| Autor |
RE: NATRĘCTWA
|
GdanszczAnka
Użytkownik
- Postów: 1880
- Skąd: Gdańsk
|
| Dodane dnia 08-05-2009 19:57 |
|
Cytat: soczewica napisał/a:
no! nawet w publicznych toaletach, jak się da! jeszcze pod nosem klnę na durne sprzątaczki.
a jak jest dozownik w którym się nie da to mnie szlag trafia.
|
| 'Panna Anna umie kusić wieczność, trwonić żar'
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: NATRĘCTWA
|
|
evivvalarte
Użytkownik
|
| Dodane dnia 08-05-2009 20:04 |
|
| co Do "Dnia Świra" to jak oglądałem Marka Konrada w tym filmie to zobaczyłem prawie odzwierciedlenie mojego świata. Toche sie różni ale ten sam kontekst. Płakałem jak oglądałem ten film bo jest bardzo podobny do mnie. Za każdym razem coś sie we mnie budzi.
|
a normalnie to jestem pieczara tak na mnie wołaja w szkole
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: NATRĘCTWA
|
|
SmiercWFilizance
Użytkownik
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: NATRĘCTWA
|
GdanszczAnka
Użytkownik
- Postów: 1880
- Skąd: Gdańsk
|
| Dodane dnia 08-05-2009 20:34 |
|
natrętnie słucham w kółko jednej piosenki 
|
| 'Panna Anna umie kusić wieczność, trwonić żar'
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: NATRĘCTWA
|
Tomi
Użytkownik
- Postów: 170
- Skąd: Bydgoszcz
|
| Dodane dnia 08-05-2009 22:12 |
|
heh, tak sobie czytam i widzę, że z większością z Was to raczej ciężko byłoby mieszkać 
Tak szukam, szukam coś u siebie... o mam!
Nieustanne sprawdzanie w miejscach publicznych czy nikt nie ukradł mi portfela, jak również ocenianie niemal każdej atrakcyjnej kobiety pod kątem jej potencjalnych możliwości łóżkowych.
Cytat: Czy deja vu może być natręctwem?
A ja myślę, że deja vu ma związek z reinkarnacją.
|
Dziewictwo jest najbogatszym skarbem dziewczyny, ale trudno jest długo bronić skarbu, do którego wszyscy mężczyźni mają klucz.
Bassompierre
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: NATRĘCTWA
|
GdanszczAnka
Użytkownik
- Postów: 1880
- Skąd: Gdańsk
|
| Dodane dnia 08-05-2009 22:16 |
|
Cytat: Tomi napisał/a:
jak również ocenianie niemal każdej atrakcyjnej kobiety pod kątem jej potencjalnych możliwości łóżkowych.
zaintrygowałeś mnie Tomi
|
| 'Panna Anna umie kusić wieczność, trwonić żar'
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: NATRĘCTWA
|
|
Usunięty
Gość
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: NATRĘCTWA
|
Tomi
Użytkownik
- Postów: 170
- Skąd: Bydgoszcz
|
| Dodane dnia 08-05-2009 22:56 |
|
Cytat: zaintrygowałeś mnie Tomi
To dobrze. Tak myślę. Ważne, że nie ubodłem swoim natręctwem. 
|
Dziewictwo jest najbogatszym skarbem dziewczyny, ale trudno jest długo bronić skarbu, do którego wszyscy mężczyźni mają klucz.
Bassompierre
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: NATRĘCTWA
|
GdanszczAnka
Użytkownik
- Postów: 1880
- Skąd: Gdańsk
|
| Dodane dnia 08-05-2009 22:58 |
|
Cytat: Tomi napisał/a:
To dobrze. Tak myślę. Ważne, że nie ubodłem swoim natręctwem.
jestem ciekawa co byś o mnie pomyślał  <Annie włącza się ZPZ i egoizm>
|
| 'Panna Anna umie kusić wieczność, trwonić żar'
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: NATRĘCTWA
|
Tomi
Użytkownik
- Postów: 170
- Skąd: Bydgoszcz
|
| Dodane dnia 08-05-2009 23:02 |
|
Zapewne zastanowiłbym się która ze ścian (jeśli takowe krzątałyby się w okolicy) byłaby najodpowiedniejsza i stanowiła optymalne oparcie. Tak, oparcie jest istotne.
Ot, takie natręctwo.
|
Dziewictwo jest najbogatszym skarbem dziewczyny, ale trudno jest długo bronić skarbu, do którego wszyscy mężczyźni mają klucz.
