Homoseksualizm
Autor
RE: Homoseksualizm
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 10-07-2011 09:58
Dzikówno (a to już nie moja wina)! Proszę na przyszłość czytać ze zrozumieniem (z tego co wiem, myślenie nie boli)! Z poważaniem (oczywiście, z głębokim)!
Do góry
Autor
RE: Homoseksualizm
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 10-07-2011 10:55
Cytat:
W mojej skromnej opinii dwie wątpliwości:
1) co rozumiesz przez logiczne myślenie?
2) Człowiek na ogół nie stara się zachować człowieczeństwa. Czy Ty, jedząc śniadanie, wychodząc z domu, wsiadając do pociągu, jedząc, śpiąc, nudząc się na lekcji, w pracy lub na wykładzie - cały czas myślisz o tym, że teraz musisz zachować człowieczeństwo?
Raczej nie. Po prostu życie toczy się samo, rzeczy dzieją się same i nie potrzebują Twojej autokontroli, w której nawet myjąc zęby rano zastanawiasz się nad tym, czy aby przypadkiem zachowujesz człowieczeństwo.


1) Dopasowujesz do siebie sytuacje. Wiesz, że jeśli zrobisz tak, zdarzy się tak, etc. Naprawdę muszę to wyjaśniać?

2) Nie myślę o człowieczeństwie. Zbyt dosłownie traktujesz moje wypowiedzi. Ale czy jedząc śniadanie, robisz to jak zwierzę? Bierzesz w łapy i wpychasz do gęby? (Pomińmy fakt tych elementów pożywienia, które trzyma się w ręku, jedząc je.) Mycie zębów już jest samo w sobie ludzkie, bo zwierzęta może i to robią, korzystając z naturalnych środków, a człowiek wynalazł pastę, szczoteczkę, kran, umywalkę, etc.

Cytat:
Człowiek nie jest istotą bezinstynktowną. Gdybyś był istotą bezinstynktowną nie wiedziałbyś, że musisz ssać pierś matki i umarłbyś z głodu. Następnie nie wiedziałbyś po co są płcie na świecie i żyłbyś bez seksu lub bez myśli o seksie.


No to teraz już wiem, skąd się biorą te wszystkie pacany, które lecą na cycki i dupy w klubach, i nie tylko. Nie dalej jak wczoraj miałem okazję widzieć dwóch przypałów wracających z siłowni, którzy na widok jakiejś blondynki zaczęli mówić: "Mmm, ale ma zderzaki, no no." Nie uważam tego za zachowanie godne człowieka. Skoro jesteśmy ludźmi, powinniśmy starać się zachowywać jak ludzie, a nie mieć życie dyktowane popędami.

Cytat:
Widzisz. Jakie to typowe. Miłości starczyło tylko na zaspokojenie popędu płodzenia i rodzenia dziecka oraz takiej opieki, jaka niezbędna jest do pewnego przeżycia okresu niemowlęcego, żeby dziecko w najdelikatniejszej fazie rozwoju nie było narażone na śmierć. Ojciec posłużył dla matki jedynie jako dawca nasienia. To bardzo częste zjawisko, szczególnie w krajach, gdzie wartości rodzinne (czyt. płodzenie dzieci) są bardzo podkreślane. Matka całą swoją "miłość" przelała na dziecko, ojciec zaś ma być już jedynie bankomatem i zapewniaczem środków do przeżycia. Takie są prawa natury. Ale do Ciebie to nie przemówi, bo dla Ciebie człowiek jest istotą bezinstynktowną i wszystkie decyzje podejmuje zapewne racjonalnie, Oprócz tej mitycznej miłości


