| Autor |
RE: Mister God
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
| Dodane dnia 22-10-2008 19:29 |
|
Nic nie masz kulić i brać bez zastanowienia, ale powiedz mi w końcu jedno - co to jest za Bóg, skąd Go znasz?
Z pewnością nie mówisz o Jahwe (z Biblii), bo Jego pomysł na rozliczenie się z nami, to jedno życie, jedna śmierć i jeden sąd (pomijając katolicką herezję o dwóch sądach). Sama widzisz, że nie ma tu miejsca na reinkarnację.
Więc co to za Bóg?
|
| - Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Mister God
|
|
KenG
Użytkownik
|
| Dodane dnia 22-10-2008 19:41 |
|
Cytat: valdens napisał/a:
Więc co to za Bóg?
Ech... I znów wracasz uparcie do tego pytania. Tak jakbyś w ogóle nie czytał tego co piszę... A przecież cierpliwie staram się wytłumaczyć, że dla mnie nie ma czegoś takiego jak Bóg, którego można upchnąć w jednej konkretnej religii. Nie ma special wersja of Biblia. Nie ma tego jednego imienia. Poczytać sobie o nim możesz w każdej "świętej księdze". Niezależnie którą weźmiesz. Mam wrażenie, że próbujesz mi udowodnić, że stworzyłam sobie jakiegoś nowego Boga, new wersion. Wydanie któreś tam poprawione. Nie wiem czy nie chcesz czy nie możesz tego zrozumieć, że nie chodzi mi o żadną religię, zmodyfikowaną przez ludzi, żadne odłamy. Tylko o podstawy. W które każdy wierzy albo przynajmniej powinien wierzyć, chyba że jest ateistą. Muszę koniecznie podpiąć się pod jakąś religię albo powiedzieć, że jestem ateistką, bo przecież "wymyślony" przeze mnie Bóg nie istnieje, bo nie mogę mu przyczepić karteczki z imieniem? No ludzie, dajcie spokój! Naprawdę już nie wiem jak mam to wytłumaczyć i jak inaczej dobrać słowa, żebyś mi po raz wtóry nie zadał pytania "A co to za Bóg? A gdzie o nim poczytam? A skąd go wzięłaś? A jak ma na imię?" Przepraszam, ale witki mi zaczęły opadać...
|
| "Boże! Proszę, daj mi siłę, abym pogodził się z tym, czego zmienić nie mogę; odwagę, abym zmienił to, co zmienić mogę i mądrość, abym potrafił odróżnić jedno od drugiego." <Reinhold Niebuhr>
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Mister God
|
|
Morland
Użytkownik
|
| Dodane dnia 22-10-2008 19:50 |
|
Bo tu chodzi o Siłę/Istotę/Wyższą Inteligencję, która "była sobie", zanim pierwszy człowiek w ogóle o niej pomyślał. Później, zależnie od klimatu, koloru skóry, wieku, kultury i różnych innych czynników ludzie - odczuwając jej istnienie - zaczęli nadawać jej takie przymioty, jakie w ich mniemaniu posiadała lub powinna posiadać. W ten sposób powstawały, rozwijały się i zmieniały na przestrzeni wieków nowe religie, ale wciąż wszystkie wywodzą się z jednego źródła: świadomości, że istnieje ktoś doskonalszy od nas, kto czuwa nad nami i wpływa na nasze życie. A ponieważ nie wiemy, kim lub czym tak naprawdę jest, musimy sami się tego domyślać i tu już brane są pod uwagę wcześniej omówione czynniki, ale także osobiste przekonania, doświadczenia i uczucia każdego, pojedynczego człowieka.
To znaczy, chyba o to chodzi...
Mam nadzieję, że dobrze zrozumiałem Twoje słowa:-P
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Mister God
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
| Dodane dnia 22-10-2008 19:57 |
|
No dobrze, powiedzmy, że dałem radę zrozumieć, że ten Bóg to pewien jeden twór złożony z różnych Bogów opisanych w różnych księgach. Nie jest to łatwe. Nie wiem jak te częsteczki się zgodnie połączyły w jedność, bo opisywani w różnych kulturach bogowie często się różnią bardziej niż pies i kot, no ale mniejsza o to (podobno niektórzy rozumieją Trójcę Św. więc luz).
