Autor |
RE: Konflikt pokoleń.
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 17-12-2008 07:25 |
|
jakaś ideologia jest młodym ludziom jednak potrzebna.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Konflikt pokoleń.
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
Dodane dnia 17-12-2008 07:52 |
|
każdy raz w życiu powinien porządnie wpier.... dostać na ulicy od młodzieży i pomieszkać wśród normalnych ludzi, nie takich fajnych.... to będzie wiedział jak wygląda wychowanie nowych pokoleń. Od zawsze więcej było tych zorganizowanych od tych niezorganizowanych może nie w ZSRR nie wiem. Ale niektórzy,żyją tam gdzie jest tych więcej i się wkur.... na to. Oj czasem mnie cieszą jak młodzież pokazuję, że jest na przedmieściach Marsylii, w Grecji (nie mam na myśli studentów) czy u nas po meczach.Słupsk dnia pamiętnego pokazał jak młodzież jest zorganizowana. I mam nadzieję, że kiedyś wytłumaczą jeszcze kilka razy, że też istnieją.
"A jak mi ktoś powie Szczeciński psie,
skoczę mu na ryja zęby powybijam
odp.... się"
- taka młodzież też jest
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Konflikt pokoleń.
|
Sim69
Użytkownik
- Postów: 59
- Skąd: Warszawa
|
Dodane dnia 17-12-2008 10:12 |
|
Cytat: Andrzej Pilipiuk napisał/a:
jakaś ideologia jest młodym ludziom jednak potrzebna.
Jednak im bardziej ona jest masowa tym bardziej wypaczona.
|
Robert W.
www.artbazar.pl - Gdy dusza mnie dusi ...
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Konflikt pokoleń.
|
lina_91
Użytkownik
|
Dodane dnia 17-12-2008 12:18 |
|
Do diabla z tymi ruskimi. Harcerze u nas ciezko przeda, bo wychowujemy sie juz inaczej, na innych wartosciach. Czy lepszych? Nie wiem - ja twierdze, ze gorszych. Harcerstwo to teraz juz nie to, czym bylo kiedys, krotko przed wojna, w czasie niej i jeszcze po. Kiedys chodzilo o idee, teraz predzej chyba o szpan.
Co do oazy sie nie wypowiadam, to nie moja bajka. Ale to wedlug mnie cos w stylu spowiedzi. Pokute odprawia i z powrotem stara bajka.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Konflikt pokoleń.
|
barbara
Użytkownik
|
Dodane dnia 17-12-2008 12:47 |
|
Cytat: Sim69 napisał/a:
Cytat: Andrzej Pilipiuk napisał/a:
jakaś ideologia jest młodym ludziom jednak potrzebna.
Jednak im bardziej ona jest masowa tym bardziej wypaczona. Jeśli myslisz o ideologiach totalitarnych to zgadzam się z Tobą.jesli chodzi o oazy to rzeczywiscie jak dzieciaki wracają to zbyt wiele nie opowiadają jesli chodzi o stronę formacyjną.Raczej to przypomina oboz,ktory jak zawsze zresztą jest albo lepiej zorganizowny albo gorzej.Mlodziez teraz szybciej dojrzewa i nie zawsze jest to brane pod uwage.Koscioł przeciez tworząludzie na róznym poziomie,wiec jest po prostu roznie.Jednostki od czasu do czasu pokazują ,że w ramach ,choc trudniej ,ale mozna byc nieprzecietnym.Oczywiscie jest to trudne ale kto powiedzial że zycie ma byc latwe?
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Konflikt pokoleń.
|
Jack the Nipper
Użytkownik
- Postów: 3011
- Skąd: Centrum Świata
|
Dodane dnia 17-12-2008 13:02 |
|
Cytat: .Oczywiscie jest to trudne ale kto powiedzial że zycie ma byc latwe?