Bassompierre
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: NATRĘCTWA
|
GdanszczAnka
Użytkownik
- Postów: 1880
- Skąd: Gdańsk
|
| Dodane dnia 08-05-2009 23:04 |
|
| ee... masz podobne natrętne myśli.. staje się to nieco niebezpieczne
|
| 'Panna Anna umie kusić wieczność, trwonić żar'
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: NATRĘCTWA
|
Tomi
Użytkownik
- Postów: 170
- Skąd: Bydgoszcz
|
| Dodane dnia 08-05-2009 23:12 |
|
Podobne? Masz na myśli ściany?
Z tymi ścianami to tylko przykład. Można je mnożyć do woli.
|
Dziewictwo jest najbogatszym skarbem dziewczyny, ale trudno jest długo bronić skarbu, do którego wszyscy mężczyźni mają klucz.
Bassompierre
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: NATRĘCTWA
|
GdanszczAnka
Użytkownik
- Postów: 1880
- Skąd: Gdańsk
|
| Dodane dnia 08-05-2009 23:33 |
|
| to ja mam rytuał ścielenia łózka i sprzątania łazienki. Nie umiem robić w innej kolejności
|
| 'Panna Anna umie kusić wieczność, trwonić żar'
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: NATRĘCTWA
|
soczewica
Użytkownik
- Postów: 2423
- Skąd: mysłowice - siemianowice śląskie
|
| Dodane dnia 09-05-2009 11:33 |
|
Cytat: Tomi napisał/a:
jak również ocenianie niemal każdej atrakcyjnej kobiety pod kątem jej potencjalnych możliwości łóżkowych.
to nie natręctwo, to biologia.
i jeszcze jedno robiłam na okrągło - kąpałam się. znaczy - wylegiwałam w gorącej wodzie - nie dlatego, że od tego byłam czystsza, ale wydawało mi się to najlepszym środkiem rozkurczowym i uspokajającym...
|
| Między nami - piekło - kładka ma szerokość stopy. Gdy tylko jedno na nią wejdzie, spotkamy się na drugim brzegu i staniemy obok siebie. Jeśli obydwoje zechcemy bliskości, spotkamy się na środku kładki, z wyborem - przytulić się mocno, albo spaść osobno.
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: NATRĘCTWA
|
DamianMorfeusz 
Użytkownik
- Postów: 556
- Skąd: Bydgoszcz
|
| Dodane dnia 09-05-2009 12:33 |
|
Instynkt, Tomi, to tylko instynkt 
Przypomnieliście mi o mojej nerwicy natręctw Ileś lat temu była męcząca, teraz tylko czasami o sobie przypomina, to ją pacam w głupi łeb i jest cicho
Kumple z daleka poznawali, że idę do nich, bo co jakiś czas pochylałem się, żeby poprawić języki od butów, o powtórnym zawiązywaniu sznurowadeł, żeby obuwie nie było ani za ciasne, ani zbyt luźne, nie wspominając. Do sklepu chodziłem, mijając słupy koniecznie z lewej strony - chyba że akuratnie ubzdurało mi się z jakiegoś powodu, że to powinna być prawa strona. Przed zaśnięciem kilkadziesiąt razy dotykałem lampki na biurku, upewniając się, że stoi w odpowiednim miejscu, nachylona pod dobrym kątem - i cholera wie, jak było poprawnie, dotykałem tak długo, aż mnie szlag trafiał, że taki głupi jestem i to robię. No ale zostawał jeszcze piórnik na biurku, zeszyty, notesy... wszystko w odpowiedniej pozycji. Noże na stole nie mogły być skierowane na mnie ani na kogoś z rodziny - obracałem je w stronę ściany. Czasem zawieszałem się na jakimś zdaniu lub wyrazie i czytałem je po ileś razy w kółko. Podobnie z pisaniem ręcznym - zakreślanie po raz któryś liter, bo wydawały mi się mało wyraźne. A w wordzie - mazanie, pisanie jeszcze raz, mazanie, pisanie... Literowanie lub sylabizowanie wyrazów i zdań - po trzy. Nie robienie kółek - czyli wracanie tą samą drogą, jaką poszedłem, ba, nawet okrążenie stołu było nie na miejscu. Pilnowanie, czy klucze są w jednej pozycji. I inne takie. Do tego myśli o czymś w kółko - wizje zdrady, śmierci, wypadku, różne fantazje, ale to na plus - można wpaść na dobre pomysły na opowiadania
Na pewno miało to coś na celu - pewnie ochronę mnie i otoczenia. Przez kilka lat wczesnej młodości żyło mi się trochę za mgłą. Przeszło - zostały tylko śladowe przyzwyczajenia, ale nie takie natarczywe.
|
"Najlepszym sposobem na przepowiadanie przyszłości jest jej tworzenie" - Peter Drucker
"Co ważniejsze dla sukcesu: talent czy pracowitość?
