz trochę cieplejszą, raz trochę zimniejszą... Możesz powiedzieć, że obie są dla Ciebie ciepłe - dobrze, więc ustalamy przedział: od iluśtam stopni do iluś jest woda ciepła (a pozostała to albo gorąca, albo zimna). Abstrahując już od możliwości pomiaru temperatury wody podczas kąpieli, to takich przedziałów można pełno ustalić (mleko jest już zsiadłe czy nie?).

A więc na razie jesteś pewien tylko tego, że informacja o danym doświadczeniu znajduje się w którymś przedziale - jeśli oczywiście potrafisz ją do któregoś z nich przyporządkować, co silnie zależy właśnie od możliwości oceny w ten sam (lub bardzo podobny) sposób każdego z doświadczeń (a przynajmniej ich większości).

Gramofon napisał:
Nie istnieje.

@Gramofonie, rozwiniesz?
Do góry
Autor
RE: Czy istnieje neutralny punkt widzenia?
Jundi Użytkownik
  • Postów: 38
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 12-12-2017 23:17
Silvus napisał:
Jundi napisał:
Wiesz, ja tak sądzę, że pewny możesz być tylko tych informacji, które potwierdziłeś własnym doświadczeniem i które w twoim życiu się sprawdziły.

@Jundi, a czy nie prowadzi to - zakładając, że za każdym razem trochę inaczej odbierasz daną rzecz - do relatywizacji każdego z doświadczeń jednostki, a w konsekwencji do całkowitej przypadkowości ich oceny?

Przykładowo, może być Ci miło kąpać się w ciepłej wodzie, ale raz nastawisz trochę cieplejszą, raz trochę zimniejszą... Możesz powiedzieć, że obie są dla Ciebie ciepłe - dobrze, więc ustalamy przedział: od iluśtam stopni do iluś jest woda ciepła (a pozostała to albo gorąca, albo zimna). Abstrahując już od możliwości pomiaru temperatury wody podczas kąpieli, to takich przedziałów można pełno ustalić (mleko jest już zsiadłe czy nie?).

A więc na razie jesteś pewien tylko tego, że informacja o danym doświadczeniu znajduje się w którymś przedziale - jeśli oczywiście potrafisz ją do któregoś z nich przyporządkować, co silnie zależy właśnie od możliwości oceny w ten sam (lub bardzo podobny) sposób każdego z doświadczeń (a przynajmniej ich większości).

Gramofon napisał:
Nie istnieje.

@Gramofonie, rozwiniesz?


Zaczynamy wkraczać w coraz to bardziej skomplikowane tajniki ludzkiego umysłu;) podoba mi się.

Powiem Ci jak ja to widzę.
Każdy z nas jest czasem naukowcem, a czasem przedmiotem jakiegoś eksperymentu. Każdy dzień i każda chwila jest nowym wyzwaniem. Dorastając zmieniamy się, nasz mózg się rozwija i nasze zdanie ulega ciągłym przemianom. Trochę jak hipokryzja, lecz nie do końca. Nie chcę teraz wyjść na jakiegoś fanatyka teorii spiskowych, ale jest wiele rzeczy wokół nas, których nie rozumiemy, istnieje wiele informacji sprzecznych, które żebym mógł potwierdzić musiałbym zająć się jakąś konkretną nauką na wiele lat. Nie mam na to ani czasu, ani chęci, ani możliwości. Nie da się poznać wszystkiego, więc muszę ufać innym. Pozostaje mi wiara. Wiara w to, że inni mądrzejsi ludzie ode mnie w jakiejś dziedzinie nie popełniają błędu i mają słuszność.
Lecz zawsze pozostaje mi w głowie pewna myśl - przecież żaden człowiek nie jest nieomylny. Mało razy tak już było? Ja sam przecież często się mylę.
Wiele rzeczy, które teraz wiemy być może za sto, dwieście lat zostaną obalone przez ludzi z przyszłości. Istnieje taka możliwość.

Nie przesadziłem z tym science-fiction? ;)

A teraz tak dla kontrastu cytat sprzed ponad 2500 tyś lat:

"Wiem, że nic nie wiem"
Sokrates
/Sukces/____
__________|___
_____________|___
________________|___/Ja/
Do góry
Autor
RE: Czy istnieje neutralny punkt widzenia?
Silvus Użytkownik
  • Postów: 1661
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 12-12-2017 23:44
Jundi napisał:
Każdy z nas jest czasem naukowcem, a czasem przedmiotem jakiegoś eksperymentu. Każdy dzień i każda chwila jest nowym wyzwaniem. Dorastając zmieniamy się, nasz mózg się rozwija i nasze zdanie ulega ciągłym przemianom.

