Autor |
RE: palarnia
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 28-01-2009 09:32 |
|
chyba najlepszy jest pomarańczowy smak tytoniu- kojarzy mi się z Surinam i Karaibami.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: palarnia
|
Ita Mrozna
Użytkownik
- Postów: 103
- Skąd: Białystok
|
Dodane dnia 28-01-2009 13:04 |
|
Ooo, szisza... jabłkowa jest cudowna...
A paliliście kiedyś skręta z herbaty albo z tabaki?
|
Jedyny świat, jaki istnieje, znajduje się za naszymi oczami.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: palarnia
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 28-01-2009 13:07 |
|
fuj. niestety tak juz nigdy wiecej
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: palarnia
|
Ita Mrozna
Użytkownik
- Postów: 103
- Skąd: Białystok
|
Dodane dnia 28-01-2009 13:16 |
|
I tak nie ma nic gorszego niż wcieranie "medyka" w oko... Łażenie mordą po dywanie przez piętnaście minut - gwarantowane, ale przeżycia... niezapomniane
|
Jedyny świat, jaki istnieje, znajduje się za naszymi oczami.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: palarnia
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 28-01-2009 13:20 |
|
nie no ja wogole ni eprzepadam za tabaką 
ani tytoniem do zucia.
ani fajka.
jestem tradycjonalista- lubie slzugi
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: palarnia
|
Ita Mrozna
Użytkownik
- Postów: 103
- Skąd: Białystok
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: palarnia
|
daisy
Użytkownik
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: palarnia
|
soczewica
Użytkownik
- Postów: 2423
- Skąd: mysłowice - siemianowice śląskie
|
Dodane dnia 28-01-2009 18:14 |
|
Cytat: Samuel Niemirowski napisał/a:
Nie palę.
Palenie to dla mnie głupota.
Jak fajnie, że jest wolność słowa i mogę to napisać ;D 
a ja już myślałam, że będę oryginalna.

należę do tego nikłego procenta ludzi, którzy nigdy nie mieli papierosa w ustach. nie ze strachu, że będę chora, cy cuś - taki strach, z tego co wiem, łatwo zabić. po prostu nie lubię dymu.
i bardzo szanuję ludzi, kórzy będąc u mnie w domu, wychodzą na dwór, żeby zapalić.
co nie zmienia faku, że jak mam gości, to odpuszczam - niech palą w mieszkaniu, trudno, przeżyję. podobno bierne palenie jest gorsze od czynnego, ale...
...żadna cena nie jest zbyt wysoka, jeśli lubi się mieć gości
|
Między nami - piekło - kładka ma szerokość stopy. Gdy tylko jedno na nią wejdzie, spotkamy się na drugim brzegu i staniemy obok siebie. Jeśli obydwoje zechcemy bliskości, spotkamy się na środku kładki, z wyborem - przytulić się mocno, albo spaść osobno.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: palarnia
|
Wiktor Orzel
Administrator
- Postów: 3516
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 28-01-2009 18:15 |
|
Oficjalnie rzuciłem 
Mniej oficjalnie - L&M lighty, czasami zaszaleje z mallboro. Nie lubie smakowych śmierdzidełek.
Skręta z herbaty zdarzało mi się zapalić ale to w dalekim dzieciństwie
|
wiktororzel.pl
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: palarnia
|
soczewica
Użytkownik
- Postów: 2423
- Skąd: mysłowice - siemianowice śląskie
|
Dodane dnia 28-01-2009 18:15 |
|
Cytat: daisy napisał/a:
Uważam też, że wychodząc na papierosa podczas przerwy w pracy czy w zajęciach na uczelni można poznać fajnych ludzi co jest plusem 
zgadza się - dlatego w lato zawsze wychodzę na dymka 
i zawsze mam w plecaku zapalniczkę lub zapałki
|
Między nami - piekło - kładka ma szerokość stopy. Gdy tylko jedno na nią wejdzie, spotkamy się na drugim brzegu i staniemy obok siebie. Jeśli obydwoje zechcemy bliskości, spotkamy się na środku kładki, z wyborem - przytulić się mocno, albo spaść osobno.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: palarnia
|
wiedzmin89
Użytkownik
|
Dodane dnia 28-01-2009 21:44 |
|
Ja tam se pale i dobrze mi z tym, az tak bardzo dlugo to zyc nie chce, rak mnie nie przeraza poki co choc wiem ze wiecej w tym glupoty niz odwagi. Co do marki, najbardziej lubie Davidoff ale w zasadzie pale co sie da, czesto kupuje rozne wiec trudno powiedziec czy mam ulubiona marke, jak jest jakas nowa to zawsze sprawdzam. Palilem kiedys zwykla herbate i herbate mietowa, żarnowca tez probowalem ale bez skutku.
POLSKIE LITERY!!!!
|
Uleczy cię czas, ta wszystkożerna świnia, i staniesz się kaleką.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: palarnia
|
daisy
Użytkownik
|
Dodane dnia 28-01-2009 21:52 |
|
'W zasadzie tak jak ja Wolę pachnieć perfumami.[/quote]'
Nie wszyscy palacze śmierdzą papierosami. Palę czasami nawet baaardzo dużo i jeszcze nikt mi nie powiedział, że wyczuł ode mnie woń papierosów. Można mieć przyjemność z palenia bez tych stereotypowych następstw tj. zażółconych paznokci czy włosów przesiąkniętych dymem.
|
prawdziwa wena
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: palarnia
|
Jack the Nipper
Użytkownik
- Postów: 3011
- Skąd: Centrum Świata
|
Dodane dnia 28-01-2009 22:20 |
|
Cytat: daisy napisał/a:
Nie wszyscy palacze śmierdzą papierosami. Palę czasami nawet baaardzo dużo i jeszcze nikt mi nie powiedział, że wyczuł ode mnie woń papierosów. Można mieć przyjemność z palenia bez tych stereotypowych następstw tj. zażółconych paznokci czy włosów przesiąkniętych dymem.
