Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 23-01-2009 20:02
Nie ma jak Whisky :-)
No i wena po tym jest, tylko po trzeźwemu trzeba wszystko poprawić a właściwie napisać od początku, zastanawiając się co autor chciał przez to powiedzieć, co napisał... Ale spostrzeżenia interesujące !
Do góry
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
soczewica Użytkownik
  • Postów: 2423
  • Skąd: mysłowice - siemianowice śląskie
Dodane dnia 23-01-2009 20:35
Cytat:
faith napisał/a:
Ostatnio płakałam na "Troi", kiedy Achilles zabijał Hektora :D

nie płakałam, ale i tak eric bana rządzi...
za to wypłaczę się zawsze na:
-the wall
-million dollar baby
-męska sprawa
-x-men I i III
:)
i też lubię sobie popłakać.
Między nami - piekło - kładka ma szerokość stopy. Gdy tylko jedno na nią wejdzie, spotkamy się na drugim brzegu i staniemy obok siebie. Jeśli obydwoje zechcemy bliskości, spotkamy się na środku kładki, z wyborem - przytulić się mocno, albo spaść osobno.
Do góry
Numer GG
Identyfikator Tlen
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
zapomin Użytkownik
  • Postów: 406
  • Skąd: Szamotuły
Dodane dnia 23-01-2009 20:37
ja sobie radze dzięki muzyce. Nic tak nie podnosi na duchu jak odrobina dobrego latino albo afrykańskich klimatów. Do muzykoterapii Polecam Kekele i Martę Gomez :)
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
soczewica Użytkownik
  • Postów: 2423
  • Skąd: mysłowice - siemianowice śląskie
Dodane dnia 23-01-2009 20:42
mi podności coś zupełnie inego ciśnienie. to znaczy rudno mówić o jednym rodzaju. ostatnio - orgy.
Między nami - piekło - kładka ma szerokość stopy. Gdy tylko jedno na nią wejdzie, spotkamy się na drugim brzegu i staniemy obok siebie. Jeśli obydwoje zechcemy bliskości, spotkamy się na środku kładki, z wyborem - przytulić się mocno, albo spaść osobno.
Do góry
Numer GG
Identyfikator Tlen
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
Slavek Użytkownik
  • Postów: 252
  • Skąd:
Dodane dnia 23-01-2009 20:48
soczewica, co to jest "orgy"? ...orgie!?:smilewinkgrin:

A co do smutku...już nie raz z nim przegrałem
Do góry
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
soczewica Użytkownik
  • Postów: 2423
  • Skąd: mysłowice - siemianowice śląskie
Dodane dnia 23-01-2009 20:56
http://pl.wikipedia.org/wiki/Orgy

hehe, nie, orgie to raczej nie, do orgii to muszę mieć dobry humor.

a ja wygrałam z moim wielkim smutkiem! z podobno największym smukiem na świecie, więc sądzę, że rzeczywiście teraz już nic mnie nie zniszczy...
Między nami - piekło - kładka ma szerokość stopy. Gdy tylko jedno na nią wejdzie, spotkamy się na drugim brzegu i staniemy obok siebie. Jeśli obydwoje zechcemy bliskości, spotkamy się na środku kładki, z wyborem - przytulić się mocno, albo spaść osobno.
Do góry
Numer GG
Identyfikator Tlen
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
Slavek Użytkownik
  • Postów: 252
  • Skąd:
Dodane dnia 23-01-2009 21:05
Ok. już kapuję lecz nie donoszę :)
a można wiedzieć jak sobie poradziłaś?
Do góry
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
soczewica Użytkownik
  • Postów: 2423
  • Skąd: mysłowice - siemianowice śląskie
Dodane dnia 23-01-2009 21:10
czas leczy rany. banał, którego trzeba doświadczyć, żeby uwierzyć, bo tak na sucho, zaraz po fakcie, to wywołuje jeszcze większą gorycz.
poza tym - mam przy sobie kilku świenych ludzi - męża, kozynkę, przyjaciółkę - kat, madlene, do tego fajną, zajmującą pracę i mimo wszystko, odporny organizm...
;)
Między nami - piekło - kładka ma szerokość stopy. Gdy tylko jedno na nią wejdzie, spotkamy się na drugim brzegu i staniemy obok siebie. Jeśli obydwoje zechcemy bliskości, spotkamy się na środku kładki, z wyborem - przytulić się mocno, albo spaść osobno.
Do góry
Numer GG
Identyfikator Tlen
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
Natasha Użytkownik
  • Postów: 116
  • Skąd:
Dodane dnia 23-01-2009 21:46
Muzyka jest dobra na smutek, zwłaszcza ta, która potrafi wprowadzić w trans niemyślenia. Dobra też jest rozmowa z przyjaciółką, ale rzadko jest wtedy, gdy jej potrzebuję. Pozostaje jeszcze zatopienie się w stworzony przez mnie świat moich książek.
Do góry
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 23-01-2009 23:22
Na smutek najlepszy jest czas. :yes:

