Jak sobie radzić z komentarzami?
Autor
RE: Jak sobie radzić z komentarzami?
ginger Użytkownik
  • Postów: 3099
  • Skąd: Bydgoszcz
Dodane dnia 08-06-2009 11:10
Hmm... Komentuję dlatego, że czytam sporo i lubię wyrażać swoje zdanie. Piszę różne komentarze - czasem bardzo szczegółowe, czasem tylko ogólne wrażenia. Jeśli ktoś przede mną wypisał wszystkie źle postawione przecinki, nie ma potrzeby, żebym robiła to raz jeszcze. Czasem też nie mam czasu na wypisywanie wszystkich błędów, szczególnie przy dłuższych kawałkach (oczywiście mówię o prozie, do poezji zaglądam bardzo rzadko, z reguły tylko na prośbę Autora). Mam nadzieję, że nawet te ogólnikowe komentarze pokażą Autorowi, że ktoś się jego tworem zainteresował, że ktoś przeczytał, że komuś się podoba lub nie. Czasem zdarza mi się użyć ostrzejszych słów, jeśli piszę Autorowi coś pod dziesiątym tekstem, a On nadal nie potrafi przyswoić wiedzy o miejscu spacji w okolicach przecinka. Niektóre teksty są słabe, i potrafię to napisać - większość Autorów ewoluuje, idzie im coraz lepiej. Chwalę każdą, nawet najdrobniejszą poprawę - niech Autor wie, że nie walczy z wiatrakami. Że robi postępy.

Jakich komentarzy oczekuję? Sama mam złośliwość wpisaną w geny, więc jeśli jest na odpowiednim poziomie, nie mam nic przeciwko. Jeśli ktoś ocenia twora, może napisać, że to największe badziewie świata - ja niekoniecznie muszę się z tym zgodzić, każdy ma własne zdanie i istnieje w końcu wolność wyrażania poglądów. Natomiast wycieczki osobiste doprowadzają mnie do szewskiej pasji. Kiedyś na pewnym forum pod opowiadaniem przeczytałam, że jestem nic nie warta, nic w życiu nie osiągnęłam i nie osiągnę. Myślałam, że wybuchnę! Administracja się tym nie przejęła, bo "ten typ tak ma". Poczułam się dotknięta i obrażona - takich rzeczy stanowczo sobie nie życzę! Nikt, kto zna mnie tylko z kilku internetowych wypowiedzi nie ma prawa krytykować mojego życia i moich dokonań (nie są zbyt wielkie, ale to akurat nie ma znaczenia ;)).

Dopóki komentowany jest utwór - Autor musi po prostu przyjąć zdanie Czytelnika, jakiekolwiek by ono nie było. Nie ma się przejmować bzdurami, ma wybierać to, co może mu pomóc. Jeśli natomiast jest krytykowana osoba Autora, moim zdaniem ma On prawo do protestu, i to głośnego. Nie wystawiamy naszych tworków, żeby ktoś nas obrażał, ale żeby uzyskać opinię na ich, i tylko ich, temat.
que bonito seria tu mar si suspiera yo nadar
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Jak sobie radzić z komentarzami?
Loony Użytkownik
  • Postów: 60
  • Skąd:
Dodane dnia 09-06-2009 13:29
Cytat:
TomaszObluda napisał/a:
Cytat:
A może mamy, tylko o tym nie wiem?
chyba nie bo i komentarze bardziej konkretne, i no ciężko się przyczepić, jak ktoś ci powtórzenia punktuje.

Cytat:
Anaris napisał/a:
Komentuję, bo przez to staram się pomagać innym - pokazuję im, gdzie zabrakło przecinka, lub co dla mnie jest dziwne czy niepoprawne. Może czasem za bardzo się czepiam lub sama źle postawię przecinek. Tak czy owak mam nadzieję, że pomagam.
Poza tym przy okazji sama się uczę. Już kilka razy zauważyłam braki przecinków czy literówki w książkach czy ogłoszeniach.