Niby nic konkretnego, a jednak wydaje mi się, że myślę tak samo, choć inaczej bym to ujął.

Jundi napisał:
Nie chcę teraz wyjść na jakiegoś fanatyka teorii spiskowych, ale jest wiele rzeczy wokół nas, których nie rozumiemy, istnieje wiele informacji sprzecznych, które żebym mógł potwierdzić musiałbym zająć się jakąś konkretną nauką na wiele lat.

Prawda. Ja stoję na stanowisku, że w odniesieniu do odpowiednio dużego zbioru - powiedzmy, grupy ludzi - ocena sytuacji (=stanu tej grupy w danej chwili) jest przypadkiem. Oczywiście warunkiem jest także, że nasza wiedza o tym zbiorze nie może być zdeterminowana (to znaczy - nie możemy wiedzieć wszystkiego, ale zwykle ten warunek jest spełniony ;). A czy istnieją przypadki? Zapytajmy fizyków molekularnych). Zresztą pewnie jest to jeden z fundamentów teorii prawdopodobieństwa, ale że na wykładach nie uważałem, to pominę może ten wątek. Przykładu nie podam, bo trudno mi wymyślić odpowiednio obrazowy.

Jundi napisał:
Nie da się poznać wszystkiego, więc muszę ufać innym. Pozostaje mi wiara. Wiara w to, że inni mądrzejsi ludzie ode mnie w jakiejś dziedzinie nie popełniają błędu i mają słuszność.

Nie wkraczajmy może zbyt głęboko w rozważania na temat tego, co rozumiesz przez wiarę, bo to nie temat tego wątku, ale z grubsza biorąc uważam, że to z jednej strony bardzo niezbadane, a z drugiej bardzo intuicyjne pojęcie.

Jundi napisał:
Lecz zawsze pozostaje mi w głowie pewna myśl - przecież żaden człowiek nie jest nieomylny. Mało razy tak już było? Ja sam przecież często się mylę.

Czy "pomyłka" oznacza dla Ciebie "niespełnienie oczekiwań"? Jeśli tak, to Twoich czy cudzych?

Jundi napisał:
Wiele rzeczy, które teraz wiemy być może za sto, dwieście lat zostaną obalone przez ludzi z przyszłości. Istnieje taka możliwość.

Oczywiście. :)

Jundi napisał:
Nie przesadziłem z tym science-fiction? ;)

Poproszę więcej. :)

Jundi napisał:
A teraz tak dla kontrastu cytat sprzed ponad 2500 tyś lat:

"Wiem, że nic nie wiem"
Sokrates

Cóż... chyba różnie można interpretować takie wypowiedzi, biorąc pod uwagę zmiany, jakie zaszły w świecie od czasu ich wypowiedzenia, ale - ja się z nim zgadzam w całej rozciągłości. I nawet to wyrażenie nie musi być dla mnie wewnętrznie sprzeczne.
Do góry
Autor
RE: Czy istnieje neutralny punkt widzenia?
Gramofon Użytkownik
  • Postów: 173
  • Skąd:
Dodane dnia 13-12-2017 06:18
Mam rozwinąć coś co nie istnieje? Jaby istniało to dałoby się rozwinąć może a z czymścikami nieistniejącymi to niebałdzo :)
https://www.facebook.com/geopoeta/
Do góry
Autor
RE: Czy istnieje neutralny punkt widzenia?
Silvus Użytkownik
  • Postów: 1661
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 13-12-2017 12:40
Gramofon napisał:
Mam rozwinąć coś co nie istnieje? Jaby istniało to dałoby się rozwinąć może a z czymścikami nieistniejącymi to niebałdzo :)