Dalej mówisz, ze ten dziwny Bóg to ten sprzed podziałów miedzy ludźmi, sprzed kłótni o Jego imię i charakter. Bóg Pierwotny, tak? Hmm. Sprawa się jednak nieco komplikuje. Nie wiem, jak dlaeko chcesz sie cofać w historii poszukiwaniu tego Boga, bo jeśli cofniesz sie za daleko, to odkryjesz wielobóstwo (czyli politeizm), a potem Magna Mater (Bogini Matka). Nie wiem, czy to ta Twoja Bogini, albo czy to te bóstwa, o których mówisz.
|
| - Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Mister God
|
|
Morland
Użytkownik
|
| Dodane dnia 22-10-2008 20:05 |
|
Cofamy się do samego początku, do prapraprapoczątku Politeizm to przecież także wiara w siłę (tu: w siły) rządzącą światem, różnica polega na tym, że dla wyznawców takich religii niepojętym było, w jaki sposób jedna istota mogła stworzyć i zapanować nad całym światem, logiczne więc, iż w celu rozwiania swych wątpliwości "odkryli", że bogów czy czegokolwiek innego jest znacznie więcej
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Mister God
|
Jack the Nipper
Użytkownik
- Postów: 3011
- Skąd: Centrum Świata
|
| Dodane dnia 22-10-2008 21:09 |
|
Na początku, prapoczątku był pierwiastek kadmu. Nie udowodnię wam naukowo, że mam rację, ale nikt też nie udowodni mi, że jej nie mam 
|
| Gdyby Bóg chciał, aby ludzie chodzili nago, to by nas takimi stworzył.
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Mister God
|
WholeTruth 
Użytkownik
- Postów: 1993
- Skąd: Katowice
|
| Dodane dnia 22-10-2008 21:16 |
|
hihi. dyskusja się cofnęła zupełnie z tematu.
ale ja nie mam absolutnie nic przeciwko zacofaniu. nawet mi to odpowida 
Jack - możesz mi przetłumaczyc na nasz Twój opis?
|
Nie byłem poetą.
Ta świadomość nie przyniosła ulgi, tylko wściekłość, że prawa ewolucji mogły wyposażyć jeden i ten sam umysł w taką wrażliwość i taką nieudolność.
J. Fowles
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Mister God
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
| Dodane dnia 22-10-2008 21:24 |
|
Najciekawsze w samym początku jest to, że nic wybuchnęło. Najwięksi naukowcy są co do tego zgodni, a każdy wie (oni także), że nic nie może wybuchnąć. I tak właśnie fizycy, całkiem niechcący, naukowo udowodnili cud. 
|
| - Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Mister God
|
WholeTruth
Użytkownik
- Postów: 1993
- Skąd: Katowice
|
| Dodane dnia 22-10-2008 21:26 |
|
albo może jeszcze nie doszli do tego, ze coś jednak było?
nie poddawajmy się tak łatwo.
|
Nie byłem poetą.
Ta świadomość nie przyniosła ulgi, tylko wściekłość, że prawa ewolucji mogły wyposażyć jeden i ten sam umysł w taką wrażliwość i taką nieudolność.
J. Fowles
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Mister God
|
Jack the Nipper
Użytkownik
- Postów: 3011
- Skąd: Centrum Świata
|
| Dodane dnia 22-10-2008 21:31 |
|
Cytat: WholeTruth napisał/a:
Jack - możesz mi przetłumaczyc na nasz Twój opis?
Siur. Oznacza: być zakochanym to najpiękniejsze uczucie jakie istnieje. Po niederlandzku.
|
| Gdyby Bóg chciał, aby ludzie chodzili nago, to by nas takimi stworzył.
