"Tajemnice Brokeback Mountain"
Portal Pisarski » Książki i Filmy » Filmy
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • »
Autor
"Tajemnice Brokeback Mountain"
paniscus Użytkownik
  • Postów: 151
  • Skąd: GOP
Dodane dnia 22-10-2006 10:21
"Tajemnice Brokeback Mountain" film, który nie tak dawno zrobił furorę. Przyznam się, że jakoś nie ciągnęło mnie do tego filmu, ale w końcu go obejrzałem i... zawiodłem się strasznie. Nie wiem dlaczego był tak chwalony, za co dostał te nagrody, chyba tylko dlatego, że tematem jest sprawa homoseksualistów, nie widzę innego wytłumaczenia.
Aktorstwo było maksymalnie średnie, prawie w ogóle nie było dialogów, tylko jakieś tam uśmieszki, dotykanie się tych dwóch kowbojów.
Ucharakteryzowanie ich jako już starszych panów też kiepskie.
Ogólnie film nie był kiepski, może był tylko dobry, nic więcej. Chociaż niektóre momenty były godne uwagi, tzn. opowieść Ennisa o dwóch farmerach mieszkających ze sobą.
Nie jest to rewelacyjny film, ale można go obejrzeć.

pozdrawiam.
idź wyprostowany wśród tych co na kolanach
wśród odwróconych plecami i obalonych w proch


Zanim się wypowiesz przeczytaj:http://www.portal-pisarski.pl/forum/viewthread.php?forum_id=13&thread_id=72
paniscus
Do góry
Numer GG
Autor
RE: "Tajemnice Brokeback Mountain"
Wiktor Orzel Administrator
  • Postów: 3517
  • Skąd: Kraków
Dodane dnia 22-10-2006 16:35
ja tam nie przepadam za melodramatami :p
wiktororzel.pl
Do góry
Autor
RE: "Tajemnice Brokeback Mountain"
teercess Użytkownik
  • Postów: 7
  • Skąd: Lothlorien
Dodane dnia 22-10-2006 20:52
Ja też byłam na tym w kinie... No cóż, poszłam tam z grupą znajomych szaleńców i nie bardzo miałam okazję, by skupić się na filmie... Ogólnie lubię melodramaty i filmy opowiadające o ludzkich problemach... Wybieram się na psychologię, więc lubię patrzeć na taki film z innej, analitycznej perspektywy...
Tylko w milczeniu słowo,
tylko w ciemności światło,
tylko w umieraniu życie:
na pustym niebie
jasny lot sokoła.

Pieśń o Stworzeniu Ea
Ursula K. Le Guin


Pieśni Elfiej duszy
Do góry
Numer GG
Autor
RE: "Tajemnice Brokeback Mountain"
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 01-04-2008 11:43
szkoda, że Ledger'owi się zmarło...:(
Do góry
Autor
RE: "Tajemnice Brokeback Mountain"
isa Użytkownik
  • Postów: 518
  • Skąd: Legnica
Dodane dnia 01-04-2008 19:53
nie widziałam.
Może lepiej dać marzeniom żyć
zamiast zabijać je ich realizowaniem?
Do góry
Numer GG
Identyfikator Tlen
Autor
RE: "Tajemnice Brokeback Mountain"
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 17-11-2008 11:48
Właśnie dziś oglądałam po raz pierwszy, 3 lata od ukazania się, ale co tam :) Atutem filmu są na pewno piękne krajobrazy, z tytułową górą w tle. Film powstał na podstawie noweli zdobywczyni Nagrody Pulitzera, Annie Prolux, ale uważam, że film mógłby być znacznie lepszy. Opowieść o dwóch farmerach rzeczywiście była poruszająca, ale poza tym niewiele takich momentów, nie przekonała mnie gra aktorów. Myślę, że dobrze by było, gdyby bardziej ukazać problem od strony społecznej, przecież akcja rozpoczyna się w latach 60-tych. Sytuacja bohaterów w jakiej się znaleźli była w tym czasie dla wielu niedopuszczalna. Minusem jest brak odpowiedniej wg mnie charakteryzacji, gdy rozpoczyna się film, bohaterowie mają około 20 lat, po kolejnych 20 niewiele się różnią. Właściwie to na początku musiałam się domyślać w jakim są wieku.
Do góry
Autor
RE: "Tajemnice Brokeback Mountain"
Miladora Użytkownik
  • Postów: 7498
  • Skąd: Kraków
Dodane dnia 17-11-2008 12:18
Przepraszam, Różyczko - literówka Ci się wkradła - Annie Proulx. ;)
Od dawna przymierzam się do tego filmu, jakoś jeszcze nie zdążyłam.
Natomiast "Kroniki portowe" i książka i film bardzo mi się podobały. :)
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
Do góry
Numer GG
Autor
RE: "Tajemnice Brokeback Mountain"
ginger Użytkownik
  • Postów: 3099
  • Skąd: Bydgoszcz
Dodane dnia 17-11-2008 12:56
Ja też filmu nie widziałam (jeszcze). Za to "Obłędny rycerz" za każdym razem doprowadza mnie do łez :D
que bonito seria tu mar si suspiera yo nadar
Do góry
Numer GG
Autor
RE: "Tajemnice Brokeback Mountain"
tequila Użytkownik
  • Postów: 350
  • Skąd: bydgoszcz
Dodane dnia 17-11-2008 21:31
Podobał mi się ten film, mimo że przereklamowany ciut, a po zapowiedzi mojej siostry włączającej płytę "A teraz obejrzymy film o dwóch gejach-kowbojach" cała rodzina wybuchła śmiechem:). Osobiście polecam też film "Złe wychowanie" Almodovara, tylko dziewczyny, nie oglądajcie go z kolegami, albo oglądajcie, ale musicie wtedy uwiecznić ich miny:)
"(...) więcej spacerów, mniej kawy(...)"
Do góry
Numer GG
Autor
RE: "Tajemnice Brokeback Mountain"
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 18-11-2008 13:44
Rewelacyjny film.