W naturze nie zawsze tak bywa. Są zwierzęta, które zajmują się dziećmi do końca życia, są takie, które je porzucają w inne gniazda. Zobacz, co robi ośmiornica albo zwykłe gołębie podwórkowe. To się nazywa poświęcenie. Skoro człowiek potrafił zbudować samolot, inspirując się budową anatomiczną ptaków, czy inne urządzenia, dlaczego nie potrafi spojrzeć na te pary zwierząt, które nie robią jak większość ludzi? Bo dla mnie nie jest wytłumaczeniem, że to jest normalne. Facet zwykle jest kochany dopóki nie pojawia się dziecko. Kiedy w końcu dochodzi do tego, że je spładza, raczej nie traktuje tego poważnie, tylko: "O, jak fajnie, będę miał dzidziusia", nie zdając sobie sprawy z tego, jaki to obowiązek. Potem, kiedy przychodzi co do czego, ucieka do pracy, migając się tym, że trzeba zarabiać, chodzi na piwsko z kumplami, twierdząc, że on ma prawo, bo na nie zarabia. To starożytni już lepiej zajmowali się dziećmi, bo chłopcy przez pierwsze parę lat byli pod opieką matki, a potem u ojca. Teraz zapomnij, że tak będzie. Ojciec nie potrafi nawet przewinąć pieluchy. Oczywiście, to szufladkowanie, więc dodam, że WIĘKSZOŚĆ ojców. Nie znam ani jednego - dosłownie - który byłby naprawdę dobrym, kochanym, itd. A co do miłości - czemu jest mityczna? Uważam to za pewien wyższy wymiar, w którym zwierzęca miłość instynktowna kończy się, a zaczyna ta bezinteresowna. No ale jeśli dochodzi do "interesowności" w miłości, to powoli zaczynam wątpić, czy w ogóle istnieje.

Cytat:
Bo może tego nie pokazują na zewnątrz? Bo może po prostu się zaprzyjaźnili ze sobą? Bo może są niezwykłymi ludźmi i nie chcą rozpieprzać tego w imię zaspokajania popędów? Bo może oboje mają zaburzone określone sfery i funkcje i taki jest wynik tego?


Może, może, może... Czemu na siłę starasz się udowodnić, że coś jest inaczej, a coś jest przykrywką? Może i rzeczywiście jest tak, jak mówisz, ale nie wszystko musi iść zgodnie z tym, co dzieje się u wszystkich. Jedni udają, drudzy nie. Skąd wiesz, czy są tymi pierwszymi?

Cytat:
Z całym szacunkiem, ale kredyty daje bank, a nie państwo. Bank jest prywatny i co do zasady patrzy na fakty, a nie na propagandę. Jeśli wpadnie do banku dwóch dopiero co poślubionych gejów i stwierdzą, że chcą wspólny kredyt, to nic nie gwarantuje, że go dostaną. Wiadomo, że nie będą mieli dzieci i że lada moment miłość może prysnąć. I nie będzie tego dziecka, dla którego będą robić pozory, tylko się rozejdą. Z drugiej strony, banki dają kredyty, bo im się to opłaca do pompowania baniek, zwanych popularnie pieniędzmi. Tak czy siak, to czy geje będą dostawać kredyty czy nie, na mieszkanie czy na co innego, czy tak po prostu, zależy od polityki banków a nie od jakiejś kretyńskiej ustawy.


Zbyt dosłownie, zbyt... Para hetero też może się rozstać po roku bycia ze sobą, co zdarza się obecnie bardzo często. Nadal w społeczeństwie, widzę, panują stereotypy: para gejów, więc na pewno za parę lat lub prędzej rozstaną się, bo co oni mogą takiego w życiu robić, skoro dzieci mieć nie będą? Pomyśl, że oni również są ludźmi i chcieliby ułożyć sobie życie, kupić mieszkanie, itd. Nie wszyscy są tacy, jak ich Parada pisze. Od kiedy chęć przypieczętowania związku małżeńskiego jest propagandą? Tylko wtedy, kiedy wielką hecę robią z tego paradowe typki. A co z tymi, którzy naprawdę tego chcą i siedzą cicho?
Do góry
Autor
RE: Homoseksualizm
Samuel Niemirowski Użytkownik
  • Postów: 2563
  • Skąd: Kraków
Dodane dnia 10-07-2011 12:11
Cytat:
ks-hp napisał/a:
1) Dopasowujesz do siebie sytuacje. Wiesz, że jeśli zrobisz tak, zdarzy się tak, etc. Naprawdę muszę to wyjaśniać?


