Autor |
RE: emigracja
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
Dodane dnia 09-09-2008 18:01 |
|
Ale ja nie mówię, że mamy zapominać o przeszłości. Chociaż... Spójrz co pierwsze przychodzi na myśl kiedy się wspomina "całą narodowość" - wojny, zrywy powstańcze, bohaterskie bitwy, walki o niepodległość... No nie prawda? Czy nie z tym właśnie się łączy pojęcie patriotyzm?
Sukienka się dobrze łączy ze słowem ładna, muzyka za słowem przyjemna, trawa - zielona, serce - dobre...
patriotyzm - walka
I na cholerę? Pamiętając, że walka - zabici. Nie byłoby lepiej, gdyby to słowo brzydkie słowo na "P" i całe zjawisko zniknęło ze świata raz na zawsze?
|
- Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: emigracja
|
Jack the Nipper
Użytkownik
- Postów: 3011
- Skąd: Centrum Świata
|
Dodane dnia 09-09-2008 20:21 |
|
Nie szanujemy swojej ojczyzny, bo ojczyzna nie szanuje nas.
W słowniku polskim teo nie ma, ale w niemieckim jest i lepiej oddaje istote sprawy. Vaterland to ojczyzna, rozumiana ogólnie, jako kraj przodków. Natomiast Heimat to najbliższe otoczenie, miejsce urodzenia, ulubione miejsce i najbliższa rodzina czy przyjaciele. Do tego się chce wracać, a Vaterland kojarzy się, jak valdens wyżej wspomniał - z walką.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: emigracja
|
Samuel Niemirowski
Użytkownik
- Postów: 2563
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 09-09-2008 21:31 |
|
To bierze się z historii Niemiec. Pamiętajmy, że Niemcy jako jednolity organizm państwowy powstały dopiero w XIX wieku. Dlatego Bawarczyk czy Turyńczyk nie rozumiał czemu on musi iść walczyć za jakieś "Deutschland".
|
"Nie będę zmieniał świata ani Zachodu. Podążą one ku swoim celom tak jak spadająca gwiazda. Ja będę jednak pracował i zmieniał się".
E. Wiechert
www.prozafotografii.blox.pl
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: emigracja
|
Jack the Nipper
Użytkownik
- Postów: 3011
- Skąd: Centrum Świata
|
Dodane dnia 09-09-2008 21:42 |
|
Może z historii, a moze i z ludzkiego przekonania. Znalazłoby sie wielu, ktorzy walczyliby za swoją rodzine czy podwórko, ale bardzo niechętnie za Polskę kojarzoną ze zidiociałymi politykierami.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: emigracja
|
Samuel Niemirowski
Użytkownik
- Postów: 2563
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 09-09-2008 22:34 |
|
Cytat: Jack the Nipper napisał/a:
Może z historii, a moze i z ludzkiego przekonania. Znalazłoby sie wielu, ktorzy walczyliby za swoją rodzine czy podwórko, ale bardzo niechętnie za Polskę kojarzoną ze zidiociałymi politykierami.
Ja mówię o pojęciach w języku niemieckim, a nie o tym, że wielu z nas uważa swoją małą ojczyznę za tą prawdziwą. Tak naprawdę XIX wieczny nacjonalizm sprawił, że Polacy bardziej identyfikowali się z dużą ojczyzną niż z małą. Ten podział na małą, ukochaną i dużą, mniej kochaną, został w Polsce dopiero niedawno wprowadzony, w ramach m.in. polityki UE brzmiącej "Europa regionów", która to polityka deprecjonuje wartość państwa narodowego stawiając na 1. miejscu swój region. Wystarczy popatrzeć na reformę administracyjną z 1999r. i wszystko staje się jasne - na wzór Zachodni probuje się u nas zrobić Landy o pseudohistorycznym pochodzeniu. Nic dziwnego, niedługo granice województwa będą w umysłach ludzi wyznaczać granice regionu, co z etnografią ma się jak Austria do Australii.
|
"Nie będę zmieniał świata ani Zachodu. Podążą one ku swoim celom tak jak spadająca gwiazda. Ja będę jednak pracował i zmieniał się".
