Autor |
RE: Czy dyslektycy mogą pisać
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
Dodane dnia 25-03-2009 10:44 |
|
a co mnie obchodzą błędy. U siebie zwracam na nie uwagę, i wielka wdzięczność, jak je u mnie wyłapują. Ale u innych mam to głęboko w otchłani. Ważne aby było ciekawe i dobrze się czytało. Nie jestem polonistą orty nie przeszkadzają mi w czytaniu, fajnych tekstów.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy dyslektycy mogą pisać
|
soczewica
Użytkownik
- Postów: 2423
- Skąd: mysłowice - siemianowice śląskie
|
Dodane dnia 14-04-2009 14:56 |
|
Cytat: risonia napisał/a:
Dziekuje Apple to bardzo pocieszające słoda też was wszystkich witam 
myślę, że najlepsza metoda, to po tych wszystkich wordach i sprawdzaniu automatycznym mieć jeszcze kogoś, kto sprawdzi - ja nie mam z orografią problemów [chociaż internet odmóżdża nawet najbardziej twardych i mnie się zdarza walnąć błąd, który mi się śni po nocach...], ale robię literówki - i to potworne, zmieniające znaczenie słów. przydatny bywa też słownik:
http://sjp.pwn.pl
ale to tylko w momencie, kiedy chcesz się upewnić.
powodzenia. błędy ortograficzne ludzie chętniej pomogą ci naprawić, niż życiowe
|
Między nami - piekło - kładka ma szerokość stopy. Gdy tylko jedno na nią wejdzie, spotkamy się na drugim brzegu i staniemy obok siebie. Jeśli obydwoje zechcemy bliskości, spotkamy się na środku kładki, z wyborem - przytulić się mocno, albo spaść osobno.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy dyslektycy mogą pisać
|
wiedzmin89
Użytkownik
|
Dodane dnia 14-04-2009 21:14 |
|
A co to za temat, mam kumpla dyslektyka ktory pisze cudowne rzeczy, jakie znaczenie maja bledy ortograficzne lub przecinki? Cejrowski jest dyslektykiem, jego ksiazki sa genialne, korekta jest od takich rzeczy.
|
Uleczy cię czas, ta wszystkożerna świnia, i staniesz się kaleką.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy dyslektycy mogą pisać
|
JaneE
Użytkownik
|
Dodane dnia 28-05-2009 16:26 |
|
Nie wiem czy jestem dyslektyczką, gdy chodziłam do szkoły nie mówiło się jeszcze o tym tyle co teraz. Robię błędy, mam przede wszystkim problemy z interpunkcją oraz zamianą miejsca literek w słowie ( dziwne rzeczy czasem wychodzą) .
Pamiętam, jak polonistka dziwiła się, że ktoś, kto tyle czyta, może robić taką masę błędów.
Jakoś da się z tym pisać, choć sprawdzanie tekstów zajmuje mi więcej czasu niż ich pisanie.
|
Oswajam rzeczy pisząc o nich.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy dyslektycy mogą pisać
|
soczewica
Użytkownik
- Postów: 2423
- Skąd: mysłowice - siemianowice śląskie
|
Dodane dnia 28-05-2009 16:56 |
|
Cytat: JaneE napisał/a:
Jakoś da się z tym pisać, choć sprawdzanie tekstów zajmuje mi więcej czasu niż ich pisanie.

ja na sto procent nie jestem dyslektyczką, ale też mi to zajmuje najwięcej czasu...
|
Między nami - piekło - kładka ma szerokość stopy. Gdy tylko jedno na nią wejdzie, spotkamy się na drugim brzegu i staniemy obok siebie. Jeśli obydwoje zechcemy bliskości, spotkamy się na środku kładki, z wyborem - przytulić się mocno, albo spaść osobno.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy dyslektycy mogą pisać
|
bury_wilk
Użytkownik
- Postów: 1550
- Skąd: Warszawa
|
Dodane dnia 28-05-2009 18:03 |
|
To ja, a zatem totalna ortograficzna menda, dyslektyk, dysgrafik, czy jak to się tam nazywa napiszę, że pisać może każdy, bo niby czemu nie? Natomiast błędów ma nie być i tyle. Trzeba się poprawiać do skutku, a jak się nie da, to poprosić kogoś, a jak się nie da, to wrzucić gdzieś, gdzie jest dużo mądrych i chętnych do współpracy ludzi, którzy błędy znajdą.
