Autor |
RE: Morały wujaszka Andrzeja P.
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 20-12-2008 11:35 |
|
Cytat: wiedzmin89 napisał/a:
Ja tam nie wiem jak warto wejsc na rynek i jak jest najlepiej,
no to tutaj możesz posluchać rad starszych i doświadcoznych.
jesli oczywiście Cie to interesuje.
Cytat: wiedzmin89 napisał/a:
narazie chce poprobowac sil w konkursach,
powodzenia.
Cytat: wiedzmin89 napisał/a:
jakos ostatnio trace zapal do pisania.
zastanow się zatem czy chcesz to nadal robić.
Albo: po co chcesz to robić.
Cytat: wiedzmin89 napisał/a: Jak wygram pare konkursow to moge uznac ze mam jakis w miare normalny poziom.
yyy... ambitna bestia.
ale nie nastawiaj sie na zwyciestwo z marszu. na konkurs może przyjść nawet 250 prac a punktowane są pierwsze 3-4 miejsca. czyli żby tą drogą potwierdzic jakość swojej prozy musisz przeskoczyć bagatela 245 kolesi...
Cytat: wiedzmin89 napisał/a:
Ale chyba i tak jest ciut latwiej debiutantom.
łatwiej
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Morały wujaszka Andrzeja P.
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
Dodane dnia 20-12-2008 12:32 |
|
Cytat: Nie ma takiej możliwości żeby jakiekolwiek beztalencie zabrnęło tak wysoko, Jola Rutowicz, nic nie potrafi, a jest sławna. Mówi się, że z "z gówna bicza nie ukręcisz".Bzdura! Media wszystko mogą i będziemy im klaskać. Co do Masłowskiej, mam problem z czytaniem popularnych książek.Takich chwalonych, jakoś mnie to odstrasza. Ale teraz wreszcie wziąłem się za Coelho, Masłowską też przeczytam.Cytat: W każdym razie, nie każdy musi dzięki Bogu, nie każdy musi też czytać, to co mu się nie podoba. Bo pisarze, są mało warci bez czytelników. Jako ludzie, może są wartościowi, ale nie jako pisarze-żeby nie było.
Andrzeju, a nie jest tak,że trzeba uważać, że ma się talent i tak czy tak wreszcie wszyscy zrozumieją i zaczną wydawać. Nie mówię tu o braku doskonalenia się. Kiedyś na weryfikatorium napisałeś mi, że błędem Polaków jest brak wiary w siebie. Może, najważniejsza jest niezachwiana wiara w talent, nie ważne, jeśli cały świat mówi, daj spokój. Jeśli ktoś nie ma talentu i tak się zachowuje, jest szaleńcem , ale jeśli ma talent podbija pół Europy i ląduję na wyspie św . Heleny ale za to nieśmiertelna chwała
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Morały wujaszka Andrzeja P.
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
Dodane dnia 20-12-2008 13:06 |
|
Cytat: Takich chwalonych, jakoś mnie to odstrasza.
książki noblistki Doris Lessing (którą rok temu wygrałem w konkursie) do dziś nie przeczytałem (a podchodziłem już 4 razy). Aż wstyd takie rzeczy gadać, ale początek jest dla mnie kompletnie nieczytelny, a przez to skutecznie odrzucający. 
|
- Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Morały wujaszka Andrzeja P.
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
Dodane dnia 20-12-2008 13:13 |
|
Czytałem gdzieś wypowiedź Jarosława Grzędowicza,albo w radiu słyszałem. Mówił,że mierzi go jak widzi nad morzem ludzi zaczytanych w książki noblistów właśnie. Nie mam nic przeciw, ale jest taka kategoria czytelników klasyków. Co czytają tylko to co "powinno się przeczytać". Lepsze to niż nic. Szacunek dla wszystkich czytaczy na pohybel analfabetom
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Morały wujaszka Andrzeja P.
|
Usunięty
Gość
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Morały wujaszka Andrzeja P.
|
Samuel Niemirowski
Użytkownik
- Postów: 2563
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 24-12-2008 11:49 |
|
Cytat: TomaszObluda napisał/a:
Czytałem gdzieś wypowiedź Jarosława Grzędowicza,albo w radiu słyszałem. Mówił,że mierzi go jak widzi nad morzem ludzi zaczytanych w książki noblistów właśnie.
Aha. Bo powinni czytać Grzędowicza, tak?
|
"Nie będę zmieniał świata ani Zachodu. Podążą one ku swoim celom tak jak spadająca gwiazda. Ja będę jednak pracował i zmieniał się".