Względem wyrażonego tu przez Ciebie poglądu żadne uzgadnianie poglądów (jak się zdaje, zwyczajowe rozumienie słowa "dyskusja" ) nie jest możliwe, gdyż każdy może powiedzieć "pojęcia podane przez Ciebie nie istnieją" - a tego, jak każe intuicja i np. Poeppel w "Granicach świadomości", nie można udowodnić. A przynajmniej, jak ja to rozumiem, nie można udowodnić na gruncie logiki.
Do góry
Autor
RE: Czy istnieje neutralny punkt widzenia?
KatarzynaKonopkaChludzinska Użytkownik
  • Postów: 246
  • Skąd:
Dodane dnia 13-12-2017 14:26
Myślę, że o czymś takim jak obiektywny punkt widzenia nie ma mowy w polityce. Ilekroć mamy do czynienia z tematem, który choć zahacza o sferę polityczną, zazwyczaj budzi on wielkie kontrowersje.
Jak zwolennik takich ruchów jak Komitet Obrony Demokracji czy Obywatele RP może pod tym względem dogadywać się z sympatykiem Obozu Narodowo-Radykalnego?
Na płaszczyźnie prywatnej mogą się nawet przyjaźnić, lecz jak dochodzi do rozmów związanych z polityką, to awantura gotowa. Tak duża jest różnica poglądów.
Na marginesie- bardzo podobnie jest w przypadku religii.
Do góry
Autor
RE: Czy istnieje neutralny punkt widzenia?
Silvus Użytkownik
  • Postów: 1661
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 13-12-2017 17:22
KatarzynaKonopkaChludzinska napisała:
Myślę, że o czymś takim jak obiektywny punkt widzenia nie ma mowy w polityce. Ilekroć mamy do czynienia z tematem, który choć zahacza o sferę polityczną, zazwyczaj budzi on wielkie kontrowersje.
Jak zwolennik takich ruchów jak Komitet Obrony Demokracji czy Obywatele RP może pod tym względem dogadywać się z sympatykiem Obozu Narodowo-Radykalnego?
Na płaszczyźnie prywatnej mogą się nawet przyjaźnić, lecz jak dochodzi do rozmów związanych z polityką, to awantura gotowa. Tak duża jest różnica poglądów.
Na marginesie- bardzo podobnie jest w przypadku religii.

Ja mam pogląd zgodny z podaną przez @Jundiego definicją relatywizmu oraz z moją uwagą o definicji neutralności. Odbieram i religię, i politykę jako dziedziny (zjawiska, zbiory poglądów), które tym różnią się od innych dziedzin, że - z samych założeń - bardzo mocno osadzone są w jednostkowym odbiorze świata (na ile moje poglądy, np. moralne, mogą być wspólne z poglądami innej jednostki, co do której chcę uznać, że np. wyznaję z nią wspólną religię?), a z drugiej strony bardzo mocno aspirują do bycia uniwersalnymi. Może nawet właśnie "neutralnymi" w sensie jednakowej oceny przez zwolenników danych poglądów.

Duża część "problemu" z religią czy polityką może wynikać właśnie z tej sprzeczności stanu faktycznego a aspiracji. W skrócie - ja w coś wierzę i ten drugi w coś wierzy, ale że ja wierzę w swoje (domyślnie: nie do uzgodnienia z jego wiarą), więc spróbuję go przekonać (jak nie argumentem, to siłą, ale to chyba temat na inną dyskusję ;) ).
Do góry
Autor
RE: Czy istnieje neutralny punkt widzenia?
Szczepan Gender Użytkownik
  • Postów: 244
  • Skąd: Jestem stamtąd.
Dodane dnia 14-12-2017 19:00
No, dobra. Wyjawię prawdę. Neutralny punkt widzenia istnieje w biznesie. Chodzi o to, żeby nie urazić klienta, bo klient ma zawsze rację. Dlatego ten, kto ma do załatwienia interes będzie miał neutralny punkt widzenia, póki nie pozna punktu widzenia klienta, bo jeśli go pozna, to przyjmie taki punkt, jaki ma klient. To tylko interes, proszę Państwa. Jak u Mario Puzo, no.

Poglądy, to proszę państwa ma plebs, a patrycjat, to je trzyma dla swoich. Czasem się wysprzęgli, jak u Sowy. Motłoch nie ma prawa znać poglądów tych, którzy nim władają, bo by nastała anarchia.

Cieszmy się, żeśmy z plebsu i poglądy nasze możemy ujawniać publicznie na tym portalu, za łby się brać, tarmosić, przekomarzać, jątrzyć, bośmy jak te Rejtany, z cycami na wierzchu. To z nas ssą swoją władzę, nas liczą, mierzą, sondują, a potem szyją nam ubranka. Dla mnie za ciasne, dlatego rwę wszystko w co mnie odziewają. Na tych mocarzy spoglądam, których wybieracie i... szczam w gacie. I na wasze poglądy.
Józef Piłsudski - sprawca cudu na Wisłą:
"Religia jest dla ludzi bez rozumu".
Mark Twain - powieściopisarz dziecięcy:
"Religia została wynaleziona kiedy pierwszy oszust napotkał pierwszego głupka".
Do góry
Autor
RE: Czy istnieje neutralny punkt widzenia?
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 17-12-2017 11:51
Podzielam pogląd relatywistyczny w podanej przez @Jundiego wikipedyjnej definicji, ale dodaję do niego element absolutystyczny - wiarę w jedną Prawdę. Właściwie rozumiany relatywizm wcale nie kłóci się z absolutyzmem, jeśli przez ten drugi rozumie się przekonanie o istnieniu Prawdy obiektywnej. Relatywizm wcale nie twierdzi, że prawd jest wiele, tylko dopuszcza (zauważa) możliwość koegzystowania prawdziwych w obrębie swoich założeń stwierdzeń, a więc nie tyle prawd (walczących wersji o miano jedynej Prawdy), ile racji - rzetelnych ujęć Prawdy, tyle że z różnych, nie wyczerpujących jej punktów widzenia.

