Autor |
RE: Muzyka
|
bury_wilk
Użytkownik
- Postów: 1550
- Skąd: Warszawa
|
Dodane dnia 29-10-2009 22:48 |
|
Nowa Chylińska? Podoba mi się to co ona sama mówi o tym czymś i o powodach tak drastycznej zmiany. Jak będzie miała ochotę nagrać disco polo, to też niech sobie nagra, co jej będę żałował.
Muzycznie... to nie jest muzyka
Ale powiem szczerze, dla mnie osobiście, to żadna strata, bo starej Chylińskiej też nie lubiłem. Oczywiście, że tamto było o niebo znośniejsze, ale żebym się miał zachwycać... W życiu.
|
black number one
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Muzyka
|
SmiercWFilizance
Użytkownik
|
Dodane dnia 29-10-2009 23:03 |
|
O a ja jestem fanką dawnej Agi .
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Muzyka
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 30-10-2009 00:07 |
|
Lubię słuchać jej wypowiedzi, tej takiej ziomalskiej nawijki (mówię o tej "staraj", jeszcze niegrzecznej Chylińskiej). Z jej śpiewem już znacznie gorzej (o ile to śpiewem nazwać można).
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Muzyka
|
SmiercWFilizance
Użytkownik
|
Dodane dnia 30-10-2009 00:59 |
|
Z jej śpiewem teraz czy kiedyś ?
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Muzyka
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 30-10-2009 11:09 |
|
W wokalu nie słyszę większej różnicy.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Muzyka
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 30-10-2009 12:19 |
|
Chylińska ma świetny głos i duży potencjał. A jej nowy singiel wzruszył mnie przy pierwszym słuchaniu. I ostatnim
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Muzyka
|
koriat
Użytkownik
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Muzyka
|
jakub
Użytkownik
- Postów: 3490
- Skąd: Poznań
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Muzyka
|
bassooner
Użytkownik
|
Dodane dnia 30-10-2009 18:18 |
|
Cytat: bury_wilk napisał/a:
Muzycznie... to nie jest muzyka
muzycznie to jest muzyka, muzyką jest też disko polo, a i pierdnięcie Heńka sączącego browarka pod całodobowym - pod jednym, ale jakże istotnym warunkiem!
Heniek musi ogłosić wszem i wobec, że teraz będzie koncert i chlasnąć bąkiem w portki, wtedy będzie to działanie celowe artysty Henryka, a nie Heńka menelka.
muzyka dzieli się tylko na dobrą i złą - ale to zależy od trendów, bo za Bacha jego muzyka była muzyką złą, więc lepszy jest podział na muzykę źle i dobrze wykonaną.
disko polo było muzyką źle wykonaną, Chylińska to muzyka dobrze wykonana, ale i tak de gustibus non est disputandum, więc przekonywanie nie ma żadnego sensu, ale i tak mnie się podoba... ;-)))
bassooner październik 2009
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Muzyka
|
SmiercWFilizance
Użytkownik
|
Dodane dnia 30-10-2009 20:37 |
|
O Koriat widzisz, też lubię Burzuma, znaczy kiedyś bardziej lubiłam, teraz na Ozzy'ego i Black Sabath się przerzuciłam . Ale często słucham Kulta jak ja to mówię ;p.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Muzyka
|
koriat
Użytkownik
|
Dodane dnia 30-10-2009 20:57 |
|
Cytat: SmiercWFilizance napisał/a:
O Koriat widzisz, też lubię Burzuma, .
hm. właściwie nie jestem pewien, czy można powiedzieć, że ja go lubię. rozrywkowo, na codzień, mogę słuchać emperora czy limbonic art, ale ten gość jest przecież nienormalny, a sama muzyka na dłuższą metę niestrawna. ale ma w sobie coś takiego, że czasem przychodzi czas, zwłaszcza, kiedy się siedzi samemu, w nocy i robi się zimno i ciężko, i wtedy trzeba, to jest muzyka takiego czasu. zwłaszcza te długie, monotonne utwory. brrr.
a heavy jest nudny, jak już metal, to black, albo jakieś dziwadła
|
Sólo una cosa no hay. Es el olvido.