Ja tak mówię. Dlaczego mi nie wierzycie?
|
Gdyby Bóg chciał, aby ludzie chodzili nago, to by nas takimi stworzył.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Konflikt pokoleń.
|
Jack the Nipper
Użytkownik
- Postów: 3011
- Skąd: Centrum Świata
|
Dodane dnia 17-12-2008 13:10 |
|
Chciałabyś, ale z jakiegoś powodu nie wierzysz? Uwierz! <hipnotyczne oczy>
|
Gdyby Bóg chciał, aby ludzie chodzili nago, to by nas takimi stworzył.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Konflikt pokoleń.
|
ginger
Użytkownik
- Postów: 3099
- Skąd: Bydgoszcz
|
Dodane dnia 17-12-2008 13:31 |
|
Ja Ci wierzę Dlaczego niby życie ma być trudne...?
Może inaczej - dookoła dzieje się tyle skomplikowanych rzeczy, że mi to w zupełności wystarczy. Nie szukam problemów na siłę, i wtedy, serio, wszystko idzie łatwiej. Po co przejmować się rzeczami czy sprawami, na które wpływu nie mam i zmienić nie mogę...? Nie mówię o obijaniu się i olewaniu wszystkiego (żeby nie było), tylko o odrobinie optymizmu. Nie wpłynę na panów polityków, ale mogę pomóc sąsiadce wnieść zakupy. I wolę się skupiać na takich rzeczach.
Jakby ktoś pytał - jestem przykładem tak zwanej "dzisiejszej młodzieży"
|
que bonito seria tu mar si suspiera yo nadar
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Konflikt pokoleń.
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
Dodane dnia 17-12-2008 13:33 |
|
Cytat: Nie wpłynę na panów polityków, możesz głosować.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Konflikt pokoleń.
|
ginger
Użytkownik
- Postów: 3099
- Skąd: Bydgoszcz
|
Dodane dnia 17-12-2008 13:38 |
|
Teraz już mogę. I głosuję. Tylko nadal nikt mnie nie słucha
|
que bonito seria tu mar si suspiera yo nadar
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Konflikt pokoleń.
|
Jack the Nipper
Użytkownik
- Postów: 3011
- Skąd: Centrum Świata
|
Dodane dnia 17-12-2008 14:10 |
|
Cytat: TomaszObluda napisał/a:
Cytat: Nie wpłynę na panów polityków, możesz głosować.
"Gdyby głosowanie mogło coś zmienić, już dawno byłoby zabronione"
"Na jeden mądry głos w wyborach przypada 10 niemądrych".
|
Gdyby Bóg chciał, aby ludzie chodzili nago, to by nas takimi stworzył.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Konflikt pokoleń.
|
barbara
Użytkownik
|
Dodane dnia 17-12-2008 14:27 |
|
Cytat: ginger napisał/a:
Ja Ci wierzę  Dlaczego niby życie ma być trudne...?
Może inaczej - dookoła dzieje się tyle skomplikowanych rzeczy, że mi to w zupełności wystarczy. Nie szukam problemów na siłę, i wtedy, serio, wszystko idzie łatwiej. Po co przejmować się rzeczami czy sprawami, na które wpływu nie mam i zmienić nie mogę...? Nie mówię o obijaniu się i olewaniu wszystkiego (żeby nie było), tylko o odrobinie optymizmu. Nie wpłynę na panów polityków, ale mogę pomóc sąsiadce wnieść zakupy. I wolę się skupiać na takich rzeczach.
Jakby ktoś pytał - jestem przykładem tak zwanej "dzisiejszej młodzieży"  Ja też nie mam takich wplywów,ani nie szukam problemów na siłę.Mowie to jednak z innej plaszczyzny poniewaz mam dzieci.Optymizm to jedno a problemy to drugie.Mysle,że okrpnie by bylo gdyby nie to swiatelko na koncu tunelu.Jeden gość tak powiedział :jesli uważasz,że jest ci zle to znajdż sobie kogos komu jest jeszcze gorzej.Wtedy Twoje problemy zaczynają mieć inny wymiar.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Konflikt pokoleń.
|
ginger
Użytkownik
- Postów: 3099
- Skąd: Bydgoszcz
|
Dodane dnia 17-12-2008 15:14 |
|
Nic tak nie działa na poprawę nastroju jak problemy innych 
Nie mam jeszcze dzieci. Pewnie kiedyś będę miała i mi się nieco widzenie świata zmieni. Na razie mogę mówić tylko za siebie...
|
que bonito seria tu mar si suspiera yo nadar
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Konflikt pokoleń.