Gdybym pisał tak, jak mi się wydaje, miałbym tempo sześć razy lepsze i może nawet lepiej wyglądałoby to warsztatowo (chodzi mi o zasób słownictwa, albowiem nie raz przychodzą mi do głowy słowa niebanalne, które w efekcie końcowym ustępują miejsca tym zwykłym - bo wiem jak te zwykłe się pisze...), ale uwierzcie mi, że mielibyście duży problem, żeby przez to przebrnąć, bo natężenie błędów potrafi skutecznie zniechęcić. I tak zawsze mi się coś przemyci, ale przynajmniej staram się - bardzo - żeby było bezbłędnie i nie uznaję odpuszczania ani sobie, ani innym.
|
black number one
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy dyslektycy mogą pisać
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
Dodane dnia 14-08-2009 09:15 |
|
Cytat: Dyslektycy stracą ulgi na egzaminach?
PRZEGLĄD PRASY. Ani na sprawdzianie po podstawówce, ani na egzaminie gimnazjalnym, ani na maturze ma nie być już ulg dla dyslektyków - wprowadzenie takich zmian rozważa, według "Rzeczpospolitej", resort edukacji.
Dziennik przypomina, że w tym roku z ulg dla dyslektyków skorzystało ok. 100 tys. z 1,3 mln zdających.
Wiceminister w MEN, prof. Zbigniew Marciniak powiedział gazecie, że w zamian ma być wydłużony czas egzaminów. Podkreślił, że zwłaszcza na egzaminach maturalnych "musi obowiązywać taka sama, uczciwa miara dla wszystkich", bo - jak uzasadniał - jest to jednocześnie egzamin na wyższe studia.
"Rzeczpospolita" przypomina, że ulgi przysługujące dotychczas dyslektykom ze specjalnymi zaświadczeniami z poradni psychologiczno-pedagogicznych, to przede wszystkim prawo do łagodniejszego oceniania, a także do: korzystania z pomocy nauczyciela, który czyta teksty i treść zadań; rozwiązywania testu na komputerze, wydłużonego czasu zdawania i pisania na osobnej sali.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,6927546,Dyslektycy_straca_ulgi_na_egzaminach_.html?skad=rss
|
- Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy dyslektycy mogą pisać
|
Pisarz1988
Użytkownik
|
Dodane dnia 13-11-2009 20:04 |
|
Miałem dysleksję od podstawówki do gimnazjum, a potem jakośc mi przeszło. Mimo to w konkursie na najlepsze opowiadanie w ostatniej klasie podstawówki zdobyłem pierwsze miejsce, a prace pisaliśmy w klasie bez słowników. Jak to mozliwe ? Otóż im więcej czytac i pracujesz nad soba tym mniej błędów robisz. Sprawdzaj błędy, duzo czytaj, a napewno niedługo wyrosniesz z tego.[code][/code]
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy dyslektycy mogą pisać
|
tulipanowka
Użytkownik
|
Dodane dnia 13-11-2009 20:20 |
|
to znaczy, że wcześniej nie byłeś dyslektykiem tylko leniem,
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy dyslektycy mogą pisać
|
Izolda
Użytkownik
- Postów: 300
- Skąd: podgórska
|
Dodane dnia 13-11-2009 21:21 |
|
Z dysleksji się nie wyrasta, można tylko ciężką pracą dojść do sposobów omijania trudności, które pojawiać się będą zawsze.
Krzywdzące dla wielu dzieci jest stwierdzenie takie jak tulipanowki (a niestety mnóstwo nauczycieli tak generalizuje), bo w pierwszych klasach podstawówki trudności najczęściej wynikają z nieharmonijnego dojrzewania układu nerwowego i nie mają nic wspólnego z lenistwem.