E. Wiechert
www.prozafotografii.blox.pl
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Morały wujaszka Andrzeja P.
|
Jerzy
Użytkownik
|
Dodane dnia 24-12-2008 12:06 |
|
Cytat: jest taka kategoria czytelników klasyków. Co czytają tylko to co "powinno się przeczytać
Tak już mamy w sobie, ze wielkim szpanem towarzyskim jest nie czytać noblistów, nikowców i wszelkich nagrodzonych powyżej rangi powiatu. Należy kpić z klasyków i robic to głośno, bo kontestator to zawsze ktoś fajny. Pierdu derdu!
|
http://jerzy-opowiadania.blogspot.com/
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Morały wujaszka Andrzeja P.
|
SzalonaJulka
Użytkownik
- Postów: 2351
- Skąd: Bronowice
|
Dodane dnia 24-12-2008 15:20 |
|
a ja czytam to, co powinnam i to, czego nie powinnam od klasyka, przez awangardę aż po szmatławce, a i jak się trafi instrukcja obsługi proszku do prania to też nie pogardzę
|
nikt nie reklamował
szczęścia jak podpasek
jesteś tego warta
(ja)
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Morały wujaszka Andrzeja P.
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7531
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 24-12-2008 16:04 |
|
Szalonka, ja robię dokładnie to samo...
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Morały wujaszka Andrzeja P.
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
Dodane dnia 24-12-2008 16:13 |
|
Cytat:
Aha. Bo powinni czytać Grzędowicza, tak? hmmm powinni? A ja nie wiem co ludzie powinni czytać ;D Przytoczyłem tylko wypowiedź kogoś tam, w swoim sercu i coś tam ble ble ustaliłem swój pogląd na ten temat Cytat: Tak już mamy w sobie, ze wielkim szpanem towarzyskim jest nie czytać noblistów, nikowców i wszelkich nagrodzonych powyżej rangi powiatu. Należy kpić z klasyków i robic to głośno, bo kontestator to zawsze ktoś fajny. Pierdu derdu!
Jak bedę starszy tez się będę mądrzył
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Morały wujaszka Andrzeja P.
|
Samuel Niemirowski
Użytkownik
- Postów: 2563
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 24-12-2008 19:03 |
|
Cytat: TomaszObluda napisał/a:
Cytat:
Aha. Bo powinni czytać Grzędowicza, tak?
hmmm powinni? A ja nie wiem co ludzie powinni czytać ;D Przytoczyłem tylko wypowiedź kogoś tam, w swoim sercu i coś tam ble ble ustaliłem swój pogląd na ten temat
Ja na przykład rozważyłem to w ten sposób - wprowadzanie kategorii powinnościowych jest tutaj bez sensu.
|
"Nie będę zmieniał świata ani Zachodu. Podążą one ku swoim celom tak jak spadająca gwiazda. Ja będę jednak pracował i zmieniał się".
E. Wiechert
www.prozafotografii.blox.pl
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Morały wujaszka Andrzeja P.
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
Dodane dnia 24-12-2008 22:36 |
|
Cytat: Ja na przykład rozważyłem to w ten sposób - wprowadzanie kategorii powinnościowych jest tutaj bez sensu. Rzadko się zgadzamy ale czasem. Pozdro
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Morały wujaszka Andrzeja P.
|
Samuel Niemirowski
Użytkownik
- Postów: 2563
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 24-12-2008 23:16 |
|
A Ty co tak w każdym temacie o tym zgadzaniu się?!
|
"Nie będę zmieniał świata ani Zachodu. Podążą one ku swoim celom tak jak spadająca gwiazda. Ja będę jednak pracował i zmieniał się".
E. Wiechert
www.prozafotografii.blox.pl
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Morały wujaszka Andrzeja P.
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
Dodane dnia 24-12-2008 23:19 |
|
Cytat: A Ty co tak w każdym temacie Oj nie, nie, mylisz się, nie w każdym temacie, w wielu się nie zgadzam. Ale to chyba duch świąt mnie napadł. Poza tym, zdarzają się też inni powody
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Morały wujaszka Andrzeja P.
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 25-12-2008 09:13 |
|
moim zdaniem to w ogóle nie tak:
każda grupa czyta swoją litreraturę. granice nie są ostre, występują sfery przenikania się.
wielbiciele szmaty michnika będą czytali grossa, Grynberga, nikowców i Masłowską. (ewentualnie bedą udawali że to czytają). Za to jak sięgną po prozę moją czy Grzędowicza to odrzuci ich zarówno "prymitywny prostacki jezyk pozbawiony zdań wielokrotnie złożonych" jak i "nazistowski obraz rzeczywistości" (bo czytelnik wyborczej uważa że prawica to nazim).