Polecam gorrrąco^^
Do góry
Autor
RE: "Tajemnice Brokeback Mountain"
frivia Użytkownik
  • Postów: 32
  • Skąd:
Dodane dnia 02-12-2008 17:09
Oglądałam i myslałam, że umrę. Siedziałam, gapiłam się w ekran, ziewałam, wierciłam się, starałam się udawać zainteresowanie i... potwierdzałam to, co stwierdziłam po pierwszych 40 minutach filmu: zdecydowanie na nie.
Ładne krajobrazy, zgoda.
Tematyka oryginalna, zgoda.
I nic więcej.
Gdyby zamiast kowboja była kowbojka, wszyscy umarlliby z nudów. A że było dwóch facetów, wszyscy od razu chwalą, bo to nie wypada, bo przecież tolerancja, bo coś tam, bo coś tam. Dla mnie nie ma różnicy, czy ona z nim, czy on z nim. Naprawdę, każdy robi, co chce, trzeba próbować różnych rzeczy w życiu, nie obchodzi mnie, co kto robi i dlaczego. I wymagam, żeby film o gejach był filmem dobrym samym w sobie, a nie rozpaczliwie łapał się gadania o tolerancji.
Fabuła przedłużona, dialogi niemrawe, gra aktorska taka, jakby aktorzy chcieli uciec z planu jak najszybciej. Nie, nie, nie.
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby.
Stanisław Jerzy Lec
Do góry
Autor
RE: "Tajemnice Brokeback Mountain"
dwa_warkocze Użytkownik
  • Postów: 353
  • Skąd:
Dodane dnia 02-12-2008 17:22
Nie wszyscy umarliby z nudów, bo ja na pewni nie.
Film imo świetny. Bardzo dobra gra aktorska, mnie szczególnie wryła się w pamięć postać grana przez Heatha Ledgera.
Można ten film odebrać jako krótką historię dwóch facetów, którym nie wyszło. Można też sięgnąć głębiej - dla mnie to film o dojrzewaniu i starzeniu się, o tym jak podejmowane wybory - nieraz ze strachu, nieraz z (pozornego?) braku tegoż wyboru - wpływają na dalsze życie i jak się można zmagać z ich konsekwencjami w późniejszych latach życia.
Film o niegodzeniu się ze sobą i podejmowanych próbach godzenia się, o smutku, o dorosłości.
Historia dwóch gejów to tylko baza, na której oparto znacznie bardziej uniwersalny przekaz: życie płynie, można uciekać, można nie uciekać, ale i tak życie cię dopadnie.
Warto w spojrzeniu na film wyjść trochę poza szukanie błahej sensacji filmu przełamującego tabu (tabu w czasach i miejscu, o których obraz opowiada) i spróbować go odnieść do siebie.