To nie jest logiczne myślenie :) Zaś filozofia w ogóle podważa istnienie na świecie związków przyczynowo-skutkowych. Ale na tym prostszym poziomie oczywiście tak. Wiem, że mam za 15 minut pociąg, więc odpowiednio wcześniej wyszedłem z domu. To nie jest jednak logiczne myślenie, tylko przewidywanie konsekwencji swoich zachowań. To jest cecha świadomości, a nie logicznego myślenia. Ujęta jest m.in. w prawie, w dokładnie ten sam sposób. Jeśli przeczytasz niektóre polskie ustawy, to zobaczysz tam, że clou problemu tkwi właśnie w możliwości przewidywania swoich zachowań. Ale to już znowu da się sprowadzić do biologii, jako zwyczajne przystosowanie ewolucyjne.

Cytat:
ks-hp napisał/a:
Mycie zębów już jest samo w sobie ludzkie, bo zwierzęta może i to robią, korzystając z naturalnych środków, a człowiek wynalazł pastę, szczoteczkę, kran, umywalkę, etc.


Ewolucyjne przystosowanie zwiększające szansę populacji na przeżycie.


Cytat:
ks-hp napisał/a:No to teraz już wiem, skąd się biorą te wszystkie pacany, które lecą na cycki i dupy w klubach, i nie tylko.


A Ty nie lecisz na cycki i dupy? Jesteś aseksualny?


Cytat:
ks-hp napisał/a:
Nie dalej jak wczoraj miałem okazję widzieć dwóch przypałów wracających z siłowni, którzy na widok jakiejś blondynki zaczęli mówić: "Mmm, ale ma zderzaki, no no."
Nie uważam tego za zachowanie godne człowieka. Skoro jesteśmy ludźmi, powinniśmy starać się zachowywać jak ludzie, a nie mieć życie dyktowane popędami.


Jeśli za bardzo starasz się być człowiekiem, a nie możesz, możesz wpaść w pułapkę. Bardzo wielu ludzi hamuje swoje popędy. Czy hamowanie popędów jest czymś złym? Oczywiście nie, ono jest w pewien sposób ewolucyjnie wpisane w naszą naturę. Kolejne clou problemu stoi przed nami i błyszczy jak nowe odkrycie: zarówno nasze popędy, jak i skłonność do ich hamowania, są dla nas naturalne. Grunt to jest to, żeby nie przesadzić z hamowaniem, jak też i z zaspokajaniem popędów. Ludzie popadają w skrajności. Poglądy o "godności" człowieka i konieczności wyrzeczenia się popędów głoszą prawie wszystkie religie, księża katoliccy szczególnie. Z drugiej strony mamy ruchy lewicowe, hippisowskie, a także pseudo-buddystów, którzy za życie "zgodne z naturą" uważają wolną miłość, seks i pijackie orgie. W życiu chodzi o umiar, zachowanie złotego środka (Arystoteles), harmonię (Lao-Tsy), czy też - o nie przesadzanie z niczym, bo najlepiej przeżywają w ewolucji ci, którzy są zwykli (Darwin).

Cytat:
ks-hp napisał/a:
Potem, kiedy przychodzi co do czego, ucieka do pracy, migając się tym, że trzeba zarabiać, chodzi na piwsko z kumplami, twierdząc, że on ma prawo, bo na nie zarabia. To starożytni już lepiej zajmowali się dziećmi, bo chłopcy przez pierwsze parę lat byli pod opieką matki, a potem u ojca.


No i ojcowie dzisiaj też podświadomie do tego dążą. To nie było takie głupie. Żaden facet nie chce się zajmować rozwrzeszczanym bachorem, ale z gimnazjalistą chętnie pójdzie na mecz albo na polowanie.