Dysleksję diagnozuje się dopiero od IV kl. podstawówki i jeśli ktoś po przejściowych problemach zaczyna pisać i czytać poprawnie znaczy, że był tylko z grupy ryzyka dysleksji.
Natomiast jeśli trudności utrzymują się nadal to znaczy, że albo jest dyslektykiem albo za mało pracuje i wtedy dopiero można podejrzewać co sugeruje tulipanowka.
Zatem w Twoim wypadku Pisarzu na dwoje babka wróżyła.
Wybacz Pisarzu ale „praca nad sobą” niewiele pomoże dyslektykowi w przezwyciężeniu popełniania błędów, dyslektycy to świetni ludzie, nie muszą pracować nad sobą.
Jeśli coś ma pomóc to praca nad zdobywaniem strategii omijania trudności (zastępowanie słów, posługiwanie się regułami, mnemotechnika, korzystanie z edytorów, pomoc osób z zewnątrz).
Nawet duże ilości pochłanianych książek dyslektykowi z wzrokowym typem dysleksji nie pomogą (matryca pamięci wzrokowej nie działa).
Dyslektycy często piszą świetnie, nie można im odmówić polotu i tylko oni wiedzą ile trudu kosztuje efekt końcowy każdego tekstu.
|
"Ludzie sobie żyją. Nie wiadomo po co. Nie wiadomo dlaczego. Wszystko jakoś samo się dzieje. Rozumiesz coś z tego?"
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy dyslektycy mogą pisać
|
Mytopea
Użytkownik
- Postów: 17
- Skąd: Trzebiatów
|
Dodane dnia 13-11-2009 21:33 |
|
dysleksji nie miałam nigdy, za to orzeczono u mnie dysgrafię i dysortografię. ta pierwsza mi pozostała. druga zanika - "połykam" książki i to naprawdę dużo daje. wizualnie rozpoznaję wyrazy, wiem kiedy mi co nie pasuje w wyglądzie danego słowa. a zasady znam doskonale, mimo to w zeszytach z podstawówki znajduję takie perełki ja "jósz", czy "ktury".
byłam w dobrej sytuacji - mam mamę polonistkę, która długo borykała się w dzieciństwie z takim samym problemem, więc bardzo szybko trafiłam na badania. mam znajomych, którzy dopiero w III liceum dowiadują się skąd ciągłe ndst na dyktandach.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy dyslektycy mogą pisać
|
Izolda
Użytkownik
- Postów: 300
- Skąd: podgórska
|
Dodane dnia 13-11-2009 22:48 |
|
Mytopea dysleksja ma podwójne znaczenie. W tym węższym owszem mowa jest tylko o czytaniu.
Natomiast jej szersze znaczenie zawiera w sobie zarówno dyslektyków, dysgrafików jak i dysortografików.
I najwyraźniej diagnoza była na wyrost, jeśli ci zanika 
|
"Ludzie sobie żyją. Nie wiadomo po co. Nie wiadomo dlaczego. Wszystko jakoś samo się dzieje. Rozumiesz coś z tego?"
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy dyslektycy mogą pisać
|
Pisarz1988
Użytkownik
|
Dodane dnia 13-11-2009 23:04 |
|
leniem? czy ja wiem Byłem badany w poradni psychologiczno - pedagogicznej i wystawiono mi zaświadczenie o dysleksji i dysortografi. W tym czasie nie wiele czytałem bo odrzucały mnie lektury szkolne. Ale po kilku miesiącach w ręce wpadł mi Hobbit dzieki, któremu polubiłem czytanie przez co robiem mniej błędów i zaczynałem szybciej czytac. Myslę, że miał znaczący wpływ na moje dalsze postrzeganie czytania i minimalizowanie robienia błędów.
