Autor |
O konieczności poznania biografii twórcy w życiu codziennym
|
OWSIANKO
Użytkownik
- Postów: 136
- Skąd: Bydgoszcz
|
Dodane dnia 09-03-2020 08:37 |
|
Dickens, znany z pisania o ukrzywdzonych dzieciach, w domowym zaciszu okazywał się dla nich tyranem. Rousseau, zwolennik wychowania poprzez naturę, w życiu prywatnym pędził życie perfekcyjnego niechluja. Gorki, wazeliniarz i wrażliwiec jednocześnie, na zawołanie lejący krokodyle łzy, podczas wizyty opisywanej przez Sołżenicyna, wysmażył (w jednym z GUŁagów) dziękczynną laurkę pod adresem oprawców. Inny artysta z tej samej oślej łączki, wszechstronny wariat o ksywie Stalin, do obecnej chwili jest wielbiony przez tłum. A dlaczego? Odpowiadam bez zwłoki: a dlatego, że niewielu znało jego prawdziwą fizjonomię, wielu natomiast przesiąkło oficjalną propagandą.
O czym świadczą te przykłady? O naszej niemożności oddzielenia twórcy od utworu. Wychwycenia różnicy pomiędzy tym, co tworzy na publiczny użytek, a tym, kim jest w domowych paputkach.
|
"Zawsze pamiętaj, że tłum, który oklaskuje twoją koronację, jest tym samym tłumem, który będzie oklaskiwał twoją egzekucję."
T. Pratchett "Piekło pocztowe"
ważniejsze jest co robisz, a nie co mówisz
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: O konieczności poznania biografii twórcy w życiu codziennym
|
Optymilian
Użytkownik
|
Dodane dnia 11-03-2020 21:44 |
|
Nie rozumiem. Bardzo łatwo oddzielić twórcę od utworu. Tym łatwiej, im bardziej samemu jest się twórcą. Każdy dojrzały artysta wie, że jego twórczość jest sumą rzadkich kulminacji intelektualno-estetycznych, a nie bezpośrednią relacją z życia potocznego. Mało było takich, którzy "pisali własną krwią": Nietzsche, Kierkegaard, van Gogh, Dostojewski, Montaigne, Witkiewicz, de Sade... Ale wcale nie należy tego traktować jako regułę i jedynie słuszny model autora. Dzieło zwykle jest większe od twórcy w tym sensie, że wybitny autor abstrahuje od swojej jednostkowości, ograniczoności do jednego punktu widzenia i od jednowymiarowego pozoru. Nie da się być wielowymiarową postacią na zewnątrz, ale można być głębokim w swojej twórczości.
"Tworzy na użytek publiczny" - co za obrzydliwe spłycenie.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: O konieczności poznania biografii twórcy w życiu codziennym
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 21-04-2020 01:22 |
|
Moim zdaniem jest tak, że jeśli chcemy pisać teksty rzeczowe, powinniśmy sięgać po biografie autorów, aby wiedzieć co dlaczego się stało, np. że despota w swoich tekstach wychwala łagodność. Natomiast jeśli chcemy, aby nasze teksty "żyły", by czytało się je prawdziwie, nie potrzebna jest żadna wiedza. Powiem więcej, im więcej wiedzy, tym sztuczniejszy przekaz. Tak więc czytając tylko teksty, czujemy, czytając biografie, rozumiemy. Takie jest moje zdanie.
|
|
|
Do góry |
|