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 17-12-2008 17:00 |
|
trzeba sie zastanowić dlaczego harcerstwo nie jest już atrakcyjne i co sie tam popsuło. Ja przyznam - nie mam żadnej konkretnej wiedzy - ale może kotś z Was ma?
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Konflikt pokoleń.
|
pw
Użytkownik
- Postów: 926
- Skąd: Barlinek/Kraków
|
Dodane dnia 17-12-2008 18:27 |
|
Cytat: Andrzej Pilipiuk napisał/a:
trzeba sie zastanowić dlaczego harcerstwo nie jest już atrakcyjne i co sie tam popsuło. Ja przyznam - nie mam żadnej konkretnej wiedzy - ale może kotś z Was ma?
Teraz są Pokemony i MTV ;-)
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Konflikt pokoleń.
|
Wiktor Orzel
Administrator
- Postów: 3517
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 17-12-2008 19:04 |
|
Ludzie się organizują sami, niezależnie od harcerstwa. Dobrymi przykładami są grupy ASG, które mają różne podejście. Od patryiotycznego, surviwalowego po zwykłe Bieganie po lesie z karabinem.
|
wiktororzel.pl
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Konflikt pokoleń.
|
Dzon
Użytkownik
- Postów: 224
- Skąd: Katowice
|
Dodane dnia 17-12-2008 19:43 |
|
Kilka słów o ZHP. Jestem Hacerzem krótko (3lata), bo sami założyliśmy druzynę, więc u nas to wszytko jest na pół gwizdka.
Jak to wygląda dzisiaj? Przynajmniej w tych hufcach które znam, średniawo. Dlaczego?
1. Myśle że komuna zrobiła swoje. Nie pamiętam tych czasów, ale z tego co słyszałem, uczestnictwo było obowiązkowe. Pomysł bezsensowny. Z tego wynikała bylejakość, rozwodnienie ideałów i sensu. Jak można byc dobrym harcerzem przysięgając posłuszeństwo Polsce Ludowej?
2. Społeczeństwo się zmienia. Dzisiaj propozycji jest więcej, jesteśmy nastawieni bardziej pragmatycznie. Może i mniej idealistów. Widać to po tym że dla wielu osób ZHP (ZHR nie znam) jest tylko ogranizacją turystyczną. Kto dzisiaj zrozumie na czym polega posłuszeństwo? Mam wrażenie że wiele osób myśli że indywidualizm polega na negacji.
3. To o czym mówiłem. Propozycji jest więcej. Więc osoby które chcą, np. pomagać innym, nie muszą tego robić poprzez harcerstwo. No i to też nie jest droga dla każdego, tak jak Oaza, KSM, i w pierony róznych grup i stowarzyszeń. Nie kązdy musi być hacerzem.
4. Brak odpowiednich kadr i fałszywy obraz w społeczeństwie . Tzn. Wśród starszych harcerzy, mało jest zapaleńców. Kadry często jeszcze pamiętają czerwone ZHP. Myślę że to kwestia czasu. Znam wielu młodych , zdrowo porąbanych harcerzy. System skautowski opiera się na człowieku. Baden - Powell często podkreślał jak ważni sa zastępowi.
Czy "dzisiejsza młodzież" jest gorsza? Mówię jako (jeszcze)19latek. Nie sądze, moze jesteśmy po prostu inni. Na pewno naszą wadą w dużej częsci jest brak zdrowego buntu, zbyt duży pragmatyzm. Choć może to tak wyglądąło zawsze. Z drugiej strony większe zaufanie sobie nawzajem.
