Autor |
Welcome to the brutal world?
|
KenG
Użytkownik
|
Dodane dnia 25-10-2008 14:59 |
|
Ostatnimi czasy można zauważyć coraz większy napływ filmów, w których pokazywana jest przemoc. Parę/parenaście lat temu nie byłoby nawet mowy o wpuszczeniu do kina "Frontiere(s)". Oczywiście można było się wybrać na jakiś horror, , ale nie było w nim aż tak brutalnych scen jak w filmach, które teraz powoli, powolutku wpychają się nam do kin. Już przy pierwszych "Piłach" czy "Hostelach" rzuciło mi się w oczy, że zaczyna się proces uodparniania widza na drastyczną przemoc, ale widzę, że brutalność wkrada się też do telewizji. Filmy, które wcześniej musiały się "postarać", żeby dotrzeć do widzów, są teraz dostępne bardziej niż niektórzy by chcieli.
Jak sądzicie, czy granica będzie się przesuwać jeszcze dalej, a jeśli tak - czy jest gdzieś punkt zero? Czy też może za jakiś czas będziemy tak uodpornieni na brutalność, że nie ruszy nas nic? I przy czymś, przy czym nasze mamy wyrywałyby sobie włosy z głowy, my będziemy spokojnie zajadać popcorn?
|
"Boże! Proszę, daj mi siłę, abym pogodził się z tym, czego zmienić nie mogę; odwagę, abym zmienił to, co zmienić mogę i mądrość, abym potrafił odróżnić jedno od drugiego." <Reinhold Niebuhr>
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Welcome to the brutal world?
|
WholeTruth
Użytkownik
- Postów: 1993
- Skąd: Katowice
|
Dodane dnia 25-10-2008 15:04 |
|
myślę, ze to jest możliwe. choć ja już odporniłam się [na filmach] w brutlanośc maszyn/nadludzi/potworów, to dalej mnie rusza i przeraża człowiek zadający ból drugiemu człowikowi. nie wiem czy kiedykolwiek bedę mogła się na to spokojnie patrzeć.
|
Nie byłem poetą.
Ta świadomość nie przyniosła ulgi, tylko wściekłość, że prawa ewolucji mogły wyposażyć jeden i ten sam umysł w taką wrażliwość i taką nieudolność.
J. Fowles
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Welcome to the brutal world?
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 25-10-2008 15:06 |
|
Nie często oglądam horrory, ale przykładów z brutalnością nie trzeba szukać aż w tak specyficznych filmach; weźmy pod uwagę np. Apocalypto czy Pasję Gibsona. Brutalność tam ukazana jest niezwykle realistyczna, przekonywująca, pokazana w detalach. Pod tym względem podobny jest moim zdaniem Szeregowiec Ryan, również niezwykle realistyczny, przez co sceny, gdzie giną ludzie jeszcze bardziej mają na nas wpływać. Nie powiem, że te filmy mi się nie podobały, czy nie zrobiły odpowiedniego wrażenia. Zrobiły. Z jednej strony jest to wirtuozeria dla reżyserów i techników, a z drugiej - pokarm dla głodnych mas?
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Welcome to the brutal world?
|
KenG
Użytkownik
|
Dodane dnia 25-10-2008 15:14 |
|
No w moim przypadku jest tak, że "Apocalypto" mnie poruszyło, ale nie przeraziło. Dlatego, że wiem, że za dawnych dawnych czasów prymitywne według nas plemiona miały brutalne rytuały i tak się po prostu działo. Składano ofiary bogom itp. Podobne wrażenia miałam przy strasznie (ponoć) brutalnym filmie "Canibal holocaust" (nie jestem pewna czy dobrze to napisałam) - tak się działo w przeszłości, bo taka była kultura tych plemion. Może to dziwne, ale takie "racjonalne" tłumaczenie mój mózg może przyjąć. "Pasji" nie oglądałam, ale kto wie czy nie byłoby podobnie. Natomiast przerażają mnie filmy, w których całkowicie świadomie jeden człowiek drugiemu sprawia takie cierpienie, że włos się jeży. I to tylko dlatego, żeby mu to cierpienie sprawić.
|
"Boże! Proszę, daj mi siłę, abym pogodził się z tym, czego zmienić nie mogę; odwagę, abym zmienił to, co zmienić mogę i mądrość, abym potrafił odróżnić jedno od drugiego." <Reinhold Niebuhr>
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Welcome to the brutal world?
|
ginger
Użytkownik
- Postów: 3099
- Skąd: Bydgoszcz
|
Dodane dnia 25-10-2008 15:46 |
|
Jestem dość emocjonalnym ludziem, tego typu filmy ruszają mnie. Często w kinie zdarza mi się zamykać oczy, przed telewizorem też zresztą.
Generalnie nie jest dla mnie problemem, że ktoś będzie się zajadał popcornem przy najbardziej brutalnych scenach. Już moja siostra, która jest 7 lat młodsza, patrzy na takie sceny bez większego poruszenia. Chodzi o to, żeby brutalność w kinie nie odwrażliwiła nas na brutalność dnia codziennego. Oglądając film możemy patrzeć na mordujących się ludzi, ale widząc płaczące dziecko na ulicy powinniśmy mu pomóc, a nie przejść obojętnie, jakby to był tylko film...
|
que bonito seria tu mar si suspiera yo nadar
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Welcome to the brutal world?
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
Dodane dnia 25-10-2008 16:08 |
|
Jedyny film, który tak naprawdę mną wstrząsnął, to "Nieodwracalne". Przyznam się, że na nim zamykałem oczy i odwracałem wzrok, kiedy na "Piłach" i "Hostelach" całkiem spokojnie zajadam pop-corn, wybuchając śmiechem raz na jakiś czas. "Nieodwracalne" to film przerażający, ale... ostatecznie piękny. Jeden z najlepszych filmów jakie w życiu widziałem.
|
- Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Welcome to the brutal world?
|
Hyper
Użytkownik
|
Dodane dnia 25-10-2008 16:10 |
|
"Apocalypto" jest dobrym i poruszającym filmem. Nie zakwalifikowałabym go do kategorii brutalnych. Przypomniał mi się natomiast film wręcz obrzydliwy, brutalny i prymitywny i do tej pory nie rozumiem, jaki był jego przekaz, poza ukazaniem naprawdę rozwlekłych, brutalnych i wulgarnych scen. Mam na myśli "Nieodwracalny", to chyba nosiło taki tytuł, z Monicą Bellucci w głównych rolach. Podziwiam ją, że zgodziła się w czymś takim zagrać. Brr i fu!
|