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Mister God
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
| Dodane dnia 22-10-2008 21:41 |
|
| Whole jeśli jednak coś już było, to nie był to początek. Dlaczego? Bo coś już było. Ja mówię teraz o samym początku i ci fizycy także mówią o samym początku. Mówią o nim, że wtedy było NIC, zero materii. I to dziwne nic miało wielką moc (energię) i genialny pomysł na wszystko.
|
| - Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Mister God
|
WholeTruth
Użytkownik
- Postów: 1993
- Skąd: Katowice
|
| Dodane dnia 22-10-2008 21:44 |
|
czyli była energia...
dzięki Jack. niedouczone dziecko ze mnie...
|
Nie byłem poetą.
Ta świadomość nie przyniosła ulgi, tylko wściekłość, że prawa ewolucji mogły wyposażyć jeden i ten sam umysł w taką wrażliwość i taką nieudolność.
J. Fowles
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Mister God
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
| Dodane dnia 22-10-2008 21:49 |
|
| Raczej potencja. To nie do końca to samo, ale masz rację - "nic" miało w zanadrzu energię. Ale to i tak cud. To ciągle cud, bo nauka mówi wyraźnie, że nic nie może posiadać energii.
|
| - Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Mister God
|
|
KenG
Użytkownik
|
| Dodane dnia 23-10-2008 00:05 |
|
Ach, ta moc Excalibura! Cieszę się, że w końcu ktoś mnie zrozumiał  I wystarczyła do tego jedna moja wypowiedź, a nie dziesięć. Nie czepiam się tutaj, ale muszę rzec, drogi V. że w naszej dyskusji wciąż i wciąż próbujesz uparcie nazwać "mojego" Boga i patrzysz na Niego przez pryzmat ludzkich podziałów. A Morland pojął moją myśl, co mnie bardzo cieszy. Napisał to, czego ja nie umiałam wyjaśnić. Właśnie o to mi chodziło
|
| "Boże! Proszę, daj mi siłę, abym pogodził się z tym, czego zmienić nie mogę; odwagę, abym zmienił to, co zmienić mogę i mądrość, abym potrafił odróżnić jedno od drugiego." <Reinhold Niebuhr>
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Mister God
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
| Dodane dnia 23-10-2008 01:27 |
|
Bo wolę jak coś ma nazwę. Wtedy mogę tego poszukać w google
P.S.
Tak na marginesie. Pokazać Wam definicję Trójcy Świętej z "Małego Słownika Teologicznego"? Od razu ostrzegam, że to bardziej zawiłe niż cała fizyka cząstek elementarnych.
|
| - Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Mister God
|
ginger
Użytkownik
- Postów: 3099
- Skąd: Bydgoszcz
|
| Dodane dnia 23-10-2008 01:58 |
|
| Ja bym przeczytała...
|
que bonito seria tu mar si suspiera yo nadar
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Mister God
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
| Dodane dnia 23-10-2008 10:50 |
|
Cytat: [...] Boska rzeczywistość egzystuje zatem w trojakim "hipostazującym" (ponieważ jako relacja niezamiennym) relacyjnym sposobie bycia: w nieudzielonym udzielaniu jako rodzącej wypowiedzi; w byciu-udzielonym jako zrodzonym byciu-wypowiedzianym; w byciu-udzielonym jako tchnionej i przepełnionej miłością skłonności (czy przyjęciu) miłujących: istnieje jeden Bóg w jedności swej istoty jako trzy "osoby" w troistości hipostazujących relacji, tzn. na sposób troistej przeciwstawnej relacyjności jednego duchowo świadomego (istotowego) posiadania samego siebie.
"Mały słownik teologiczny" Karl Rahner, Herbert Vorgrimler, wyd. Instytut Wydawniczy Pax Warszawa 1987
Tak to wygląda Nie mogę się powstrzymać od komentarza, że tutaj widać jak na dłoni, kogo najmocniej uderzyły odłamki wieży Babel
|
| - Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Mister God
|
Jack the Nipper
Użytkownik
- Postów: 3011
- Skąd: Centrum Świata
|
| Dodane dnia 23-10-2008 12:00 |
|
| To się schizofrenia nazywa, czy jakoś tak.
|
| Gdyby Bóg chciał, aby ludzie chodzili nago, to by nas takimi stworzył.
|
|
| Do góry |
|
