Autor |
RE: Co w trawie piszczy...
|
wierszokleta
Użytkownik
- Postów: 795
- Skąd: Wrocław
|
Dodane dnia 01-04-2009 01:38 |
|
Cytat: Miladora napisał/a:
Cytat: wierszokleta napisał/a:
Cytat: Miladora napisał/a:
Cytat: wierszokleta napisał/a:
Cytat: Miladora napisał/a:
Cytat: wierszokleta napisał/a:
SPRZEDAM prawie nieużywaną niewinność, stan prawie idealny!
Kupię natychmiast!
Nawet lekko używaną...
Gratulujemy wyboru, kontakt telefoniczny 666 666 666
A jesteś naprawdę pewien, że to Seks-na-telefon?
To lepsze niż seks, trzeba tylko podpisać jeden dokumencik...
Świadectwo zgonu?
nie, taki akt darowizny na rzecz pewnej... hmmm... instytucji, nic wielkiego.
|
" ... przyzna pan że kryje się coś niedobrego w mężczyznach którzy unikają wina, gier, towarzystwa pięknych kobiet i ucztowania ..."MISTRZ I MAŁGORZATA M.Bułhakow
Biada artystom na których nikt nie pluje
Lope de Vega
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co w trawie piszczy...
|
Hyper
Użytkownik
|
Dodane dnia 01-04-2009 01:39 |
|
Aa dawca organów. Cofam cyrograf
|
RYBA rządzi, RYBA radzi, RYBA nigdy cię nie zdradzi!.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co w trawie piszczy...
|
wierszokleta
Użytkownik
- Postów: 795
- Skąd: Wrocław
|
Dodane dnia 01-04-2009 01:41 |
|
Cytat: Hyper napisał/a:
Aa dawca organów. Cofam cyrograf
my sobie wypraszamy, to porządna firma a nie jakieś łódzkie pogotowie.
|
" ... przyzna pan że kryje się coś niedobrego w mężczyznach którzy unikają wina, gier, towarzystwa pięknych kobiet i ucztowania ..."MISTRZ I MAŁGORZATA M.Bułhakow
Biada artystom na których nikt nie pluje
Lope de Vega
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co w trawie piszczy...
|
SzalonaJulka
Użytkownik
- Postów: 2351
- Skąd: Bronowice
|
Dodane dnia 01-04-2009 01:49 |
|
Kantor wymiany dusz i cnót - nowe i używane - tylko na pp
|
nikt nie reklamował
szczęścia jak podpasek
jesteś tego warta
(ja)
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co w trawie piszczy...
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7520
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 01-04-2009 02:11 |
|
W dzisiejszym wydaniu Le Monde ukazała się sensacyjna wiadomość o odnalezieniu nieznanych dotąd dokumentów, z których wynika, że słynny włoski XVIII-wieczny awanturnik i kobieciarz Giacomo Casanova (1725 - 1798) podczas swego pobytu w Warszawie sprokurował był jednej z dam ówczesnej socjety, potomka płci męskiej.
Mówiąc o swoim odkryciu, francuski historyk Pierre Dolain wskazał na możliwość dalszego pójścia tym śladem, co natychmiast zainteresowało zarówno francuskich jak i polskich genealogów, gdyż wszystko zdaje się świadczyć o tym, że prawdopodobnie jednym z dalekich potomków Casanovy jest albo Lepper, albo Łyżwiński, albo nawet obydwaj.
Jak do tego doszło, trudno dziś dociec, wiadomo jednak, że Casanova musiał uciekać z Polski co koń wyskoczy, więc możliwe, że w tym pośpiechu nie zdążył zadbać o właściwe zabezpieczenie i zdarzyła mu się "wpadka", lub też, co bardziej prawdopodobne, skończył mu się zapas prezerwatyw. Zainteresowanym tym tematem wyjaśniamy, że Casanova był gorliwym propagatorem tego rodzaju środków zapobiegawczych i choć trwają dyskusje, czy używał prezerwatyw płóciennych, czy sporządzonych z jelit baranich, naukowcy orzekli, że nie ma to większego znaczenia, gdyż w świetle najnowszych badań okazało się, że oba te rodzaje nie posiadały zadowalającej szczelności, a więc mogły być powodem owej, mającej tak daleko idące skutki, ciąży.
Ponieważ trudno ustalić dziś jednoznaczny werdykt, Międzynarodowa Komisja do Spraw Genealogii postanowiła przeprowadzić głosowanie, któremu z naszych panów przyznać palmę pierwszeństwa w pochodzeniu od słynnego awanturnika.
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co w trawie piszczy...
|
Poke Kieszonka
Użytkownik
- Postów: 2063
- Skąd: Naniby
|
Dodane dnia 01-04-2009 04:02 |
|
Pokiereszowna portal pisarski 01.04.2009
Komisja do Spraw Genealogii
przy Uniwersytecie Portalu
Pisarskiego
Wnioskuję o przyznawanie tytułu doktora honoris causa
Uniwersytetu Portalowego czyli miana Honorowego Casanowy.
Jako pierwszego kandydata proponuję Zadusia ( to zdrobniale) oficjalnie występuje jako Zadysta.