Jeżeli dla was podstawy dobrego stylu pisarskiego to tylko przecinki w odpowiednich miejscach i omijanie powtórzeń to chyba zatrzymaliście się na poziomie pisania szkolnych wypracowań... (Też potrafię być złośliwy, ginger :p)
> Fantastyka, gotyk, horror

> Moja twórczość - ostatnio nie wiem czemu, ale poruszam tematy społeczne, psychologiczne, a także codzienność róznych ludzi. Jezeli to was zachęci do czytania ;)
Do góry
Autor
RE: Jak sobie radzić z komentarzami?
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 09-06-2009 13:34
Zastanów się Loony czy nie zinterpretowałeś źle słowa Anaris. Czy ona napisała, że "podstawy dobrego stylu pisarskiego to tylko przecinki w odpowiednich miejscach i omijanie powtórzeń"? Jak widzimy, że ktoś robi błąd to widocznie oznacza, że go robi dlatego, że nie ma wiedzy jak napisać coś poprawnie. Dlaczego nie pomóc mu i nie uzupełnić tego braku? Jak napisała Anaris: "Komentuję, bo przez to staram się pomagać innym" i o to w komentowaniu chodzi, żeby człowiek się uczył również na własnych błędach jeśli je popełnia. Zechce i będzie chciał coś naprawić, to dobrej rady posłucha.
Do góry
Autor
RE: Jak sobie radzić z komentarzami?
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 09-06-2009 13:52
Czytanie ze zrozumieniem komentarzy jest kwestią priorytetową.

Każdy popełnia błędy, poprawianie ich w komentarzach to nie jest wytykanie, zwyczajna uprzejmość, co innego, kiedy cały tekst jest niechlujny. Nie mam przyjemności, szarpać się z autorem, tylko dlatego, że jest ignorantem i ma elementarne braki z gramatyki. Warto sprawdzić pracę jakimś zmyślnym edytorem tekstów przed publikacją.

Prezentujemy prace w portalu pisarskim, w jakim celu?

Każdy powinien sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chce korzystać z rad, nawet takich nieutalentowanych czterdziestolatek jak ja, czy obrażać się, tylko dlatego, że jestem uważną czytelniczką.

Czytelnik stawia warunki w innym wypadku pisalibyśmy prace do szuflady i nie pokazywali nikomu.

Do góry
Autor
RE: Jak sobie radzić z komentarzami?
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 09-06-2009 14:15
Poza tym nie czarujmy się - w dzisiejszych czasach, kiedy istnieje tyle możliwości i nawet przeglądarka internetowa sprawdza ortografię publikowanie prac z błędami ortograficznymi to oznaka lenistwa. Chyba, że ktoś nie zdaje sobie sprawy, że robi błędy i że to jego pięta achillesowa (ale to mało prawdopodobne) i dlatego nie sprawdza.

Z interpunkcją bywa różnie, tutaj sprawdzanie pisowni w komputerze nie pomoże, ale nie taka ona straszna przecież. Poza tym jak jest możliwość coś poprawić i nauczyć się od innych, to dlaczego z tego nie korzystać?
Do góry
Autor
RE: Jak sobie radzić z komentarzami?
valdens Użytkownik
  • Postów: 4635
  • Skąd: Worksop (U.K.)
Dodane dnia 09-06-2009 14:23
Cytat:
Loony napisał/a:
Jeżeli dla was podstawy dobrego stylu pisarskiego to tylko przecinki w odpowiednich miejscach i omijanie powtórzeń to chyba zatrzymaliście się na poziomie pisania szkolnych wypracowań...


Ja nie obrażę się, kiedy ktoś pokaże mi miejsce, gdzie zapomniałem o przecinku albo zjadłem literę. A jak znajdzie takich miejsc dziesięć, też się nie obrażę, ba, będę wdzięczny. Nawet jeśli przecinki i powtórzenia nie są najważniejsze, to nie są całkiem nieważne. Warto pokazywać te miejsca, bo czemu nie, skoro każdy - autor, komentujący, czytelnik - na tym zyskuje?