Dios, que salva el metal, salva la escoria
y cifra en Su profética memoria
las lunas que serán y las que han sido.
Borges
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Muzyka
|
evivvalarte
Użytkownik
|
Dodane dnia 30-10-2009 22:10 |
|
jesli chodzi o chylinska to wokal swietny , muzyka rowniez jest dosc dobra ja bym tak ocenil to jedynie co krwawi w tym zespole calym ona moim zdaniem to tekst i tylko to a co do Burzuma to poprosze aby ktos cos polecil bo nie sluchalem tego
|
a normalnie to jestem pieczara tak na mnie wołaja w szkole
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Muzyka
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 30-10-2009 23:31 |
|
Właśnie to mnie do p.Chylińskiej zniechęca, że ona cały czas mówi, że śpiewa to co chce, to co lubi, co jej w duszy gra, a tymczasem w ogóle nie słychać by tak było. Jej wokal brzmi sztucznie, jakby się do niego zmuszała, wręcz męczyła nim.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Muzyka
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 30-10-2009 23:42 |
|
Ja tam żadnych męczarni nie słyszę. A jedynie profesjonalne jęki
Ale hiciora walnęła, to nie podlega dyskusji
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Muzyka
|
SmiercWFilizance
Użytkownik
|
Dodane dnia 30-10-2009 23:58 |
|
Hiciora, ale chyba dla fanów techniawy :.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Muzyka
|
koriat
Użytkownik
|
Dodane dnia 31-10-2009 11:22 |
|
Cytat: evivvalarte napisał/a:
a co do Burzuma to poprosze aby ktos cos polecil bo nie sluchalem tego
"Hvis Lyset Tar Oss", zdecydowanie, ewentualnie może "Burzum". Ale tylko, jeśli jesteś w stanie strawić przaśny i mroczny jak odbyt Saurona black metal z lat 90-tych
http://www.youtube.com/watch?v=SwpQriG4MYQ
|
Sólo una cosa no hay. Es el olvido.
Dios, que salva el metal, salva la escoria
y cifra en Su profética memoria
las lunas que serán y las que han sido.
Borges
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Muzyka
|
MarioPierro
Użytkownik
- Postów: 569
- Skąd: Sobótka
|
Dodane dnia 31-10-2009 11:55 |
|
Widzę, że niepotrzebnie wspomniałem o tych muzycznych podziałach transatlantyckich.
Cytat: sirmicho napisał/a:
No to do off-topu jeszcze: Amerykanie mają świetnie zorganizowany sport u siebie. Ligi są przedsiębiorstwami, które obracają potężnymi pieniędzmi. Drużyny to franczyzy, z lig nie ma spadków ani awansów, nie ma korupcji. Ich sport oparty jest na zawodniku, nie na drużynie - zawodnik to niemal heros, bohater. Koszykówka, hokej, baseball, football - wszystko najwyższej klasy. Świetna organizacja zarówno na poziomie zawodowym, jak również uniwersyteckim, gdzie cała zabawa się zaczyna. Łożone są ogromne pieniądze na szkolenie zawodników od najmłodszych lat (studenci poza stypendium sportowym nie dostają żadnego wynagrodzenia za swoją grę).
Co by nie mówić na Amerykanów, że idioci, debile itp. itd. ale prawda jest taka, że to właśnie oni potrafią się świetnie zorganizować i bez kompleksów robią swoje. Nie wiem jak Wy, ale ja ten naród podziwiam.
Koniec off-topa.
Sirmicho, tu możesz się rozpisać bardziej i masz gwarancję, że nie będzie to offtop:
http://www.portal-pisarski.pl/forum/viewthread.php?forum_id=31&thread_id=844&rowstart=60
Cytat: SmiercWFilizance napisał/a:
A co sądzicie o nowej Chylińskiej? Ja może jednak się nie wypowiem, bo ponoć należy się tu wyrażać kulturalnie, a czymś takim to nie umiem .