Cytat:
ks-hp napisał/a:
A co do miłości - czemu jest mityczna? Uważam to za pewien wyższy wymiar, w którym zwierzęca miłość instynktowna kończy się, a zaczyna ta bezinteresowna. No ale jeśli dochodzi do "interesowności" w miłości, to powoli zaczynam wątpić, czy w ogóle istnieje.


Wylecz się z tego idealizmu sam, bo wyleczy Cię życie ;)
Miłość oczywiście istnieje, ale jest sprawą świadomości, a nie braku świadomości. Tymczasem zakochanie na ogół przychodzi jak sraczka, jest niechciane, nieuświadomione, tzn. uświadomione, bo wiesz, że kochasz, ale nie wiesz czemu ją, za co, czemu nie kogoś innego. To nie ma nic wspólnego z miłością.


Cytat:
ks-hp napisał/a:
Może, może, może... Czemu na siłę starasz się udowodnić, że coś jest inaczej, a coś jest przykrywką?


Bo myślą trzeba sięgać głębiej, szukać jakichś prawd ogólnych, jakichś praw rządzących tym całym bajzlem zwanym rzeczywistością? ;) Już od tysięcy lat w ludziach tkwi intuicja, że ten świat jest tylko jakimś pozorem, że Bóg nas oszukuje i nie pokazuje nam wszystkiego. Ba, on sam w Biblii mówi o tym wprost :)



Cytat:
ks-hp napisał/a:
Zbyt dosłownie, zbyt... Para hetero też może się rozstać po roku bycia ze sobą, co zdarza się obecnie bardzo często.


Ale kredyty dostają co do zasady małżeństwo, a nie para, co się dopiero poznała :)



Cytat:
ks-hp napisał/a: Nadal w społeczeństwie, widzę, panują stereotypy: para gejów, więc na pewno za parę lat lub prędzej rozstaną się, bo co oni mogą takiego w życiu robić, skoro dzieci mieć nie będą? Pomyśl, że oni również są ludźmi i chcieliby ułożyć sobie życie, kupić mieszkanie, itd. Nie wszyscy są tacy, jak ich Parada pisze. Od kiedy chęć przypieczętowania związku małżeńskiego jest propagandą? Tylko wtedy, kiedy wielką hecę robią z tego paradowe typki. A co z tymi, którzy naprawdę tego chcą i siedzą cicho?


Niech sobie założą spółkę cywilną albo wezmą coś we współwłasność. Albo niech kupią na jednego, a drugi się będzie tylko dokładał. Przecież miłość jest bezinteresowna :p
"Nie będę zmieniał świata ani Zachodu. Podążą one ku swoim celom tak jak spadająca gwiazda. Ja będę jednak pracował i zmieniał się".
E. Wiechert

www.prozafotografii.blox.pl
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Homoseksualizm
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 10-07-2011 14:15
Nie jestem aseksualny, ale staram się nie być prymitywem. Są takie części ciała, które mnie podniecają, ale żeby robić o tym prostackie uwagi na głos na ulicy?
Nie hamuję popędów :) Uważam jednak, że można dać radę bez zachowywania się jak samiec w stadzie - ale już o tym wcześniej pisałem ;)
Do góry
Autor
RE: Homoseksualizm
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 11-07-2011 06:52
Ares i naprawdę nie widzisz różnicy między homoseksualistą a pedofilem? To że Pani sypia z Panią nie robi nikomu krzywdy, nikt przez to nie cierpi i tego się trzymam. Co do granic, to szkoda że nie widzisz różnicy w brzydzeniu się czyimś postępowaniem, a człowiekiem. Po gardzę nierządem, a nie dziwką.