[quote]Pisarz1988 napisał/a:
leniem? czy ja wiem Byłem badany w poradni psychologiczno - pedagogicznej i wystawiono mi zaświadczenie o dysleksji i dysortografi. W tym czasie nie wiele czytałem bo odrzucały mnie lektury szkolne. Ale po kilku miesiącach w ręce wpadł mi Hobbit dzieki, któremu polubiłem czytanie przez co robię mniej błędów i zaczynałem szybciej czytac. Myslę, że miał znaczący wpływ na moje dalsze postrzeganie czytania i minimalizowanie robienia błędów.
Wg mnie dysleksje mozna pokonać. Wielu zasłania się nią jak tarcza i uzywa jako pretekstu by nic nie robic w kierunku poprawy bo "mam dysleksję węc i tak bede robic błędy". Ludzie mojej byłej klasy tak robili, a nauczyciele rozkładali ręce.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy dyslektycy mogą pisać
|
Mytopea
Użytkownik
- Postów: 17
- Skąd: Trzebiatów
|
Dodane dnia 14-11-2009 08:27 |
|
Izoldo, ja się teraz bardziej pilnuję. piszę bezbłędne ortograficznie wypracowania, bo połowa słów w nich jest inna niż chciałam, ale nie umiałam dopasować odpowiedniego "U". a "który" i "już" nauczyłam się właśnie z książek. czasem jeszcze zdarzy się, ze napiszę "brzepraszam" i dlatego kilkakrotnie czytam odręczne teksty - takie błędy wyłapuję.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy dyslektycy mogą pisać
|
AmIam
Użytkownik
|
Dodane dnia 14-11-2009 15:24 |
|
Jako zatwardziały dysgraf, dysortograf i wogóle dys nie mogę nie przyznać racji, że walka z takimi przypadłościami to tak jakby walczyć z wiatrakami. Można jedynie zminimalizować skutki. Ale dysgraf wiele błędów będzie automatycznie powtarzał w kółko i nawet ciężka praca nie wyeliminuje problemu. Na szczęście teraz jest łatwiej.(Zwłaszcza jeśli chodzi o pisarzy) Pisze się w komputerze więc są chociaż kolektory tekstu. A wyobraźni żadna dysfunkcja nam nie zniszczy, więc dla pisarza nie jest to bariera nie do pokonania i każdy na swój sposób może sobie z nią poradzić.
Denerwuje mnie, że teraz tak łatwo zdobyć zaświadczenie o dysleksji, bo wiele dzieciaków załatwia je sobie tylko po to, aby mieć łatwiej i dla dodatkowych 30 minut na egzaminie, a w rzeczywistości wcale dysleksji nie mają. Przez to umniejsza to prawdziwy problem u dzieci naprawdę dotkniętych dysleksją. Sam miałem zaświadczenie o dysleksji(choć bardziej chodzi tu o dysgrafię) i żaden nauczyciel tego nie podważał, ale jakoś te dodatkowe pół godziny nie było dla mnie takie niezbędne.
|
"Dwie kobiety spędzają wczasy w pensjonacie. Jedna mówi: jakie tu mają niedobre jedzenie, a druga dodaje: no i w dodatku takie małe porcje. To samo myślę o życiu. Jest pełne bólu, cierpienia i nieszczęść, a na dodatek tak szybko przemija." - Woody Allen
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy dyslektycy mogą pisać
|
AngelDevil
Użytkownik
- Postów: 10
- Skąd: Trójmiasto
|
Dodane dnia 02-02-2010 10:55 |
|
Przeczytałam większość postów z tej dyskusji. Nigdy nie miałam dysleksji ani dysgrafii, choć jak jestem zdenerwowana, to prawie z automatu robię błędy, a literówki, bo za szybko piszę i komputer nie daje rady 
Moja mama miała dysleksję, za "jej czasów" w szkołach było o wiele trudniej, ale jakoś się z tego wyleczyła. Pewnie dlatego ja mam odwrotnie i mam hopla na punkcie gramatyki i ortografii, nawet kiedy piszę/ czytam po angielsku 
Mama kiedyś kupiła książkę: Dar dysleksji, autorstwa Eldon M. Braun, Ronald D. Davis która szczerze polecam, a w każdym razie rekomenduję choćby po to, by każdy mógł zrozumieć o co w tym właściwie chodzi. Książka jest napisana większą czcionką, specjalnie, by dyslektykom lepiej się czytało.