Miłośnicy fantastyki będą czytali Grzedowicza, Huberatha, etc. natomiast jak sięgną po Masłowską, grossa i resztę tej bandy to ich umysły zaprogramowane na prawdziwą prozę tego oprogramowania nie wczytają. a dodatkowo dobije ich prymitywnie lewacki obraz świata przedstawionego.
panienka czytająca Harlekiny nie przebrnie ani przez fantastykę ani przez nikowców, po za malo tam pieknych plenerów i elegancko ubranych ludzi uwodzących urocze blondyneczki.
ja w ogóle uważam że nikogo nie należy zmuszać do czytania czegokolwiek. Z własnej woli i tak czyta tylko elita. Reszcie jest to całkowicie zbędne i zbyteczne.
za komuny czytano więcej wyłącznie dla tego że w telewizji był jeden program a i do kina nie bardzo było na co iść.
Można zmusić dresiarza żeby przeczytał "Pana tadeusza" tylko że:
1) nie zrozumie.
2) zmęczy się i sfrustruje potem zeby odreagować stres rozwali komuś głowę
3) nawet jak zrozumie o co biegało to i tak doświadczenie wyniesione z tej lektury nijak sie ma do otaczającego go blokowiska i filozofii życiowej żyjacego tam ziomalstwa.
Żeby dotrzeć do tego typu umysłu terzeba zrobić specjalną ekranizację Pana Tadeusza - dwie bandy kiboli z warszawskiej Pragi toczą spór przerwany interwencją gliniarzy z prewencji
tylko co to da? i czy jst potrzebne albo chociaż pożyteczne?
Cytat: Jerzy napisał/a:
Należy kpić z klasyków i robic to głośno,
Ja nie kpię z Mickiewicza. Żal mi po prostu że w porę nie zapewniono mu opieki psychiatrycznej. 
a juz poważniej: można sobie kpić z wielu rzeczy - ale jeśli pozna się kontekst historyczny to ochota do śmiechu przechodzi.
mickiewicz napisał poemat "do przyjaciół Moskali" ci jego przyjaciele to dekabryści. Najgorsza swołocz, kolesie w porównaniu z którymi carska tajna policja to szkłóka niedzielna. Bo co znajdzemy w manifestach dekabrystów? np. koniecznosć całkowitej likwidacji narodu polskiego jako odrębności etnicznej.
jeśli Mickiwiecz pisząc swój poemat o tym wiedział to był s...synem. Użalał się nad tragicznym losem kolesi którzy planowali eksterminację jego własnego narodu. Jeśli nie wiedział to był idiotą.
a dziś? dziś widzimy dekabrystów przez pryzmat wiersza Mickiewicza, jako bojowników niedoszłego zrywu przeciw carskiej tryranii.
inna kwestia też wizana z optyką spojrzenia w przeszłość: dziś się zachwycamy przeszłością: II RP Legiony, Pierwsza Kadrowa, Piłsudski etc. wydaje nam sie to kwintestencją polskości.
co absorbujemy? Tak naprawdę sięgajac do przeszłości zgarneliśmy śmieci - propagandę sanacyjną nastawioną na wykreowanie kultu "Naczelnika".
A jak była ówczesna rzeczywistość? Ano taka że niebawem po pogrzebie Marszałka trzeba było postawić w krypcie warty bo zwiedzająca ją młodzież (zaganiano tam wycieczki szkolne jak ruskich pionierów do grobu lenina) robiła w krypcie kupy, sikała po kątach i wypisywała na ścianach hasła na cześc gen. Rozwadowskiego.
Albo propaganda unijna. Jestem starym człowiekiem (skoro ten wątek nazywa się "morały wujaszka" to z definicji muszę być i pamiętam że jak byłem mały że to wszystko już było. Pochody, baloniki, parady, wycieczki zagraniczne, rajdy rowerowe, ulotki, nawet przekraczanie granic na dowód osobisty (tylko z pieczątką i tzw wkładką paszportową). etc.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Morały wujaszka Andrzeja P.
|
Jerzy
Użytkownik
|
Dodane dnia 25-12-2008 11:09 |
|
Cytat: Miłośnicy fantastyki będą czytali Grzedowicza, Huberatha, etc. natomiast jak sięgną po Masłowską, grossa i resztę tej bandy to ich umysły zaprogramowane na prawdziwą prozę tego oprogramowania nie wczytają. a dodatkowo dobije ich prymitywnie lewacki obraz świata przedstawionego.