RYBA rządzi, RYBA radzi, RYBA nigdy cię nie zdradzi!.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Welcome to the brutal world?
|
ginger
Użytkownik
- Postów: 3099
- Skąd: Bydgoszcz
|
Dodane dnia 25-10-2008 16:15 |
|
Hmpf... No to Wam się ładnie o tym samym filnie udało napisać 
Nie widziałam, nie wiem. Ale po "Za ile mnie pokochasz" sporo się po Monice spodziewam...
|
que bonito seria tu mar si suspiera yo nadar
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Welcome to the brutal world?
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
Dodane dnia 25-10-2008 16:26 |
|
Ano. To już nie muszę dodawać, że opinie o tym filmie są skrajne. 
|
- Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Welcome to the brutal world?
|
Hyper
Użytkownik
|
Dodane dnia 25-10-2008 16:33 |
|
Aha, no rzeczywiście. Nie widziałam, bo w trakcie pisałam. Valdens mnie ubiegł 
Co do "ostatecznie piękny", hm.. to nie widzę tam nic pięknego, ani na początku (broń Boże!), ani w środku ani na końcu bo przecież wiemy, że to co na końcu było na początku, więc już jest nieodwracalne... Brrr Rzekłabym, że jest to film bardziej mocny niż dobry.
|

RYBA rządzi, RYBA radzi, RYBA nigdy cię nie zdradzi!.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Welcome to the brutal world?
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
Dodane dnia 25-10-2008 16:39 |
|
Nie kręci mnie "moc" tego filmu, a przekaz właśnie. Mógłbym napisać o tym wielostronicowy referat, a podejrzewam, że i tak byśmy się nie zrozumieli. Daruję więc sobie, a Ty, broń Boże, się nie gniewaj.
|
- Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Welcome to the brutal world?
|
KenG
Użytkownik
|
Dodane dnia 25-10-2008 16:50 |
|
"Nieodwracalne"... Wstrząsający film - nigdy go nie zapomnę. Same sceny gwałtu i zabójstwa są bardzo drastyczne, ale w filmie nie chodzi o nie. Tylko właśnie o tę nieodwracalność. Myślę, że nie dałoby się tego lepiej pokazać.
|
"Boże! Proszę, daj mi siłę, abym pogodził się z tym, czego zmienić nie mogę; odwagę, abym zmienił to, co zmienić mogę i mądrość, abym potrafił odróżnić jedno od drugiego." <Reinhold Niebuhr>
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Welcome to the brutal world?
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
Dodane dnia 25-10-2008 16:57 |
|
Pokaże Wam fragment recenzji tego filmy w miesięczniku "Kino":
Cytat: Nie jestem do końca przekonana, jakie emocje mną targały po obejrzeniu filmu Gaspara. Przerażenie? Oburzenie? Zachwyt? Wszystko w przeciągu tych 90-u minut zdążyło się skumulować i wymieszać. Poniekąd wyciskając nawet łzy. Niesamowite, niezapomniane przeżycie, którego wątpię, bym kiedykolwiek jeszcze doświadczyła.
|
- Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Welcome to the brutal world?
|
KenG
Użytkownik
|
Dodane dnia 25-10-2008 23:16 |
|
Dobrze ujęte. Żeby zrozumieć trzeba obejrzeć. Ale nie wiem czy mogę ze spokojnym sumieniem polecić ten film. Według mnie jest świetny, ale, jak widać, nie każdy go tak odbiera. I niektórzy zobaczą w nim jedynie brutalność. Niektórych odrzuci i napełni wstrętem. Trzeba do niego dojrzeć.