Napisana została przez człowieka, który opracował specjalny zestaw ćwiczeń dla dyslektycznych dzieci, aby skutecznie mogły nauczyć się poprawnie czytać i pisać. Te ćwiczenia są przystosowane do ich postrzegania świata!
Nie przeczytałam całej książki, ale z tego co zrozumiałam, dysleksja to z mojego punktu widzenia niemożność zrozumienia, że istnieje tylko JEDNA poprawna wersja danego słowa. W ogóle to bardzo ciekawy temat, dyslektycy mają o wiele szersze postrzeganie świata, stąd tyle trudności i brak jednoznaczności, jesli chodzi np. o słowa.
Ja tam potrafię miec jedyny słuszny punk widzenia, trochę jak zakuty łeb, ale to pomaga w pisaniu ;p
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy dyslektycy mogą pisać
|
JaneE
Użytkownik
|
Dodane dnia 02-02-2010 12:09 |
|
Cytat:
Nie przeczytałam całej książki, ale z tego co zrozumiałam, dysleksja to z mojego punktu widzenia niemożność zrozumienia, że istnieje tylko JEDNA poprawna wersja danego słowa. W ogóle to bardzo ciekawy temat, dyslektycy mają o wiele szersze postrzeganie świata, stąd tyle trudności i brak jednoznaczności, jesli chodzi np. o słowa.
Ależ ja doskonale wiem, że pisze się "także", a nie "tagrze". Gdy myślę i skupiam uwagę nad każdym pisanym słowem, błędów robię mało. Natomiast gdy pisze coś w pośpiechu, robię jakieś własne notatki na kolanie, to takie kwiatki wyskakują co chwila.
Pamiętam jak moja nauczycielka z LO nie potrafiła uwierzyć, że zrobić robię błędy w tak powszechnych słowach mimo, że właściwe nie rozstaję się z książka.
Dysleksja dla humanisty jest wiecznym utrapieniem i koniecznością rezygnacji z niektórych marzeń, ale pisać się da 
|
Oswajam rzeczy pisząc o nich.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy dyslektycy mogą pisać
|
AngelDevil
Użytkownik
- Postów: 10
- Skąd: Trójmiasto
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy dyslektycy mogą pisać
|
PAN Nikt
Użytkownik
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Czy dyslektycy mogą pisać
|
Heisenberg
Użytkownik
|
Dodane dnia 30-12-2015 19:17 |
|
PAN Nikt napisał: Kiedyś uczyłem się słów na pamięć, dzięki temu robię o wiele mniej błędów.
Czyli jednak oszukujesz mózg? 
Teraz wyobraź sobie, że napisałeś coś bardzo dobrego (treściowo). I wysyłasz to do wydawnictwa. Myślisz, że wydawca nie odrzuci Twojego tekstu z miejsca, widząc ilość błędów ortograficznych na pierwszej stronie? No, może jakimś cudem poznają się na Twojej twórczości, ale wątpię. To samo z magazynami literackimi. I z wymagającymi czytelnikami. Myślisz, że wszystkim będzie chciało się czytać tekst najeżony błędami?
Dlatego ważne jest dążenie do rozwoju i pomoc redakcyjna/korektorska. Ale Ty uważasz, że masz dysleksję, i teraz wszyscy mają się do Ciebie dostosować. Sorry, ale czytelnicy nie przysługują Ci odgórnie z racji Twojej dysleksji. Musisz ich zdobyć, a oni mogą poczuć się olani, widząc niechlujność tekstu.
Można być niskim siatkarzem i próbować wyżej skakać, albo narzekać, że siatka za wysoko.
|
What's changed, Jesse?
|
|
Do góry |
|