Wiele powiedzieć o niej nie mogę, tak dobrego jak i złego, ale z dobrego powiem przynajmniej to, że kilka jej niegdysiejszych kawałków nawet lubiłem. A tych ostatnich nie słyszałem, to się nie wypowiadam.
Cytat: bassooner napisał/a:
muzycznie to jest muzyka, muzyką jest też disko polo, a i pierdnięcie Heńka sączącego browarka pod całodobowym - pod jednym, ale jakże istotnym warunkiem!
Heniek musi ogłosić wszem i wobec, że teraz będzie koncert i chlasnąć bąkiem w portki, wtedy będzie to działanie celowe artysty Henryka, a nie Heńka menelka.
Bass, że się zajmujesz profesjonalnie muzą, to już z nicka można odcyfrować, ale że jesteś zwolennikiem kakofonii, to pierwsze słyszę
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Muzyka
|
bassooner
Użytkownik
|
Dodane dnia 31-10-2009 13:29 |
|
kakofonii?! pierdnięcie nie musi wcale tego oznaczać, bo jeśli Heniek jest w stanie wypierdzieć Ave Maria i to czysto?
poza tym kakofonia oznacza raczej dysonans, a odbytnica wyda raczej dźwięk pojedynczy... ;-)))
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Muzyka
|
koriat
Użytkownik
|
Dodane dnia 31-10-2009 13:39 |
|
spoko, przecież pan Heniek ma pewnie kumpli? wtedy może i jeden by pierdział basem, a inny sopranem
|
Sólo una cosa no hay. Es el olvido.
Dios, que salva el metal, salva la escoria
y cifra en Su profética memoria
las lunas que serán y las que han sido.
Borges
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Muzyka
|
bassooner
Użytkownik
|
Dodane dnia 31-10-2009 17:22 |
|
"muzyk solista z zainplantowaną sopranową dupą był właśnie w newralgicznym momencie arii. orkiestra grała wspaniale; tenorowe, barytonowe i basowe dupy popierdując zgodnie i czysto (nie o kleksach mowa, a raczej o strojności) były właśnie w trakcie długiego i wciąż narastającego crescenda, dyrygent zamaszystymi ruchami wciąż prowokował muzyków do jeszcze intensywniejszego esspressivo, a kiedy nadeszła kulminacja, a fanki z pierwszego rzędu omal nie omdlały, a jedna nawet lekko popuściła w majtki, na przeciągniętej cokolwiek fermacie, solista "wchodząc" po dźwiękach gamy na wysokie "c" nie wypierdział go i się posrał... ;-(((
zamiast dźwięcznego "la" zabrzmiało zduszone "pfff" i solista łapiąc się za pośladki wybiegł z sali koncertowej. ale nic to. fanki nie zrażone tym niefortunnym incydentem wybiegły za swoim idolem, który zapewne udał się do łazienki w celu przebrania bielizny oraz fraka.
maestro krzyknął w stronę orkiestry"la paloma z ce" po czym muzycy położyli "gie siedem" i przy piskach fanek oraz tupaniu zniesmaczonych melomanów cała sala wypełniła się dźwiękami songu "la paloma". wszyscy zaczęli bić brawo, śpiewać oraz popierdywać raz po raz.
maestro zarzucając lwią grzywę, charakterystycznym, energicznym ruchem, który to ćwiczył latami przed lustrem, prawie tak długo jak i samą dyrygenturę, odwrócił się do publiki i wciąż dyrygując zaintonował refren, wtapiając się w chóralny śpiew całej sali;
Si a tu ventana llega Una Paloma,
Tratala con cariño, Que es mi persona.
Cuentale tus amores, Bien de mi vida,
Coronala de flores, Que es cosa mia.
Ay! chinita que sí!
Ay! que dame tu amor!
Ay! que vente conmigo,
Chinita, a donde vivo yo!
|
|
|
Do góry |
|