|
"Boże! Proszę, daj mi siłę, abym pogodził się z tym, czego zmienić nie mogę; odwagę, abym zmienił to, co zmienić mogę i mądrość, abym potrafił odróżnić jedno od drugiego." <Reinhold Niebuhr>
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Welcome to the brutal world?
|
amoryt
Użytkownik
- Postów: 233
- Skąd: warszawa
|
Dodane dnia 25-10-2008 23:23 |
|
dziwi mnie ten temat. ludzie od dawna lubili otaczać się brutalnymi scenami, byleby im się nie działa krzywda. poziom tej potrzeby jest mniej więcej równy od wieków. co do filmów to dobrym przykładem jest cannibal holocaust. twór ten ma już prawie trzydzieści lat a przebija swoją brutalnością większość dzisiejszych produkcji.
jaka konkluzja? chleba i igrzysk. od zawsze.
|
tańcz, głupia, tańcz, swoim życiem się baw!
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Welcome to the brutal world?
|
Hyper
Użytkownik
|
Dodane dnia 25-10-2008 23:56 |
|
To nie jest kwestia dojrzałości. W moim przypadku, to raczej kwestia smaku. Może słabo pamiętam, ale powiedzcie mi, co tam było pięknego? Może zamknęłam wtedy oczy?
A propos filmów dla "dojrzałych" filmomanów (wzięłam to do siebie, ale nie z urazy, tylko wewnętrznego oburzenia) to po raz kolejny polecam "Tideland", tam jest inny rodzaj brutalności, rzekłabym brutalność życia, no i... nie tylko. "The Pillow book" - następny film, na temat którego słyszałam wiele opinii, niekoniecznie pochlebnych. Itd. itd.. nie chce mi się teraz przeszukiwać biblioteczki oraz zakamarków pamięci. W tych jednakże filmach widzę i piękno i brzydotę, czasem obrzydliwość, ale przede wszystkim myśl. W "Nieodwracalnym", bez wydłużania do nieskończoności obrzydliwych scen, główną myśl można powiedzieć jednym zdaniem, o czym wspomniała również KenG: pewnych wydarzeń nie da się cofnąć. Amen
|

RYBA rządzi, RYBA radzi, RYBA nigdy cię nie zdradzi!.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Welcome to the brutal world?
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
Dodane dnia 26-10-2008 00:03 |
|
Ja widziałem w nim prawdziwy ból, prawdziwy dramat, prawdziwą miłość, prawdziwy gwałt, prawdziwą przyjaźń, prawadziwe zło... Pokaż mi gdzieś tyle prawdy, co tam.
|
- Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Welcome to the brutal world?
|
Hyper
Użytkownik
|
Dodane dnia 26-10-2008 00:07 |
|
Prawdy, ok. Pytałam o piękno, które zobaczyła w nim osoba z recenzji.
|

RYBA rządzi, RYBA radzi, RYBA nigdy cię nie zdradzi!.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Welcome to the brutal world?
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
Dodane dnia 26-10-2008 00:10 |
|
Zdaje się, że dla mnie prawda jest największym pięknem i właśnie mi to uświadomiłaś, Dziękuję.
|
- Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Welcome to the brutal world?
|
Hyper
Użytkownik
|
Dodane dnia 26-10-2008 00:13 |
|
Hah, no tak. Patrząc na to z tej perspektywy, tak. Jednakże w pierwszym odruchu piękno odbieram, jako zjawisko pieszczące oczy i duszę.
|

RYBA rządzi, RYBA radzi, RYBA nigdy cię nie zdradzi!.
|
|
Do góry |
|