Ks-hp ależ ja tuptam do kościoła bardzo często tylko jako przedstawicielka kościoła (bo przecież każdy wierzący jest przedstawicielem) nie wystawiam Boga jak tarczy. Bo co to za argument wyssany z palca, że Bóg miłosierny i sprawiedliwy pośle dobrych ludzi do piekła. Na tym forum i na jeszcze paru traktuję się religię jak szmatę to też nie dziwi mnie wcale chęć palenia kościołów.

Dziki za Ciebie to bym się dała pociąć i chyba Twój post, a zwłaszcza o rasizmie ;) No to jesteśmy siebie warci

I tak jak Ktoś pisał :uhoh: (autorze wybacz, że nie pamiętam kto) im głośniej wykrzykujecie swoje poglądy tym większych kretynów z siebie robicie.
Do góry
Autor
RE: Homoseksualizm
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 11-07-2011 11:37
Poglądy? A może to kij w mrowisko?;)
Do góry
Autor
RE: Homoseksualizm
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 11-07-2011 21:36
Jasinia, a może po prostu Ci którzy tu ciągle się udzielają mają czasem takie pragnienie by zrobić to z osobnikiem tej samej płci ?
Bo normalny człowiek moim zdaniem nie właził by w życie innym - tym bardziej gdyby się w takim towarzystwie nie obracał i nie znał ich codziennego zachowania - swymi jakże obraźliwymi, upaćkanymi w gnoju buciorami, przy tym z takim zaangażowaniem.










Do góry
Autor
RE: Homoseksualizm
Samuel Niemirowski Użytkownik
  • Postów: 2563
  • Skąd: Kraków
Dodane dnia 11-07-2011 21:58
Cytat:
Dziki1 napisał/a:
Jasinia, a może po prostu Ci którzy tu ciągle się udzielają mają czasem takie pragnienie by zrobić to z osobnikiem tej samej płci ?
Bo normalny człowiek moim zdaniem nie właził by w życie innym - tym bardziej gdyby się w takim towarzystwie nie obracał i nie znał ich codziennego zachowania - swymi jakże obraźliwymi, upaćkanymi w gnoju buciorami, przy tym z takim zaangażowaniem.


Jasne, geniuszu. Dlatego każdy archeolog chętnie zrobiłby to z trupem, każdy badacz dna oceanicznego z rozgwiazdą i jamochłonem, a każdy geolog najchętniej wydymałby bazaltową skałę.
"Nie będę zmieniał świata ani Zachodu. Podążą one ku swoim celom tak jak spadająca gwiazda. Ja będę jednak pracował i zmieniał się".
E. Wiechert

www.prozafotografii.blox.pl
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Homoseksualizm
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 11-07-2011 22:02
Skoro tak uważasz - nic dodać nic ująć "geniuszem" nie jestem, ale bynajmniej nie głupszy od innych, przykładów nie brakuje
Do góry
Autor
RE: Homoseksualizm
TomaszObluda Użytkownik
  • Postów: 6879
  • Skąd: Szczecin
Dodane dnia 11-07-2011 22:08
Ja bym to zrobił z Mary Jane (to żona Petera Parkera-aż sobie avatar zmienię). Jakich znacie bohaterów komiksowych gejów? Byli tacy?
Do góry
Autor
RE: Homoseksualizm
Samuel Niemirowski Użytkownik
  • Postów: 2563
  • Skąd: Kraków
Dodane dnia 11-07-2011 22:12
Cytat:
Dziki1 napisał/a:
Skoro tak uważasz - nic dodać nic ująć "geniuszem" nie jestem, ale bynajmniej nie głupszy od innych, przykładów nie brakuje


Ale czy cokolwiek to zmienia?
"Nie będę zmieniał świata ani Zachodu. Podążą one ku swoim celom tak jak spadająca gwiazda. Ja będę jednak pracował i zmieniał się".
E. Wiechert

www.prozafotografii.blox.pl
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Homoseksualizm
TomaszObluda Użytkownik
  • Postów: 6879
  • Skąd: Szczecin
Dodane dnia 11-07-2011 22:22
Jak bym nazwał kogoś homoseksualistą, dostałby osta? Przecież to nic obraźliwego, nie? Zaraz zapytam na gg, jakiegoś z adminów. Jak będzie można to tak nazwę. Nie powiem kogo ;)