Fuzja relatywizmu z absolutyzmem (komplementarność wg. Bohra) byłaby wyrazem świadomości, że żaden punkt widzenia nie obejmuje całej Prawdy, która jest sumą wszystkich racji. To z kolei implikuje niemożliwość wyrażenia Prawdy wprost, czyli - schodząc na ziemię z tematem - potoczny język jej nie przenosi. Nie można mówić o Prawdzie w dyskursie politycznym, on operuje tylko powodowanymi interesem racyjkami, które nie tyle dotykają Prawdy, co traktują ją jak logo dla logicznie sformułowanych wypowiedzi. Gdy z czarnej dziury Kaczyńskiego wydobywa się słowo "Prawda", to ono jest jak balon napełniony śmierdzącym, trującym powietrzem, złą pustką, słowem bezczelnie obdartym z jakiegokolwiek znaczenia.

Konkludując, nie da się wyrazić Prawdy, zamknąć jej w jakiejkolwiek skończonej formie. Przy pomocy środków wyrazu da się tylko nakierować na nią, by na przykład rozumiejący więcej wpłynął na wyobraźnię/intuicję rozumiejącego mniej. Znać Prawdę, to tyle, co znieść napięcie wewnętrzne, rodzaj mentalnego zrównoważenia, które z kolei wyraża się konkretnym zachowaniem albo stylem zachowania. W ogóle uważam, że językiem Prawdy jest czyn ;)
Do góry
Autor
RE: Czy istnieje neutralny punkt widzenia?
Silvus Użytkownik
  • Postów: 1661
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 17-12-2017 13:34
@Ekszynie, a Ciebie dawno tu nie było?

Ekszyn Dupacycki napisał:
Gdy z czarnej dziury Kaczyńskiego wydobywa się słowo "Prawda", to ono jest jak balon napełniony śmierdzącym, trującym powietrzem, złą pustką, słowem bezczelnie obdartym z jakiegokolwiek znaczenia.

Mam trochę inne zdanie. Skoro jedni (politycy lub ktoś inny) mogą powoływać się na "prawdę", to czy "ich prawda" nie jest tożsama z prawdą relatywną - po prostu w obrębie ich założeń? Czy można zmusić kogoś, by używał słowa "prawda" w znaczeniu, w jakim rozumie je ktoś inny? Mówię to, zakładając, że prawda relatywna (relatywna dla kogoś, kto patrzy z boku, albo nawet tylko w teorii) jest ostateczną prawdą dla każdego. W tym sensie neutralnym punktem widzenia byłoby nie wypowiadanie żadnego sądu, gdyż każdy sąd odnosi się do konkretnej sytuacji/osoby/założeń.

Ekszyn Dupacycki napisał:
Konkludując, nie da się wyrazić Prawdy, zamknąć jej w jakiejkolwiek skończonej formie. Przy pomocy środków wyrazu da się tylko nakierować na nią, by na przykład rozumiejący więcej wpłynął na wyobraźnię/intuicję rozumiejącego mniej. Znać Prawdę, to tyle, co znieść napięcie wewnętrzne, rodzaj mentalnego zrównoważenia, które z kolei wyraża się konkretnym zachowaniem albo stylem zachowania.