No to taka mini-recenzja mi wyszła ;)
"Nobody expects the Spanish Inquisition!"
Do góry
Autor
RE: "Tajemnice Brokeback Mountain"
frivia Użytkownik
  • Postów: 32
  • Skąd:
Dodane dnia 02-12-2008 17:35
Ale tam nie było nic nowego! Wszystko to samo, te same problemy, co w telenowelach, to samo mydło i tylko ziewanie dłuższe i szersze, bo film ciągnął się w nieskończoność. Gdyby odciąć mu jakąś godzinę albo półtora, byłoby znacznie lepiej.
Oczywiście, o gustach się nie dyskutuje, ale naprawdę nie cierpię tego filmu :D Zwyczajnie wymagam od filmu, żeby był dynamiczny, żeby, nawet gdy wszystko stoi w miejscu, odbiorca nie mógł oderwać od niego wzroku. I takie filmy będę rodzić, o, a jak nie urodzę, to nie będę katować tym publiki. O.
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby.
Stanisław Jerzy Lec
Do góry
Autor
RE: "Tajemnice Brokeback Mountain"
dwa_warkocze Użytkownik
  • Postów: 353
  • Skąd:
Dodane dnia 02-12-2008 17:48
Cytat:
Ale tam nie było nic nowego!


Nie było nic nowego? To może odwrócimy to stwierdzenie - podaj mi tytułu 10 (no dobrze, niech będzie 5) filmów, które w podobny sposób podają tego typu historię.

Czego nowego oczekujesz w filmie mówiącym o życiu, o miłości, o tęsknocie i o przegranej? To są rzeczy uniwersalne, tysiące razy opisanie i sfilmowane. Wszystkie je coś łączy - tematyka i przekaz.

Cytat:
Wszystko to samo, te same problemy, co w telenowelach


Codzienność. Życie. Umieranie. Miłość. Nienawiść. Seks.
To jest życie - więc i tematy, którymi zajmuje się sztuka.
Jeśli nie widzisz różnicy między telenowelą a tym filmem, to tłumaczenie Ci jej byłoby stratą czasu.

Cytat:
Zwyczajnie wymagam od filmu, żeby był dynamiczny, żeby, nawet gdy wszystko stoi w miejscu, odbiorca nie mógł oderwać od niego wzroku.


Przez odbiorcę rozumiesz siebie? Bo moją uwagę, jako odbiorczyni, film przykuł.
Dynamiczny - wszystko stoi w miejscu? Albo to źle ujęłaś, albo sama nie wiesz o co Ci chodzi. Pewne rzeczy się wykluczają.
Nie polecam Ci filmów Sergio Leone, Larsa von Triera ani wielu innych z moich ulubionych. Zaziewałabyś się.


"Nobody expects the Spanish Inquisition!"
Do góry
Autor
RE: "Tajemnice Brokeback Mountain"
frivia Użytkownik
  • Postów: 32
  • Skąd:
Dodane dnia 02-12-2008 18:15
Ano, pewnie bym się zaziewała. Kwestia gustu, jak już powiedziałam.
A czego oczekuję? Właśnie tego, żeby mnie zainteresował, żeby mnie wciągnął i miał w sobie coś oryginalnego, jakąś jedną chociaż nutkę własną.
Oczywiście, że życie. Ale gdybyśmy tak podchodzili do tego wszystkiego, to "M jak miłość", "Na wspólnej", "Klan", "Złotopolscy" i cała wesoła polska ferajna to samo życie, to sztuka najwyższych lotów. Czyż nie? Przecież tam umierają, kochają, nienawidzą, nawet ciasto przypalają!
Przez odbiorcę rozumiem siebie, bo tylko swoje stanowisko potrafię w 100% zrozumieć i także kilka osób, które oglądało film wraz ze mną. Najwyraźniej stworzyliśmy wspólny gust, w końcu znamy się nieco i jakoś się dobieralliśmy, nikogo film nie zachwycił. Wiem jednak, że zebrał sporo pochwał, ale za co - pozostanie dla mnie tajemnicą.
I nie oburzaj się tak, moja droga, bo ja w tej kwestii zdania nie zmienię, a Ty tylko robisz się strasznie nerwowa, gdy pojawia się temat homoseksualistów.