Dowiedziałem, się że mógłbym dostać osta. To nie nazwę. Wniosek. Homoseksualizm jest czymś obraźliwym. Przynajmniej, wg standardów PP. Zadziwiające.
Do góry
Autor
RE: Homoseksualizm
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 11-07-2011 23:04
Myślę, że obraźliwe jest to w kontekście złośliwych insynuacji. Po co nazywać kogoś homoseksualistą? Nie rozumiem. Jest to prywatna sprawa każdego faceta/kobiety, więc bezsensowne jest wytykanie palcem i mówienie: "Ty jesteś, ty i ty." Ale jeśli kierowałbyś to do przyjaciela, który potraktuje to, zarówno jak i Ty, żartobliwie - spoko. To gwoli wyjaśnienia, dlaczego admini uważają to za obraźliwe. Oczywiście, nie robię tu za niczyjego adwokata. Chyba że oni sami wytłumaczą, co takiego obraźliwego jest w nazywaniu kogoś homosiem, jeśli moja opinia na ten temat odbiega od ich.
Do góry
Autor
RE: Homoseksualizm
Samuel Niemirowski Użytkownik
  • Postów: 2563
  • Skąd: Kraków
Dodane dnia 12-07-2011 00:13
Tzw. "homofobię", a raczej - niechęć lub nienawiść heteroseksualnych mężczyzn bardzo łatwo wyjaśnić tak jak inne zachowania, czyli ewolucyjnie, biologicznie. Homoseksualiści co do zasady nie są pożądani w populacji, bo obniżają jej zdolność reprodukcyjną, ale też dlatego, że nie mają interesu w obronie stada. Jak byli dzicy ludzi i klany, plamiona walczyły ze sobą o zasoby, to co tu dużo mówić - geje się nie palili do broni. Bo to tak jakby heteroseksualny mężczyzna musiał walczyć z armią kobiet. Ja sobie nie wyobrażam walczyć przeciwko kobietom. Miejsce kobiety jest u mnie w łóżku ;) a nie na polu walki. Po co mam ją zabijać, skoro mogę mieć z nią wiele fajniejszych rzeczy? B)
"Nie będę zmieniał świata ani Zachodu. Podążą one ku swoim celom tak jak spadająca gwiazda. Ja będę jednak pracował i zmieniał się".
E. Wiechert

www.prozafotografii.blox.pl
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Homoseksualizm
Ares Użytkownik
  • Postów: 332
  • Skąd:
Dodane dnia 12-07-2011 00:13
Cytat:
Stefanowicz napisał/a:
Oj Aresie, Aresie, co to za bzdury?
Zatem: jeśli można gardzić Hitlerem, to czemu gejem nie? Osoba, która piętnuje obrzydzenie gejami powinna sama nie brzydzić się żadnym człowiekiem.
Twój wywód to doskonały przykład na to, jak można z karkołomnego równania osiągnąć równie niedorzeczny wynik. Najgorsze jest to, że Ty chyba wierzysz w to co piszesz.
Albo jeszcze prościej: Albo można gardzić ludźmi (wszystkimi) albo nie można gardzić nikim (bez wyjątku)
Niebywała jest taka wiara w czarno-biały obraz świata i takież samo jego widzenie. Idąc Twoim tokiem rozumowania (specjalnie trywializuję, żebyś zrozumiał bezsens swoich twierdzeń), można albo lubić wszystkie zupy, albo nie lubić ich wcale. W Twoim mniemaniu wykluczona jest postawa, którą nawiasem mówiąc ja reprezentuję, kiedy ktoś nie cierpi pomidorowej, ale pozostałe zupy owszem, lubi. Przemyśl i nie bredź.