Nie rozumiem ludzi, którzy wskazanie błędu traktują jako policzek, a wskazanie dziesięciu błędów jako atak zmasowany. :no:
- Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Jak sobie radzić z komentarzami?
bassooner Użytkownik
  • Postów: 682
  • Skąd:
Dodane dnia 09-06-2009 14:36
ale fakt faktem lepiej chyba napisać jedną, mądrą uwagę "filozoficzną" o tekście, niż wytknąć dziesięć przecinków
Do góry
Autor
RE: Jak sobie radzić z komentarzami?
Loony Użytkownik
  • Postów: 60
  • Skąd:
Dodane dnia 09-06-2009 14:55
Cytat:
LittleRedRose napisał/a:
Zastanów się Loony czy nie zinterpretowałeś źle słowa Anaris. Czy ona napisała, że "podstawy dobrego stylu pisarskiego to tylko przecinki w odpowiednich miejscach i omijanie powtórzeń"?

Nie, to raczej moja ogólna refleksja na temat komentarzy na forach pisarskich, w której takie posty mnie tylko utwierdzają. Jeżeli słowo przecinek zostaje użyte w jednym akapicie trzy razy to mam prawo wnioskować, że dana osoba uważa to za ważne.

Cytat:
LittleRedRose napisał/a:
Jak widzimy, że ktoś robi błąd to widocznie oznacza, że go robi dlatego, że nie ma wiedzy jak napisać coś poprawnie. Dlaczego nie pomóc mu i nie uzupełnić tego braku?

Problem w tym, że często rzeczony błąd widzi tylko osoba, która ocenia :/ Albo jest celowym zamysłem autora (mówię tu oczywiście o stylistyce, a nie ortografach).

Cytat:
bassooner napisał/a:
ale fakt faktem lepiej chyba napisać jedną, mądrą uwagę "filozoficzną" o tekście, niż wytknąć dziesięć przecinków

dokładnie, wytykanie przecinków to takie... mechaniczne. Jakbym oddawał wypracowanie do sprawdzenia w szkole, a nie jakbym miał do czynienia z żywym i myślącym czytelnikiem, który jest zdolny do własnych refleksji na temat danego tekstu.
> Fantastyka, gotyk, horror

> Moja twórczość - ostatnio nie wiem czemu, ale poruszam tematy społeczne, psychologiczne, a także codzienność róznych ludzi. Jezeli to was zachęci do czytania ;)
Do góry
Autor
RE: Jak sobie radzić z komentarzami?
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 09-06-2009 16:36
Lonny żartujesz sobie?


jestem pełna podziwu, a może w ogóle odpuścić akapity, kropki... po co się w to bawić?

przecież tylko sens się liczy, myślący człowiek będzie wiedział, gdzie ma, co sobie wstawić.

Już mi się odechciało zaglądać do prozy.

brrr
Do góry
Autor
RE: Jak sobie radzić z komentarzami?
TomaszObluda Użytkownik
  • Postów: 6879
  • Skąd: Szczecin
Dodane dnia 09-06-2009 17:29
Cytat:
Czytanie ze zrozumieniem komentarzy jest kwestią priorytetową.
jeśli ktoś już kogoś poprawia powinien umieć napisać tak aby czytelnik zrozumiał. Czytelnik, nigdy, ale to przenigdy nie jest winny. Autor może nie potrafić, lub nie chcieć przekazać treści odbiorcy, to się tyczy też komentarzy ;)

Cytat:
Już mi się odechciało zaglądać do prozy.

brrr
zaglądaj.

Nie wiem ilu jest autorów, na pp ale chyba dużo. Jak czyjeś pisanie mi nie pasuje, albo kogoś nie lubię, to go ie czytam. Wielkie dzięki dla wszystkich co czytają coś wbrew własnej przyejmności.