Widzisz, to wyżej napisałem przed przeczytaniem ostatniego akapitu i w zasadzie to samo powiedzieliśmy. ;)

Ekszyn Dupacycki napisał:
W ogóle uważam, że językiem Prawdy jest czyn ;)

Tu bym coś napisał, ale chyba zbyt odbiegłbym od tematu dyskusji.
Do góry
Autor
RE: Czy istnieje neutralny punkt widzenia?
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 17-12-2017 14:31
Zauważ @Silvusie, że to prawa strona sceny politycznej (i kulturalnej) "głosi" Prawdę, oni zachowują się, jakby ją posiadali i jej bronili. Lewa strona nie posługuje się Prawdą przedmiotowo (czymś, co się ma - Kolonko, Cejrowski, Pietrzak, Rydzyk, Macierewicz, narodowcy). Nurt lewicowy, liberalny, demokratyczny używa prawdy w znaczeniu relatywistycznym (prawdy lokalne, prawdy czasu, prawdy w ramach jakiejś narracji), przez co kibicuje debacie, ścieraniu się sił (argumentów albo światów poglądowych). Dlatego jest krytykowany przez widzących w relatywizmie przyzwolenie na wszystko, anarchię, brak zainteresowania Prawdą, co oczywiście prawdą nie jest.

Poczyniłem tutaj ogromne uproszczenia i generalizacje, bo np. taki Schetyna z braku charyzmy zachowuje się jak rasowy PIS-owiec ze znakiem minus albo tłum z demonstracji antyrządowej rzuca hasłami, które upodabniają go do mentalności ludzi, przeciwko którym powychodzili z domów. Emocje sprawiają, że trudno jest utrzymać się na poziomie sprzyjającym owocną konfrontację. Wolność, w ustach jakiegoś Lisa też śmierdzi.

Temat jest w zasadzie ciemny, ale można go sobie rozjaśnić przerzucając się ze słuchania opinii publicznej i polityków na tych, którzy w swoich obozach stanowią zaplecze intelektualne albo ideowe. U nich wyraźniej widać różnice w stylu myślenia, strukturę mentalną.
Do góry
Autor
RE: Czy istnieje neutralny punkt widzenia?
Szczepan Gender Użytkownik
  • Postów: 244
  • Skąd: Jestem stamtąd.
Dodane dnia 17-12-2017 19:59
No, już dobrze. Ja także poczyniłem tutaj ogromne uproszczenia i generalizacje. Zresztą nie tylko tutaj. Wszędzie je czynię. Ekszyn Dupacycki jest wyjątkowym cynikiem, który rozszyfruje każdą tzw. prawdę. Gratuluję Panu Dupacyckiemu. Pan rozwalisz każdą jedną konstrukcję. Jesteś Pan pierwszorzędnym siewcą chaosu, gdy tymczasem ja, usiłuję wprowadzić nowy porządek przy pomocy tzw. prawd prostych, ponieważ faktycznie prawda złożona jest dla normalnych ludzi nieosiągalna.
Józef Piłsudski - sprawca cudu na Wisłą:
"Religia jest dla ludzi bez rozumu".
Mark Twain - powieściopisarz dziecięcy:
"Religia została wynaleziona kiedy pierwszy oszust napotkał pierwszego głupka".
Do góry
Autor
RE: Czy istnieje neutralny punkt widzenia?
Silvus Użytkownik
  • Postów: 1661
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 23-12-2017 00:35
Ekszyn Dupacycki napisał:
Zauważ @Silvusie, że to prawa strona sceny politycznej (i kulturalnej) "głosi" Prawdę, oni zachowują się, jakby ją posiadali i jej bronili. Lewa strona nie posługuje się Prawdą przedmiotowo (czymś, co się ma - Kolonko, Cejrowski, Pietrzak, Rydzyk, Macierewicz, narodowcy). Nurt lewicowy, liberalny, demokratyczny używa prawdy w znaczeniu relatywistycznym (prawdy lokalne, prawdy czasu, prawdy w ramach jakiejś narracji), przez co kibicuje debacie, ścieraniu się sił (argumentów albo światów poglądowych). Dlatego jest krytykowany przez widzących w relatywizmie przyzwolenie na wszystko, anarchię, brak zainteresowania Prawdą, co oczywiście prawdą nie jest.

Rozumiem. Ale należałoby powiedzieć, względem jakiego kryterium są te strony porównywane? Ja bym powiedział - w Twoim rozumieniu względem kryterium "zauważalności". Prawą stronę "bardziej słychać" albo "bardziej trafia" do człowieka. (Dlaczego tak jest, to inna kwestia).

Ekszyn Dupacycki napisał:
Emocje sprawiają, że trudno jest utrzymać się na poziomie sprzyjającym owocną konfrontację.

O to, to. Właśnie to mam na myśli. Emocje (już abstrahując, skąd one są) powodują, że nasz ogląd sceny politycznej jest ukierunkowany na to, co więcej ich powoduje.
Do góry
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • »
  • Skocz do forum:
Polecane
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]