Autor |
RE: Andrzej Bursa
|
vimba
Użytkownik
- Postów: 150
- Skąd: Olsztyn
|
Dodane dnia 30-04-2010 20:21 |
|
Andrzej Bursa
Książę
Chłopięcy książę mocą przeczucia Luizy
W gorączce się przemyka poprzez chłodne sale
Ściskając krótki mieczyk do cieni się zbliża
Płosząc je spod stóp kolumn wyrżniętych w krysztale
Waleczność księcia duchy zwycięża rogate
Lecz najmężniejsze serce pojąć nie jest w stanie
Dzwonów ciszy w pomrukach elektrycznych świateł
Wież i baszt fatalizmu w bałamuctwie planet
Książę... Królestwo twoje obraca się w popiół
Istotne jest to czego nie osiągniesz nigdy
Osamotnienie spojrzeń bezcelowość kroków
Krew wina puls kryształu konstrukcja obłoków
Rozgrzeszy bieg planety i krater wystygły
Bardzo lubię jego wiersze, ale mój ulubiony to właśnie ten. Odkrycie Bursy gdzieś tam pod koniec podstawówki to było gigantyczne Wow! Można pisać i tak!
|
All you have is your fire,
And the place you need to reach -
Don't you ever tame your demons
But always keep them on a leash
Hozier, Arsonist's Lullabye
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Andrzej Bursa
|
Marie Minn
Użytkownik
- Postów: 394
- Skąd: Częstochowa
|
Dodane dnia 30-04-2010 20:47 |
|
Darzę go naprawdę ogromnym sentymentem. Zaczęłam się interesować jego poezją po przeczytaniu powieści, której tytuły już nie pamiętam- w każdym razie Bursa był tam ulubionym poetą głównej bohaterki. Pierwszym wierszem, jaki przeczytałam była "Nauka chodzenia". Lubię do dziś i Bursę, i wspomniany wiersz
|
Kiedy będziemy mieli dom, przez rok nie będziemy wpuszczali nikogo. Wywiesimy kartkę na drzwiach: "Nie ma nikogo. Wyjechaliśmy na rok"
— Marek Hłasko, Ósmy dzień tygodnia
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Andrzej Bursa
|
miraeryka
Użytkownik
|
Dodane dnia 30-04-2010 20:51 |
|
Marie Minn podzielam Twoje "lubienie"
Znasz może opowiadanie pt.: Zabicie ciotki?
Polecam
|
"Pamiętaj, musisz mieć kredens. Twój świat się zawali
a kredens jeszcze będzie stał. All you need is kredens
i dużo, dużo naczyń, które łatwiej zapełnić
niż pustkę."
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Andrzej Bursa
|
Marie Minn
Użytkownik
- Postów: 394
- Skąd: Częstochowa
|
Dodane dnia 30-04-2010 21:01 |
|
Hm, kojarzę sam tytuł i fabułę, ale to jest utwór, który nadal mam na dłuuuuuuugiej liście zatytułowanej "do przeczytania" - to robota na wakacje
|
Kiedy będziemy mieli dom, przez rok nie będziemy wpuszczali nikogo. Wywiesimy kartkę na drzwiach: "Nie ma nikogo. Wyjechaliśmy na rok"
— Marek Hłasko, Ósmy dzień tygodnia
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Andrzej Bursa
|
miraeryka
Użytkownik
|
Dodane dnia 14-05-2010 11:16 |
|
Wracam do Andrzeja Bursy, za dużo razy o nim zapomniano, przypominać warto:
Uwaga dramat
Mały szary człowiek
taki szary jak poniedziałek po niedzieli
szary jak szara mysz na szarym polu
dowolnie sortowany
magazynowany i sprzedawany
hurtownie
oraz krążący w obiegu detalicznie
jako jeden z detali
detal właściwie zbędny
o wiele bardziej zbędny od cyfry pod która jest zapisany
zapłonął wielką miłością
nadzieja
Jeżeli uda nam się to cośmy zamierzyli
i wszystkie słońca które wyhodowaliśmy w doniczkach
naszych kameralnych rozmów
i zaściankowych umysłów
rozświetlą szeroki widnokrąg
i nie będziemy musieli mówić że jesteśmy geniuszami
bo inni powiedzą to za nas
i aureole
tęczowe aureole
... ech szkoda gadać
Panowie jeżeli to się uda
To zalejemy się jak jasna cholera
|
"Pamiętaj, musisz mieć kredens. Twój świat się zawali
a kredens jeszcze będzie stał. All you need is kredens
i dużo, dużo naczyń, które łatwiej zapełnić
niż pustkę."