Edit. Ach, miały być tytuły. Nie wymienię Ci tytułami, ale przeleć sobie listę romantycznych gniotów ostatnich kilku lat, a na pewno znajdziesz dobrych kilka. Kochali się - nie wyszło - jeden umarł, drugi opłakuje.
Próbowali - nie wyszło - jak smutno.
Próbowali - zdradzili - nie wyszło - apokalipsa.
Naprawdę chciałabym wymienić Ci tytuły, ale z racji braku pamięci do nich, niestety nie mogę.
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby.
Stanisław Jerzy Lec
Do góry
Autor
RE: "Tajemnice Brokeback Mountain"
ginger Użytkownik
  • Postów: 3099
  • Skąd: Bydgoszcz
Dodane dnia 02-12-2008 18:24
O tak - miny Panów po "Złym wychowaniu" uwieczniać należy. Koniecznie.
A filmu o gejach-kowbojach jeszcze nie oglądałam, ale kiedyś w końcu mi się uda :D
que bonito seria tu mar si suspiera yo nadar
Do góry
Numer GG
Autor
RE: "Tajemnice Brokeback Mountain"
i was david bowman Użytkownik
  • Postów: 61
  • Skąd: Białystok
Dodane dnia 02-12-2008 18:58
Myślę, że o gustach można rozmawiać spokojnie. Gorzej, kiedy owe gusta bierzemy za charakter, czy czyjąś duszę. Dlaczego o gustach rozmawiać nie wolno, skoro manifestować je wszem i wobec można głosno?! Toż to nudne!
Do góry
Autor
RE: "Tajemnice Brokeback Mountain"
frivia Użytkownik
  • Postów: 32
  • Skąd:
Dodane dnia 02-12-2008 21:04
Wolno rozmawiać, wolno, ale czasem po prostu robi się niebezpiecznie :D
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby.
Stanisław Jerzy Lec
Do góry
Autor
RE: "Tajemnice Brokeback Mountain"
dwa_warkocze Użytkownik
  • Postów: 353
  • Skąd:
Dodane dnia 02-12-2008 21:33
Cytat:
Wiem jednak, że zebrał sporo pochwał, ale za co - pozostanie dla mnie tajemnicą.


Myślę, że rąbka tej tajemnicy uchyliłam w swojej minirecenzji.

Cytat:
I nie oburzaj się tak, moja droga, bo ja w tej kwestii zdania nie zmienię, a Ty tylko robisz się strasznie nerwowa, gdy pojawia się temat homoseksualistów.


A Ty nie przypisuj mi oburzenia, bo go nie ma. I nerwowości też nie przypisuj. Nijak się to nie ma do rozmowy o filmie.
Tym bardziej, że - jak pisałam - dla mnie głównym przesłaniem filmu nie jest eksponowanie homoseksualizmu - dla mnie to film o ludziach, mniejsza o ich orientację.

Cytat:
Ach, miały być tytuły. Nie wymienię Ci tytułami, ale przeleć sobie listę romantycznych gniotów ostatnich kilku lat


No widzisz - nie zaskoczyłaś mnie niepodaniem tytułów. Wcale nie ma ich wiele, właściwie jest ich bardzo niewiele i nie sądzę, żebyś je znała. Argument więc, że film jest taki sam jak inne ( i telenowele) imho upada.

Masz prawo nudzić się na filmie, ziewać, może on Ci się nie podobać - ale jeśli wybitny (nie tylko moim zdaniem) film nazywasz romantycznym gniotem, to może podaj jakiś argument oprócz własnego (i znajomych) ziewania.



W innym temacie podajesz, że ten film to chłam totalny - lepiej więc pozostań przy Amelce, ona jest taka słodka i tyle tam przykuwa uwagę.
"Nobody expects the Spanish Inquisition!"
Do góry
Autor
RE: "Tajemnice Brokeback Mountain"
frivia Użytkownik
  • Postów: 32
  • Skąd:
Dodane dnia 02-12-2008 21:45
Przecież podałam. Powiedziałam, że brak mi w nim oryginalnego podejścia do tematu.
Że gra aktorska obu panów zupełnie do mnie nie trafia i nie widzę żadnego zaangażowania w rolę.
Że charakteryzacja, która ma ich przedstawiać w starszej wersji, wywołała u mnie skrzywienie.
Że film się ciągnął, za mało akcji, za mało dynamiki, za to dużo westchnień i owiec.
Że zwyczajnie mnie nie poruszył i nawet romantycznym gniotem nie był - bo romantyzmu nie wyczułam.
A tytułów nie wymienię, bo primo: powtarzam wszystkim, że po prostu nie mam pamięci do imion, nazwisk, nazw, tytułów; secundo: nie moja tematyka. Zaznaczyłam natomiast, że kojarzy mi się z uroczymi polskimi serialami, w których bohater przez piętnaście minut wchodzi do domu, bo: otwiera drzwi samochodu, rozgląda się, wyłącza radio, rozgląda się, wystawia lewą nogę, prawą nogę, wstaje, zamyka drzwi, rozgląda się. Idzie do domu, puka, czeka, wchodzi, rozgląda się, mówi "wróciłem, kochanie".
I co ja się będę dalej spierać? Ty film uważasz za wybitny [które to miano przypisuję zupełnie innym filmom], a ja za gniota godnego ciężkich westchnień. Koniec końców, nie dogadamy się, ja mogłabym argumentować i argumentować, a tych argumentów i tak by dla Ciebie nie było.
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby.
Stanisław Jerzy Lec
Do góry
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • »
  • Skocz do forum:
Polecane
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]