Ale delikatnie mówiąc zabawne jest mówienie, że ktoś pisze badziewie, dno i wcale nie umie pisać, to ja nie mam siły napisać mu nic innego. Skoro nie mam siły napisać mu kulturalnie i grzecznie, skoro taki tekst dla mnie to tortura, to po jakiego muchomora go czytam? To masochizm. Chęć nauki poprzez analizę cudzych tekstów, chęć pomocy innym, chęć dokopania komuś jakoś jest dla mnie zrozumiałe. Jednak czytanie czegoś na siłę i męczenie się, przez to że to słaby tekst jest dla mnie taką tajemnicze jak sztuczki D.Coperfilda.
Bo chciałbym zauważyć, że nikt nam za to nie płąci, więc jeśli ktoś cierpi komentując i z bezsilności oraz chęci zemsty, za tę torturę daje negatywne komentarze, które nic nie wnoszą, typu " słabe" czy coś. Niech pomyśli czy lubi ból ;) może warto poszukać także innych zabaw sadomaso
Do góry
Autor
RE: Jak sobie radzić z komentarzami?
Abigail Użytkownik
  • Postów: 65
  • Skąd: Gdzieś w Polsce
Dodane dnia 09-06-2009 17:40
Wbrew pozorom napisanie dobrego komentarza wcale nie jest takie proste.
Noc jest obietnicą poranka.
Do góry
Autor
RE: Jak sobie radzić z komentarzami?
TomaszObluda Użytkownik
  • Postów: 6879
  • Skąd: Szczecin
Dodane dnia 09-06-2009 17:46
Cytat:
Wbrew pozorom napisanie dobrego komentarza wcale nie jest takie proste.
no na peweno. Ale wg mnie jeśli się chcę kogoś pochwalić można nawet za tytuł, ale jak się kogoś chcę ganić, powinno się wykonać większy wysiłek. Tak myślę.



Cytat:
dokładnie, wytykanie przecinków to takie... mechaniczne. Jakbym oddawał wypracowanie do sprawdzenia w szkole, a nie jakbym miał do czynienia z żywym i myślącym czytelnikiem, który jest zdolny do własnych refleksji na temat danego tekstu.
ja mam problem z przecinkami, i lubię jak mi je ktoś wylicza, a także inne błędy techniczne. To też warto ćwiczyć z szacunku dla czytelnika.
Do góry
Autor
RE: Jak sobie radzić z komentarzami?
Loony Użytkownik
  • Postów: 60
  • Skąd:
Dodane dnia 10-06-2009 05:30
Cytat:
Malgorzata Poludniak napisał/a:
Lonny żartujesz sobie?


jestem pełna podziwu, a może w ogóle odpuścić akapity, kropki... po co się w to bawić?

I dlatego popełniłaś ileś błędów interpunkcyjnych i literówkę w nicku, pisząc swojego posta? :) Zresztą nie zgodzę się z Tobą, że można opuszczać akapity czy kropki. Nie umiałbym czytać takiej książki, w której by nie było w ogóle znaków przestankowych, więc myślę, że trochę jednak tutaj przesadzasz.

Zresztą nie mówmy już o przecinkach, bo z tym, że przed "że" trzeba postawić przecinek każdy się zgodzi (no chyba, że piszemy poezję albo eksperymentujemy z formą i celowo łamiemy zasady), ale z tymi powtórzeniami to zupełnie nie rozumiem, czemu to jest zawsze błąd. Zresztą nie wiem nawet, czy ci "prawdziwi", profesjonalni, uznani pisarze też tak się pilnują, żeby zamienić wszystkie powtórzenia na synonimy? Wątpię. Zresztą można zrobić eksperyment i poprzeglądać parę książek czytając losowe fragmenty i zobaczyć czy rzeczywiście autorzy bestsellerów i uznanych książek tak wielką wagę przywiązują do omijania powtórzeń...
> Fantastyka, gotyk, horror