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Andrzej Bursa
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 14-05-2010 12:53 |
|
Cytat: za dużo razy o nim zapomniano, przypominać warto:
Bo Bursa jest jak Topor - wiecznie martwy!
Cytat: Skarżypyta
...em
...em
...em
łbym
łbym
łbym
ten tego
ten tego
ten tego
- Panie kierowniku jak kolega ściągnął spodnie
w latrynie to zauważyłem że on ma tyłek odlany
ze spiżu
Cytat: według mnie Wojaczek, otrzymuje kilka siniaków od pana Bursy, który potrafi przekazać treśc niezwykle zrozumiale, może nie prosto pod względem formy, czy konceptu
Taka ich specyfika. Porównywać Wojaczka z Bursą, to trochę jak zestawiać Picassa z Banksym.
Jeden zbuntowany wirtuoz, a drugi (nie)zwykły awanturnik.
Obu uwielbiam.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Andrzej Bursa
|
Szach-Mat
Użytkownik
|
Dodane dnia 14-05-2010 12:59 |
|
Pozdrawiam wszystkich, którzy uwielbiają Andrzeja Bursę. Śmiem twierdzić, że Polska wydała dwóch poetów (no może trzech...), tj. Andrzeja Bursę i Grzegorza Kaźmierczaka. Obaj niedoceniani za swojego życia...
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Andrzej Bursa
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 21-01-2011 20:02 |
|
Również uwielbiam Andrzeja Bursę jak i Rafała Wojaczka. Obaj tworzyli świetną poezję.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Andrzej Bursa
|
bio
Użytkownik
|
Dodane dnia 06-03-2011 22:41 |
|
Nie chodzi tu chyba o przepisywanie tekstów genialnego młodzianka, a o odniesienie się do nich. Kilku słów oryginalnych. Na maszynie do pisania jedynej w rodzinie wujo Gajcy trzaskał swe przesłania. Ale Bursa by go zagiął z genialności. Mało ich znają, bo nie pisali do rymu. Masa kocha rymy i coca colę.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Andrzej Bursa
|
niks
Użytkownik
- Postów: 15
- Skąd: Miasto G.
|
Dodane dnia 28-07-2011 15:05 |
|
Kojarzę przede wszystkim wymienioną "Naukę chodzenia" i:
Bursa Andrzej
Zgaśnij księżycu
Z misiem w rączkach zasnęło dziecko
Miasto milczy jak tajemnica
Przyczajony za oknem zdradziecko
Zgaśnij zgaśnij księżycu!
Księżyc srebrne buduje mosty
Księżyc płacze zielonymi łzami
Ksiezyc jest tylko dla dorosłych
Zasłoń okno zasłoń okno mamo.
Z wież wysokich przez liście szpalerów
Na dorosłych zstępuje księżyc
Synek ma trzy lata dopiero
Jemu jeszcze nie wolno tęsknić.
Jeszcze będą burzliwe noce
Srebrne miasta dużo goryczy
Wstań mamusiu zasłoń okno kocem
Zgaśnij zgaśnij księżycu!
Oba utwory bardzo sobie cenię (;.
|
Bądźmy ludźmi choćby tak długo, póki nauka nie odkryje, że jesteśmy czym innym.