Wydaję mi się, niech mnie ktoś starszy poprawi jeśli mówię głupoty, że nasi rodzice byli gotowi na więcej pośiwęceń, bo tego wymagały od nich czasu. Od nas właściwie wymaga się tylko tego żebyśmy byli sprawnie działającymi trybikami w gospodarce. Co o tym myślicie?
Pozdrawiam.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Konflikt pokoleń.
|
barbara
Użytkownik
|
Dodane dnia 17-12-2008 20:28 |
|
Cytat: Mam wrażenie że wiele osób myśli że indywidualizm polega na negacji. I to jest właśnie pozostałość po tamtych czasach.To,ze,jest mało zapaleńców wynika z tego że lepiej jest mieć niz być.Konsumowanie życia wyłączne bez altruistycznych wątkow.Wydaje mi się że wy rownież gdyby zaistniała sytuacja na pewno zdalibyscie egzamin.Człowiek szubko się uczy,tym bardziej w ekstremalnych warunkach.Teraz jest wiele mozliwości,reklamy prześcigają sie w zachwalaniu wszystkiego co moze urozmaicić czas.Trzeba tylko umieć wybierac.ale to juz inna para kaloszy.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Konflikt pokoleń.
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 17-12-2008 22:17 |
|
Cytat: Dzon napisał/a:
1. Myśle że komuna zrobiła swoje. Nie pamiętam tych czasów, ale z tego co słyszałem, uczestnictwo było obowiązkowe. Pomysł bezsensowny. Z tego wynikała bylejakość, rozwodnienie ideałów i sensu. Jak można byc dobrym harcerzem przysięgając posłuszeństwo Polsce Ludowej?
przymusowe nie było (w ZSRR i NRD i owszem). ale z tego co mi sie kojarzy w mojej pierwszej podstawówce harcerze mieli z rozdzielnika lepsze oceny ze sprawowania.
dawało też możliwości (nie wszędzie i nie zawsze) wyjazdów turystycznych (było więc atrakcyjne dla rodziców bo dzieki dotacjom wyjazdy harcerskie były znacznie tańsze niż np. kolonie).
W połowie lat osiemdziesiątych harcerstwo dawało możliwości nawet wyjazdów zagranicznych.
nie wiem jak wyglądały konkretne przykłady prania mózgów etc.
na pocż lat 90-tych oderwało się ZHR - myslę ze była w tym próba pożegnania się z czerwoną przeszłością i stworzenia czegoś nowego.
zastanawia mnie spadek liczby harcerzy z ok 3 milionów* w latach osiemdzisiatych do ok 150 tyś obecnie. może wraz ze spadkiem ilości wzrosła chociaż jakość 
____________________
*z drugiej storny wiem jak za komuny naginano statystyki...
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Konflikt pokoleń.
|
lina_91
Użytkownik
|
Dodane dnia 18-12-2008 11:03 |
|
Dla mnie harcerstwo nadal jest wazne albo raczej by bylo, gdybym miala szanse uczeszczac dalej na zbiorki. Ale ja jestem dziwna. Choc sarkastycznie, zgadzam sie: wychowanie, telewizja i internet sprawiaja, ze nie jest juz atrakcyjne.
Dzon - zgadzam sie z Toba. Nie co do zbyt duzego pragmatyzmu, choc racji troche w tym jest. Wychowujemy sie na innych wartosciach, w innym kraju, bo ta Polska, ktora my znamy, jest inna od Ojczyzny naszych rodzicow czy tym bardziej dziadkow - i pisze to 16-latka.
A z drugiej strony czytalam wywiad Henryki Zarzyckiej bodajze, sanitariuszki z Powstania. Powiedziala, ze gdyby dzisiejsze pokolenie mlodziezy musialo sie, powiedzmy, wykazac, byloby jeszcze lepiej niz kiedys. Ze w nas drzemie uspiony potencjal. Czyli wszystko jest wzgledne.
|
|
|
Do góry |
|