Ja myślę, że dzielenie sztuki na prawdziwą i nieprawdziwą nie robi sztuce dobrze. Każdy czyta co lubi czytać. Jedni namiętnie chodzą do cyrku, inni wybierają teatr. Jedno i drugie jest na tym samym poziomie normalności.
Jeśli czytelnik fantastyki nie ogarnia nic poza nią, to ma malutkie oprogramowanie - mówiąc Twoim językiem - a jego sprzęt jest niewydolny. Niedawno czytałem wypowiedź Dukaja. Na pytanie, co pan czyta, odpowiedział, ze namiętnie wczytuje się w Myśliwskiego, co w kręgach miłośników SciFi jest prawie skandalem. Widocznie jego sprzęt czyta każdy program. Na tym polega szerokość percepcji.
Piszesz, że wedle szmaty Michnika wszystko co prawicowe, jest faszystowskie, ale sam umiejscawiasz wszystkich spoza fantastyki w grupie nazwanej "bandą". Skąd u Ciebie taki radykalizm? Co ma wspólnego Masłowska z lewackością? Dziwi mnie, że podgatunek literacki oddzielasz od literatury.
Masz bardzo dyskusyjny punkt widzenia i dobrze, bo jest o czym pogadać   
Ja piszę obyczaj, bo mam za mało wiedzy na fantastykę i jestem zbyt stary zeby tę wiedzę zdobywać. Jednak nie uciekam i nie szufladkuję na normę i bandę. Lem zawsze będzie Lemem, a Pilch będzie Pilchem. Każdy ma swoje miejsce i nie trzeba rozpychać się łokciami i kontestować do krwi ostatniej, jak robili to dekabryści  
|
http://jerzy-opowiadania.blogspot.com/
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Morały wujaszka Andrzeja P.
|
Samuel Niemirowski
Użytkownik
- Postów: 2563
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 25-12-2008 14:19 |
|
Cytat: Andrzej Pilipiuk napisał/a:
wielbiciele szmaty michnika będą czytali grossa, Grynberga, nikowców i Masłowską. (ewentualnie bedą udawali że to czytają). Za to jak sięgną po prozę moją czy Grzędowicza to odrzuci ich zarówno "prymitywny prostacki jezyk pozbawiony zdań wielokrotnie złożonych" jak i "nazistowski obraz rzeczywistości" (bo czytelnik wyborczej uważa że prawica to nazim).
Ooo... a może po prostu taka prawda, że język macie prymitywniejszy od Nikowców czy Grynberga? Masłowska to Masłowska, ale nie przymierzając - to jednak Nikowcom i Grynbergowi bliżej do wierchuszki niż ekipie z "Fabryki słów"
Cytat: Miłośnicy fantastyki będą czytali Grzedowicza, Huberatha, etc. natomiast jak sięgną po Masłowską, grossa i resztę tej bandy to ich umysły zaprogramowane na prawdziwą prozę tego oprogramowania nie wczytają. a dodatkowo dobije ich prymitywnie lewacki obraz świata przedstawionego.
Prymitywnie lewacki obraz świata przedstawionego? Może u Grynberga też?
Święta są, panie Andrzeju, a pan się w politykę bawi :/ ech... lewacki-prawacki, to jest już męczące...
Cytat: Albo propaganda unijna. Jestem starym człowiekiem (skoro ten wątek nazywa się "morały wujaszka" to z definicji muszę być  i pamiętam że jak byłem mały że to wszystko już było. Pochody, baloniki, parady, wycieczki zagraniczne, rajdy rowerowe, ulotki, nawet przekraczanie granic na dowód osobisty (tylko z pieczątką i tzw wkładką paszportową). etc. 
1. czy to jest temat o polityce?
2. propaganda, niezależnie od tego co chwali, posługuje się zawsze podobnymi metodami. Zarówno reklamę proszku do prania jak samochodu można znudować na podobnych motywach, środkach oddziaływania na widza, itp.
3. Dość długo podzielałem poglądy typu Twoje. Ale gdy zacząłem czytać ten cały jad wylewający się z ust Ziemkiewicza, Rymkiewicza, Isakowicza-Zaleskiego, a być może nawet Pilipiuka, to zaczynam z powrotem iść do Michnika. Im więcej więc będziesz pisał o swoich "odkrywczych" poglądach, tym bardziej będę, jak to się mówi dzisiaj, "lewacki", "poprawny politycznie" i "ekoczubkowy"
Naprawdę - tego plucia mozna mieć już powyżej uszu :/
|
"Nie będę zmieniał świata ani Zachodu. Podążą one ku swoim celom tak jak spadająca gwiazda. Ja będę jednak pracował i zmieniał się".