S. J. Lec
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Andrzej Bursa
|
Cute
Użytkownik
- Postów: 121
- Skąd: Zielona Góra
|
Dodane dnia 28-07-2011 15:45 |
|
Lubię go.
|
Najchętniej zamieniłabym się w grubego czarnego kota,
lecz zamiast na płocie, życie
przespałabym na Twoich kolanach...
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Andrzej Bursa
|
carotka87
Użytkownik
|
Dodane dnia 31-08-2011 15:30 |
|
Kiedy myślę Bursa, zawsze na myśl przychodzi mi wiersz "Dno piekła"
Na dnie piekła
ludzie gotują kiszą kapustę
i płodzą dzieci
mówią; piekielnie się zmęczyłem
lub: piekielny dzień miałem wczoraj
Mówią: muszę się wyrwać z tego piekła
i obmyślają ucieczkę na inny odcinek
po nowe nieznane przykrości
ostatecznie nikt im nie każe robić tego wszystkiego
a sa zbyt doświadczeni
by wierzyć w możliwość przekroczenia kręgu
mogliby jak ci starcy
hodowani dość często w mieszkaniach
(przeciętnie na dwie klatki schodowe jeden starzec)
karmieni grysikiem
i podmywani gdy zajdzie potrzeba
trwać nieruchomo w proroczym geście
z dłońmi uniesionymi ku górze
ale po co
dokładne wydeptywanie dna piekła
uparte dążenie
z pełną świadomością jego bezcelowości
ach ileż to daje satysfakcji.
zawsze wydaje mi się na czasie. teraz jak nigdy jeszcze.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Andrzej Bursa
|
EdwardH
Użytkownik
|
Dodane dnia 01-12-2012 18:21 |
|
Zdecydowanie mój ulubiony poeta (na drugim miejscu jest Wojaczek)
Chyba nawet za bardzo nim nasiąkłem, ponieważ parę razy ktoś mówił że piszę podobnie do niego. Komplement olbrzymi, choć uważam że niesłuszny. Po pierwsze: gdzie mi tam do niego. Po drugie: mam własny styl.
Najbardziej mi się podoba Nauka chodzenia, Kopniaki, Ja chciałbym być poetą, Pantofelek i Dobry psychiatra
|
edwardhorsztynski.blog.pl/ - mój blog
https://www.facebook.com/pages/.../234295336732681?ref=hl - mój fanpage
https://www.facebook.com/pages/.../128293687346723?fref=ts - fanage mojego zespołu
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Andrzej Bursa
|
mike17
Użytkownik
- Postów: 1054
- Skąd: Warszawa
|
Dodane dnia 01-12-2012 18:25 |
|
Jak Bursa, to stanowczo to:
DYSKURS Z POETĄ
Jak oddać zapach w poezji...
na pewno nie przez proste nazwanie
ale cały wiersz musi pachnieć
i rym
i rytm
muszą mieć temperatury miodowej polany
a każdy przeskok rytmiczny
coś z powiewu róży
przerzuconej nad ogniem
rozmawialiśmy w jak najlepszej symbiozie
aż do chwili gdy powiedziałem:
"wynieś proszę to wiadro
bo potwornie tu śmierdzi szczyną"
możliwe że to było nietaktowne
ale już nie mogłem wytrzymać.
|
Easy Rider from Nowhere a.k.a Sztywny Pyton, rzecznik Klubu WeSZołego Szampona
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Andrzej Bursa
|
KatarzynaKonopkaChludzinska
Użytkownik
|
Dodane dnia 30-10-2016 13:21 |
|
Poeta
Poeta cierpi za miliony
od 10 do 13.20
O 11.10 uwiera go pęcherz
wychodzi
rozpina rozporek
zapina rozporek
Wraca chrząka
I apiat
cierpi za miliony
Trafiłam na ten wiersz w moim podręczniku szkolnym w liceum, tak bardzo mnie się spodobał, że stworzyłam podobny wiersz "Celebryta". Notabene okazał się zbyt podobny do oryginału, by być opublikowanym na tym portalu
|
|
|
Do góry |
|