> Moja twórczość - ostatnio nie wiem czemu, ale poruszam tematy społeczne, psychologiczne, a także codzienność róznych ludzi. Jezeli to was zachęci do czytania ;)
Do góry
Autor
RE: Jak sobie radzić z komentarzami?
TomaszObluda Użytkownik
  • Postów: 6879
  • Skąd: Szczecin
Dodane dnia 10-06-2009 06:52
[/quote]przeczytaj "Pachnidło" zobaczysz powtórzenia. Może to wina tłumaczenia.
Do góry
Autor
RE: Jak sobie radzić z komentarzami?
Fri Użytkownik
  • Postów: 46
  • Skąd: okolica stolica
Dodane dnia 10-06-2009 07:49
W poezji powtórzenia nie zawsze są błędem.
- Jeśli jest uzasadnione formą/treścią utworu to ok. Może to brzmi banalnie, ale wcale nie jest to łatwe do zrobienia. Poza tym powtórzenie jest jak inne techniki w pisaniu, a z technik też trzeba umieć korzystać, bo samo, że są nie znaczy, że są zastosowane sensownie ;>
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Jak sobie radzić z komentarzami?
Jack the Nipper Użytkownik
  • Postów: 3011
  • Skąd: Centrum Świata
Dodane dnia 10-06-2009 09:46
Powtórzenia nie są "błędem" - powtórzenia są "przeszkadzajką". Jak w dwóch zdaniach obok siebie występuje 5 x się, to to po prostu przeszkadza czytać i przykrywa choćby najlepszą treść.

Gdyby Bóg chciał, aby ludzie chodzili nago, to by nas takimi stworzył.
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Jak sobie radzić z komentarzami?
ginger Użytkownik
  • Postów: 3099
  • Skąd: Bydgoszcz
Dodane dnia 10-06-2009 10:05
Cytat:
Loony napisał/a:
Cytat:
bassooner napisał/a:
ale fakt faktem lepiej chyba napisać jedną, mądrą uwagę "filozoficzną" o tekście, niż wytknąć dziesięć przecinków

dokładnie, wytykanie przecinków to takie... mechaniczne. Jakbym oddawał wypracowanie do sprawdzenia w szkole, a nie jakbym miał do czynienia z żywym i myślącym czytelnikiem, który jest zdolny do własnych refleksji na temat danego tekstu.

Hmpf... Wiem, że są korektorzy. Oni są od poprawiania przecinków i tych wszystkich rzeczy, którymi Autor nie zawraca sobie głowy podczas pisania. Ale jeśli wyślesz książkę do wydawnictwa, i będą mieli do wyboru dwie dobre, wybiorą tą, z którą będzie mniej pracy. Poza tym na PP korektorów nie ma, a czytając lubię widzieć, że Autorowi na tekście zależy. Wtedy nie jest niechlujny, i tym punktuje. Można zapanować nawet nad interpunkcją, trzeba tylko odrobinę chcenia :yes:

Cytat:
TomaszObluda napisał/a:
Jednak czytanie czegoś na siłę i męczenie się, przez to że to słaby tekst jest dla mnie taką tajemnicze jak sztuczki D.Coperfilda.

Wyjaśnię Ci - jeśli czytam coś, co mnie kompletnie nudzi, zniesmacza, jest napisane niegramatycznie, a stylu ze świeczką nie znajdziesz, to chcę powiedzieć Autorowi, dlaczego tak to odbieram. Nie jestem ani sadystką, ani masochistką - ale jeśli ktoś coś pokazuje światu, to czeka na rzeczową opinię. Jeśli wszyscy machną ręką, albo się zniechęci, albo pomyśli, że jest geniuszem (to drugie dużo gorsze). Wrzucając pierwszy tekst niektóre osoby myślą, że jest świetny, bo mama tak powiedziała. Często chodzi o wiek - banał goni banał. Ale styl całkiem do przyjęcia. Takiej osobie trzeba powiedzieć, co robi dobrze, a co źle, żeby mogła się rozwijać. Właśnie dlatego zdarza mi się czytać słabe teksty.