E. Wiechert
www.prozafotografii.blox.pl
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: emigracja
|
Jack the Nipper
Użytkownik
- Postów: 3011
- Skąd: Centrum Świata
|
Dodane dnia 09-09-2008 22:42 |
|
Z tym, że mnie taki podział przekonuje. Czy powodem wojowania z jakimś Iwanem, Hansem czy Vaclavem ma byc to, że mieliśmy pecha urodzic się 5 kilometrow po niewlaściwiej stronie granicy? Odróznia nas to, że mówimy innym jezykiem i niewiele więcej...
Tak to zwykle jest, że nadęte koronowane głowy wywołuja wojny i wojenki, bo one ich fizycznie nie dotyczą. A walczyć każą ludziom którzy do siebie zupełnie nic nie mają. Nic sie na to nie poradzi, tak było jest i zapewne będzie.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: emigracja
|
Vanillivi
Użytkownik
|
Dodane dnia 09-09-2008 23:15 |
|
Zgadzam się z tym, Jack. Ludzie często mówią o wojnach myśląć w kategoriach ewentualnych podbojów i zwycięstw, nie myśląc o tym, że zawsze wiąże się z tym ogromne cierpienie, Ból po stracie zabitych i setki rannych. Uważam, dlatego, że stosowanie agresji w polityce powinno być ograniczone do minimum.
Poza tym, osobiście znam wielu ludzi z różnych krajów świata, mam bliskich przyjaciół w Niemczech i nie sądzę, bym zaczęła traktowac ich jako "wrogów", tylko z tego powodu, że np. Kaczyńskim coś palneło do łbów i wypowiedzieli im wojnę. Oczywiście wiem, że taka ewentualność jest naprawdę mało prawdopodobna. Dzisiaj na szczęście jesteśmy w takiej sytuacji, że nie mamy tak radykalnych dylaematów, jak na wojnie.
|
http://www.cala-reszta-nocy.blogspot.com Mój blog o życiu, podróżach i pisaniu.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: emigracja
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
Dodane dnia 09-09-2008 23:39 |
|
Cytat: mam bliskich przyjaciół w Niemczech i nie sądzę, bym zaczęła traktowac ich jako "wrogów", tylko z tego powodu, że np. Kaczyńskim coś palneło do łbów i wypowiedzieli im wojnę
Van, ja poznałem na studiach kilku Rosjan (i Rosjanki ;P ) To bardzo fajne chłopaki (a dziewczyny śliczne), ale powiem Ci jedno - gdyby "Kaczyńskim coś palneło do łbów i wypowiedzieli im wojnę", to zabijałbym ich.
Bo czy miałbym inne wyjście? Oni strzelaliby w moim kierunku na ślepo (chociaż też mnie lubią), a ja strzelałbym w ich kierunku nie patrząc na nic. Nie atakujesz - giniesz. Bo wojna to szaleństwo.
|
- Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: emigracja
|
Samuel Niemirowski
Użytkownik
- Postów: 2563
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 10-09-2008 01:26 |
|
A ja nie lubię takiego paplania co by było gdyby, bo równie dobrze najzażarliwsi mogli by dostać biegunki, a łagodne baranki mogłyby się zamienić w wilki. To jest psychologia już, niestety.
|
"Nie będę zmieniał świata ani Zachodu. Podążą one ku swoim celom tak jak spadająca gwiazda. Ja będę jednak pracował i zmieniał się".
E. Wiechert
www.prozafotografii.blox.pl
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: emigracja
|
A4IX
Użytkownik
|
Dodane dnia 20-09-2008 23:27 |
|
Cytat: gabstone napisał/a:
Jestem świeżo po koncercie PKO BP London Live. Co myślicie o wyjazdach Polaków na Zachód "za chlebem"?
Nie podoba mi się jak moi rodacy wyjeżdżają za granicę za chlebem. Powinni podróżować, zwiedzać, ale nie jeździć dla zarobku.
Ale cóż, realia są jakie są.
Ja nigdzie nie wyjadę, ja tutaj zostaję. Postaram się coś zmienić tym kraju.
Może literatura właśnie ?
|
Amor Patriae Nostra Lex
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: emigracja
|
Bonsai
Użytkownik
|
Dodane dnia 28-12-2008 12:25 |
|
Narodziłem się w Polsce, to ok. zamieszkam w Polsce, ale jak dla mnie ojczyzną jest cały świat Tym bardziej Świat Sztuki
|
|
|
Do góry |
|