A tak w ogóle, to ja mam raczej naturę melancholijną i kiedy nic mnie nie śmieszy, czuję się zdenerwowana lub nad czymś rozmyślam, sprawiam wrażenie wiecznie smutnej dziewczyny. Pani od biologii życzyła mi w Wigilię klasową więcej uśmiechu. :|

Pracuję nad tym. W końcu nie ma niczego takiego na świecie, co by mnie mogło uczynić wiecznie smutną i nieszczęśliwą. :shy: Chyba tylko Bóg.
Do góry
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
Satis-Verborum Użytkownik
  • Postów: 83
  • Skąd: Ornontowice
Dodane dnia 24-02-2009 23:08
W takich chwilach jak ta, słucham muzyki. Po prostu. Banalnie trochę. Później patrze w okno i zastanawiam się jak wielu ludzi cierpi tak jak ja. Łykam pigułki i idę spać.
Nawet trawa z czasem zamienia się w mleko.
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
Poke Kieszonka Użytkownik
  • Postów: 2063
  • Skąd: Naniby
Dodane dnia 25-02-2009 06:19
Smutek i to potrzebne do życia i też czegoś uczy ,a czy to konieczność sobie z nim radzić ,a nie lepiej pogodzić się z tym ,że jest?:):(
zbieram do kieszonki małe radości z każdego dnia
Do góry
Numer GG
Identyfikator Tlen
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
jakub Użytkownik
  • Postów: 3490
  • Skąd: Poznań
Dodane dnia 25-02-2009 09:12
ja jestem smutny to piszę wiersz w którym się motywuje, próbuję się podbudować a jak to nie pomoże to głośno muzykę i wtedy na pewno minie, przynajmniej na jakiś czas, nie umiałbym się z nim pogodzić chociaż wiem że nie pozbędę się go na zawsze to nigdy saię nie poddam dla choć kilku szczęśliwych chwil :)
"Ludzie na całym świecie uwielbiają okazje. Każdy chciałby dostać coś za nic, nawet jeśli przyszłoby mu zapłacić za to wszystkim" - Stephen King
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
Avones Użytkownik
  • Postów: 12
  • Skąd:
Dodane dnia 05-03-2009 16:42
sztraszne:(
Do góry
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
Poke Kieszonka Użytkownik
  • Postów: 2063
  • Skąd: Naniby
Dodane dnia 05-03-2009 18:18
No to strasznie straszne ,a ja nie mogę sobie poradzić natłokiem myśli:);):)
zbieram do kieszonki małe radości z każdego dnia
Do góry
Numer GG
Identyfikator Tlen
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
TomaszObluda Użytkownik
  • Postów: 6879
  • Skąd: Szczecin
Dodane dnia 05-03-2009 22:34
najlepiej się narąbać, na drugi dzień już po smutku.Tylko kac zostaje ;) nie zawsze działa, ale pozwala przemyśleć. Z tym, że to lekarstwo należy dawkować ostrożnie.

Cytat:
Prawde mówią ja ciąle jetsem smutna i wydaje mi się że nie moge sobie z tym poradzić. W szkole ubrana jestem na czarno z czym spotykam się z ciągłą krytyką na temat nie tylko koloru ale ogólnie ciucha , czasami bym chciała wypłakać się komuś tak naprawde ale nie umiem przebywać z ludzmi bo irytują mnie i okropnie denerwują dlatego staram się wszystko dusić w sobie
trafiłaś do złej szkoły. są takie, gdzie ludzie ubrani na kolorowo są krytykowani,a ludzie ubrani na czarno są cool. trzeba szukać swojej ekipy.
Do góry
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
Lemuria Użytkownik
  • Postów: 12
  • Skąd: Naas/Irlandia
Dodane dnia 06-03-2009 09:32
Cytat:
13outy napisał/a:
Na smutek najlepszy jest czas. :yes:

A tak w ogóle, to ja mam raczej naturę melancholijną i kiedy nic mnie nie śmieszy, czuję się zdenerwowana lub nad czymś rozmyślam, sprawiam wrażenie wiecznie smutnej dziewczyny. Pani od biologii życzyła mi w Wigilię klasową więcej uśmiechu. :|

Pracuję nad tym. W końcu nie ma niczego takiego na świecie, co by mnie mogło uczynić wiecznie smutną i nieszczęśliwą. :shy: Chyba tylko Bóg.