Pokiereszowana
|
zbieram do kieszonki małe radości z każdego dnia
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co w trawie piszczy...
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7520
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 01-04-2009 04:17 |
|
Stowarzyszenie Ateistów i Wolnomyślicieli powołując Portalowy Klub Rozpusty "Ruja i Porubstwo", o którym mowa w pierwszej wiadomości tego tematu - ogłasza jednocześnie nabór członków do wyżej wspomnianej instytucji, zapewniając do końca dnia ceny promocyjne i darmową koedukacyjną saunę oraz "erotyczne pluskanie się" w basenie z morską wodą. Wszyscy chętni proszeni są o zgłoszenie się do Wielkiego Mistrza Grzesznika w celu dokonania stosownych wpłat i pobrania biletu, wraz z kuponem na darmowe igraszki. Dyskrecja zapewniona.
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co w trawie piszczy...
|
Poke Kieszonka
Użytkownik
- Postów: 2063
- Skąd: Naniby
|
Dodane dnia 01-04-2009 04:24 |
|
To ja zgłaszam się pierwsza, czy zostanę zakwalifikowana? Czy muszę jeszcze poddać się testom sprawdzającym moją oporność?
|
zbieram do kieszonki małe radości z każdego dnia
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co w trawie piszczy...
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7520
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 01-04-2009 05:25 |
|
Pozwolisz, Poke kochana, że zajmę sobie kolejkę zaraz po Tobie?
Nie wiem wprawdzie, o której otwierają Kasę klubową, ale na wszelki wypadek wolę zarezerwować sobie miejsce, ponieważ sądzę, że rano zwali się tu tłum portalowiczów żądnych owych koedukacyjnych "igraszek" i może ominąć mnie ta niewątpliwa przyjemność pogrzeszenia sobie w zacnym gronie. Tak po cichu liczę na dobrą zabawę...
Co do testów, to nic o nich nie wiem, czy na oporność, czy też na odporność mają być, ale sądzę, że tak, czy owak warto zaryzykować...
PS. Popieram kandydaturę Sadusia.
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co w trawie piszczy...
|
Poke Kieszonka
Użytkownik
- Postów: 2063
- Skąd: Naniby
|
Dodane dnia 01-04-2009 05:45 |
|
Myślę, że Zaduś się ucieszy - jakby nie było to wielkie wyróżnienie
|
zbieram do kieszonki małe radości z każdego dnia
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co w trawie piszczy...
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7520
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 01-04-2009 05:57 |
|
A jaki byłby damski odpowiednik tego zaszczytnego tytułu?
Messalina honoris causa?
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co w trawie piszczy...
|
gabstone
Użytkownik
- Postów: 1101
- Skąd: Chorzów
|
Dodane dnia 01-04-2009 06:25 |
|
Nic z tego Lunar musi wygrać
|
Polacy są zbyt inteligentni jak na swoje położenie geograficzne. Jarosław Iwaszkiewicz
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co w trawie piszczy...
|
Poke Kieszonka
Użytkownik
- Postów: 2063
- Skąd: Naniby
|
Dodane dnia 01-04-2009 06:28 |
|
A to się zobaczy
|
zbieram do kieszonki małe radości z każdego dnia
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co w trawie piszczy...
|
gabstone
Użytkownik
- Postów: 1101
- Skąd: Chorzów
|
Dodane dnia 01-04-2009 07:48 |
|
Może i się zobaczy, ale jego kandydatura, jako znawcy w używaniu prezerwatyw( nie wiem, czy płóciennych, raczej robionych szydełkiem z moherku ) i autorytetu w dziedzinie seksu przed- i pomałżeńskiego wydaje się być oczywista...
|
Polacy są zbyt inteligentni jak na swoje położenie geograficzne. Jarosław Iwaszkiewicz
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co w trawie piszczy...
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 01-04-2009 07:56 |
|
Zadysta? Nieeee.... On by prędzej potomkiem de Sade'a był.
Z pełną świadomością i pewnością mogę stwierdzic, że to na pewno Lunar.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co w trawie piszczy...
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 01-04-2009 08:00 |
|
to ja też się zgłaszam do tego stowarzyszenia, i proszę o miejsce po stronie wolnomyślicieli.
a co dokładniej oznacza to "erotyczne" pluskanie się?
Cytat: Miladora napisał/a:
A jaki byłby damski odpowiednik tego zaszczytnego tytułu?
Messalina honoris causa?
Honorata causa
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co w trawie piszczy...
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 01-04-2009 08:34 |
|
Cytat: al_qubain napisał/a:
a co dokładniej oznacza to "erotyczne" pluskanie się?
Hmmm... Dla mnie to jest tak jakby jednoznaczne...
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co w trawie piszczy...
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 01-04-2009 08:46 |
|
no niby jednoznaczne, ale chyba można na wiele sposobów..
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co w trawie piszczy...
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 01-04-2009 08:55 |
|
Sposób to chyba zależy od upodobań, no nie?
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Co w trawie piszczy...
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 01-04-2009 08:59 |
|
czyli wszystkie chwyty dozwolone?
|
|
|
Do góry |
|