Autor |
Kolejne przywitanie
|
Decand
Użytkownik
|
Dodane dnia 31-12-2017 19:22 |
|
Jakoś nie zamierzam oryginalnością przestraszyć, ale postanowiłem się z Wami przywitać. Więc witam!
Trudno o sobie pisać. Więc nic nie napiszę. Jak ktoś będzie chciał się dowiedzieć czegoś więcej to z pewnością się do mnie odezwie, zada pytanie. Jedyne co wspomnę o sobie to fakt, że zacząłem pisać kilka miesięcy temu, sporo nieprzyjemności się narobiło i postanowiłem to przelać. A że alkohol nie podchodzi to przelewam na papier. Mam nadzieję, że się rozczytamy, porozmawiamy i znajdziemy dla siebie czas. Wpierw pójdę na pożarcie, potem, w komentarzach, będę pożerał.
I, na sam koniec przywitania, pytanie. W którym momencie uznajecie, że melodramat czy "jojczenie" przestaje być literackie, a staje się irytujące? Z góry dziękuję za odczyt i odpowiedź. Przyda się na przyszłość.
|
http://bit.ly/decandlit
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Kolejne przywitanie
|
Silvus
Użytkownik
- Postów: 1661
- Skąd: Warszawa
|
Dodane dnia 31-12-2017 20:31 |
|
Hej!
Decand napisał: Jak ktoś będzie chciał się dowiedzieć czegoś więcej to z pewnością się do mnie odezwie, zada pytanie.
Poezja czy proza?
Decand napisał: Wpierw pójdę na pożarcie, potem, w komentarzach, będę pożerał.
Takie nastawienie to ja lubię.
Decand napisał: W którym momencie uznajecie, że melodramat czy "jojczenie" przestaje być literackie, a staje się irytujące?
Ciekawe pytanie. Ja chyba podążałbym za taką zasadą: niech pisze, dopóki są tym zainteresowani jacyś jego czytelnicy (czyli w sumie dopóki sam uznaje, że robi to dla kogoś poza sobą). Bo jak coś kogoś zirytuje na początku pisania, to odejdzie na początku. A jeśli kogoś innego nie zirytuje nigdy, to będzie przy autorze cały czas. Bo w mojej opinii dla każdego co innego jest miarą poirytowania.
Pozdrawiam, Silv.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Kolejne przywitanie
|
Decand
Użytkownik
|
Dodane dnia 31-12-2017 21:21 |
|
Silvus napisał: Poezja czy proza?
Proza, chociaż bardzo monologowa, a przynajmniej taka na ten moment jest. Ciężko wytłumaczyć, więc proszę o poczekanie na akceptację mojego tekstu (o ile to nastąpi, hmm).
Silvus napisał: Ja chyba podążałbym za taką zasadą: niech pisze, dopóki są tym zainteresowani jacyś jego czytelnicy (czyli w sumie dopóki sam uznaje, że robi to dla kogoś poza sobą).
Jest to podejście, fakt.
Silvus napisał: Bo w mojej opinii dla każdego co innego jest miarą poirytowania.
A i właśnie o poszukiwanie tej miary, czysto subiektywnej, mi chodzi. Bo ja rozumiem, że każdy to inaczej widzi, ale brak mi właśnie tej innej opinii, usposobienia. Może zbyt mocno grzebie się w tym? A może właśnie ta irytacja jest za bardzo ukrywana, bo jest strach przed obrazą drugiej osoby? Dziękuję za odpowiedź!
|
http://bit.ly/decandlit
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Kolejne przywitanie
|
Silvus
Użytkownik
- Postów: 1661
- Skąd: Warszawa
|
Dodane dnia 01-01-2018 14:08 |
|
Decand napisał: A i właśnie o poszukiwanie tej miary, czysto subiektywnej, mi chodzi. Bo ja rozumiem, że każdy to inaczej widzi, ale brak mi właśnie tej innej opinii, usposobienia. Może zbyt mocno grzebie się w tym? A może właśnie ta irytacja jest za bardzo ukrywana, bo jest strach przed obrazą drugiej osoby? Dziękuję za odpowiedź!
Co mnie na przykład irytuje/denerwuje w czyjejś twórczości literackiej, czego nie chciałbym u siebie? Jeśli pisze rady, a sam się do nich nie stosuje (chyba że go nie dotyczą, bo np. są dla płci przeciwnej). Jeśli nie wie, o czym pisze, a udaje, że wie (np. nie poznał odpowiednio tematu).
Co do innych kwestii, wydaje mi się, że są związane z moim gustem. A o gustach, uważam, jak i o irytowaniu, non est disputandum. (Aczkolwiek zawsze mogę wymienić, co lubię, a co nie).
|
|
|
Do góry |
|