O proszę, spotykam się z wypowiedzią podobną do tej ,którą zaraz umieszczę. Podobnie jestem z natury melancholikiem i bardzo często przeżywam stany smutku, zadumy , melancholii. Nie ukrywam lubię ten stan, to taka separacja od "tu i teraz" , w takich chwilach pojawia sie milczenie, niezdefiniowane myśli i najczęściej obserwacja smutnego, szarego krajobrazu roztaczającego się za moim oknem. Ktoś kiedyś powiedział o mnie: "Piękna lecz smutna..." szczególnie to drugie określenie wzięłam sobie mocno do serca. Często nie mogę opanować swojej melancholii, taka jestem po prostu dlatego też w takich momentach denerwuje mnie towarzystwo osób trzecich, to jest mój moment gdzie potrzebuje samotności, najczęściej "dobijam sie" czymś totalnie smutnym np. płyta Type O Negative - October Rust. Włączam sobie coś co mnie wzrusza, czasem uronię kilka łez.



Poprzednicy ,którzy sie wypowiadali, wspominali o filmach szczególnie wzruszających. Jeśli chcę płakać resztę dnia/nocy a potem obudzić się ze spuchniętymi powiekami oglądam "Skazanego na Bluesa" , po prostu... nie mogę, cały film płaczę i płaczę, co piosenka płaczę. Jest dla mnie tak wstrząsający jeśli chodzi o śmierć Ryszarda R. naturalnie. Nie mogę się z tym pogodzić do dziś i chyba zawsze będę płakać . Nigdy nie mogę się uspokoić , nawet kilka godzin po filmie. Jestem nadwrażliwa na pewne rzeczy...:yes::shy: a film też tak na mnie działa gdyż jestem fanatyczką Dżemu i tak już pozostanie, ma sentyment do tej muzyki.
...::Lemuria::...
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
TomaszObluda Użytkownik
  • Postów: 6879
  • Skąd: Szczecin
Dodane dnia 06-03-2009 09:42
ja ostanim razem płakałem na "happy feet" jak zamknęli pingwina w zoo i nagle widzi go jakiś dzieciak, przed którym zaczyna tańczyć. mocna, wzruszająca, hollywoodzka scena.
Cytat:
jestem z natury melancholikiem i bardzo często przeżywam stany smutku, zadumy , melancholii. Nie ukrywam lubię ten stan, to taka separacja od "tu i teraz" , w takich chwilach pojawia sie milczenie, niezdefiniowane myśli i najczęściej obserwacja smutnego, szarego krajobrazu roztaczającego się za moim oknem
to kwestia biologiczna. Nie wiem, hormony czy coś za to odpowiada. Można to leczyć różnymi środkami. nie koniecznie chemicznymi. no ale cóż niektórzy lubią być smutni.
Do góry
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
Avones Użytkownik
  • Postów: 12
  • Skąd:
Dodane dnia 07-03-2009 14:12
Oj myśle,że te wyżej wymienione lekarstwo to wcale nie lekarstwo
Do góry
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
Asti Użytkownik
  • Postów: 809
  • Skąd: Łódź
Dodane dnia 07-03-2009 17:24
Ludzie mają głęboką potrzebę przeżywania. A że niektórzy potrafią głęboko przeżywać głównie smutek...

Smutek to właśnie skutek odcinania się od tu i teraz. Lubię rozważania, nostalgiczny i melancholijny klimat, wzruszenia... Ale nie oznacza to u mnie nigdy smutku, bardziej określam to jako wzruszenie. Zawsze coś pozytywnego. Myślę, że podświadomie każdy dąży do szczęścia.

"W naturze ludzi głupich leży smutek i wpadanie w depresje, jeżeli coś im się nie uda, oraz zadowolenie i egzaltacja, gdy rzeczy rozgrywają się zgodnie z ich oczekiwaniami. Mądrzy potrafią przejść w równowadze przez trudne i przyjemne chwile."

Oczywiście bez urazy dla wszystkich depresyjnych osób ;) Oby to był chwilowy stan, który przerodzi się potem w wykwit energii i radości.

Pozdrowienia od radosnego z natury ;)
Ludzie potrafią niekiedy posuwać się do takich oszustw.
Śpiewają nie swoje pieśni, nie wiedząc nawet, o czym one mówią.

Create your own reality
Do góry
  • Skocz do forum:
Polecane
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]