A co ważniejsze w rowerze: przednie czy tylne koło?" - George Bernard Shaw
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: NATRĘCTWA
|
soczewica
Użytkownik
- Postów: 2423
- Skąd: mysłowice - siemianowice śląskie
|
| Dodane dnia 09-05-2009 12:35 |
|
Cytat: DamianMorfeusz napisał/a:
Na pewno miało to coś na celu - pewnie ochronę mnie i otoczenia. Przez kilka lat wczesnej młodości żyło mi się trochę za mgłą. Przeszło - zostały tylko śladowe przyzwyczajenia, ale nie takie natarczywe.
coś w tym jest. pewne rytuały wspomagają zaspokajanie naszej potrzeby bezpieczeństwa, stabilności.
ludzie z autyzmem mają to czasem w skrajnej formie.
o, jeszcze jedno - i to takie z najsilniejszych:
jak jadę autobusem, to na zaparowanej szybie maluję "smileye", ale naprawdę, jak tego nie zrobiłabym, to wydaje mi się, że bym umarła.
bo jeszcze mi się od roku nie zdarzyło nie zrobić.
|
| Między nami - piekło - kładka ma szerokość stopy. Gdy tylko jedno na nią wejdzie, spotkamy się na drugim brzegu i staniemy obok siebie. Jeśli obydwoje zechcemy bliskości, spotkamy się na środku kładki, z wyborem - przytulić się mocno, albo spaść osobno.
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: NATRĘCTWA
|
GdanszczAnka
Użytkownik
- Postów: 1880
- Skąd: Gdańsk
|
| Dodane dnia 09-05-2009 12:41 |
|
| to ja jak byłam młodsza to nie mogłam postawić stopy na tych przerwach miedzy kafelkami, a zawsze na całej płytce. Moja mam dostawała nerwicy jak ze mną gdzieś szła.
|
| 'Panna Anna umie kusić wieczność, trwonić żar'
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: NATRĘCTWA
|
soczewica
Użytkownik
- Postów: 2423
- Skąd: mysłowice - siemianowice śląskie
|
| Dodane dnia 09-05-2009 12:42 |
|
Cytat: GdanszczAnka napisał/a:
to ja jak byłam młodsza to nie mogłam postawić stopy na tych przerwach miedzy kafelkami, a zawsze na całej płytce. Moja mam dostawała nerwicy jak ze mną gdzieś szła.
a bo to podobno przynosi pecha. tak samo, jak stawanie na pękniętych.
|
| Między nami - piekło - kładka ma szerokość stopy. Gdy tylko jedno na nią wejdzie, spotkamy się na drugim brzegu i staniemy obok siebie. Jeśli obydwoje zechcemy bliskości, spotkamy się na środku kładki, z wyborem - przytulić się mocno, albo spaść osobno.
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: NATRĘCTWA
|
DamianMorfeusz
Użytkownik
- Postów: 556
- Skąd: Bydgoszcz
|
| Dodane dnia 09-05-2009 12:45 |
|
| A - zapomniałem o płytkach i przerwach, o wchodzeniu i schodzeniu na chodnik prawą lub lewą nogą, w zależności od ubzdurania sobie, podobnie z przechodzeniem po pasach dla pieszych - po białym lub czarnym
|
"Najlepszym sposobem na przepowiadanie przyszłości jest jej tworzenie" - Peter Drucker
"Co ważniejsze dla sukcesu: talent czy pracowitość?
A co ważniejsze w rowerze: przednie czy tylne koło?" - George Bernard Shaw
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: NATRĘCTWA
|
GdanszczAnka
Użytkownik
- Postów: 1880
- Skąd: Gdańsk
|
| Dodane dnia 09-05-2009 12:46 |
|
| a jak były kilku kolorowe to tylko na jednym kolorze. i na pasach tylko na białym bo czarne wciągało ;]
|
| 'Panna Anna umie kusić wieczność, trwonić żar'
|
|
| Do góry |
|
Zawsze piję napój tuż przy uchu szklanki. Bo się bakterii boję. 
Normalni ludzi piją z całej powierzchni krawędzi, nie przy uchwycie... więc wykorzystałam to, że jestem trochę stuknięta, w walce z mikroorganizmami. 