Wyczucie palacza to jest tylko kwestia tego, jak blisko sie podchodzi
|
Gdyby Bóg chciał, aby ludzie chodzili nago, to by nas takimi stworzył.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: palarnia
|
daisy
Użytkownik
|
Dodane dnia 28-01-2009 22:24 |
|
Cytat: Jack the Nipper napisał/a:
Wyczucie palacza to jest tylko kwestia tego, jak blisko sie podchodzi 
Współczuję doświadczeń Uważam, że jest to prawdą, ale tylko w przypadku tych którzy palą dużo, nie używają perfum, nie neutralizują zapachu np. poprzez żucie gumy, nie myją dokładnie rąk po wypalaniu papierosa etc.
|
prawdziwa wena
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: palarnia
|
Jack the Nipper
Użytkownik
- Postów: 3011
- Skąd: Centrum Świata
|
Dodane dnia 28-01-2009 22:31 |
|
To jest prawdą zawsze. NIe ma takiej opcji, żebym nie wyczuł czy moja dziewczyna nie popala - chocby nie wiem jakie środki kamuflażu zastosowała - ale w takiej syytacji zauważ - podchodzę bardzo blisko
|
Gdyby Bóg chciał, aby ludzie chodzili nago, to by nas takimi stworzył.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: palarnia
|
daisy
Użytkownik
|
Dodane dnia 28-01-2009 22:36 |
|
Cytat: Jack the Nipper napisał/a:
To jest prawdą zawsze. NIe ma takiej opcji, żebym nie wyczuł czy moja dziewczyna nie popala - chocby nie wiem jakie środki kamuflażu zastosowała - ale w takiej syytacji zauważ - podchodzę bardzo blisko 
Haha. Właśnie miałam podczas pisania ostatniej wypowiedzi uwzględnić również tak bliski kontakt, ale nie śmiałam ale skoro to zrobiłeś to czuję się zobowiązana do podzielenia się swoimi doświadczeniami. Mój facet mimo że był "spostrzegawczy" jakoś tego nie zauważał. Może powodem jest to, że nie palę jak komin... I zanim podszedł blisko dokonam neutralizacji zapachu papierosów
|
prawdziwa wena
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: palarnia
|
Jack the Nipper
Użytkownik
- Postów: 3011
- Skąd: Centrum Świata
|
Dodane dnia 28-01-2009 22:39 |
|
Jestem strasznie cięty i wyczulony na fajki, więc wyczuwam. Za to mogę nie dostrzeć przejeżdżającego obok mnie czołgu
|
Gdyby Bóg chciał, aby ludzie chodzili nago, to by nas takimi stworzył.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: palarnia
|
daisy
Użytkownik
|
Dodane dnia 28-01-2009 22:41 |
|
Cytat: Jack the Nipper napisał/a:
Jestem strasznie cięty i wyczulony na fajki, więc wyczuwam. Za to mogę nie dostrzeć przejeżdżającego obok mnie czołgu 
może on był po prostu bardziej wyczulony na przejeżdżające czołgi niż na zapach papierosów
|
prawdziwa wena
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: palarnia
|
soczewica
Użytkownik
- Postów: 2423
- Skąd: mysłowice - siemianowice śląskie
|
Dodane dnia 29-01-2009 07:39 |
|
Cytat: Rzepusia napisał/a:
W zasadzie tak jak ja  Wolę pachnieć perfumami.
ja akurat tego też nie lubię 
tzn: mam 2 swoje ulubione zapachy i na tym koniec.
a już rozwala mnie, jak ktoś próbuje zabić perfumami zapach fajek. porażka.
i też wyczuwam wszystkich, niestety. chyba nawet lepszy jest zapach samego dymu w powietrzu, niż zapach ciała palacza.<br><br><br><br>Cytat: daisy napisał/a:
Cytat: Jack the Nipper napisał/a:
Wyczucie palacza to jest tylko kwestia tego, jak blisko sie podchodzi 
Współczuję doświadczeń  Uważam, że jest to prawdą, ale tylko w przypadku tych którzy palą dużo, nie używają perfum, nie neutralizują zapachu np. poprzez żucie gumy, nie myją dokładnie rąk po wypalaniu papierosa etc.
daisy, nie ma w pracy palacza, którego bym nie poczuła, choćby się zlał litrami. może dlatego, że ani ja, ani mój mąż nie palimy, więc w ogóle wyczulona jestem.
i nawet nie muszę się do tego kogoś przytulać...
to, że ci nikt nie zwrócił uwagi, to nie znaczy, że nie czują. ja też przecież nie łażę za każdym, że go czuć. w końcu to jego sprawa, czym się kadzi...
|
Między nami - piekło - kładka ma szerokość stopy. Gdy tylko jedno na nią wejdzie, spotkamy się na drugim brzegu i staniemy obok siebie. Jeśli obydwoje zechcemy bliskości, spotkamy się na środku kładki, z wyborem - przytulić się mocno, albo spaść osobno.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: palarnia
|
dwa_warkocze
Użytkownik
|
Dodane dnia 29-01-2009 11:13 |
|
Zapach papierosów w dużym stopniu można neutralizować, chociaż oczywiście nie zawsze da się go usunąć, zwłaszcza, jeśli ktoś pali dużo. Cena, którą płaci się za przyjemność, niestety. (Jakoś tak jest, że większość przyjemności może mieć także nieprzyjemne skutki).
|
"Nobody expects the Spanish Inquisition!"
|
|
Do góry |
|