Ludzi, którzy robią to tylko, żeby dowalić Autorowi, kompletnie nie rozumiem.

Cytat:
Jack the Nipper napisał/a:
Powtórzenia nie są "błędem" - powtórzenia są "przeszkadzajką". Jak w dwóch zdaniach obok siebie występuje 5 x się, to to po prostu przeszkadza czytać i przykrywa choćby najlepszą treść.

Tu się mogę tylko zgodzić z Jackiem. Powtórzenia, szczególnie to nieszczęsne się, bardzo wybijają z rytmu. Swoje twory sprawdzam pod tym względem po kilka razy, a czasami i tak nie wychwycę. Więc jestem wdzięczna, jeśli ktoś mi je wskaże :)
que bonito seria tu mar si suspiera yo nadar
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Jak sobie radzić z komentarzami?
soczewica Użytkownik
  • Postów: 2423
  • Skąd: mysłowice - siemianowice śląskie
Dodane dnia 10-06-2009 11:06
Cytat:
bassooner napisał/a:
ale fakt faktem lepiej chyba napisać jedną, mądrą uwagę "filozoficzną" o tekście, niż wytknąć dziesięć przecinków

a co zrobić z tekstem, do którego uwagi "filozoficzne" byłyby naciągane? nie komentować wcale, czy jednak skupić się na przecinkach?
Między nami - piekło - kładka ma szerokość stopy. Gdy tylko jedno na nią wejdzie, spotkamy się na drugim brzegu i staniemy obok siebie. Jeśli obydwoje zechcemy bliskości, spotkamy się na środku kładki, z wyborem - przytulić się mocno, albo spaść osobno.
Do góry
Numer GG
Identyfikator Tlen
Autor
RE: Jak sobie radzić z komentarzami?
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 12-06-2009 23:41
no i pięknie prawicie nie na temat, wątek rozpłynął się w kilka koryt, cudnie, jak w Licheniu :)


a szkoda
Do góry
Autor
RE: Jak sobie radzić z komentarzami?
TomaszObluda Użytkownik
  • Postów: 6879
  • Skąd: Szczecin
Dodane dnia 13-06-2009 12:15
Cytat:
jeśli czytam coś, co mnie kompletnie nudzi, zniesmacza, jest napisane niegramatycznie, a stylu ze świeczką nie znajdziesz, to chcę powiedzieć Autorowi, dlaczego tak to odbieram.
ale Ty chcesz coś powiedzieć autorowi. Tak? Czyli czytasz to dla autora? Nie po to aby się męczyć? Jeżeli czytasz to dla autora, to chcesz mu pomóc, czy zaszkodzić. Twoje intencje są dobre? Jeśli są dobre, dla autora to tylko kwestia twoich umiejętności, czy umiejszczając krytyczny kmentarz przekonasz autora do swoich racji, a w ten sposób otworzysz mu oczy.

Cytat:
no i pięknie prawicie nie na temat, wątek rozpłynął się w kilka koryt,
a ja myślałem, że głównie mówimy o tym, jak komentówać aby nie robić krzywdy z komentarzami? Bo na Odyna, co znaczy radzić sobie z komentarzami? Jeśli są konkretne i życzliwe, to nie ma powodu, aby sobie z nimi radzić, tylko pytanie brzmi - jak najwięcej wyciągnąć z tych komentarzy.
Stwierdzenie - radzić - sugeruję, że komentarz jest czymś złym, jak katar, albo skaleczenie i trzeba sobie z nim radzić. Ja uważam, że jest czymś dobrym i to nie autorm ma sobie radzić, tylko my mamy mu tak radzić, aby coś z tego miał. Zrozumiał, ewentualnie się poprawił. Bowiem krytykujac mówimy, autorowi, że wqiemy co jest źle i co moze poprawić. nie jesteśmy Kibicami z pod budki piwem co ganią zawodników, ale nic konstruktywnego powiedzieć nie potrafią. Nie jesteśmy??
Do góry
  • Skocz do forum:
Polecane
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]