To akurat Ty nie zrozumiałeś mojego komentarza. Osoba, do której się odniosłem, napisała, że gardzenie ludźmi (w domyśle: gejami) jest czymś butnym. Dlatego wykazałem, że założenie jest błędne, bo są ludzie, którymi można gardzić - ale co to za ludzie, każdy musi ocenić sam. Gardzenie Hitlerem nie jest bardziej uprawnione obiektywnie od gardzenia gejami - może ktoś brzydzi się homoseksualizmem bardziej niż mordowaniem mas?
Konieczność istnienia trudna jest do zniesienia...
Do góry
Autor
RE: Homoseksualizm
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 12-07-2011 05:02
Cytat:
Samuel Niemirowski napisał/a:
Tzw. "homofobię", a raczej - niechęć lub nienawiść heteroseksualnych mężczyzn bardzo łatwo wyjaśnić tak jak inne zachowania, czyli ewolucyjnie, biologicznie.


No nie, takie racjonalizowanie jest już zupełnie nie związane z rzeczywistością. To jest dorabianie ideologii do własnej słabości (ograniczoności w tym temacie), łatanie dziury teorią.

Moim zdaniem mucho hetero nie lubi homo na podobnej zasadzie, na jakiej mol książkowy nie lubi "karka" z siłowni (i vice versa). Chodzi tutaj o typ manifestowania męskości, reprezentowanie rodzaju męskiego. Każdy facet ma w sobie jakiś tam ideał męskości, do którego dąży i chce nim coś ugrać w życiu (głównie seksualnym). U hetero rodzaj strategii męskości zależy głównie od predyspozycji. Mikry (mitręgi irys - jak mawia mój kolega) i brzydki koleś, będzie szukał swojej szansy w jenteligentności i uzna ją za najważniejszy atrybut facetostwa. To się dzieje samo, bo rządzi tym konieczność (w tym przypadku niemożność bycia wyszukanym Andreasem jakimś prześlicznym i żwawym), a taki chłopczyna będzie uparcie twierdził, że każdy mężczyzna powinien postępować tak jak on, bo on sam wybrał taką a nie inną drogę. To jest mechanizm homofobii: "róbcie tak jak ja, bo ja tak robię i jest mi dobrze", podczas gdy ludzie są różni.
Gej się nie podoba, ponieważ widzimy w nim swoją (mężczyzny) karykaturę. Ja tego problemu nigdy nie miałem, mnie jednakowość/takosamość nudzi i lubię wariacje typów ludzkich, kolorowe stado. A najbardziej szarzy w stadzie są "prawdziwi mężczyźni" sprowadzeni do wspólnego samczego mianownika, którym jest homofobia właśnie.
Do góry
Autor
RE: Homoseksualizm
bury_wilk Użytkownik
  • Postów: 1550
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 12-07-2011 07:53
Cytat:
Ekszyn Dupacycki napisał/a:
(...)To jest dorabianie ideologii do własnej słabości (ograniczoności w tym temacie), łatanie dziury teorią(...)

Niezłe zdanie :) Spokojnie można je wykorzystać za i przeciw molestowanemu tematowi :D
black number one
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Homoseksualizm
Jack the Nipper Użytkownik
  • Postów: 3011
  • Skąd: Centrum Świata
Dodane dnia 12-07-2011 09:21
Hitler nienawidził homo, a wiemy, ze Hitler był zły, więc wszyscy nienawidzący homo są źli jak Hitler.

Hitler budował autostrady, a wiemy, ze Hitler był zły, więc autostrad budować nie będziemy, bo to samo zło.

W Polsce się to sprawdza :)
Gdyby Bóg chciał, aby ludzie chodzili nago, to by nas takimi stworzył.
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Homoseksualizm
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 14-07-2011 19:13
Wisi mi kto wisi na latarni, a kto się o nią opiera!:)
Do góry
Autor
RE: Homoseksualizm
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 14-07-2011 19:28
Więc po co nadal kontynuujesz swoje wywody pustymi sloganami?
Do góry
  • Skocz do forum:
Polecane
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]