E. Wiechert
www.prozafotografii.blox.pl
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Morały wujaszka Andrzeja P.
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
Dodane dnia 25-12-2008 15:39 |
|
ja tam czytam co lubię, a wkurza mnie, jak ktoś kto uważa się za bardzo mądrego człowieka, sugeruje mi, że robię coś dla mody. To chyba wynika z zaślepienia i patrzenia na innych podług siebie. Nie współczuję im, a moi koledzy razem ze mną! Wszystkie obrazy jestem wstanie tolerować, ale insynuacji, kłamliwych na mój temat nie zniosę. I tyle!
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Morały wujaszka Andrzeja P.
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 25-12-2008 17:41 |
|
> Ooo... a może po prostu taka prawda, że język
> macie prymitywniejszy od Nikowców czy Grynberga?
nie wykluczam.
ale wolę mysleć że my piszemy jezykiem prostym i zrozumiałym
a oni bawia się w udziwnienia.
> Nikowcom i Grynbergowi
Teraz pytanie zasadnicze:
Czy język ktorym pisze Grynberg jest językiem polskim czy może jego dialektem.
Ten człowiek jest polskim Żydem (chyba uważa sie za przedstawiciela narodu wybranego a nie Polaka wyznajacego judaizm wiec wielką literą.) Pisze polszczyzną taką jaką wyniósł z domu. Specyficzną. Podobną pisał Lem czy Singer.
Każdemu wolno ale tu trzeba by fachowca do oceny.
> bliżej do wierchuszki
> niż ekipie z "Fabryki słów"
jak zdefiniujemy "wierchuszkę"?
bo my, prymitywne jeżykowo ziomale z "fabryki" mamy nakłady wystrczające
by trafić na topki empiku czy merlina. I uzyskujemy to bez wsparcia machiny medialnej.
jesli chodzi o poprawność języka literackiego też chyba jesteśmy w czołówce.
> Prymitywnie lewacki obraz świata
> przedstawionego? Może u Grynberga też?
no cóż prawica to on nie jest ;-P
> lewacki-prawacki, to jest już męczące...
ok. podzielmy inaczej: kapitalistyczny i postmarksistowski.
> 1. czy to jest temat o polityce?
"norały wujaszka Andrzeja". Skoro prawię irytujące motrały to
pewnie na tematy polityczne też.
> 2. propaganda, niezależnie od tego co chwali, posługuje
> się zawsze podobnymi metodami. Zarówno reklamę proszku do
> prania jak samochodu można znudować na podobnych motywach,
> środkach oddziaływania na widza, itp.
ok. Ty to widzisz i ja to widzę. Ale 95% populacji daje się złapać.
> 3. Dość długo podzielałem poglądy typu Twoje.
> Ale gdy zacząłem czytać ten cały jad wylewający
> się z ust Ziemkiewicza, Rymkiewicza, Isakowicza-Zaleskiego,
> a być może nawet Pilipiuka, to zaczynam z powrotem iść do Michnika.
jaki znowu jad u Ziemkiewicza!? ja to ledwo czytam - bo jak dla mnie to
nadmierny ugodowiec ;-P Albo Korwin Mikke który pozuje sie na kapitalistę
a żada tylko obniżenia podatku vat.
ja też nie piszę do końca tego co myślę o naszych politykach i panującym ustroju
- bo mogą sie tu zaplątać damy.
> Im więcej więc będziesz pisał o swoich "odkrywczych" poglądach,
to nie sa poglądy odkrywcze tylko "wsteczne"
> tym bardziej będę, jak to się mówi dzisiaj, "lewacki",
> "poprawny politycznie" i "ekoczubkowy"
Zrobisz co zechcesz.
> Naprawdę - tego plucia mozna mieć już powyżej uszu :/
jak na razie to mnie tu ktoś opluł imputując mi poglądy nazistowskie,
potem nie umiał tego udowdnić i na zakończenie nawet nie przeprosił.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Morały wujaszka Andrzeja P.
|
SzalonaJulka
Użytkownik
- Postów: 2351
- Skąd: Bronowice
|
Dodane dnia 25-12-2008 18:08 |
|
Cytat: Pisze polszczyzną taką jaką wyniósł z domu. Specyficzną. Podobną pisał Lem czy Singer. Nie wtrącam się do głównego tematu dyskusji. Chcę tylko powiedzieć, że byłam przekonana, że Singer (Issak Beshevis) pisał w jidysz. Ni cholery nie da się tego języka podciągnąć pod polszczyznę.
|
nikt nie reklamował
szczęścia jak podpasek
jesteś tego warta
(ja)
|
|
Do góry |
|